Rankingowy TOP przyniesie nam 295 PLN na koniec pierwszej rundy NIO?
Wczoraj obyło się bez większych niespodzianek, ale ta jedna najbardziej nieoczekiwana trafiła niestety w nasz kupon i Barry Hawkins przegrał 0:4 z Markiem Kingiem. Dziś spoglądamy na pierwszego i czwartego zawodnika rankingu, którzy raczej nie powinni mieć problemu ze swoimi chińskimi rywalami. Co przyniesie nam snookerowy wtorek? Gramy w forBET trebla z AKO 3.36!
Typujemy ponownie u tego samego bukmachera, którym jest forBET – kod promocyjny ZAGRANIE do tego bukmachera pozwoli Ci zyskać sporo ciekawych benefitów na start przygody z tą marką. Z naszym kodem otrzymasz dedykowaną ofertę powitalną o której możesz dowiedzieć się z baneru powyżej. Jakie są moje typy na snookera na dziś?
Judd Trump vs Yang Gao (16:00)
Numer dwa światowego rankingu podejmie dziś 17-letniego Chińczyka, dla którego to dopiero drugi sezon wśród zawodowców. Różnica klas niewątpliwa na korzyść Anglika, który gładko rozprawił się z Andrew Pagettem, ale Yangowi też udało się efektownie rozpocząć zawody, bo od wygranej 4:0 z reprezentantem gospodarzy Christopherem Cliffordem popisując się przy tym dwoma brejkami powyżej 80 punktów. Trump dość powoli wchodził w mecz, pierwszą partię przegrał, ale z czasem wyglądał coraz lepiej i pokazywał świetne techniczne umiejętności dając sygnał, że wszystko u niego w porządku i jest gotowy do czwartego finału z rzędu tej imprezy. Trzy poprzednie zakończyły się identycznym wynikiem z tym samym rywalem – za każdym razem Ronnie O’Sullivan przegrywał 7:9. Czy będzie to czwarty wygrany z rzędu finał dla Trumpa? Tego jeszcze nie wiemy, ale dziś wygrana dla mistrza świata z 2019 roku powinna być obowiązkiem i myślę, że po raz kolejny jego rywal będzie w stanie wygrać maksymalnie jednego frejma.
Xu Si – Neil Robertson (20:00)
Drugi mecz i drugi reprezentant Chin – ten już nieco bardziej doświadczony, bo już w 2014 roku brał udział w rankingowym Shanghai Masters, gdzie w wieku 16 lat mógł zmierzyć się wtedy w rundzie dzikich kart z Ryanem Dayem. Jego pierwszy pełny sezon w Main Tourze to lata 2017/18 i już na starcie tamtej kampanii zanotował półfinał w Indian Open. Później jednak tego osiągnięcia już nie powtórzył, a jego dołek trwa w zasadzie do dziś, bo przez cztery lata nie doszedł w żadnym rankingowym turnieju dalej niż do trzeciej rundy. Udało mu się jednak utrzymać w Main Tourze. Ostatni okres nie jest dla niego taki złośliwy jak wcześniej, bo zaliczył 3. rundę British Open, wygrał także mecze kwalifikacyjne do Scottish Open i English Open, a więc to już dla niego spokój, bo ma pewne punkty rankingowe za te zawody. W pierwszej rundzie trafia jednak na Neila Robertsona, który w kwalifikacjach rozgromił Barrego Pinchesa 4:0, a po poprzednim świetnym sezonie Australijczyk zawiódł w mistrzostwach świata. Od samego startu tego sezonu pokazuje, że ma coś do udowodnienia i jest w niezłej dyspozycji w swoich pierwszych zawodach po kwietniowych zmaganiach w Crucible. W tej parze również nie sądzę, by chiński snookerzysta mógł postawić się czołowemu zawodnikowi rankingu. Stawiam na maksymalnie jednego ugranego frejma przez 23-latka.
Zapoznaj się z opiniami o forBET -> https://zagranie.com/forbet/
Martin Gould vs Jak Jones (21:00)
Angielsko-walijska potyczka zawodników, którzy chyba nie do końca przepadają za tymi zawodami. Jones nie wyszedł ani razu poza drugą rundę, a Gould najdalej osiągnął czwartą rundę. Martin Gould w ostatnich latach zanotował spadek z okolic TOP16 rankingu nawet do szóstej dziesiątki, ale poprzedni sezon ponownie pozwolił mu wydźwignąć się wyżej. Finał European Masters, a także ćwierćfinał Grand Prix dały mu ponownie szansę powrotu do czołówki. Spory udział w tym miał także występ w mistrzostwach świata i aktualnie Gould znajduje się na 23. miejscu w rankingu. W ogóle Anglik od 2009 roku tylko dwa razy nie wystąpił w światowym czempionacie, ale nie zagrał nigdy w nim dalej niż w drugiej rundzie. Jak Jones to solidny zawodnik, który już od paru lat występuje w Main Tourze, ale nigdy nie błysnął czymś szczególnym, by móc go zapamiętać z jakiegoś osiągnięcia. NIgdy nie ograł z fajerwerkami nikogo z czołówki, jedyny rankingowy ćwierćfinał zaliczył przez całkiem dobre losowanie drabinki, a najbardziej zapamiętany wciąż jest chyba z sezonu 13/14, gdy przegrał wszystkie mecze i zakończył sezon na ostatnim miejscu rankingu. W tej parze stawiam na bardziej doświadczonego i utytułowanego Goulda, który w ostatnim czasie ma niezłą formę i zakwalifikował się do trzech turniejów z cyklu Home Nations Series. forBET zakłady bukmacherskie proponuje na jego wygraną kurs 1.42 i to całkiem dobry kurs do naszego AKO.
forBET – 200 PLN bez ryzyka:
- Zwrot za pierwszy nietrafiony kupon przysługuje osobom, które zarejestrowały konto na www.iforbet.pl z kodem promocyjnym ZAGRANIE
- Zwrot przysługuje TYLKO za pierwszy zagrany kupon po rejestracji
- Kupon musi być zagrany ze środków z salda głównego
- Jeśli kupon będzie przegrany otrzymasz zwrot postawionej stawki do maksimum 200 PLN
- Zwrot nastąpi w środkach bonusowych. Bonusem trzeba obrócić 4-krotnie z kursem minimalnym zdarzenia 1,2
- Aby otrzymać zwrot, napisz na adres marketing@iforbet.pl i podaj swój login. W tytule maila wpisz „Zakład bez ryzyka”
- Kurs minimalny kuponu 2,00.
- Zgarnij bonus do forBET!
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze