Puchar Świata w Ruce: typy i zapowiedź | 28.11.2021
Niestety wczorajszy kupon popsuł nam nieco statystyki skuteczności, ale nadal w tym sezonie jesteśmy na plus! Przed nami niedzielny konkurs na skoczni Rukatunturi w Ruce. Dziś przyjrzymy się rywalizacji: słoweńsko-niemieckiej i norwesko-norweskiej. Zapraszam do lektury i wspólnego typowania!
Anze Lanisek vs Markus Eisenbichler: typy i kursy bukmacherskie (28.11.2021)
Anze Lanisek rozpoczął sezon 2021/2022 wyraźnie zaznaczając, że należy do ścisłej czołówki Pucharu Świata. W Niżnym Tagile dwukrotnie uplasował się na siódmym miejscu a dobrą dyspozycję przeniósł do fińskiej Ruki. W piątkowych kwalifikacjach wypadł jednak dosyć przeciętnie, bowiem zajął 13. lokatę po skoku na odległość 131 metrów. Nieporównywalnie lepiej było w serii próbnej przed wczorajszym konkursem. Słoweniec poleciał na 137 metrów, co przełożyło się na trzecie miejsce. Anze ustąpił jedynie Kamilowi Stochowi i Stefanowi Kraftowi. W konkursie głównym zdołał przesunąć się jeszcze o jedną pozycję w górę. Dzięki genialnym próbom na odległość 141 i 140 metrów zakończył zmagania na drugim miejscu. Do zwycięzcy – Ryoyu Kobayashiego stracił jedynie 5,6 punktu. Znakomity występ we wczorajszym konkursie oraz dobre miejsca w Niżnym Tagile na inaugurację udowadniają, że Lanisek jest niekwestionowanym liderem słoweńskiej kadry.
Jego dzisiejszym rywalem będzie Markus Eisenbichler. Niemiec również rozpoczął ten sezon w sposób bardzo solidny. W konkursach w Niżnym Tagile zajmował szóste i ósme miejsce, czyli raz tuż przed a raz tuż za Laniskiem. Jak prezentował się w ostatnich dniach w Ruce? Podczas piątkowych kwalifikacji zajął ósme miejsce oddając skok na odległość 135,5 metra. Wynik ten powtórzył w serii próbnej przed wczorajszymi zawodami. Odległość 131,5 metra pozwoliła ponownie uplasować się na ósmym miejscu. Tym razem niżej od Słoweńca. W konkursie głównym Markus wspiął się na wyżyny możliwości i zakończył rywalizację na trzecim stopniu podium. Na ten wynik złożyły się skoki na 136,5 i 132 metry. Uplasował się miejsce za Anze, ale warto zaznaczyć, że różnica pomiędzy nimi była dosyć wyraźna. Wyniosła ona aż 14,5 punktu. Przejdźmy do podsumowania.
Co obstawiać?
Moim faworytem tego starcia jest Anze Lanisek. Dlaczego? Sądząc po skokach oddawanych na Rukatunturi mam wrażenie, że czuje się tutaj odrobinę lepiej niż Eisenbichler, a także odznacza się większą powtarzalnością. Oczywiście – obydwaj zawodnicy znajdują się w dobrej dyspozycji. Natomiast Markus wyprzedził Anze jedynie podczas kwalifikacji. Gdy spojrzymy na wczorajsze skoki z serii próbnej oraz konkursu zobaczymy sporą różnicę pomiędzy tymi zawodnikami. Różnicę oczywiście na korzyść Słoweńca. Są to dalsze skoki, które przekładają się na wyższe miejsca. Dlatego też zaufam Laniskowi i postawię dzisiaj na niego. Kurs oferowany przez BETFAN na zwycięstwo Słoweńca wynosi 1.60. Przypominam również o możliwości skorzystania z kodu promocyjnego! Tymczasem lecimy dalej.
Johann Andre Forfang vs Daniel Andre Tande: typy i kursy bukmacherskie (28.11.2021)
Tym razem przyjrzymy się parze norwesko-norweskiej. Jako pierwszego na warsztat weźmiemy Johanna Andre Forfanga. Norweg będzie wspominał Niżny Tagił w sposób słodko-gorzki. Pierwszego dnia zajął mało satysfakcjonującą 25. lokatę, natomiast dzień później był już dziewiąty. A jak było na Rukatunturi? W piątkowych kwalifikacjach podopieczny Alexandra Stoeckla zajął 30. miejsce oddając skok na odległość 127 metrów. Zdecydowanie słabiej było podczas serii próbnej przed wczorajszym konkursem. 39. lokata po skoku na odległość jedynie 115,5 metra. W samych zawodach było lepiej. Forfang zajął na koniec 18. pozycję oddając skoki na 130 i 115,5 metra. W drugiej serii skoczył słabiej, gdyż należał do grupy zawodników, która trafiła na gorsze warunki, ale i tak poradził sobie w nich całkiem nieźle. W przeciwieństwie do dzisiejszego rywala.
Na dyspozycję Daniela Andre Tande należy na ten moment patrzeć z pewnym dystansem. Norweg doznał bardzo poważnego wypadku podczas kończącego poprzedni sezon weekendu w Planicy. Biorąc pod uwagę powagę zdarzenia trzeba powiedzieć, że wykaraskał się z niego dosyć szybko. Przełożyło się to jednak na dyspozycję Tandego w obecnym sezonie. W Niżnym Tagile zajął 24. i 23. lokatę. Jak prezentował się w Ruce? W kwalifikacjach zajął 27. miejsce oddając skok na odległość 129 metrów. W serii próbnej przed zawodami było nieco gorzej. 36. miejsce po skoku na 123 metry. O miejscu w konkursie głównym przeważyła druga seria. W pierwszej odsłonie Norweg oddał skok na odległość 125,5 metra, jednak druga próba, która odbywała się w niesprzyjających warunkach atmosferycznych zakończyła się już lądowaniem na 90 metrze. Efekt? 29. lokata. Pozycje zajmowane przez obu tych zawodników są dosyć zbliżone. Przeanalizujmy sobie to.
Co obstawiać?
Tak jak wspomniałem wyżej – miejsca zajmowane przez obu zawodników są dosyć do siebie zbliżone. Niżny Tagił należy zdecydowanie zaliczyć na korzyść Forfanga. W Ruce kwalifikacje i seria próbna po stronie Daniela Andre Tande, lecz konkurs już na korzyść Johanna Andre Forfanga. Co z tym fantem zrobić? Pomimo wszystko moim zdaniem jednak Forfang. Miał on wystrzał w Niżnym Tagile i zakończył niedzielne zmagania w pierwszej dziesiątce. Zakończył również wczorajszy konkurs wyżej niż Tande. Daniel wraca dopiero do pełni dyspozycji po poważnym wypadku, jego forma nie jest najlepsza – ulokował się on na stałe w trzeciej dziesiątce. Uważam, że w bezpośrednim, dwuseryjnym pojedynku górą będzie Forfang. Kurs oferowany przez BETFAN na zwycięstwo Johanna wynosi 1.57. Zieloności!
Fot. Rafał Rusek / PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze