Radosław Paczuski ogra Klebera Silvę, a Sebastian Przybysz sięgnie po pas? Gramy o 256 PLN

XTB KSW 102, gala KSW, klatka KSW

Największa polska organizacja MMA zawitała do Radomia, by tu zorganizować pierwszą galę w 2025 roku. Choć niedawno rozpoczęło się nowe 365 dni, to już dziś poznamy nowego mistrza KSW! Dojdzie do tego po tym, jak Jakub Wikłacz (dotychczasowy champion) zdecydował się opuścić ich szeregi. Za sprawą jego decyzji o wspomniane trofeum zmierzy się rankingowa jedynka z dwójką, czy Sebastian Przybysz z Bruno Azevedo.

betclic kod promocyjny koszulka
betclic kod promocyjny koszulka
tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

50 zł zakład bez ryzyka


🔥 GRA BEZ PODATKU! Codziennie, na wszystkie sporty, bez ograniczeń kursowych

Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
Bonusy:

ZAKŁAD BEZ RYZYKA: do 50 zł 

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Radosław Paczuski – Kleber Raimundo Silva: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (25.01.2025 r.)

Będzie to klasyczna konfrontacja między dwójką klasowych strikerów. Prawdą jest to, że obaj potrafią radzić sobie w parterowej rozgrywce. Tyle tylko, że korzystają z niej dopiero wtedy, kiedy już zostają do tego zmuszeni. Ponadto polski i brazylijski fighter od lat – niczym mantrę – powtarzają, że wolą korzystać z swych najmocniejszych atutów zamiast nagłej zmiany stylów. Dlatego też wręcz czymś spodziewanym jest to, by w tej walce doszło do nokautu. Do tego obaj mają silny cios i chętniej stawiają na atak niż obronę.

Było to widać zarówno wtedy, kiedy wygrywali swoje pojedynki; jak i wtedy, kiedy ponosili porażki. Dosłownie jak na dłoni było to widać, choćby w ostatniej konfrontacji Radosława Paczuskiego. We wrześniu 2024 roku w Lubinie przeżył ewidentnie najbardziej szaloną minutę w historii organizacji KSW! W przeciągu raptem 61 sekund z Laidem Zerhounim wymienił się aż 50 trafionymi uderzeniami! Z tym, że tylko odrobinę mniej efektownie wyglądały jego poprzednie pojedynki. Przy czym trzeba oddać, że – oprócz Laida – pokonywał w KSW głównie słabszych od siebie. Było to widać po tym, jak nie był w stanie postawić się ani Tomaszowi Romanowskiemu, ani Michałowi Materli.

Z kolei Kleber Silva to Brazylijczyk, który szuka odbudowania. Kiedy dołączał do organizacji KSW, to przychodził w roli gwiazdy. Z miejsca był stawiany w roli wzmocnienia kategorii półciężkiej. Jednak po 2 triumfach przyszły 2 porażki. Ulegał kolejno w 1. rundach i na XTB KSW Epic Damianowi Piwowarczykowi, i na KSW 97 Sergiuszowi Zającowi. Za sprawą tych przegranych jego umiejętności zostały – przez kibiców – nieco zapomniane. Wątpliwości poddaje się przede wszystkim jego odporność na ciosy. Do tego fani skrzętnie przypominają, że Brazylijczyk ma już 37 lat; przez co ma być mu bliżej do kończenia kariery niż jej rozwijania. Z tym, że ma o wiele większe doświadczenie od Paczuskiego!

Jest to istotny czynnik, który może okazać się kluczowym, kiedy jest się przed obstawieniem typu dnia na to starcie. W końcu Silva debiutował w zawodowym MMA już w 2008 roku. Z kolei Radosław Paczuski pierwszy pojedynek w tej dyscyplinie stoczył dopiero w 2019 roku. Tu trzeba też zaznaczyć, że Kleber od początku rozwijał się jak tzw. klasyczny fighter MMA. Dla odmiany ten polski zawodnik dołączył do KSW jako jeden z najlepszych w Europie kickbokserów. Z kolei to, co ich łączy, to wysoki współczynnik tzw. finish rate; przekraczający u obu ponad 80%!

Statystyki:

  • Kleber Raimundo Silva w samej organizacji KSW stoczył 4 walki. Jego bilans wynosi 2-2.
  • Radosław Paczuski w KSW odniósł już 4 triumfy (przy czym 2 z rzędu w ostatnich konfrontacjach) i poniósł 2 porażki.
  • Tylko jedno z 4 dotychczasowych starć Silvy wyszło za 1. rundę; kiedy debiutował w KSW mierząc się z Łukaszem Sudolskim.
  • Radosław Paczuski w trakcie kariery zwyciężał już 7-krotnie, z czego 6-krotnie za sprawą nokautów.
  • Kleber Raimundo Silva wygrywał w KSW wyłącznie dzięki nokautom, a przegrywał po razie przez K.O i T.K.O.
  • U Radosława Paczuskiego dokładnie po 3 walki kończyły się albo w pierwszych, albo trzecich rundach.
  • Kleber Raimundo Silva w ostatnich 5 występach przegrywał 3-krotnie, przy czym ostatnio 2 razy z rzędu.
  • U Radosława Paczuskiego tylko 2 z 9 pojedynków kończyło się decyzjami sędziowskimi, a u Silvy 12.
  • Kleber Raimundo Silva stoczył już 37 pojedynków. Zwyciężał 22-krotnie, a najczęściej (15 razy) przez K.O/T.K.O.

Co obstawiać?

Bukmacherzy zakładają, że faworytem tego pojedynku jest polski zawodnik. Przykładowo w Betclicu kurs na wygraną Radosława Paczuskiego wynosi 1.22. Dla odmiany ewentualny triumf Klebera Silvy – u tego samego operatora – otrzymał mnożnik 3.55. Różnica jest wyraźna, bo Polak lepiej sobie radził w ostatnim czasie. Przy czym trzeba zauważyć, że obydwaj dysponują silnym ciosem i są wręcz ekspertami od kończenia konfrontacji przed czasem.

Rozpocznie się 2 runda w walce Paczuski-Silva - NIE
Kurs: 1.75
Graj!

Podsumowując, co takiego obstawiam – wraz z kodem promocyjnym Betclica – od siebie w związku z ich starciem? To, że nie dojdzie do rozpoczęcia 2. rundy. Podejmuję się go, ponieważ jest to zdarzenie z cyklu tych, jak Paczuski – Zerhouni. Są to dosłownie „zbyt” eksplozywni fighterzy, by mieli nagle rozgrywać starcie na kartach sędziowskich. Oprócz tego obydwaj mają powody dążyć do czym szybszych wygranych. Paczuski zmierza w stronę walki o pas, a Kleber ku odbudowaniu się.

Sebastian Przybysz – Bruno Azevedo: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź walki (25.01.2025 r.)

Na jeszcze większe emocje – względem co-main eventu – zanosi się w walce wieczoru! W końcu to właśnie tego wieczora poznamy nowego mistrza kategorii koguciej. Pikanterii tej konfrontacji dodaje fakt, że o tytuł powalczy ze sobą rankingowa jedynka i dwójka. Z tym, że trzeba zaznaczyć, że Bruno w KSW niedawno debiutował.

Wówczas uporał się z innym fighterem, który już wtedy był stawiany w roli następnego kandydata do walki o mistrzowski pas. Mianowicie, na gali KSW 97 na dystansie raptem 2 rund uporał się z utalentowanym Ukraińcem, czyli Oleksii Polishchukiem. Dla odmiany Sebastian Przybysz nadal jest uważany za najlepszego w ich dywizji. W końcu bezwzględnie rozprawiał się z kolejnymi rywalami. Ba, więcej, bo już niejednokrotnie zdobywał tytuł mistrza KSW! Z tym, że ostatnie 2 pojedynki nie układały się do końca po jego myśli. A to zremisował po nieintencjonalnym faulu Jakuba Wikłacza, aby później w piątym starciu z nim, ulec przez poddanie.

Przy czym trzeba zaznaczyć, że stoczył dużo mniej walk od Bruna Azevedy. Mimo, że dzielą ich raptem 3 lata, to „Sebić” ma na koncie 17 pojedynków, a Brazylijczyk już 25 występów! Jeśli by porównywać ich umiejętności i technikę, to… Są na poziomach zbliżonych do siebie. Obydwaj są ekspertami wręcz światowej klasy od tego, jak prowadzić konfrontacje w parterze. Potrafią zarówno wykańczać rywali w ten sposób prowadząc ich ku poddaniom, jak i umęczać. Do tego wiedzą, jak umiejętnie dociskać przeciwników do siatki.

Z kolei różni ich to, że – a przynajmniej na to na razie wygląda – „Sebić” dysponuje mocniejszym ciosem. Do tego nie raz już nokautował oponentów. Dla odmiany kiedy Bruno toczy pojedynek w stójce, to chętniej podejmuje się licznych (momentami wręcz serii) uników. Brazylijczyk korzysta z nich głównie po to, by czym szybciej poszukać okazji do przeniesienia starcia na matę. Dlatego też tak trudno – podejmując się typu sportów walki – wskazać wygranego w ich pojedynku.

Statystyki:

  • Sebastian Przybysz w trakcie kariery przegrywał 4 razy, z czego tylko raz przed czasem poddając się.
  • Bruno Azevedo w samej organizacji KSW stoczył tylko jedną walkę. W 2. rundzie poddał Oleksii Polishchuka.
  • Sebastian Przybysz w KSW wypracował rekord 9-3-1, przy czym stoczył 5 pojedynków z byłym mistrzem – Jakubem Wikłaczem.
  • Bruno „Macaco” Azevedo w karierze konfrontował się 25-krotnie; przy czym ulegał tylko 4 razy.
  • Sebastian Przybysz tylko w KSW był górą 7-krotnie przed czasem; z czego 4-krotnie przez K.O/T.K.O.
  • U Bruna Azevedy najczęściej (16-krotnie) pojedynki kończyły się przez poddania, z czego 15 razy tak to on wygrywał.
  • Sebastian Przybysz w trakcie kariery konfrontował się 17-krotnie; przy czym zwyciężał 12 razy.
  • U Bruna Azevedy tylko 6 z 25 pojedynków kończyło się decyzjami sędziowskimi, z czego 4 jego wygranymi.
  • Sebastian Przybysz nie wygrał żadnego z ostatnich 2 starć. Z tym, że za każdym razem mierzył się z Jakubem Wikłaczem.

Co obstawiać?

Bukmacherzy są przekonani, że minimalnym faworytem ich pojedynku jest Sebastian Przybysz. Przykładowo w Betclicu kurs na triumf „Sebicia” wynosi 1.49. Dla odmiany ewentualna wiktoria Bruna Azevedo – u tego samego operatora – otrzymała mnożnik 2.28. Na różnicę wpływa głównie to, że Polak w większym stopniu ugruntował swoją pozycję w KSW. W końcu to dla tej organizacji stoczył już 13 pojedynków, z czego 9 wygranych. Z kolei reprezentant Canarinhos wystąpi dziś pod szyldem KSW dopiero po raz drugi.

Walka Przybysz-Azevedo potrwa dłużej niż 2.5 rundy - TAK
Kurs: 1.46
Graj!

Tak więc, co takiego obstawiam w związku z ich walką? To, że potrwa ona przynajmniej przez dwie i pół rundy. Podejmuję się tego typu z kilku powodów. Obydwaj dysponują wysokim fighterskim IQ oraz są kondycyjnie nie do zajechania. Ponadto przyjdzie im się zmierzyć na dystansie mistrzowskim, czyli 5-rundowym. Ma to spore znaczenie, ponieważ w początkowej fazie pojedynku będą umiejętniej, tj. wolniej podejmować się szarży. Sądzę tak głównie na podstawie tego, jak dotychczas prowadzili walki.

Propozycja kuponu:

fot. Mateusz Sobczak/PressFocus

(0) Komentarze

Zaloguj się, aby dodawać komentarze

.