Powrót Haalanda i ciąg dalszy bajki „Forestów”? Kończymy rok na wyspach bitwą o 278 PLN!
Wczoraj po raz kolejny doświadczyłem ogromnego pecha. Zabrakło jednej kartki w meczu Empoli z Genuią. Co lepsze to ilość kartek się zgadzała, z tym że jedną z nich obejrzał trener poza boiskiem. Masakra… Dziś polecimy na wyspy, wybrałem 2 spotkania z Premier League i przyjrzałem się im bliżej by na koniec zaproponować Wam ciekawy kupon. Zapraszam do lektury.
Leicester vs Manchester City (29.12.2024)
Jako pierwsze odbędzie się spotkanie pomiędzy beniaminkiem z Leicester a obecnym mistrzem kraju drużyną Manchester City. Będzie to bardzo ważna potyczka dla obu ekip, gdyż każda z nich gra ostatnio poniżej oczekiwań. Kupon zagramy w Superbet więc jeśli jeszcze nie posiadasz konta u tego bukmachera to zachęcam do założenia z naszym specjalnym kodem promocyjnym Superbet.
Niedawna porażka 1:2 z Chelsea przesądziła losy trenera „Lisów” Walijczyka Steve’a Coopera i po meczu został zwolniony ze stanowiska. 1 grudnia jego miejsce zajął niegdyś bardzo sławny napastnik Holender Ruud Van Nisterlooy, który w listopadzie tymczasowo prowadził drużynę „Czerwonych Diabłów” i szło mu to całkiem nieźle. Drużyna z Leicester pod wodzą Holendra rozegrała dotychczas 5 spotkań i o ile na początku radzili sobie dobrze, notując zwycięstwo i remis, tak ostatnie 3 mecze to 3 porażki. Ucierpiała przez to pozycja ligowa „Lisów”, którzy aktualnie otwierają strefę spadkową, zajmując 18 miejsce z 14 punktami w dorobku. Niestety klub boryka się z kilkoma kontuzjami ważnych graczy jak Vardy, Faes, Ndidi, Ayew, Hermansen czy Pereira. Dwóch pierwszych jednak może się wykurować na najbliższe spotkanie i zapewne działacze zrobią wszystko, żeby tak było.
Ostatnie zwycięstwo „The Citizens” miało miejsce 4 grudnia kiedy to podopieczni Pepa Guardioli zwyciężyli z Nottingham Forest 3:0. Od tamtej pory klub z Manchesteru nie potrafi wygrać. Niektórzy winą obarczają najlepszego napastnika „Obywateli” Erlina Haalanda, który w ostatnich 8 spotkaniach trafił do siatki jedynie 2 razy. Hiszpański szkoleniowiec jednak broni Norwega a winą obarcza cały zespół. Man City zajmuje obecnie odległe 7 miejsce w tabeli, co jak na zespół tej klasy jest beznadziejnym wynikiem i niezwłocznie prosi się o poprawę. Kiedy jak nie dziś gdy przeciwnikiem jest tegoroczny beniaminek. Nadal kontuzjowani są Diaz i Rodri a Stones i Walker powinni pojawić się dziś na boisku. Czy podrażnieni ostatnimi występami piłkarze Manchesteru City gładko przejadą po beniaminku?
Co obstawiać?
W dzisiejszym starciu zdecydowałem się postawić na zdarzenie mówiące o tym, że piłkarze Leicester nabiją przeciwnikom minimum 3 rzuty rożne. Ekipa Van Nisterlooya na 9 rozegranych domowych spotkań wbijała oponentom kolejno 6,4,3,2,6,0,6,1,2 rzuty rożne z kolei piłkarze Guardioli na 9 wyjazdowych pojedynków dawali sobie nabijać kolejno 5,6,7,0,3,1,5,3,4. W starciach bezpośrednich statystyka wygląda jeszcze lepiej mianowicie na 5 ostatnich potyczek „Lisy” tylko raz nie pokryły proponowanej przeze mnie linii. POWODZENIA!
Everton vs Nottingham Forest (29.12.2024)
Pół godziny później rozpocznie się mecz pomiędzy solidnym Evertonem a rewelacją ostatnich tygodni zespołem Nottingham Forest. Jesteśmy bardzo ciekawi dyspozycji obydwu drużyn.
W ostatnich 7 meczach podopieczni Sean’a Dyche zdołali zachować aż 5 czystych kont. Udało im się to nawet z takimi drużynami jak Arsenal czy Chelsea tak więc świadczy to o solidnej defensywie zespołu z północno-zachodniego wybrzeża. Co ciekawe to lepsza statystyka niż np. piłkarzy Pepa Guardioli. „The Toffees” od 3 sezonów nie potrafią zająć lepszej pozycji w lidze niż 15. Zgadnijcie więc na którym miejscu znajdują się teraz? Na 15, a ich przewaga nad strefą spadkową to tylko 3 punkty. Oczywiście trzeba zaznaczyć, że mają rozegrane jedno spotkanie mniej od innych. Nie zmienia to jednak faktu, iż piłkarze Evertonu muszą zacząć wygrywać. Dziś o to może być piekielnie trudno, ponieważ goszczą rewelację sezonu, rozpędzonych „Forestów”. Kliknij typy i zapoznaj się ze wszystkimi zapowiedziami oraz analizami od naszych ekspertów.
Nottingham Forest to drużyna, która przez wiele lat występowała na zapleczu Premier League. 2 lata temu udało się jednak awansować. Później padały rekordy przeprowadzanych transferów, ale ich liczba przez 2 lata nie przełożyła się na grę drużyny. Kibice do ostatnich kolejek nie wiedzieli, w której lidze będzie grała ich ulubiona ekipa w następnym sezonie. Osobiście mam sentyment do zespołu prowadzonego przez Portugalczyka Nuno Espirito Santo z uwagi na fakt, że mieszkałem w Nottingham i kibicowałem „Forestom” przez 4 lata. Było to jednak za czasów gdy w pomocy świetnie radził sobie nasz rodak Radosław Majewski. Ekipa Portugalczyka ostatnio radzi sobie piorunująco. Zajmują wysokie 4 miejsce w tabeli z dorobkiem 34 punktów i tracą do wicelidera Arsenalu zaledwie 2 oczka. 4 poprzednie spotkania to 4 zwycięstwa między innymi z Manchesterem United oraz Tottenhamem. Niewątpliwie złapali wiatr w żagle i kto wie, gdzie dopłyną w tym sezonie. Wszystko zależy, jak rozegrają drugą rundę.
Co obstawiać?
Kursy na zwycięstwo którejś z ekip są bardzo zbliżone i tak jest u wszystkich legalnych bukmacherów. Sam się mocno zastanawiam, jak potoczy się ten pojedynek. Z jednej strony solidny w obronie Everton, w dodatku na własnym stadionie gdzie zalicza ostatnio bardzo dobre wyniki a z drugiej rozpędzony zespół z Nottingham. Zdecydowałem się więc na klasyczny BTTS, czyli zakład mówiący o tym, że obie drużyny strzelą dziś gola. Kurs jest wysoki zapewne z uwagi na underove wyniki gospodarzy, aczkolwiek nie sądzę, by dziś zachowali czyste konto, a i „The Toffees” powinni dorzucić coś od siebie. POWODZENIA!
Obrazek w tle: Sportimage Ltd / Alamy Stock Photo
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze