Poniedziałek z Ligue 1! Kupon double z kursem 2,56
Dziś odbędą się cztery ostatnie starcia 17. kolejki francuskiej Ligue 1. Emocji nam nie zabraknie, a na tapet wezmę dwa moim zdaniem najciekawsze starcia, czyli Montpellier kontra Marsylia oraz Rennes kontra Nicea. Wczoraj niestety nie udało się trafić typów, więc nowy rok otworzyłem stratą. A jak będzie dzisiaj? Zachęcam do zapoznania się z moimi przemyśleniami i prognozami.
OD DEPOZYTU: 100% do 200 zł, TYDZIEŃ BEZ RYZYKA: do 3500 zł, DARMOWY ZAKŁAD: 35 zł APLIKACJA MOBILNA: 20 zł
Montpellier HSC vs Olympique de Marseille
O godzinie 19:00 na Stade de la Mosson w Montpellier miejscowa ekipa podejmie zespół Marsylii. Od sezonu 2019/20 omawiane ekipy zagrały ze sobą sześć meczów: pięć ligowych oraz jeden w Pucharze Francji. Cztery z nich (w tym jeden po karnych) wygrała Marsylia, zaś dwa pozostałe kończyły się podziałem punktów. Na naszej stronie sprawdzisz także, gdzie oglądać mecz Montpellier – Marsylia.
Montpellier, które od kilku sezonów niezmiennie jest ligowym przeciętniakiem, teraz uwikłało się w walkę o utrzymanie. Dzieje się tak nie tylko dlatego, że prezentuje się słabiej, niż dotychczas, ale również ze względu na większą liczbę spadających drużyn. W tym sezonie wyjątkowo z ligą żegnają się cztery zespoły, ponieważ od kampanii 2023/24 Ligue 1 będzie o dwa zespoły mniejsza. Przerwa na Mundial mogła okazać się jednak dla podopiecznych trenera Romaina Pitau zbawienna, ponieważ w ubiegły czwartek wygrali oni na wyjeździe 2-0 z Lorient, czym przerwali serię siedmiu meczów bez wygranej i na ten moment plasują się na 13. pozycji w ligowej tabeli. Jak na razie MHSC było zespołem, który gra raczej ofensywnie, lecz prowadzący od go od połowy października trener Romain Pitau wyraźnie pracuje nad dyspozycją obrony, co widać było już podczas wspomnianej potyczki z Lorient. Tym razem o zachowanie czystego konta będzie jednak o wiele trudniej.
Marsylia niezmiennie planuje grę o najwyższe cele i trzymanie jak najmniejszego dystansu do PSG. Marsylczycy chcieliby zająć drugie miejsce w lidze, które gwarantuje bezpośredni awans do Ligi Mistrzów UEFA, lecz na ten moment muszą oni gonić zespół Lens, do którego przed rozpoczęciem 17. serii gier mieli oni cztery punkty straty. Należy także pamiętać, że podopieczni trenera Igora Tudora muszą oglądać się za siebie, ponieważ grupa pościgowa nie śpi i również chciałaby znaleźć się jak najbliżej liderów z Paryża. Pod wodzą wspomnianego wyżej chorwackiego szkoleniowca Les Olympiens prezentują fajny w odbiorze dla postronnego kibica styl gry, który momentami skutkuje jednak stratami z tyłu. Powrót do gry po pauzie to jednak koncert skutecznego futbolu, okraszony zwycięstwem 6-1 z Toulouse. Co ciekawe, mecz ten wcale nie stał pod znakiem tak dużej przewagi OM, jaką sugerowałby wynik, był on jednak efektem świetnej skuteczności Marsylczyków pod bramką rywali.
Statystyki
- Montpellier odniosło pierwsze ligowe zwycięstwo po serii 7 meczów bez wygranej
- Marsylia zwyciężyła każdy z 3 ostatnich meczów w Ligue 1
- Wszystkie 7 ostatnich meczów MHSC w Ligue 1 kończyło się maksimum 3 bramkami
- 6 z 7 poprzednich meczów Marsylczyków to wyniki BTTS
- Marsylia nie poniosła porażki z Montpellier od 7 meczów
- 5 na 6 poprzednich starć bezpośrednich kończyło się bramkami po obu stronach
- Marsylia ma najwyższą średnią fauli na mecz w całej lidze (14,6)
Co obstawiać?
Choć teoretycznie dość wyraźnymi faworytami (co sugerują wystawione przez bukmacherów kursy) tego meczu są goście, to osobiście nie lekceważyłbym tutaj drużyny Montpellier, która po przerwie może odpalić i znów punktować regularniej. Gospodarzy stać jest na to, by urwać Marsylii przynajmniej punkt, więc grę w systemie 1X2 uważam za bardzo ryzykowną. Obstawiam natomiast bramki z obu stron. Montpellier to ekipa, która potrafi strzelać gole i dysponuje wysokiej jakości atakiem, więc to, że strzeli minimum jednego gola grającej na ogół odważnie Marsylii jest w moim przekonaniu bardzo prawdopodobne. Szanse na BTTS oceniam zatem na bardzo wysokie i warte ryzyka po widocznym niżej kursie. Dzisiaj gramy w Superbet, gdzie możesz zagrać typy na Ligue 1 oraz inne kupony przez najbliższy tydzień bez obaw o utratę środków. Wystarczy, że założysz konto z naszym kodem promocyjnym do Superbet!
Stade Rennais FC vs OGC Nice
Teraz zajrzymy na Rohazon Park, gdzie Rennes podejmie drużynę z Nicei. Na przestrzeni trzech ostatnich sezonów zespoły te rozegrały ze sobą sześć ligowych meczów oraz jeden sparing. Cztery z tych meczów padły łupem Les Aiglons, raz zwyciężyło Rennes, a dwa zakończyły się remisami. Jeśli masz ochotę obejrzeć to spotkanie, zobacz, gdzie dostępna jest transmisja meczu Rennes – Nice.
Prowadzona przez Bruno Genesio ekipa Rennes zanotowała ogromną wpadkę po przerwie na Mundial. Inaczej bowiem nie sposób nazwać porażki 1-3 z Reims, nawet biorąc pod uwagę fakt, że był to mecz wyjazdowy, a rywale prezentowali ostatnio dobrą formę. Les Rogue-et-Noirs sami byli w trakcie serii 18 meczów bez porażki, więc czwartkowy rezultat należy uznać za zaskakujący. Mimo to zespół ten wciąż liczy się w grze o najwyższe cele, ponieważ zajmuje w tym momencie piąte miejsce w ligowej tabeli, a jego strata do zajmującej trzecie miejsce Marsylii wynosi tylko dwa punkty. Jest to zespół, który prezentuje ofensywny i skuteczny w tym elemencie styl gry, o czym świadczy bilans bramek na poziomie 32-17. Pojedynek z Niceą będzie zatem dla niego sprawdzianem i możliwością udowodnienia, że ostatnia porażka to nie symptom kryzysu, ale zwyczajna wpadka przy pracy, która zdarza się nawet najlepszym.
Nicea to jedna z tych ekip, których tegoroczna postawa mocno rozczarowuje. Wiele mówiło się o tym, że wskutek solidnych letnich wzmocnień Les Aiglons włączą się do walki o Ligę Mistrzów, a tymczasem zajmują 10. pozycję w tabeli z aż 10 punktami straty do zajmującego piąte miejsce Rennes, czyli nadchodzącego rywala. Choć drużyna trenera Luciena Favre’a stara się prezentować przede wszystkim spokój w obronie, to brakuje jej mocy w ataku, co potwierdza fakt, że zdobyła jak dotąd raptem 15 bramek w 16 meczach. Dobrym przykładem stylu gry Orląt oraz ich formy jest ostatni, zremisowany 0-0 mecz z Lens. Trudno zatem oczekiwać, by w nadchodzącym meczu z Rennes zespół ten miał się wściekle rzucić na rywala. Zamiast tego powinien raczej czyhać na kontrataki.
Statystyki
- Rennes przerwało ostatnio passę 18 meczów bez porażki
- Nicea nie przegrała w lidze od 7 starć
- 7 z 8 poprzednich meczów z udziałem Rennes (nie licząc sparingów) to wyniki BTTS
- W 7 z 8 ostatnich oficjalnych starć Nicei nie padały więcej niż 3 gole
- 6 z 7 ostatnich starć bezpośrednich to wyniki BTTS
Co obstawiać?
Widoczne powyżej kursy bukmacherskie na ten mecz pokazują, że w roli faworytów należałoby tutaj postawić ekipę gospodarzy. Rennes zanotowało jednak ostatnio wpadkę, która może być symptomem spadku formy, więc, zamiast grać w kierunku zwycięstwa którejkolwiek z drużyn, obstawię over rzutów rożnych gospodarzy. Nicea zapewne zagra w tym meczu dość zachowawczo, podczas gdy prezentujące odważny styl Rennes będzie dążyć do zdobycia bramki, więc bardzo realne jest, że zespół ten zdoła wygenerować minimum pięć kornerów. W Superbet kurs na taki obrót zdarzeń wynosi 1,53 i stanowi dobre uzupełnienie proponowanego kuponu double. Jeśli nie masz jeszcze konta u tego operatora, zachęcam do rejestracji z naszym kodem, dzięki któremu zgarniesz tydzień bez ryzyka oraz wysoki bonus powitalny w Superbet. Życzę powodzenia!
Obrazek w tle: fot. Icon Sport/SIPA USA/PressFocus
3500 zł tydzień bez ryzyka + 200 zł od depozytu + 35 zł freebet + 20 zł aplikacja mobilna
Nie masz konta ? Zarejestruj się
Zaloguj się używając: