Porto i Braga powtórzą wczorajszy sukces portugalskich drużyn? Gramy Ligę Europy o 223 PLN!

11:57, 30 stycznia 2025

Liga Mistrzów i jej nowy format nie zawiódł w ostatniej kolejce. Osiemnaście meczów, wiele z nich decydujących o dalszym losie z drużyn, a mimo to nie oglądaliśmy zbyt wiele kalkulacji i padało mnóstwo bramek. Czy podobnie potoczą losy w rozgrywkach niższego szczebla, czyli Lidze Europy? Zapraszam do lektury analizy wybranych przeze mnie meczów!

Braga – Lazio | 21:00

Braga jest zespołem zadziwiającym w tej edycji LM. Wystartowali doskonale, wyrywając zwycięstwo Maccabi Tel Aviv, aby później w kolejnych trzech meczach wywalczyć tylko jeden punkt. Następnie przyszło 2 skrajne starcia z Hoffenheim i Romą, jedno wygrane 3:0, drugie przegrane identycznym wynikiem dla Rzymian. W siódmej kolejce po raz kolejny nie udało im się zdobyć punktów i do kluczowego starcia decydującego o awansie do play-off przystępują z pozycji niegwarantującej tego celu. Niemniej jednak zwycięstwo na własnym stadionie pozwoliłoby im marzyć o dalszej grze w Europie. Czwarta siła Portugalii zdecydowanie by na to zasługiwała, ponieważ są zespołem kreatywnym, tworzącym wiele sytuacji i napierających pewnie na bramkę rywali. Ten miły dla oka futbol zderzy się jednak dziś z najlepszą do tej pory drużyną rozgrywek.

Lazio do tej pory nie miało w Lidze Europie sobie równych. 6 przekonujących zwycięstw i jeden nieszczęśliwy remis na wyjeździe z Łudogorcem Razgrad gwarantują im na ten moment miejsce na samym szczycie fazy ligowej, którego nikt nie powinien im zabrać, przez liczbę punktów i doskonałą różnicę bramek. Pewny siebie atak i poukładana obrona przyczyniły się do imponującego bilansu bramkowego 17:4. Biancocelesti złapali jednak ostatnio ogromną zadyszkę, w której wygrali jeden mecz na pięć ostatnich! Z jednej strony nie mają więc na razie, o co walczyć w Europie, z drugiej to spotkanie może być impulsem do odzyskania formy i przeniesienia jej na boiska Półwyspu Apenińskiego.

Co obstawiać?

Pójdę w stronę Obie drużyny strzelą. Portugalczycy grają naprawdę świetną piłkę, szczególnie u siebie, gdzie strzelali po bramkę w każdym z ostatnich 5 spotkań, a w większości z nich na jednym trafieniu się nie kończyło. W Lidze Europy również nie zapominają jak gra się w piłkę i mimo że tracą punkty, to w 5/7 spotkań strzelali gola. Jednocześnie jednak nieciekawie u nich z obroną, czyste konto utrzymywali tylko raz! Wykorzystać to zechce Lazio. Pozycja w tabeli sugerowałaby, że zespół z Wiecznego Miasta przejdzie obok tego meczu obojętnie, ale ostatnia forma podopiecznych Marco Baroniego pozostawia wiele do życzenia. Myślę, że były trener Verony będzie chciał wykorzystać dzisiejszy mecz jako okazję do zwycięstwa i zbudowania momentum.

Lazio w LE nie strzelało tylko w jednym meczu, w którym zresztą oddali 20 strzałów! Na wyjazdach się nie zacinają, bo kończyli mecz z trafień z 4/5 ostatnich przypadków we wszystkich rozgrywkach. Liczę na utrzymanie formy i stawiam w Superbet. Jeśli nie masz jeszcze konta, a chciałbyś skopiować mój 1:1 mój kupon lub jeden z dzisiejszych typów – koniecznie załóż je z naszym kodem promocyjnym Superbet.

Obie drużyny strzelą

Kurs: 1.62

Zagraj!

*Kursy z Kursy mogą ulec zmianie – informacje mogą być nieco przedawnione.

Zapraszam do zapoznania się także z innymi typami na dziś, szczególnie jeśli chodzi o piłkę nożną. Oferujemy także podsumowanie szerokiej oferty legalnych polskich bukmacherów.

Maccabi Tel Aviv – Porto | 21:00

Dla zespołu z Izraela szanse na awans są już czysto matematyczne i naprawdę musieliby zmieść z powierzchni dzisiejszego rywala, aby móc marzyć o grze dalej. Jest to o tyle rozczarowujące, że ekipa z Tel Avivu naprawdę potrafiła napsuć krwi każdemu z zespołów, z którymi się mierzyła (może poza Ajaxem, z którym przegrała aż 0:5). Niestety zazwyczaj to utrudnianie życia przeciwnikom nie przeradzało się w konkrety i po 7 kolejkach Maccabi uzbierało tylko 6 niemrawych punktów i niesamowicie niekorzystny w kontekście awansu bilans bramkowy 8:16. Przejść dalej pozwoliłaby im wyłącznie wygrana ponad ośmioma bramkami, co wydaje się niemożliwe patrząc na ich wcześniejszą grę oraz rywala, którego dziś ugoszczą na Bloomfield Stadium.

Na ten obiekt przybędzie bowiem ekipa z kawałem europejskiej historii w plecaku, a więc FC Porto. Niestety w tym momencie te zapisane karty w podręcznikach od historii nie przekładają się na ich dobrą formę. Smoki od jakiegoś czasu znajdują się w sporym dołku i w 2025 nie odnieśli jeszcze zwycięstwa, notując 4 porażki i 1 remis. Ten ostatni mecz bolał szczególnie, bowiem grali u siebie przeciwko średniej Santa Clarze, a najważniejszy filar zespołu, Galeno, zmarnował dwie jedenastki. W siódmej kolejce Ligi Europy niespodziewanie zremisowali zaś z Olympiakosem, przez co teraz do ostatniej chwili będą musieli walczyć awans do fazy play-off.

Co obstawiać?

Złudne, ale w teorii prawdziwe marzenia o awansie Izraelczyków oraz realna walka o dalszą grę FC Porto doprowadzi moim zdaniem do meczu, w którym ujrzymy sporą liczbę rzutów rożnych. Mam nadzieję na przekroczenie linii powyżej 8.5 tych stałych fragmentów. W Lidze Europy rywale mają problemy z wyjazdami do Tel Awiwu. Nie jest to stadion, na którym łatwo im kończyć akcje i często kończą one na rzutach rożnych. Sami gospodarze niesieni własnym stadionem nie murują się i potrafią wyprowadzić składną akcję. Jeśli chodzi o Porto, to oni są głównym motywatorem do postawienia na ten typ. Brak zorganizowania taktycznego, nieporadność trenera tymczasowego Jose Tavaresa podpierane jednak nadal mnóstwem indywidualnej jakości sprzyjają stałym fragmentom dla nich, jak i rywali. Linia ta została przekroczona w 3/5 ostatnich wyjazdowych meczach Portugalczyków i sądzę, że znając wagę tego spotkania, napór na bramkę rywali będzie spory. Powodzenia!