Puchar Świata w Niżnym Tagile: typy i zapowiedź | 21.11.2021
Sezon 2021/2022 został oficjalnie zainaugurowany a my otworzyliśmy go wygranym kuponem. Choć po pierwszej serii dalekie miejsce Kamila Stocha nie napawało optymizmem to jednak świetna druga próba wystarczyła, by wyprzedzić Anze Laniska. Czy zapoczątkujemy tym kuponem serię? Przekonamy się już dziś. W ramach analizy niedzielnego konkursu indywidualnego pochyliłem się nad parami: Cene Prevc vs Stephan Leyhe oraz Ryoyu Kobayashi vs Halvor Egner Granerud. Zapraszam więc do lektury i wspólnego typowania!
Cene Prevc vs Stephan Leyhe: typy i kursy bukmacherskie (21.11.2021)
Zacznijmy od krótkiego przedstawienia sylwetki Słoweńca. Cene Prevc jest najmniej utytułowanym skoczkiem spośród braci Prevców. W jego CV próżno jest szukać wielkich sukcesów. Drużynowe złoto podczas Mistrzostw Świata Juniorów w Libercu w 2013 roku oraz indywidualne i drużynowe złoto podczas olimpijskiego festiwalu młodzieży Europy w roku 2013. Poprzedni sezon Pucharu Świata zakończył na 38. lokacie, a jego najlepszym występem było zajęcie 10. miejsca w szwajcarskim Engelbergu. W ten weekend na skoczni Aist Cene prezentuje się jednak nadzwyczaj dobrze. We wczorajszym konkursie Słoweniec uplasował się na ósmej pozycji oddając skoki na 121,5 i 127,5 metra. Jest to wyrównanie jego najlepszego rezultatu w karierze. W serii próbnej przed konkursem Cene poszybował na 119 metrów, co przełożyło się na 13. lokatę. Kwalifikacje również zakończył w drugiej dziesiątce zajmują 19. miejsce po skoku na 114 metrów. W piątkowych treningach plasował się za to na 13. i drugiej pozycji oddając swoje próby kolejno na: 115,5 oraz 126 metrów. Można zauważyć tutaj pewną regularność. Przejdźmy jednak do jego dzisiejszego rywala.
A nim będzie powracający po ponad półtorarocznej przerwie Stephan Leyhe. Jest to zawodnik, które indywidualne CV również nie jest jakoś szczególnie bogate. Ma na swoim koncie medale igrzysk olimpijskich oraz mistrzostw świata, jednak są to krążki drużynowe. Indywidualnie Leyhe pochwalić się może zajęciem trzeciego miejsca w Turnieju Czterech Skoczni w sezonie 2018/2019 oraz zwycięstwem w turnieju Willingen Five 2020. Jego karierę przerwała poważna kontuzja, kiedy to 11 marca 2020 roku doznał zerwania więzadła krzyżowego przedniego, co wykluczyło go ze startów w poprzednim sezonie. Jak Niemiec radził sobie w ten weekend na skoczni Aist w Niżnym Tagile? Wczorajszy konkurs Stefan zakończył na 14. miejscu oddając skoki na odległość 124,5 oraz 114 metrów. W serii próbnej lądował na 111 metrze, co przełożyło się dopiero na 32. lokatę. Piątkowe kwalifikacje to przebłysk i ósme miejsce po skoku na 121,5 metra. W treningach było jednak zdecydowanie gorzej. 78 metrów i ostatnie 68. miejsce oraz 109 metrów i 33. miejsce. Przejdźmy do podsumowania.
Co obstawiać?
Gdy porównamy analizowane serie w wykonaniu obu zawodników to dosyć prosto rzuci nam się w oczy, że zdecydowanie lepiej do tej pory prezentował się Cene Prevc. W skokach Słoweńca znaleźć można pewną powtarzalność, co oznacza, że jego wczorajsze ósme miejsce w konkursie nie było dziełem przypadku. Jeżeli chodzi o Stephana Leyhe to rzuca się w oczy brak regularności. Jest przebłysk w postaci pierwszej dziesiątki w kwalifikacjach, ale jest także 68. miejsce w treningu. Nie można dziwić się Stephanowi. Wczorajsze zawody były jego debiutem po ponad półtorarocznym rozbracie ze skokami. By zbudować regularność, musi minąć trochę czasu. A to znaczy, że faworytem tego starcia jest Cene Prevc. Proponowany kurs na Słoweńca wynosi 1.65. Przed postawieniem nie zapomnijcie skorzystać z kodu promocyjnego od Fortuny! A my tymczasem lecimy dalej.
Ryoyu Kobayashi vs Halvor Egner Granerud: typy i kursy bukmacherskie (21.11.2021)
Pojedynek dwóch wielkich postaci skoków narciarskich. Ryoyu Kobayashiego przedstawiać nie trzeba nikomu. Zdobywca Kryształowej Kuli w sezonie 2018/2019, zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni oraz 19 konkursów Pucharu Świata. Poprzedni sezon zakończył na czwartym miejscu w klasyfikacji generalnej. A jak rozpoczął ten sezon? Od drugiego miejsca we wczorajszym konkursie. Japończyk oddał skoki na odległość 128 i 131 metrów. W serii próbnej również dobra próba – 123,5 metra i szóste miejsce. W kwalifikacjach 129 metrów i czwarta lokata. A treningi? Szóste i 31. miejsce. 123,5 i 105,5 metra. Poza wpadką w drugim skoku treningowym – regularność niesamowita.
Jego dzisiejszym rywalem będzie Halvor Egner Granerud. Rewelacja poprzedniego sezonu Pucharu Świata. Norweg pojawił się w stawce właściwie znikąd i całkowicie zdominował sezon. Zgarnął Kryształową Kulę, zdobył z drużyną złoto podczas Mistrzostw Świata w Lotach w Planicy, a indywidualnie był drugi. W sezonie zgromadził aż jedenaście wygranych. Niesamowity wynik. Spójrzmy jak prezentował się w ostatnich dniach. Wczorajszy konkurs zakończył na trzecim miejscu po skokach na 133 i 125 metrów. Wygrał serię próbną przed zawodami osiągając odległość 133 metrów. W kwalifikacjach skok nie wyszedł, bowiem lądował na 115 metrze, co przełożyło się na 24. lokatę. Treningi zakończył na drugim i 14. miejscu. 128 i 114 metrów. Podsumujmy to sobie.
Co obstawiać?
Obaj zawodnicy prezentują wysoką formę, na co wyraźnie wskazuje podium podczas wczorajszego konkursu. Wydawałoby się, że większą regularnością popisuje się Ryoyu Kobayashi, jednak w skokach Graneruda widać tutaj wyraźną petardę, którą znamy ze zmagań w poprzednim sezonie. Myślę, że pomimo świetnej formy Japończyka to właśnie Granerud dysponuje na początku tego sezonu większym potencjałem. Odpalić może w każdym momencie i liczę, że odpali właśnie dziś. W tym starciu stawiam na Norwega. Kurs oferowany przez Fortunę na Halvora Egnera Graneruda wynosi 1.90. Akceptujemy i zieloności!
Fot. Rafał Rusek / PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze