Real czy Barca? Kto będzie górą w hitowym starciu Euroligi? Gramy doubla na PLK i Euroligę!
Nie możemy narzekać na brak koszykarskich spotkań w ostatnim czasie. Jeszcze nie tak dawno emocjonowaliśmy się Eurobasketem, a w tym momencie pełną para ruszyły już rozgrywki na wszystkich Europejskich frontach. Na dziś przygotowałem analizę na jedno spotkania z naszej rodzimej Energa Basket Ligi, a do tego dorzucam też typ na pojedynek z parkietów Euroligi. Zapowiada się wieczór dobrego grania, który miejmy nadzieje, zakończy się również pokaźnym zyskiem, Powodzenia!
OD DEPOZYTU: 1500 zł
FREEBET: 34 zł
BONUS APLIKACJA: 20 zł
Kod promocyjny: ZAGRANIE
Twarde Pierniki Toruń vs Enea Zastal BC Zielona Góra: typy, kursy i zakłady bukmacherskie (13.10.2022 17:30)
Obie drużyny jeszcze nie zaznały smaku zwycięstwa w bieżącym sezonie, co jest nie lada rozczarowaniem, bowiem w obu miastach aspiracje są zdecydowanie wyższe. Dziś ten stan rzeczy ulegnie zmianie, któraś z drużyn może uciec z dołka, natomiast przegrany będzie legitymował się już bilansem 0-4, co stawia go na fatalnej pozycji.
Twarde Pierniki Toruń
Na wstępie skupmy się na drużynie gospodarzy. Twarde Pierniki w tym sezonie są połączeniem młodych perspektywicznych graczy z zagranicznymi zawodnikami, którzy mieli świadczyć o sile zespołu i prowadzić Torunian do zwycięstw. Zakładany scenariusz nie do końca znajduje jednak odzwierciedlenie w rzeczywistości, Torunianie są dalecy od wygrywania i muszą coś zmienić, aby zakończyć złą passę. Najbardziej mogą żałować porażki w inauguracyjnym meczu z Trefelm Sopot- ten mecz przegrali różnicą zaledwie 2 oczek, a kto wie jak potoczyłyby się losy kolejnych starć gdyby weszli na zwycięski szlak już na starcie. Szansa na przełamanie miała nadejść w kolejnym starciu z Trójmiejską drużyną- Arką Gdynia. Choć rywal mógłby wydawać się słabszy od Sopockiej ekipy, zupełnie co innego pokazał na parkiecie, gromiąc Torunian aż 98:79. Trzeci mecz tegorocznych rozgrywek Pierniki także rozegrały przed własną publiką i ponownie ich sympatycy musieli opuścić halę w kiepskich nastrojach. Tym razem zagrali z Ostrowską Stalą, wynik? 82:95, lecz akurat w tym przypadku, chyba tylko nieliczni mogli spodziewać się ich zwycięstwa, bowiem przyjezdni, to jeden z faworytów do medalu.
Torunianie generalnie nie radzą sobie źle na atakowanej części parkietu, widać tu pewną powtarzalność bowiem rzucili kolejno 79, 79 i 82 punkty. Problem leży w defensywie, widać, że obrona nie jest ich mocną stroną i to tutaj konieczna jest poprawa jeśli chcą w najbliższych meczach odnotowywać zwycięstwa.
Stefan Kenić to jak dotąd najskuteczniejszy zawodnik dzisiejszych gospodarzy- zdobywa średnio 13,3 pkt na mecz, do czego dokłada 5,7 zbiórki. Drugi w hierarchii strzelców jest Kacper Gordon, ze średnią 11,7, co daje mu tylko minimalną przewagę nad Joeyem Brunkiem- 11,3. Amerykanin dokłada do tego jeszcze 9 zbiórek, jednak z nim na parkiecie drużyna ma najgorszy bilans punktowy.
Załóż konto w Noblebet z kodem: ZAGRANIE i ciesz się freebetem o wartości 34 PLN!
Enea Zastal BC Zielona Góra
Ogromne rozczarowanie- tak można określić start rozgrywek w wykonaniu Zastalu. Choć już przed startem sezonu było wiadomo, że Zielonogórzanie nie będą tak silni jak w poprzednich latach, to chyba każdy z zainteresowanych oczekiwał więcej po zebranym składzie. Podobnie jak ich dzisiejszy rywal, także Zastal nie miał łatwego początku rozgrywek. Na wstępie przyszło im się zmierzyć z Anwilem Włocławek, rezultat? Bez większego zaskoczenia, Anwil pewnie ograł dzisiejszych gości 82:61, niepozwalając im ani na chwilę pomyśleć o zwycięstwie. Kolejny mecz i znowu trudny rywal, tym razem był nim Szczeciński King, który także okazał się być silniejszy od Zastalu pokonując ich znacznie mniejszą przewagą 69:64. Dopiero w 3 kolejce Zielonogórzanie mieli okazję zagrać przed własną publicznością i zapewne miała to być okazja do pierwszego zwycięstwa w sezonie. W meczu z Czarnymi zabrakło już jednak ich podstawowego rozgrywającego- Glenna Cosseya, który z przyczyn prywatnych musiał wrócić do swojego kraju i już go w Zielonej Górze nie zobaczymy. To osłabienie było widoczne w meczu i Zastal ponownie został pokonany- 85:93.
W Zastalu brakuje jakości gry, często przytrafiają im się błędy, które na tym poziomie nie powinny się już zdarzać. Eval całego zespołu- to jedynie 71, co jest fatalnym wynikiem, jak na drużynę, która powinna walczyć o miejsce w play-off.
Liderem Zielonogórzan, chyba dość nieoczekiwanie jest Przemysław Żołnierewicz, notuje on 14 punktów na spotkanie. Nieźle wygląda także Hadzibegović i Kutlesić, myślę, że w dzisiejszym meczu to na tej trójce skupią się poczynania ofensywne zespołu gości.
Statystyki
- Zastal to druga najsłabsza ofensywa w lidze, zdobywają średnio 70 punktów na mecz. Ich rywal radzi sobie w tym aspekcie znacznie lepiej- średnio rzucają 80 punktów.
- Obie ekipy fatalnie rzucają z dystansu, Torunianie trafiają na skuteczności 28,4%, natomiast Zielonogórzanie trafiają 25,9% swoich rzutów z dystansu
- Twarde Pierniki tracą średnio 91,3 pkt na mecz, ich rywale wypadają w tym zestawieniu zdecydowanie lepiej, tracąc 80 oczek.
Co typować?
Zdaniem bukmacherów powinno to być bardzo wyrównane starcie, kursy na zwycięstwo obu zespołów są niemalże równe i tak naprawdę ciężko jest przewidzieć, która z drużyn akurat dzisiaj zaprezentuje się z lepszej strony. Szczęścia poszukam więc gdzie indziej, swoją uwagę skupiłem na zdobywanych przez obie drużyny punktach. Trzeba przyznać, że nie są to imponujące wyniki, ofensywa w Toruniu nie wygląda najgorzej (średnio 80 pkt na mecz), lecz pamiętajmy, że jak dotąd grali tylko na własnej hali. Zielonogórzanie zdobywają ledwie 70 oczek na mecz i szczerze mówiąc, nie widzę zbyt dużych szans, aby dzisiaj mogło to ulec diametralnej zmianie. Bazując na powyższym- moim typem na to spotkanie PLK jest poniżej 168,5 punktów zdobytych w meczu. Linia wydaje się być wysoka i według mnie nie zostanie przekroczona.
Barcelona vs Real Madryt: typy, kursy i zakłady bukmacherskie (13.10.2022 20:30)
Euroligowy sezon jeszcze na dobre nie wystartował, a przed nami już tak interesujące starcie. Nie dość, że zmierzą się ze sobą jedne z najlepszych Europejskich drużyn, to w dodatku będzie to pojedynek pomiędzy dwoma odwiecznymi Hiszpańskimi rywalami- zapowiada się niezwykle elektryzujące starcie na najwyższym poziomie!
Barcelona
Tylko 2 wygrane w ostatnich 5 spotkaniach zdołali zanotować przedstawiciele Katalońskiej drużyny. Nie trzeba chyba mówić, że jest to wynik zdecydowanie poniżej oczekiwań i lepsze rezultaty potrzebne są już teraz! Jeszcze przed startem sezonu ligowego mieli doskonałą okazję, aby sprawdzić swoje siły na tle bardzo silnego rywala, jakim był właśnie Real Madryt. W walce o superpuchar Barca przegrała po dogrywce 89:83. Ten rezultat chyba nieco ich podłamał, bowiem w kolejnym pojedynku także nie znaleźli sposobu na dobrze dysponowaną Gran Canarię i tym razem ulegli 85:88. W Hiszpańskiej ACB zdołali poprawić swoje poczynania i wygrali 2 kolejne spotkania, dość wyraźnie pokonując swoich przeciwników, jednak w obliczu starcia z zespołem Euroligowym ponownie nie wyglądali zbyt przekonująco. Mowa tu o pojedynku z Olympiakosem, w którym polegli 80:70
Barcelona potrzebuje zdecydowanie lepszej defensywy jeśli nie chcą spisać tego sezonu na straty. Potencjał ofensywny w ich szeregach jest ogromny, lecz atakiem nie zawsze da się wygrać mecz, tym bardziej jeśli muszą mierzyć się z rywalem rangi Realu Madryt.
