Powtórka z rozrywki? Sobota z Ekstraklasą i forBET – krakowski dubel warty 292 PLN w grze!
Sobotnie mecze PKO BP Ekstraklasy będą zgoła odmienne. Legia będzie chciała zrewanżować się Cracovii za pogrom w półfinale Pucharu Polski, Wisła Kraków zagra z Koroną, która już ma zapewniony spadek, a cała zabawa zacznie się od potyczki dwóch ekip, które w przyszłym sezonie spotkają się w Fortuna 1. Lidze. Co w takim razie zagrać w sobotę? Sprawdźcie, co przygotował dla Was forBET!
Legia Warszawa vs Cracovia
Zaczniemy od środka, czyli od spotkania, które rozpocznie się w Warszawie o 17:30. Po półfinałowej wtopie Legia pogrąża się w kryzysie coraz głębiej i gdyby nie fakt, że do mistrzostwa Polski brakuje im już zaledwie punktu, to można by się zastanawiać, czy tytuł faktycznie powędruje do piłkarzy ze stolicy. Kontuzje, odejście Majeckiego, brak napastnika – to wszystko doprowadziło do sytuacji, w której Legia nie chciała się znaleźć. Dziś będzie musiała ciężko zapracować na ten jeden punkt, który dzieli ją od obrony mistrzostwa kraju. Tak naprawdę nie da się w kilka dni naprawić tego, co się psuje od miesiąca. Dlatego zagramy dokładnie to samo, co zagraliśmy na Puchar Polski, czyli gola dla Cracovii. Kurs jest jeszcze wyższy niż we wtorek, bo dochodzi kwestia meczu w Warszawie, a nie w Krakowie. Cracovia nie jest taka zła na wyjazdach, jak można zobaczyć po kursach wystawionych przez bukmacherów – gole w delegacjach strzelała często – w tym także przy Łazienkowskiej. W tym roku tylko dwa razy podopieczni Michała Probierza nie trafili do siatki rywali na wyjeździe. Przed rokiem nawet udało się wygrać 2:0 na Legii i po wtorkowym meczu, w którym Legia wyglądała naprawdę słabo, a Cracovia potrafiła to wykorzystać, myślę, że 1.73 to dobra lokata.
Co pisałem o tym meczu we wtorek?
“W ostatnich dwóch spotkaniach obu drużyn padł wynik 2:1 dla Legii, w obu przypadkach Cracovia goniła już od stanu 0:2. Dlaczego nie BTTS? Oczywiście, BTTS również jest wart uwagi, jednak aktualna sytuacja Legii stawia wiele znaków zapytania, a zwycięstwo Cracovii nie będzie odbierane jako wielka sensacja, co miałoby miejsce miesiąc temu. Dziś awans krakowian nie jest niemożliwy. Ostatnie sześć spotkań Cracovii to trzy wygrane, remis i dwie porażki – co łączy te mecze? W każdym z nich Cracovia strzelała choćby jednego gola. Legia trafiała w czterech z sześciu ostatnich spotkań. Zawodnicy Michała Probierza w tym sezonie tylko siedmiokrotnie nie strzelili gola w lidze. Rzadziej w lidze z zerowym dorobkiem kończyli tylko Lech i Legia.“ Awans Cracovii stał się faktem, a gol padł już w 5. minucie. Dziś ponownie upatruję szansy krakowian na gola. Niekoniecznie na zwycięstwo, bo Legia będzie bardzo zdeterminowana do wygrania tego meczu lub chociaż go zremisowania, tak aby przypieczętować mistrzostwo Polski. Myślę jednak, że gol dla Cracovii padnie i dziś.
Wisła Kraków vs Korona Kielce
Wisła po raz kolejny pokazała, że mimo problemów poza boiskiem, na murawie pokazuje, że jest zespołem, który w Ekstraklasie grać powinien. Po raz kolejny drużyna z Krakowa uciekła spod topora i utrzymała się na kolejny sezon. Dziś na własnym stadionie podejmie drużynę, której ta sztuka się nie udała. Od kilku sezonów w gronie kandydatów do spadku wymieniało się Koronę Kielce, a ta podobnie jak Wisła pokazywała wszystkim niedowiarkom, że na tę Ekstraklasę zasługuje, a raz nawet blisko było kwalifikacji do europejskich pucharów. Tym razem jednak wszystkie złe strony kielczan nabrały wyraźniejszych kształtów i spadek w końcu się zmaterializował.
Co gramy?
Przez długi czas chodziły mi po głowie zakłady specjalne #1 i #5, gdzie łączymy trzy zdarzenia. Powyżej 1 gola, 7 rzutów rożnych i 3 żółtych kartek oraz wariackie combo Wisła Kraków wygra i wykona najwięcej rzutów rożnych, Korona Kielce otrzyma najwięcej żółtych kartek po kursie 5.10. Niby rzuty rożne w meczach bezpośrednich grubo powyżej 10 w obu meczach, niby Korona Kielce otrzymuje najwięcej kartek w lidze, ale nie wiadomo co pokaże dziś Korona, która zagra jeszcze bez Macieja Bartoszka, który po wyrzuceniu na trybuny będzie musiał jeszcze swoje zawieszenie odcierpieć. Dlatego stawiam w tym meczu na Wisłę Kraków i jej zwycięstwo. Przede wszystkim dlatego, że kurs na specjal #1 to 2.00, a zwycięstwo Wisły Kraków (mecz może się ułożyć na 1:0) 1.92. Jedno zdarzenie a trzy zdarzenia po podobnym kursie – zdecydowanie wybieram opcję z jednym.
Dlaczego?
Przede wszystkim trzeba zacząć od tego, że Wisła w grupie spadkowej jest jak dotąd niepokonana – trzy mecze i trzy zwycięstwa – Górnik, Wisła Płock i ŁKS są na rozkładzie Białej Gwiazdy. Korona szanse na utrzymanie miała jedynie matematyczne, a i tak rękawicy chyba nie podjęła. Dotychczasowe mecze nie wyglądały tak, jakby miał grać w nich ekstraklasowy zespół, a remis z Arką Gdynia tylko wbił gwóźdź do trumny piłkarzy Macieja Bartoszka. Dobra forma Alana Turgemana, który ustrzelił dublet przeciwko ŁKS, do tego niezła defensywa – trzy czyste konta w ostatnich pięciu meczach. Na Koronę, która prawdopodobnie będzie już sprawdzać piłkarzy na 1. Ligę – to powinno w zupełności wystarczyć.
Nasz typ: Wisła Kraków wygra mecz
Gdy podsumujemy oba mecze AKO wyniesie 3.32, co przy wkładzie 100 PLN da nam zwrot w wysokości 292 PLN. Spotkania Arka – ŁKS postanowiłem nie tykać – dwójka spadkowiczów, mecz testów, mecz błędów, obstawienie czegokolwiek w tym meczu równa się rzutowi kulką na obręcz ruletki. Kto jednak ma trochę odwagi i chęć spróbowania za drobne grubego singla – polecam wspomniany wcześniej zakład specjalny #5 na mecz Wisła-Korona z kursem 5.10. Mi odwagi brakło, choć statystyki mówią, że szanse powodzenia powinny być spore. Analizę tego zdarzenia pozostawiam już Wam, a tymczasem zapraszam do śledzenia wyników krakowskich ekip w dzisiejszych spotkaniach. Wszystkiego zielonego w sobotę
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze