Rafael Fiziev pokona Ignacio Bahamondesa na gali UFC w Baku? Gramy o 268 PLN

Już dziś wieczorem dojdzie do kolejnej gali UFC. Będzie ona miała miejsce w Baku, czyli stolicy Azerbejdżanu. Dzięki temu jej karta główna rozpocznie się już o godzinie 21:00 czasu polskiego. W walce wieczoru dojdzie do starcia byłego championa i ex-pretendenta do pasa mistrzowskiego. Będzie to starcie, które ma zapewnić Hillowi powrót do grona ścisłego światowego TOP-u. W identycznej sytuacji jest Rafael Fiziev, który wystąpi przed własną publiką.
Rafael Fiziev – Ignacio Bahamondes: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź walki (21.06.2025 r.)
Będzie to pojedynek między fighterami znajdującymi się na dwóch różnych biegunach. Pierwszy i zarazem ulubieniec lokalnej publiczności będzie próbować ponownie wspiąć się na szczyt po tym, jak przegrywał 3 ostatnie starcia. Co prawda raz „wskakiwał” do konfrontacji z Justinem Gaethje w ostatniej chwili, ale nigdy wcześniej nie zaliczył aż tak długiej serii porażek.
O tym, w jak trudnej sytuacji znajduje się Rafael Fiziev dobitnie świadczą statystyki. Dość powiedzieć, że w pierwszych 13 walkach uległ tylko… raz! Z jednej strony można rzecz, że patenty na ogrywanie go znajdowali czołowi fighterzy, jak Gaethje i Mateusz Gamrot, ale z drugiej jego kariera znacząco wyhamowała. Do niedawna uchodził za tego, który efektownie i efektywnie rozbija rywali, a tymczasem teraz wręcz musi coś zmienić w swojej strategii, by Bahamondes nie odniósł wiktorii. Dziś już wszyscy wiedzą, że uwielbia wyprowadzać różnorodne kopnięcia, kombinacje i przechodzić do kontrataków. Ponadto, Fiziev umiejętnie skracać dystans.
Natomiast Ignacio Bahamondesa cechuje to, jak silnym i odpornym na ciosy jest zawodnikiem. Oprócz tego wydaje się być fighterem, którego nie sposób zamęczyć w czasie walki. Istotne jest też to, że jest wyższym od Fizieva. Do tego lubi korzystać ze zwodów. Co prawda częściej służą mu one do wyprowadzenia ciosów niż obrony, ale używa ich również w momencie przejścia do defensywy. Kiedy mówi się o „La Jauli”, należy także zwrócić uwagę, że uwielbia wyprowadzać jaby. Ma to znaczenie dlatego, że Gaethje właśnie dzięki nim dwukrotnie przełamywał ostatnio Fizieva. Istotne też jest to, że Ignacio przystąpi do walki nakręcony serią triumfów.
Co jeszcze należy mieć na uwadze przed postawieniem typu na ich starcie? To, że Fiziev ma wyższe fighterskie IQ. Nie dąży za wszelką cenę do znajdowania się na środku oktagonu, co odróżnia go od Ignacio. Chilijczyk nie raz wręcz za wszelką cenę stara się zająć tzw. dominującą pozycję. Nie raz zdarzało się, że zanim ją zdobył, to zebrał kilka znaczących ciosów. Natomiast Rafael to klasowy zawodnik, który doskonale wie, jak wywierać presję, kiedy jest bliżej siatki.
Statystyki:
- Rafael „Ataman” Fiziev stoczył w karierze 16 walk. Przegrywał tylko 4-krotnie i ani razu nie poddając się.
- Ignacio Bahamondes rywalizował dotychczas 22 razy. W tym czasie poniósł w sumie 5 porażek i 2 przed czasem.
- Rafael Fiziev okazywał się słabszym od rywali 2-krotnie zostając znokautowanym i decyzjami sędziowskimi.
- Ignacio Bahamondes okazywał się gorszym 3-krotnie za sprawą decyzji i 2-krotnie poddając się.
- Rafael Fiziev triumfował najczęściej (8-krotnie) nokautami, 3-krotnie przez werdykty arbitrów i raz przez poddanie.
- Ignacio Bahamondes najczęściej (11-krotnie) sięgał po wiktorie dzięki K.O/T.K.O, a najrzadziej (2 razy) przez poddanie.
- Rafael Fiziev znajduje się na fali 3 porażek z rzędu. W tym czasie raz uległ Gamrotowi, a 2-krotnie Justinowi Gaethje.
- Średni czas walki u Rafaela Fizieva wynosi 12 minut i 1 sekundę. Natomiast u Bahamondesa już 9:55.
- Ignacio Bahamondes przystąpi do tego starcia mając na koncie 3 zwycięstwa z rzędu, po które sięgał w 1. rundach!
- Aż 11 pojedynków Ignacio Bahamondesa, z czego 7 na początku kariery, kończyło się w premierowych odsłonach!
- W dokładnie 7 z poprzednich 9 konfrontacjach Rafaela Fizieva rozpoczynała się 3. runda, a raz też 5. odsłona.
Co obstawiać?
Bukmacherzy uważają, że minimalnie większe szanse na zwycięstwo ma Ignacio. Kurs na jego triumf w STS-ie wynosi 1.65. Dla odmiany ewentualna wiktoria Fizieva spotkała się – u tego operatora – z mnożnikiem 2.25. Z tym, że przed obstawieniem typu MMA na ich starcie, warto zwrócić uwagę, co jeszcze cechuje ich style walki.
U Bahamondesa należy zauważyć jeszcze to, że częściej – niż najbliższy rywal – stawia na atak niż obronę. Bardzo często Chilijczykowi zdarza się wręcz zapędzać w ataku. Jeśli już zostaje zmuszony do korzystania z defensywnych technik, to wówczas sięga wyłącznie po gardę. Tym samym Rafael będzie miał wręcz wymarzoną okazję ku temu, by skrzętnie okopać nogi najbliższego przeciwnika. Ponadto, warto zauważyć, że Fiziev regularniej wyprowadza celne ciosy. Poza tym walczył z fighterami ze światowej czołówki. Z kolei Ignacio jeszcze nie miał okazji posmakować tego typu starć.
Rzeczywiście Chilijczyk ostatnio wygrywał, ale pokonywał takich fighterów, jak np. Jalin Turner, czyli znajdujących się albo w okolicach TOP15, albo w dolnych rejonach rankingu kategorii lekkiej. Podsumowując wszystkie okoliczności dotyczące tej rywalizacji, sądzę, że koniec końców zwycięsko z niej wyjdzie Rafael Fiziev.
Jamahal Hill – Khalil Rountree Jr.: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź walki (21.06.2025 r.)
Będzie to starcie między fighterami, którzy mają coś do udowodnienia i sobie, i kibicom. Pierwszy z nich będzie celował w udany powrót po tym, jak przegrywał w ostatnich 2 starciach. Co prawda ulegał klasowym rywalom jak Alexowi Pereirze i Jiri Prochazce, ale jednak ponosił porażki i to przez bycie nokautowanym. Z kolei Khalil będzie chciał udowodnić, że nie bez powodu odniósł 5 zwycięstw z rzędu przed okazaniem się słabszym od „Poatana”.
Jamahal Hill jest fighterem kompletnym. Jako posiadacz brązowego pasa brazylijskiego jiu-jitsu dobrze radzi sobie w parterze, ale również dysponuje precyzyjnym lewym sierpowym, mocnymi kopnięciami, a do tego jest silny w klinczu. Ponadto, bez większych problemów wychodzi mu przechodzenie z defensywy do ofensywy oraz zaskakiwanie przeciwników eksplozywnością w zadawaniu ciosów w parterze. Jakby tego było mało, to jeszcze umiejętnie korzysta z kombinacji pozwalającymi mu przepuścić wręcz szarże na korpusy oponentów. Gdzie Khalil może upatrywać swych szans? Hillowi często zdarza się odsłaniać gardę przy skracaniu dystansu.
Kiedy mówi się o Rountree Jr., to należy wspomnieć o tym, że zajmuje 3. miejsce w rankingu mających na koncie najwięcej nokdaunów w historii kategorii półciężkiej w organizacji KSW. Taki wynik osiągnął dzięki temu, jaką siłą dysponuje oraz jak agresywne tempo lubi narzucić. Do wywierania presji dochodzą jeszcze bardzo silne kopnięcia oraz niebezpieczne lewe i prawe sierpowe. Dobrze radzi sobie w klinczu oraz potrafi korzystać z zapasów i chwytów w momencie, kiedy pojedynek w stójce nie idzie po jego myśli. O Khalilu Rountree mawia się, że jest fighterem, który jest wręcz „zaprogramowany” na to, by w jednej akcji wyprowadzić dwa – trzy ciosy.
Stawiający typ dnia na to starcie przed dokonaniem wskazania na to starcie powinni uwzględnić coś jeszcze. Mianowicie to, że obydwaj ci fighterzy są mańkutami. Tym samym należy zwrócić uwagę na to, który z nich lepiej operuje teoretycznie słabszą ręką. Wydawać by się mogło, że tu przewagę zyskuje Hill. Tyle tylko, że jest tak, kiedy rozpatruje się to, jak używają jej w samym ataku. Do tego Rountree Jr. Wygląda na bardziej odpornego na ciosy niż Jamahal Hill.
Statystyki:
- Jamahal Hill stoczył już 16 walk, z czego przegrał tylko 3, a jedna zakończyła się wynikiem „No-contest”.
- Khalil „The War Horse” Rountree konfrontował się 20-krotnie. Ulegał 6-krotnie i jedną też kończył „N/C”.
- Jamahal „Sweet Dreams” Hill kiedy ponosił porażkę, to za każdym razem zostając znokautowanym!
- Khalil „The War Horse” Rountree najczęściej (9-krotnie) triumfował za sprawą nokautowania oponentów.
- Jamahal „Sweet Dreams” Hill przystąpi do tej konfrontacji będąc na fali już 2 przegranych z rzędu.
- Khalil Rountree, jak przegrywał, to 3 razy przez K.O/T.K.O, 2-krotnie przez decyzje i raz będąc poddanym.
- Do momentu 2 porażek w poprzednich występach Jamahal Hill znajdował się na fali 4 kolejnych triumfów.
- Średni czas walki u Jamahala Hilla wynosi 9 minut i 2 sekund, a Khalil Rountree Jr. ma wynik 8:34.
- Jamahal Hill najczęściej (7-krotnie) zwyciężał za sprawą nokautów, a po pozostałe wiktorie sięgał decyzjami.
- Khalil „The War Horse” nigdy nie zwyciężał przez poddanie, a uległ przez nie w 6. pojedynku w karierze.
- Jamahal „Sweet Dreams” Hill po raz pierwszy w karierze przystąpi do walki będąc po 2 porażkach z rzędu.
Co obstawiać?
Bukmacherzy są zdania, że nie sposób wskazać faworyta w tym pojedynku. Świadczą o tym wystawione kursy, gdzie np. w STS-ie wycena wygranej Jamahala „Sweet Dreams” Hilla i Khalila Rountree Jr. wynosi dokładnie po 1.90.
Takowe mnożniki pojawiają się z racji tego, że obydwaj zawodnicy są klasowymi fighterami, którzy mają swoje atuty. Do tego będzie to rzadko spotykana walka w MMA, bowiem skonfrontują się dwaj mańkuci, którzy umiejętnie pojedynkują się nie tylko w stójce. Poza tym obydwaj wręcz uwielbiają nokautować oponentów, choć też wcale nie najgorzej radzą sobie w parterze.
Jakby tego było mało, to znajdują się w identycznej sytuacji, tj. będą próbowali się odkuć po ostatnich mizernych występach. Podsumowując, z racji wymienionych powodów nie podejmę się wskazania, który z fighterów sięgnie po wygraną. Od siebie zwrócę uwagę na to, że ich pojedynek jest main eventem najbliższej gali UFC, co oznacza, że jest zakontraktowany na 5 rund. Czy potrwa aż tyle? Nie sądzę.
Faktem jest, że powinni rozpocząć walkę bardziej metodycznie niż, jak to miało miejsce we wcześniejszych potyczkach. Jednak są na tyle eksplozywnymi fighterami w czasie pojedynkowania się, że wręcz bardzo trudno zakładać, by ich starcie potrwało więcej niż aż cztery i pół rundy; dlatego też właśnie to zdarzenie obstawiam z kodem promocyjnym STS-u.
Propozycja kuponu:
fot. Per Haljestam/PressFocus
(0) Komentarze