Myślę, że tym, który powinien być najbardziej widoczny na parkiecie powinien być Cory Higgins oraz Nicolas Laprovittola, nieźle w sezon wszedł także Jan Vesely, który posiada już ogromny bagaż doświadczeń zebranych na parkietach Euroligowych. Ogromnym osłabieniem będzie jednak brak Nikoli Miroticia, który walczy z kontuzją ścięgna Achillesa.
Załóż konto w Noblebet z kodem: ZAGRANIE i ciesz się freebetem o wartości 34 PLN!
Real Madryt
Na przeciwnym biegunie znajduje się obecnie Real- Hiszpanie świetnie weszli w sezon i jak dotąd nie zaznali jeszcze porażki, na żadnym froncie. Co więcej, licząc również poprzedni sezon, obecnie notują passę 10 kolejnych wygranych, a zespołem, który ostatnio ich pokonał była właśnie Barcelona! Real rozpoczął sezon od zdobycia Superpucharu po pokonaniu w wyżej wspomnianym meczu Barcelony. Następnie odnieśli 3 przekonujące wygrane w niezwykle silnej Hiszpańskiej lidze ACB, a pomiędzy tymi spotkaniami mierzyli się jeszcze na parkietach Euroligowych, gdzie także bezzmiennie kończyli mecz zwycięsko. Ich pierwszym rywalem na Europejskiej arenie był Panathinaikos, w którym występuje Mateusz Ponitka. Drużyna Polaka przez bardzo długi czas stawiała skuteczny opór Hiszpanom, lecz nie zdołali dotrwać do końca. Spotkanie obfitowało w zmiany prowadzenie i tak naprawdę szala zwycięstwa mogła przechylić się na każdą ze stron, lecz tym razem to Real okazał się zwycięski, pokazując już na starcie, że gra z nimi jak co roku będzie bardzo trudna.
W grze Królewskich nie ma się do czego przyczepić, odnoszą zwycięstwo za zwycięstwem i pewnie kroczą do wyznaczonego celu. Dobrym sprawdzianem do potwierdzenia ich wysokiej formy jest dzisiejsze spotkanie i myślę, że są gotowi, aby zdać go celująco.
Zawodnikiem, któremu powinno się poświęć najwięcej uwagi według mnie jest Guerschon Yabusele- Francuz już w pierwszych spotkaniach udowodnił, że podtrzymuje swoją wysoką formę z Eurobasketu i może być najjaśniej świecącą gwiazdą w Madrycie. Świetnie jak dotąd radzi sobie także Dzanan Mussa- 23-latek jak dotąd rzuca na świetnym procencie i także może on być ważnym ogniwem w dzisiejszym spotkaniu. Nie można przejść obojętnie również obok nazwisk takich jak Lull, Tavares, Poirier czy Hezonja- są to gracze z ogromnym uznaniem na rynku Europejskim, a posiadanie ich w składzie świadczy o niezwykle dużym potencjale drużyny.
Statystyki
- Real wygrał 4 z ostatnich 5 bezpośrednich pojedynków z Barceloną
- W 5 ostatnich bezpośrednich spotkaniach między tymi drużynami średnia zdobytych punktów wyniosła 155,4- ta bariera została jednak przekroczona w tylko 2 pojedynkach.
- Barca zdobywa średnio 82,2 pkt na mecz, tracąc przy tym 77,4. Real natomiast rzuca 84,6, a rywalom pozwala na zdobycie 77,8 punktów (5 ostatnich meczów)
Co typować?
Bazując na obecnej formie obu zespołów, bliżej jest mi do wytypowania zwycięstwa przyjezdnych. Doskonale weszli w sezon, zwyciężając we wszystkich dotychczasowych pojedynkach i myślę, że nie inaczej będzie dzisiaj. Widać, że znaleźli też swego rodzaju patent na Katalończyków, bowiem w 4 z 5 ostatnich pojedynków to oni byli górą. Kurs na zwycięstwo przyjezdnych jest bardzo kuszący, a według mnie warto zagrać ten typ. Barca ma swoje problemy i dziś mogą one zostać pogłębione, po odniesieniu kolejnej porażki. Przypominam także, że grając w Noblebet w dalszym ciągu możesz skorzystać z kodu promocyjnego, który zapewni ci wysokie bonusy!
Fot. Pressfocus.
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze