Prosimy Szymona Marciniaka o rzut karny i gramy zakład specjalny na LM z kursem 8.00!

Wczoraj przeżywaliśmy wielkie emocje w Manchesterze i wynik 4:3 porwał wszystkich kibiców piłkarskich. Dzisiaj przed nami kolejny rozdział pt. półfinały w Lidze Mistrzów i w Liverpoolu oczekujemy podobnych doznań. The Reds podejmą Villarreal i faworyt jest jasny, ale Żółta Łódź Podwodna pokazywała nieraz, że nie można ich lekceważyć. Czy na Anfield uda im się uzyskać pozytywny dla siebie rezultat? Ponownie atakujemy typ z wysokim kursem i liczymy m.in. na polskiego sędziego Szymona Marciniaka. Zapraszam do lektury!
Liverpool vs Villarreal (27.04.2022)
The Reds od rozpoczęcia tej edycji Ligi Mistrzów stawiani byli w roli faworyta do końcowego triumfu. Kluczem dobrej gry Liverpoolu na przestrzeni kilku lat, jest przede wszystkim stabilizacja i wprowadzenie świeżej krwi do tego zespołu, która walczy o pierwszy skład. Jednym z takich piłkarzy jest Luis Diaz, który przebojem wdarł się do pierwszego składu drużyny prowadzonej przez Jürgena Kloppa. Kolumbijczyk przede wszystkim daje liczby, asystuje i strzela gole i jest niezwykle groźnym zawodnikiem w polu karnym rywala. Udowodnił to już w tej edycji LM i spodziewany jest dzisiaj jego występ od pierwszych minut. Sprowadzenie tego gracza umożliwia niemieckiemu szkoleniowcowi odpowiednią rotację w ofensywie, która nie traci na jakości. The Reds walczą przecież jeszcze o mistrzostwo Premier League i FA Cup. Na swoim koncie mają już Puchar Ligi i najbliższe tygodnie zdecydują, czy to będzie świetna kampania w wykonaniu gospodarzy. Jak faworyci spiszą się w domowym meczu?
Przyznać się, kto stawiał przed sezonem na Villarreal, że zamelduje się w półfinale Ligi Mistrzów? Wydaje się, że tylko najwięksi fani tego klubu mieli nadzieję na sukces, ponieważ postawa Żółtej Łodzi Podwodnej jest zaskakująca. Okej, z Juventusem dawano im szanse na awans, ale dwumecz z Bayernem pokazał, że to nie jest przypadek. Unai Emery potrafi ze swoich piłkarzy wyciągnąć maksimum i po raz kolejny potwierdził, że europejskie rozgrywki to jego specjalność. Jedną z gwiazd, którą wykreował nazywa się Arnaut Danjuma i sprowadzony z Bournemouth napastnik rozgrywa kapitalne zawody. Nic więc dziwnego, że wielkie projekty zarzuciły na niego sieć i zapewne będzie to jego pierwszy i ostatni sezon w żółtych barwach. Być może podbije swoją cenę w starciach z Liverpoolem, co byłoby z korzyścią dla niego, jak i dla Villarreal. Możemy spodziewać się defensywnej taktyki w wykonaniu gości i czekanie na swoje pojedyncze sytuacje. Czy przyjezdni podbiją dzisiaj Anfield?
Co obstawiać?
Tak jak wczoraj, tak i dzisiaj zachęcam Cię do sprawdzenia kodu promocyjnego w Fortunie, ponieważ tam budujemy nasz specjal z wysokim kursem. Tym razem zakład będzie składał się z czterech warunków i teraz je pokrótce przedstawię. Zakład ten znajdziesz w: piłka nożna- specjalne -> Zagranie- zakład specjalny. Jeżeli nie masz jeszcze konta u tego bukmachera to z kodem: ZAGRANIE i z linku: https://zagranie.com/goto/fortuna-zakladspecjalny/ zgarniesz dodatkowe bonusy na start.
- Liverpool powyżej 5.5 rzutów rożnych- The Reds to prawdziwa maszynka do rzutów rożnych, szczególnie gdy przychodzi im się mierzyć na Anfield. W meczach domowych regularnie przekraczają linię 5.5 kornerów i jeżeli możemy spodziewać się po ich stronie dominacji i defensywnej postawy Villarreal to pojawi się sporo stałych fragmentów gry u faworyta. Przypomnijmy, że na Allianz Bayern Monachium wykonał 6 rzutów rożnych i liczę, że Liverpool powtórzy wyczyn Bawarczyków, a zapewne ją zdecydowanie przekroczy.
- Diaz, Danjuma oddadzą po minimum 1 celnym strzale- do celnych strzałów pobrałem sobie liderów drużyn, od których będzie wiele zależało w dzisiejszym starciu. Krótko opisałem tych piłkarzy wyżej, ale mogę jeszcze dodać, że Luis Diaz odpoczywał w ostatnim meczu derbowym z Evertonem, co oznacza, że Jürgen Klopp od początku wystawi swój najnowszy nabytek w spotkaniu z Villarreal. Arnaut Danjuma przechodzi ostatnio sam siebie i Unai Emery trafił z tym transferem. Jestem zdania, że będzie największym zagrożeniem ze strony przyjezdnych i jedna kontra może dać mu nawet gola. Ja mocno liczę na tę dwójkę i stawiam na ich celne strzały.
- Rzut karny w meczu- kurs specjala trzeba było specjalnie podbić i zdecydowałem się dzisiaj na rzut karny w meczu. Przede wszystkim osoba arbitra Szymona Marciniaka zachęciła mnie do takiej propozycji. Polak chętnie dyktuje 11 i można powiedzieć, że jest z tego znany. Ostatnio jest ich mniej, ale w spotkaniu na Anfield jestem zdania, że są spore szanse na popularnego „karniaka”. Zarówno Liverpool, jak i Villarreal posiadają szybkich piłkarzy w ofensywie, których niełatwo jest powstrzymać i błędy przydarzają się również na tym poziomie. Wczorajszy przykład Manchesteru City i Aymeric Laporte to potwierdza i mam nadzieję, że nasz rodak będzie miał powody, aby użyć gwizdka.
Zagraj kurs 100.00 na zwycięstwo Liverpoolu w Superbet!
Bukmacher Superbet przygotował dla nowych graczy specjalną promocję z kursem 100 na zwycięstwo Liverpoolu. Skorzystaj z tej okazji i przy wygranej Liverpoolu zgarnij dodatkowo 200 PLN! W razie pytań zapraszamy do kontaktu.
- Załóż konto w Superbet z kodem: ZAGRANIE i z linku: https://www.zagranie.com/goto/superbet
- Po rejestracji dokonaj depozytu na minimum 50 PLN
- Ważną wiadomością jest fakt, że w promocji bierze udział tylko pierwszy kupon- singiel zawarty po założeniu konta
- Konieczne jest postawienie na zwycięstwo Liverpoolu
- Minimalna stawka to 2 PLN
- Oczekuj bonusu na konto gracza 72 godzin po zakończeniu promocji
fot. Pressfocus
(0) Komentarze