Projekt wróci na szlak zwycięstw? Propozycja kuponu z kursem 2.48
W ten weekend czekają nas kolejne emocje związane z ligowymi potyczkami na polskich parkietach. Już dziś będziemy świadkami interesujących pojedynków, choć uwagę jeszcze przed pierwszym gwizdkiem bardziej przykuwa mecz Projektu z GKS Katowice, gdyż w drugim Asseco Resovia wystąpi w roli zdecydowanego faworyta.
Projekt Warszawa vs GKS Katowice: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (18.03.2022 r.)
W tej parze spotkają się drużyny, które w ostatnim czasie prezentują zmienną formę. Co ciekawe to fakt, że ze słabszymi zespołami zazwyczaj radzą sobie bez problemu, ale kiedy dochodzi starć z zespołami, które są albo obok w tabeli, albo wyżej – od razu pojawiają się przegrane. Me słowa znajdują odzwierciedlenie, kiedy patrzy się na ostatnie mecze obu tych ekip.
Siatkarze Projektu ostatnio ulegli po wyrównanej rywalizacji Warcie Zawiercie, a we wcześniejszych marcowych meczach do jednego pokonywali kolejno Ślepsk Malow Suwałki i Cuprum Lubin. Warte zauważenia jest również to, że w ostatnich trzech grach tylko raz (w drugim secie w meczu z Cuprumem) miała miejsce sytuacja, że siatkarze zespołu ze stolicy i ich rywale zdobyli łącznie w poszczególnych setach mniej niż czterdzieści pięć oczek. To pokazuje, czego można się spodziewać i w tym meczu. Drużyna Projektu, obojętne czy gra z czołową drużyną, czy z niżej notowaną, w ostatnim czasie zacięcie rywalizuje i zazwyczaj dopiero w końcówkach przechylała się szala zwycięstwa na czyjąś korzyść. Co istotne przy typowaniu związanym z tym meczem, to również fakt, że zawodnicy Projektu w ostatnim czasie często popełniają proste błędy własne i to często niewymuszone np. trudniejszym serwisem rywala. Teoretycznie trzymają na zadowalającym poziomie grę w ataku, obronie, a także przyjęciu i na zagrywce, ale ostatecznie są takie mecze, jak ten z Zawierciem, gdzie tego „czegoś” brakuje z bliżej niewyjaśnionego powodu. Czy rozwiązaniem jest fakt, że Warta to zespół z czołówki? Dziś przyjdzie im rywalizować z katowicką Gieksą, z którą dosłownie sąsiadują w ligowej tabeli, ponieważ Projekt jest na siódmym, a GKS na ósmym miejscu. I wtedy będzie można odpowiedzieć na to pytanie.
Katowiczanie to z kolei zespół, który miał dobry okres gry, aż przyszły mecze z czołówką polskiej ligi. Najpierw po zaciętej rywalizacji (szczególnie w czwartym secie) ulegli po tie-breaku w rywalizacji z Jastrzębskim Węglem, a kolejno przegrali do zera z ZAKSĄ Kędzierzyn – Koźle. Dziś będą rywalizować z Projektem, a już za kilka dni podejmą u siebie siatkarzy PGE Skry Bełchatów. Jak prezentuje się ich forma względem najbliższego rywala? Mają podobny styl gry, w którym również zawodzi ten sam czynnik, jak popełnianie błędów własnych. Katowiczanie potrafią seryjnie punktować blokiem, a nawet popisywać się w polu zagrywki. Są w stanie prezentować wysoki poziom skuteczności w ataku i grze z kontry, ale jednocześnie – co jest widoczne zwłaszcza w ostatnim czasie – „lubią” popełniać drobne błędy własne, które decydują, że to rywale wygrywają kolejne partie. O ile w rywalizacji z ZAKSĄ trudno powiedzieć, by było to zacięte spotkanie, gdzie to właśnie własne błędy decydowały o wygranej, bądź przegranej w danej partii, tak zupełnie inaczej jest, kiedy patrzy się na wynik mierzenia się tydzień wcześniej z Jastrzębskim Węglem. Jak będzie tym razem? Tu również najlepszym rozwiązaniem wydaje się poczekanie do tego, co przyniosą wydarzenia z parkietu.
Trudno jest typować występy poszczególnych zawodników, ponieważ obie drużyny w ostatnim czasie grają dobrze przede wszystkim wtedy, kiedy stanowią kolektyw na parkiecie. Owszem, są momenty, pojedyncze mecze, w których wyróżnia się, choćby w Projekcie Bartosz Kwolek, ale nie ma tu takiej seryjności stabilizacji formy, jak choćby w przypadku Łukasza Kaczmarka, Kamila Semeniuka z ZAKSY, czy Jana Hadravy, Tomasza Fornala z Jastrzębskiego Węgla. Obie drużyny mają podobny styl gry, a także problemy z jakimi się zmagają. Stąd mój typ na to spotkanie jest bezpieczniejszy i stawiam na to, że będziemy świadkami rozegranych więcej niż trzech setów.
Asseco Resovia Rzeszów vs Ślepsk Malow Suwałki: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (18.03.2022 r.)
W tym meczu faworyt wydaje się oczywisty. Stanowią o tym również kursy bukmacherskie przygotowane przez TOTALBET, gdzie na triumf Rzeszowian spotykamy się z wyceną na poziomie 1.07, a na analogiczne zdarzenie z korzyścią dla Ślepska już kurs na poziomie 9.00. Jednak nim przejdę do szerszego omówienia tej różnicy i swojego typu, proponuję Ci zajrzeć tu i tu, byś mógł szerzej zapoznać się z naszą ofertą u tego bukmachera i z moimi tekstami dla tego portalu.
Gospodarze tego starcia plasują się na szóstym miejscu w ligowej tabeli, mając na koncie trzydzieści osiem punktów po dwudziestu dwu meczach; czyli tyle samo, co Indykpol AZS Olsztyn – z tym, że drużyna z Warmii i Mazur zagrała o jeden mecz więcej – stan na wieczór 17 marca 2022 roku. Pisząc o Asseco Resovii Rzeszów, należy wspomnieć również o tym, że zmagają się z problemami i z pewnością w tym sezonie prezentują się poniżej oczekiwań swych kibiców. Nawet kiedy w ostatnim czasie ograli do zera Eneę Cerradu Czarnych Radom, to nie przyszło im to bez przeszkód. Świadczy o tym zwłaszcza drugi set, kiedy wygrali trzydzieści do dwudziestu ośmiu. Na przewagi rozegrali również seta mierząc się wcześniej z LUK-iem Lublin, a wcześniej stoczyli jeszcze wyrównany, choć przegrany pięciosetowy bój z PGE Skrą Bełchatów. Jeszcze wcześniej wygrali do jednego w starciu z Projektem. W każdym z tych meczów było widać, że na rozegraniu wyróżnia się Fabian Drzyzga, punkty seryjnie zdobywa Muzaj, Kochanowski, Cebulj i Nicolas Szerszeń. Jednak pojawiały się również problemy z przyjęciem zagrywki, a w nerwowych momentach również ze skutecznym blokiem i grze w kontrze.
Z kolei Ślepsk w ostatnim czasie przegrali do zera z PGE Skrą Bełchatów, do jednego z Projektem Warszawa, a wcześniej wygrali po tie-breaku z GKS Katowice. Patrząc na dane z wieczora 17 marca, Ślepsk Malow Suwałki to drużyna, która zajmuje trzynaste z czternastu miejsc. Po dwudziestu trzech meczach mają na koncie dziewiętnaście oczek, czyli o siedem więcej niż ostatnia w lidze PSG Stal Nysa. Na ten moment tracą tylko punkt do Cerradu Enei Czarnych Radom i aż pięć do LUK-u Lublin i Cuprumu Lubin. Jednak ciężko mówić, by mieli szansę gonić kogoś więcej niż „Czarnych”, ponieważ mierzą się z drużynami ze znacznie wyższych lokat PlusLigi. Ostatnio mierzyli się z PGE Skrą Bełchatów, ale swoje szanse na wygraną mieli tylko w jednej – drugiej partii. Ostatecznie ulegli do dwudziestu dwu, a w pierwszej partii do siedemnastu, a w trzeciej do dziewiętnastu punktów. Brakowało zarówno skutecznego ataku, jak i obrony, a także straszenia rywali serwisem. Sami zawodnicy, a w zasadzie jeden z przyjmujących Ślepska – Adrian Buchowski w wywiadzie dla PLS TV przyznał, że niewiele mają argumentów, by konkurować na równi z silniejszymi zespołami. Jak wspomniany zawodnik wspomniał w omawianej wypowiedzi: „Przez cały tydzień próbować jeszcze sprawić jakąś niespodziankę i to postaramy się uczynić”.
Nie opłaca się typować zwycięzcy tego meczu. Obstawienie handicapów również wydaje się ryzykowne, ponieważ każde z proponowanych zestawień jest bliskie, a jedno z nich nawet bardzo, bliskie. Dlatego też tym razem stawiam na to, że w pierwszym secie nie będziemy świadkami wyrównanego starcia i oba zespoły zdobędą łącznie mniej niż czterdzieści pięć i pół punktu, na co jest wycena ustabilizowana na poziomie 1.65.
fot. Łukasz Sobala/PressFocus
Propozycja kuponu:
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze