Przełamanie Widzewa i kolejny remis Cracovii? Gramy z Ekstraklasą o 205 PLN!

Po emocjach w Pucharze Polski przyszedł czas na powrót do tego, co najważniejsze, a więc rozgrywek ligowych. A już w piątek będzie się działo, bowiem w Radomiu o cenne z perspektywy walki o utrzymanie punkty powalczy Radomiak z Widzewem. Gospodarze świeżo po ograniu Legii Warszawa, zaś goście po raz pierwszy bez trenera Myśliwca. W drugim piątkowym meczu w Zabrzu sąsiedzi w tabeli powalczą o awans na 5. pozycję.
Radomiak Radom vs Widzew Łódź
Wyraźna porażka w Białymstoku, rozczarowujący remis ze Śląskiem Wrocław i daleka droga na tarczy z Zabrza. Powrót gospodarzy piątkowego starcia do Ekstraklasy po przerwie zimowej był daleki od idealnego. W poprzedniej kolejce nastąpiło jednak ogromnie ważne przełamanie. Radomiak po świetnym spotkaniu pokonał na własnym boisku Legię i uciekł na dwa punkty od strefy spadkowej.
Zwycięstwo było niezwykle istotne, bowiem część ligowych rywali o utrzymanie zaczęło budzić się z zimowego snu. Lechia w rundzie rewanżowej zgromadziła już siedem punktów, zaś Puszcza nie tak dawno wygrała po czterech meczach bez kompletu punktów. Nic zatem dziwnego, że wygrana w meczu przyjaźni wprawiła kibiców Radomiaka w zachwyt.
Z optymizmem nie należy jednak przesadzać, bowiem przed zespołem z Radomia wciąż wiele trudnych wyzwań. Pewne jest tylko jedno – jeśli Radomiak zdoła choć w części meczów utrzymać poziom gry ze spotkania z Legią – wówczas nie powinien mieć problemów z utrzymaniem. Regularność była jednak dotychczas jednym z największych kłopotów gospodarzy piątkowego starcia.
Radomiak wygrał w obecnej kampanii zaledwie siedem ligowych meczów, ponosząc również trzy remisy i aż 12 porażek. W poprzednich pięciu spotkaniach zespół z Radomia wygrywał dwukrotnie, notując jednak również dwie porażki i remis. W 22 dotychczasowych spotkaniach Radomiak zgromadził średnio niewiele ponad punkt na mecz, tracąc już 36 ligowych bramek. Dziurawa obrona zespołu z Radomia to czwarta najsłabsza defensywa Ekstraklasy.
Spośród 24 zdobytych punktów aż 15 Radomiak wywalczył na Stadionie im. Braci Czachorów. Przed własnymi kibicami w 11 potyczkach gospodarze wygrywali czterokrotnie, notując również trzy remisy i cztery porażki. W poprzednich pięciu spotkaniach na własnym stadionie Radomiak przegrał tylko raz, notując również aż trzy remisy. Co ciekawe, w każdym ze wspomnianych meczów obie drużyny trafiały do siatki. Kliknij typy dnia i sprawdź nasze pozostałe analizy! A jeśli interesuje Cię więcej typów piłkarskich, to znajdziesz je również na naszej stronie!
Bramki zapewnić powinien nam również piątkowy rywal Radomiaka – Widzew Łódź. Po przeciętnej pierwszej połowie sezonu i fatalnym wejściu w rundę rewanżową, posadę trenera Widzewa stracił Daniel Myśliwiec. Ekipa z Łodzi ma za sobą serię czterech kolejnych meczów bez wygranej w Ekstraklasie, przegrywając w tym czasie aż trzykrotnie.
Sporym problemem Widzewa są w tym sezonie delegację. W 11 takich meczach Widzew wygrywał zaledwie dwukrotnie, notując również trzy remisy i aż sześć porażek. Łodzianie mają za sobą serię czterech kolejnych meczów wyjazdowych bez choćby jednego zdobytego punktu. Ostatnia wygrana w delegacji miała miejsce 19.10.2024 na stadionie Motoru Lublin. Co ciekawe, w trzech z pięciu poprzednich starć Widzewa na boiskach przeciwnika obie drużyny strzelały gole.
Powyżej wspominałem o dziurawej defensywie Radomiaka, ale obrona Widzewa straciła jeszcze o gola więcej (36:37). Szczególnie negatywnie wygląda to właśnie w delegacjach, w których zespół z Łodzi stracił już 22 bramki.
Na bazie dotychczasowych starć Radomiaka Radom z Widzewem Łódź w Ekstraklasie trudno wskazać jednoznacznego faworyta. Gospodarze piątkowej rywalizacji wygrywali trzykrotnie, zaś goście dwukrotnie. Aż w czterech przypadkach obie drużyny trafiały do siatki.

Statystyki:
1. We wszystkich pięciu poprzednich meczach domowych Radomiaka obie drużyny trafiały do siatki,
2. Widzew ma za sobą serię czterech kolejnych porażek wyjazdowych, ale w delegacjach strzela średnio ponad gola na mecz,
3. Cztery z pięciu poprzednich starć Radomiaka z Widzewem to mecze, gdzie obie drużyny strzelały gole,
4. W spotkaniach z udziałem Radomiaka i Widzewa padają w tym sezonie średnio niemal trzy gole na mecz.
Co obstawiać?
