Przed nami najlepsze north London derby od wielu lat? Gramy Premier League o 240 PLN!

Bukayo Saka w pojedynku z Hojbjergiem

Mamy powody by sądzić, że dzisiejsze derby północnego Londynu okażą się najlepsze od wielu sezonów! Przecież zarówno Arsenal, jak i Tottenham w tym sezonie spisują się znakomicie i grają piekielnie ciekawą dla oka piłkę, a zwycięstwo faworyzowanych przez bukmacherów gospodarzy wcale nie jest takie pewne! Prócz hitu 6. kolejki, w poniższym tekście omówimy sobie także rywalizację Liverpoolu z West Hamem. Zapraszam więc serdecznie do lektury.

Totalbet koszulka
Totalbet koszulka
tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

3x zakład bez ryzyka do 111 zł  – 100% zwrot na konto główne (do wypłaty BEZ obrotu!)

Odbierz darmowe środki za samą rejestrację!

Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
sporty wirtualne
Bonusy:

CASHBACK: 3 x 111 zł  - 100% zwrot na konto główne

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Arsenal – Tottenham

Historia derbów północnego Londynu, jak określane są potyczki Arsenalu z Tottenhamem sięga roku 1887, kiedy to obydwa kluby zagrały ze sobą po raz pierwszy. W sumie zobaczyliśmy już łącznie 203 potyczki pomiędzy Kanonierami, a Kogutami i częściej lepszy okazywał się zespół Arsenalu. Także tym razem faworytami bukmacherów są Kanonierzy, jednak czy na pewno uda im się zgarnąć pełną pulę?

Trzeba przyznać, że podopieczni Mikela Artety nie tylko znakomicie wystartowali w lidze, ale zanotowali też udany powrót do Champions League! Przypomnijmy, że w poprzedniej kampanii rywalizacja z PSV wcale nie była dla Arsenalu tak łatwa, jednak przed kilkoma dniami The Gunners nie pozostawili złudzeń rywalowi z Holandii i pewnie wygrali 4:0. Hiszpański opiekun Arsenalu w końcu ma szeroką i bardzo silną kadrę, w której panuje gigantyczna rywalizacja. Nawet gdy w meczu z Evertonem kontuzji doznał jeden z liderów, a więc Gabriel Martinelli, w jego miejsce na boisko wszedł Leonardo Trossard i finalnie zdobył bramkę na wagę 3 punktów. W sumie Arsenal zgromadził ich już na koncie 13 i prócz potknięcia z Fulham, jest nie do zatrzymania. Kanonierzy grają z polotem w ofensywie, a ostatnio też spisują się lepiej w tyłach. Dziś na boisku nie będą musieli wymieniać dziesiątek podań w ataku pozycyjnym i szukać sposobu na nisko ustawionego rywala, bo przeciwnik również chce i lubi grać ofensywnie!

Premier League: Arsenal – Tottenham

kto wygra mecz?
Arsenal 83%
remis 8%
Tottenham 8%
12+ Głosy
Oddaj swój głos:
  • Arsenal
  • remis
  • Tottenham

Ange Postecoglou głośno mówił o tym, że woli zwyciężyć spotkanie 5:4, aniżeli 1:0. Jego słowa szybko znalazły odzwierciedlenie, to w tym sezonie, oglądając mecze Tottenhamu nie sposób się nudzić! Koguty w pewnym sensie mają ten komfort, że występują tylko i wyłącznie w Premier League, tak więc przez pełny tydzień mogły przygotowywać się do prestiżowych derbów. W ostatniej kolejce Spurs rzutem na taśmę wygrali z Sheffield, pobijając przy okazji swój własny rekord bramek strzelonych w doliczonym czasie gry. Końcówka batalii z beniaminkiem była do prawdy niesamowita, bo Tottenham wyrównał stan meczu w 98. minucie, a decydujący cios zadał w 100. minucie, notując jeden z najlepszych come-backów w historii klubu. W coraz lepszej formie jest kilku odbudowywanych przez Postecoglou zawodników, a Spurs podobnie jak Arsenal, mają na koncie 13 punktów i pozostają w lidze niepokonani. Dodajmy do tego fakt, iż Koguty średnio strzelają 2.6 goli na mecz, co jest 2. średnią w całej Premier League!

Dwa słówka chcę poświęcić człowiekowi, który odmienił grę Tottenhamu i zgarnął nagrodę piłkarza ligi w sierpniu. James Maddison, bo o nim mowa, stał się absolutnym game changerem i postacią równie ważną, co w ostatnich sezonach Harry Kane. Były pomocnik Leicester jest liderem przedniej formacji Tottenhamu i już teraz wykręca znakomite liczby w barwach Kogutów. Maddison w tym sezonie zaliczył już 2 asysty i dołożył 2 bramki, ale wrażenie robią też statystyki strzałów. 26-latek średnio oddaje ponad 3 strzały na mecz, z czego aż 2.2 są celne! Taka średnia na mecz jest jedną z najlepszych w lidze i zamierzam to wykorzystać, proponując dzisiejsze typy na Premier League!

Statystyki:

  • Arsenal zajmuje 4. pozycję w lidze, ma na koncie 13 punktów.
  • The Gunners w 10 ostatnich meczach zaznali 8 wygranych, 1 remisu i 1 porażki.
  • Tottenham jest wiceliderem Premier League, zgromadził dotychczas 13 oczek.
  • Spurs w 10 niedawnych starciach zaliczyli 6 zwycięstw, 1 remis i 3 porażki.
  • James Maddison w obecnej kampanii zanotował 2 bramki i 2 asysty.
  • 26-latek średnio oddaje 2.2 celnych uderzeń na mecz ligowy.
  • Pomocnik Tottenhamu zanotował minimum 1 celny strzał we wszystkich 5 meczach tego sezonu.

Co gramy?

W tym spotkaniu nie podejmuję się typowania zwycięzcy, ale stawiam na minimum 1 celny strzał Jamesa Maddisona! Anglik jest obecnie jednym z najlepszych zawodników ligi, a średnio oddaje 2.2 celnych uderzeń na spotkanie. Ponadto, w tym sezonie nie było meczu, w którym choć raz nie zatrudnił bramkarza rywali. Uważam, że goście będą mieli dziś swoje szanse i że 26-letni pomocnik Spurs znów będzie liderem swojej drużyny, oraz że odda przynajmniej 1 celną próbę! Taki typ zagracie wykorzystując Totalbet kod promocyjny!

J. Maddison odda minimum 1 celny strzał
Kurs: 1.75
Zagraj!

Liverpool – West Ham

Drugim meczem, jaki bierzemy na tapet, jest rywalizacja na Anfield! Liverpool rozpoczął sezon 2023/24 równie znakomicie, co Arsenal i Tottenham i także ma na koncie 13 punktów po 4 wygranych i 1 remisie. The Reds ewidentnie dostali wiatru w żagle po heroicznym zwycięstwie nad Newcastle, bo pomimo braku Virgila Van Dijka, od tamtego meczu wyglądają znakomicie i grają jak za najlepszych czasów! Oczywiście wobec wielu zmian w składzie, zdarzają się gorsze i trudniejsze momenty, jak pierwsza połowa meczu z Wolves, jednak w ogólnym rozrachunku siła ofensywna Liverpoolu jest tak duża, że kroczą oni od zwycięstwa do zwycięstwa. W miniony czwartek mocno przebudowana i rezerwowa jedenastka The Reds uporała się na wyjeździe z LASK. Czołowi zawodnicy w większości nie grali lub weszli na ostatnie minuty, tak więc Liverpool powinien być w pełni gotowy do spotkania z West Hamem!

A Młoty wystartowały równie dobrze i do ostatniej kolejki pozostawały niepokonane. W meczu z Manchesterem City londyńczycy schodzili nawet do szatni z prowadzeniem 1:0, jednak napór Obywateli w drugiej połowie przyniósł efekty i West Ham finalnie przegrał 1:3. Trzeba jednak przyznać, że poczynione latem wzmocnienia wychodzą stołecznemu klubowi na bardzo dobre i szczególnie James Ward-Prowse, oraz Julian Alvarez stali się liderami Młotów. West Ham w tym sezonie potrafił już pokonać Brighton i Chelsea, chociaż w tych meczach głównie bronił się przed własnym polem karnym. Pomimo znanej i w większości nielubianej strategii Davida Moyesa, mecze Młotów są ostatnio bardzo ciekawe i pada w nich sporo goli! Czy podobnie będzie dziś na Anfield? Sprawdźcie nasze typy dnia, a my przechodzimy do statystyk!

Statystyki:

  • Liverpool jest na 3. pozycji w lidze, ma w dorobku 13 oczek.
  • The Reds przegrali 1 z 10 poprzednich meczów we wszystkich rozgrywkach.
  • Over 2.5 bramek miał miejsce w 9 z 10 niedawnych potyczek ekipy z Anfield.
  • West Ham zajmuje 6. lokatę w tabeli, uzbierał dotychczas 10 punktów.
  • Młoty wygrały 5 z 10 niedawnych spotkań we wszystkich rozgrywkach.
  • Over 2.5 goli został pokryty w 9 z 10 meczów West Hamu wstecz.
  • 5 poprzednich starć bezpośrednich to 4 wygrane Liverpoolu i 1 triumf West Hamu.

Co gramy?

W tym meczu spodziewam się przede wszystkim emocji i bramek! Oba zespoły nie są idealne w tyłach i nawet pomimo powrotu Virgila Van Dijka, spodziewam się, że przyjezdni mogą strzelić gola. W spotkaniach z udziałem obydwu zespołów padało ostatnio całe mnóstwo bramek, a wszyscy dobrze wiemy, jak zwykle wyglądają mecze na Anfield. Nie spodziewam się, by przyjezdni byli w stanie zgarnąć pełną pulę, jednak remis wcale mnie nie zdziwi. Stawiam więc na podwójną szansę w kierunku The Reds i dodaję do tego over 2.5 goli, który sprawdzał się w 9 z 10 poprzednich meczów obu ekip!

1X/+2.5 goli
Kurs: 1.56
Zagraj!

kupon Premier League 25.09. Totalbet

fot. Pressfocus

(0) Komentarze

Zaloguj się, aby dodawać komentarze

.