Raphinha ponownie poprowadzi Barcelonę do zwycięstwa? Gramy o 198 PLN!

Levante podejmie FC Barcelonę – beniaminek będzie szukał punktów, jednak zmierzy się z zespołem, który narzuca swój styl gry. Natomiast Atletico Madryt zmierzy się z Elche i choć jest faworytem, to po przegranej z Espanyolem nie można być pewnym przekonującego zwycięstwa.
Levante vs FC Barcelona
Skorzystaj z oferty powitalnej Superbet, dostępnej z naszym kodem promocyjnym! Levante rozpoczęło sezon 2025/26 w LaLidze jako mistrz Segunda División, po emocjonującym awansie, który zapewniło zwycięstwo nad Burgos. Drużyna pod wodzą Juliána Calero stawia na defensywne ustawienie z pięcioma obrońcami, wzmocnione transferami Jeremy’ego Toljana, Víctora Garcíi, Alana Matturro, Matíasa Moreno i Kervina Arriagi. Inauguracja ligi przyniosła porażkę 1:2 z Deportivo Alavés, a przed zespołem stoi jeszcze trudniejsze wyzwanie – starcie z Barceloną na własnym stadionie. Kadra ma ograniczenia, szczególnie w środku pola, dlatego trener porównuje prowadzenie drużyny do „łatania dziur w przeciekającym statku”. Plan Levante koncentruje się przede wszystkim na solidności i skutecznej organizacji gry, które mają być kluczem do utrzymania się w LaLidze.
FC Barcelona w sezonie 2025/26 większość uwagi poświęca budowaniu zespołu i eliminacji problemów finansowych, ale nadal dysponuje potężnym potencjałem. Latem klub wzbogacił się o Marco Rashforda i Joana Garcíę, choć rejestracja nowych nabytków wciąż pozostaje wyzwaniem finansowym. Ważnym ciosem była utrata Iñigo Martíneza, który opuścił drużynę, osłabiając formację defensywną, a dodatkowo kontuzji doznał Robert Lewandowski, co mocno ogranicza siłę ognia w ataku (Polak ma dzisiaj dostać swoje pierwsze minuty w tym sezonie). Młody Lamine Yamal otrzymał oficjalnie koszulkę z numerem 10, podążając śladami legend klubu, a oczekiwania wobec niego stale rosną. Barcelona dynamicznie rozpoczęła rozgrywki, wygrywając inauguracyjny mecz 3:0, w którym do siatki trafiali Raphinha, Ferran Torres i właśnie Yamal, dając kibicom nadzieję, że mimo problemów kadrowych zespół Hansiego Flicka będzie w stanie walczyć o najwyższe cele.
Co typuję w tym spotkaniu?
Barcelona bez wątpienia jest drużyną lepszą, a starcie z beniaminkiem powinno być formalnością. Decyduję się jednak postawić na to, że Raphinha strzeli gola lub zaliczy asystę. Brazylijczyk miał fenomenalny zeszły sezon, zdobywając 18 goli i 9 asyst, a w 1. kolejce obecnej kampanii pokazał, że nie zamierza zwalniać, zdobywając już pierwszą bramkę. Dodatkowo Raphinha weźmie na siebie ciężar zdobywania goli, zwłaszcza przy braku Roberta Lewandowskiego od pierwszych minut. Pamiętaj, że czekają na Ciebie tylko i wyłącznie legalni bukmacherzy!
Atletico Madryt vs Elche
Elche CF to klub, który powrócił do La Ligi z ambicją nie tylko utrzymania, lecz także znacznego wzmocnienia ofensywy. Reżyserem tych działań jest trener Éder Sarabia, który już na starcie przygotował dwa niezwykle intrygujące ruchy transferowe – zakontraktował André Silvę z RB Leipzig za około 1–1,5 mln euro oraz pozyskał Rafa Mira z Sevilli na zasadzie rocznego wypożyczenia z opcją wykupu. Oba transfery to wyraźny sygnał, że Elche chce odmienić swoją ofensywę – Silva to doświadczony snajper, znany z gry w Porto, Milanie i Eintrachcie, a Mir, mimo osobistych zawirowań, wraca z silnym postanowieniem odbudowy swojej kariery na murawie w otoczeniu, które zna i gdzie czuje wsparcie. W pierwszym ligowym spotkaniu sezonu Elche zremisowało 1:1 z Betisem, co było optymistycznym rezultatem jak na beniaminka i dało nadzieję, że te transfery mogą przynieść realne efekty.
Atletico Madryt rozpoczęło sezon od rozczarowującej porażki 2:1 z Espanyolem – mimo prowadzenia po efektownym golu z wolnego Juliána Álvareza, drużyna uległa w drugiej połowie po dwóch szybkich trafieniach gospodarzy. Mimo ofensywnego zrywu i obiecujących momentów w pierwszej połowie, błędy w taktyce i słaba organizacja po zmianach trenera Diego Simeone doprowadziły do załamania drużyny. Letnie okienko było dla Atletico jednym z najbardziej intensywnych w ostatnich latach. Do składu dołączyło aż siedmiu nowych piłkarzy, w tym Matteo Ruggeri, Álex Baena, Johnny Cardoso, Thiago Almada, Dávid Hancko, Marc Pubill oraz Giacomo Raspadori. Klub postawił na świeżość i szeroką przebudowę kadry, jednocześnie rozstając się z tymi, którzy nie pasowali do dalszego planu Simeone. Mimo trudnego startu, atmosfera wokół zespołu pozostaje umiarkowanie pozytywna — kibice i sztab zauważają błyski kreatywności w grze nowych zawodników i liczą, że będzie to fundament do odbicia się od pierwszej wpadki.
Co typuję w tym spotkaniu?
Atletico wykonało naprawdę ciekawe transfery, jednak jak na razie brak jest efektów w postaci punktów. Myślę, że zespół będzie chciał zmazać plamę porażki, zwłaszcza że dzisiejszy mecz będzie pierwszym w obecnym sezonie na Estadio Metropolitano. Elche to jednak beniaminek, który mimo ambitnej postawy w poprzednim sezonie może mieć problemy z rywalizacją na wyjazdach. Typuję, że Atletico wygra, a w spotkaniu padnie powyżej 1,5 gola. Zachęcam do regularnego obserwowania zakładki typy dnia lub do sprawdzenia innych propozycji na Zagranie!
FOT: AP Photo/Joan Mateu Parra
(0) Komentarze