Starcie w Radomiu owiane jest pewną dozą niepewności. Radomiak ma za sobą przełamanie po bardzo dobrym meczu z Legią, ale w trzech wcześniejszych spotkaniach wyglądał wręcz żenująco. O ile gospodarze piątkowego starcia zdołają podtrzymać wysoką formę – z pewnością będą faworytami meczu. Widzew z kolei po bardzo słabym powrocie na ligowe boiska pożegnał się z trenerem Myśliwcem i trudno jednoznacznie wytypować, w jaki sposób drużyna odpowie na zmiany w klubie. Pewni powinniśmy być jednak bramek. Obie drużyny dysponują czwartą i trzecią najsłabszą defensywą w Ekstraklasie, a w meczach z ich udziałem padają średnio niemal trzy gole na mecz. Poprzednie pięć domowych meczów Radomiaka to każdorazowo przypadki, kiedy obie drużyny strzelały bramki. To samo można powiedzieć o trzech z pięciu poprzednich delegacji Widzewa. Ponadto historycznie w bezpośrednich starciach Radomiaka z Widzewem kibice byli świadkami wielu goli. W czterech z pięciu poprzednich takich meczów obie drużyny choć raz pokonywały bramkarz rywali.
Na bazie powyższej analizy skłaniam się do oferty STS – Obie drużyny strzelą gola (1.77).
Górnik Zabrze vs Cracovia
Choć forma Górnika Zabrze po przerwie zimowej nieco wyhamowała, to nie ma wątpliwości, że „Górnicy” wciąż rozgrywają bardzo solidną kampanię. Zaledwie jedna wygrana w czterech poprzednich spotkaniach sprawiła jednak, że do strefy pucharowej Górnik traci już pięć punktów. Jeśli zatem Zabrzanie rzutem na taśmę planują włączyć się do rywalizacji o udział w przyszłej edycji Ligi Konferencji – zwycięstwo z Cracovią jest wręcz obowiązkowe.
Górnik pokazał już w obecnej kampanii Ekstraklasy, że potrafi wygrywać mecze. 10 zwycięstw, cztery remisy i osiem porażek sprawiły, że z 34 punktami Górnik plasuje się na 7. pozycji. Potencjalna wygrana pozwoli jednak gospodarzom piątkowej rywalizacji wskoczyć na 5. lokatę.
Górnik czuje się w tym sezonie całkiem dobrze na własnym boisku, wygrywając sześć z 11 meczów. Zabrzanie dołożyli jeszcze dwa remisy i zaledwie trzy porażki. W meczach w Zabrzu padają średnio ponad dwa gole na mecz. Pięć poprzednich starć to trzy zwycięstwa gospodarzy i cztery przypadki, w których kibice byli świadkami więcej niż jednego gola.
O kwestię bramek zadbać powinna również Cracovia. „Pasy” – podobnie jak Górnik – grają w tym sezonie dobre zawody, zdobywając dotychczas punkt więcej od Zabrzan. W ostatnim czasie Cracovia to królowie remisów. „Pasy” zremisowały siedem poprzednich meczów w Ekstraklasie!
Chwilowa niemoc nie zaważa jednak całościowo na naprawdę pozytywnej kampanii Cracovii. Zespół z Krakowa wygrał dziewięć ligowych meczów, dorzucając również osiem remisów i pięć porażek. W meczach z udziałem Cracovii padają w tym sezonie ponad trzy gole na mecz!
Jednym z największych atutów Cracovii jest wysoka forma wyjazdowa. „Pasy” wygrały sześć z 10 meczów wyjazdowych, dorzucając po dwa remisy i porażki. W poprzednich pięciu delegacjach Cracovia wygrywała jednak tylko dwukrotnie, notując również porażkę i dwa remisy. W czterech z pięciu wspomnianych spotkań kibice byli świadkami co najmniej dwóch bramek w meczu.
Na liczne bramki wskazuje nam również nieodległa historia i bilans ośmiu poprzednich meczów bezpośrednich obu ekip, w których aż siedmiokrotnie padał więcej niż jeden gol. Co ciekawe lepszym bilansem w tym przedziale czasu pochwalić może się Cracovia, która wygrała 50% wyróżnionych pojedynków.
Statystyki:
1. Pięć z sześciu poprzednich meczów Górnika w Ekstraklasie to przypadki, gdzie w meczu padła więcej niż jedna bramka,
2. Osiem z dziewięciu poprzednich delegacji Cracovii to spotkania z co najmniej dwoma golami,
3. Cracovia zremisowała siedem kolejnych meczów w Ekstraklasie!
4. Górnik na własnym obiekcie przegrał tylko dwa z siedmiu poprzednich starć.
Co obstawiać?
Zarówno Górnik, jak i Cracovia wyraźnie wytracili impet. Zabrzanie po zanotowaniu serii czterech kolejnych zwycięstw w Ekstraklasie, wpadli w dołek i zwyciężyli zaledwie raz w czterech następujących spotkaniach. Cracovia z kolei po zanotowaniu tylko jednego remisu w pierwszych 15 meczach, odhaczyła ich ostatnio aż siedem z rzędu! Cechą wspólną dla obu zespołów są ponownie bramki. W meczach domowych Górnika pada ich średnio ponad dwa na mecz. W przypadku delegacji Cracovii – średnio ponad trzy na spotkanie! Bramek nie brakuje również w bezpośrednich starciach. W siedmiu z ośmiu takich meczów kibice byli świadkami więcej niż jednego gola. Gdyby wziąć pod uwagę ostatnie 10 spotkań z udziałem Cracovii czy Górnika, w aż siedmiu przypadkach możemy mówić o meczach z co najmniej dwoma trafieniami. Oferta bukmacherów wygląda korzystnie. Jeśli również wierzysz, że w starciu Górnika z Cracovią obejrzymy sporo bramek, to warto wykorzystać nasz kod promocyjny STS i zyskać specjalną ofertę powitalną!
Na bazie powyższej analizy skłaniam się do oferty STS – Powyżej 1,5 gola w meczu (1.32).
Fot. Alamy.com
(0) Komentarze