Potop Szwedzki w meczu City – Newcastle? Gramy 2 szlagiery Premier League o 314 PLN!
Już dzisiejszego wieczora w angielskiej Premier League dojdzie do dwóch hitowych spotkań, w których to emocji na pewno nie zabraknie. Podobnie jak pomysłów na sobotnie kupony, na których znajdą się owe szlagiery z Premier League. Ja w poniższej analizie przedstawię swoją wizję na przebieg rywalizacji Tottenhamu z Manchesterem United, jak i na spotkanie Manchesteru City z Newcastle. Oczywiście wybiorę także 2 ciekawe zakłady i połączę je w na kuponie wartym 314 PLN! Nie pozostało mi nic innego, jak zaprosić serdecznie do lektury.
Kurs 200.00 na bramkę Manchesteru City z Newcastle
Nim przejdziemy do samej analizy i zaproponujemy najciekawsze zakłady na obydwa sobotnie hity w Premier League, słówko skierowane do nowych graczy. Już teraz wykorzystać możecie nasz kod promocyjny w Superbet i obstawić zakład na jednego gola Manchesteru City po wyjątkowym i niespotykanym nigdzie indziej kursie 200.00! Wszystkie szczegóły promocji zamieszczam pod spodem:
- Rozpocznij rejestrację konta w Superbet z następującego linku -> zagranie.com/goto/superbet
- Użyj kodu promocyjnego ZAGRANIE.
- Zatwierdź wszystkie zgody marketingowe.
- Dokonaj pierwszego depozytu w historii konta na kwotę minimum 50 PLN.
- Obstaw pierwszy kupon SOLO w historii konta na bramkę Manchesteru City w meczu z Newcastle (Manchester City strzeli gola – TAK).
- Kwota kuponu powinna wynieść dokładnie 2 PLN.
- Jeżeli Twój typ okaże się trafiony, otrzymasz 400 PLN w bonusie!
- Bonus zostanie przyznany do 72h po zakończeniu promocji.
Manchester City – Newcastle
Skoro zaczęliśmy od szlagieru na Etihad Stadium, to przejdźmy do analizy tego spotkania. Manchester City ma oczywiście nadzieję i szansę na powtórzenie wyczynu z poprzedniej kampanii, kiedy to jako 2. angielska ekipa w historii sięgnął po potrójną koronę. Z resztą zdobywanie trofeów w kampanii 2023/24 już się dla Obywateli rozpoczęło. Nie udało się co prawda sięgnąć po Tarczę Wspólnoty, jednak w meczu o Superpuchar Europy podopieczni Pepa Guardioli byli w stanie ograć Sevillę po serii rzutów karnych. Inna sprawa, że gra Obywateli nie wyglądała w tym spotkaniu najlepiej, bo chociaż mistrzowie Anglii mieli wyraźną przewagę, to widać było spore kłopoty w dochodzeniu do sytuacji podbramkowych. Z pewnością spory udział miała kontuzja Kevina de Bruyne, który to pomocnik będzie niedostępny jeszcze przez dłuższy czas. W pierwszej kolejce Premier League Manchester City nie dał szans ofensywnie usposobionemu Burnley i wykorzystał błędy beniaminka, wygrywając pewnie 3:0. Dziś jednak City czeka znacznie trudniejsza przeprawa, a Newcastle nie ma przecież w nogach żadnego środowego spotkania.
Ma za to w pamięci znakomity występ sprzed tygodnia. Sroki były stawiane w roli faworytów w rywalizacji z Aston Villą, jednak pamiętajmy, że była to 7. ekipa poprzedniego sezonu Premier League i zespół, który w okresie przygotowawczym potrafił zremisować z Newcastle 3:3. Tym razem jednak Alexander Isak i spółka nie dali The Villans żadnych szans i urządzili sobie kanonadę strzelecką, wygrywając u siebie aż 5:1! Znakomite zawody rozegrali w zasadzie wszyscy ofensywni piłkarze Srok, włącznie ze zmiennikami, którzy pojawili się na placu gry. Wynik mógł być w zasadzie jeszcze wyższy, jednak znakomitej okazji nie wykorzystał chociażby Callum Wilson. Wszystko co mógł zrobił natomiast najlepiej wspomniany Alexander Isak. Szwed od dołączenia do Newcastle jest w wybornej formie i śmiało można mówić o nim, jako o jednym z najlepszych snajperów w lidze. Trafia on w Premier League do siatki średnio co 132 minuty, a także oddaje przeciętnie 1.22 celnych strzałów na zawody. Przeciwko Aston Villi zaliczył on 3 takie próby i będę zdziwiony, jeśli w starciu z City również nie dojdzie do głosu…
Statystyki:
- Manchester City wygrał pierwszy mecz ligowy z Burnley 3:0.
- Obywatele w poprzednim sezonie pozwalali rywalom na oddanie 2.05 celnych strzałów na bramkę.
- Newcastle w 1. kolejce pokonało Aston Villę 5:1.
- Sroki w minionej kampanii oddawali średnio 4.87 celnych strzałów na spotkanie.
- Alexander Isak w Premier League notuje przeciętnie 1.22 uderzeń w światło bramki na zawody.
- Szwed notował minimum 1 celny strzał w 3 ostatnich potyczkach ligowych.
Podsumowanie:
Uważam, że po środowej batalii z Sevillą, zespół Manchesteru City może mieć jeszcze w nogach trudy tego spotkania. Poza tym postawa Obywateli w tym starciu nie zachwyciła i podopiecznych Guardioli stać na zdecydowanie więcej. Newcastle w 1. kolejce pokazało wielką klasę i jakość, gromiąc u siebie Aston Villę 5:1, a jednym z autorów tego sukcesu był Alexander Isak. Szwed od przenosin na St. James’ Park jest w znakomitej formie i także dziś liczę na jego aktywność. Napastnik Srok notował celny strzał w 3 poprzednich meczach ligowych (wliczając poprzednią kampanię), a w 1. kolejce tego sezonu skompletował dublet. Stawiam więc na to, że Isak przeciwko City odda minimum 1 celne uderzenie, a nowym graczom polecam oczywiście typy na Premier League w kierunku gola City po kursie 200.00!
Tottenham – Manchester United
Z Manchesteru przenosimy się do Londynu, gdzie również czeka nas piekielnie ciekawe spotkanie. Ange Postecoglou już na starcie swojej przygody z Premier League ma pod górkę, bo na moment przed rozpoczęciem kampanii stracił Harry’ego Kane’a, który był najlepszym zawodnikiem Spurs i jednym z najbardziej wybitnych piłkarzy całej ligi. Mimo to były szkoleniowiec Celticu nie zmienia swojej filozofii i dalej stawia na ofensywny, otwarty futbol, za którym kibice Spurs niewątpliwie się stęsknili. Założenia i strategię Tottenhamu było widać już w sparingach, kiedy to londyńczycy strzelali mnóstwo bramek, a 1. kolejka i derbowy mecz z Brentford tylko potwierdził, że Koguty grać będą ofensywny futbol. Spotkanie z Pszczółkami zakończyło się remisem 2:2, lecz Tottenham oddał w nim 18 strzałów na bramkę i wypracował sobie wiele świetnych okazji. O powtórzenie takiego wyniku i wrażenia będzie trudniej w sobotę, jednak wobec formy Manchesteru United, na pewno nie będzie to niemożliwe!
Bo tylko ktoś, kto nie oglądał meczu Manchesteru United z Wolves może stwierdzić, że Czerwone Diabły zanotowały łatwe zwycięstwo w 1. kolejce. Prawda jest taka, że zawodnicy z Old Trafford mieli furę szczęścia, że udało im się dowieźć wynik 1:0 do końca spotkania, a Wolverhampton może pluć sobie w brodę, że wyjechało z Manchesteru bez punktów. Defensywa Czerwonych Diabłów przed tygodniem wyglądała bardzo kiepsko i lepsza ekipa spokojnie wbiłaby gospodarzom kilka bramek. Wilki oddały w sumie 23 uderzenia na bramkę United, a skórę miejscowym wielokrotnie ratował Onana, oraz arbiter, który chyba powinien w końcówce spotkania podyktować karnego dla Wolves. Manchester United już w sparingach wypadał dość przeciętnie, a 1. spotkanie ligowego sezonu tylko potwierdziło nienajlepszą dyspozycję 3. ekipy poprzedniego sezonu Premier League. Na dodatek w dzisiejszym hicie na boisku nie zobaczymy Malacii, a pod znakiem zapytania stoi występ Martineza. Czy Tottenham zdoła wykorzystać okazję i zgarnąć komplet punktów?
Statystyki:
- Tottenham w pierwszej kolejce zremisował z Brentfordem 2:2.
- Spurs w 7 z 10 minionych spotkań strzelali minimum 2 gole.
- Tottenham na przestrzeni 10 poprzednich gier średnio zdobywał 2.7 goli na spotkanie.
- Manchester United przed tygodniem pokonał Wolves 1:0.
- Czerwone Diabły wygrały 2 z 6 poprzednich spotkań.
- Piłkarze z Old Trafford tracili minimum 2 bramki w 4 z 10 ubiegłych gier.
- Tottenham strzelał Manchesterowi 2 gole w 2 z 3 poprzednich meczów bezpośrednich.
Podsumowanie:
W ramach naszych typów dnia, proponuję zakład na minimum 2 gole Tottenhamu w sobotniej batalii! Spurs pod wodzą nowego trenera grają piekielnie ciekawy i ofensywny futbol, a pod nieobecność Kane’a inni piłkarze wzięli na siebie ciężar grania w ofensywie. Koguty strzelały bardzo dużo w sparingach i także w pierwszej kolejce zdobyły 2 trafienia, a mogło być ich znacznie więcej. Defensywa Manchesteru United w konfrontacji z Wolves wyglądała natomiast bardzo kiepsko i spodziewam się, że przy podobnym występie w Londynie, Tottenham będzie w stanie wykorzystać ten fakt i strzelić United minimum 2 bramki. Powodzenia!
fot. Pressfocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze