Poranny Custom Bet bez ryzyka w Ewinner!

Radek Wolski

19:00, 19 marca 2020

Aktualizacja: 20:00, 19 marca 2020

No taka sytuacja, że późno kładziemy się spać po grze z Haiti, a rano wstajemy, bo czeka coś specjalnego. Australia nie przekłada meczów, gra za zamkniętymi drzwiami no i warto to wykorzystać.

Załóż konto z kodem promocyjnym 1225PLN, aby otrzymać:

Odbierz 1050 PLN w bonusie od depozytu + 150 PLN w zakładzie bez ryzyka na start + 25 PLN freebet!

Kod promocyjny: 1225 PLN

Central Coast Mariners – Melbourne City

20.03.2020r. 07:30

Szczęście gospodarzy, że w tej lidze nie ma spadków. Ostatnie miejsce w tabeli i zdecydowanie najsłabsza ze wszystkich drużyn, która ostatnio w miarę regularnie dostarcza punkty swoim przeciwnikom, a te na pewno będą bardzo potrzebne ekipie z Melbourne, bo walczą przecież o 2 miejsce w tabeli, które premiuje zespół do półfinału mistrzostw. Po piętach depcze im Wellington Phoenix, niedaleko jest też Brisbane Roar. Ale w tym meczu nie o tym, o to garść statystyk, tym się zajmiemy i połączymy w jedno. Warto jednak jeszcze pochylić się nad tym, co skłoniło federację, by jednak dograć sezon. Otóż problemem była tu ekipa Wellington Phoenix, która jest klubem z Nowej Zelandii no i kwestią była tu podróż do innego kraju. Zgodziła się jednak dograć sezon w Australii, więc będzie grać w roli gości, a sezon do samego końca rozegrany zostanie bez udziału kibiców.

Gole

Spotykają się tu najgorsza defensywa z 2 ofensywą ligi. Gospodarze mają z tym spory problem, bo nie pamiętają, kiedy ostatnio zachowali czyste konto. Ostatni taki mecz miał miejsce jeszcze w listopadzie, kiedy pokonali 1:0 Western United. Od tego momentu 15 meczów ze straconą bramką. 11 z tych meczów to 2 lub więcej gole po stronie strat. Ogółem 47 straconych bramek. Do tego dochodzi 20 bramek strzelonych i to daje im średnia 3.2 goli na mecz. U siebie ta średnia to 3 bramki, bilans bramkowy 10-20 i w 7 z 10 spotkań padły przynajmniej 3 gole.U gości wygląda to tak, że strzelili tych bramek do tej pory 37, ale stracili ich aż 30, co jest z TOP 6 wynikiem najsłabszym. No to na pewno jest ekipa domowa, bo wyjazdy im ostatnio kompletnie nie idą. To jest takim źródłem strat goli, bo tu mają bilans bramkowy 19-17 w 10 meczach. Średnia więc 3.6 goli na mecz. Ogółem dodając do tego ich mecze w domu to jest to średnia 3.2 goli na mecz.No i jeszcze mecze bezpośrednie, bo w tych również sporo się dzieje. W tym sezonie 1 mecz bezpośredni. Wówczas to Melbourne było gospodarzem i zwyciężyło 3:1, no ale patrząc na to, co działo się w ostatnich latach na Central Coast Stadium to te liczby wiele mówią. Na 5 ostatnich takich meczów w aż 4 padały przynajmniej 3 gole, ale za to w każdym z nich były gole z obu stron.

Moja propozycja: +2.5 goli

Rożne

To jest na pewno statystyka, z którą lubi się w sumie cała liga australijska. Tutaj tych rożnych pada naprawdę sporo. Wystarczy wspomnieć niedawne spotkanie Sydney z Perth Glory, które miałem okazję analizować. Wówczas było ich 18. Oczywiście takich sytuacji w całym sezonie było dużo więcej. A więc przechodząc do sedna to tak naprawdę te ekipy należą do czołówki ligowej pod względem średniej kornerów na mecz. W meczach Central Coast Mariners pada ich średnio 11 na mecz, z czego 5 za ich sprawą, a 6 wykonują rywale. Zaś jeśli chodzi o Melbourne City to średnio w ich meczach pada 10.5 kornerów na mecz. 5.4 to ich zasługa, a 5.1 to zasługa rywali.

Ten pierwszy mecz w Melbourne na AAMI Park to raptem 9 rzutów rożnych. 5 po stronie Melbourne, a 4 po stronie rywali, ale to było jednostronne granie, szybko rozstrzygnięte, więc i szybko tempo spadło.

Ten rok w wykonaniu obu ekip jeśli chodzi o rożne to:

Moja propozycja: +9.5 rzutów rożnych

Moja propozycja: Poniżej 4.5 żółtych kartek