Ponad 500 PLN na plus w LM. Villarreal powiększy ten stan? AKO z kursami 2.94 i 3.75
fot. Cordon Press
Środa z Ligą Mistrzów niemniej ciekawa niż wtorek, aczkolwiek ten nie przyniósł takiego zarobku i takiej skuteczności. Szkoda wielka Szachtara Donieck, bo wyraźnie cierpią w obecnej sytuacji, a ich potencjał jest zdecydowanie wyższy. Powodzenie kuponu zapewnił Ajax pewnie ogrywając mistrzów Danii. Przez te 2 dni trafiliśmy 3 z 4 przedstawionych typów, co dało łącznie zarobek w wysokości ponad 500 PLN. Przygoda w tym tygodniu z europejskimi pucharami nie dobiegła jeszcze końca, wszak mamy czwartek i spotkanie z Ligą Europy. Podobnie jak w przypadku Ligi Mistrzów kleimy 2 kupony próbując wytypować strzelców. Do tej pory się udawało. Jak będzie tym razem? Zapraszam zatem do analizy.
Zagraj bez ryzyka w Betclic ze zwrotem na konto depozytowe do 50 PLN!
Nie wejdzie? Pieniądze możesz od razu wypłacić!
Kod aktywujący promocję: ZAGRANIE50
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Sparta Praga – Celtic Glasgow
26.11.2020r. 18:55
Ważne spotkanie dla układu grupy H w Lidze Europy. Jeśli obie ekipy marzą o tym, by awansować do fazy play off, to to jest dla nich na pewno ostatni dzwonek. Straty do prowadzącej dwójki Lille i AC Milan są, ale przy ich bezpośrednim meczu mogą zostać częściowo zredukowane. Tutaj mamy taką grupę, gdzie ekipy nie szczędzą sobie wymiany ciosów na gole. To też potwierdza wynik pierwszego meczu, bo Sparta wygrała na Celtic Park aż 4:1. Szkoci żądni rewanżu, ale gospodarze nie mają zamiaru się zatrzymywać.
Do momentu rozpoczęcia się fazy grupowej tych rozgrywek wyniki klubu ze stolicy Czech były perfekcyjne, wszak wygrywali wszystko jak leci. 6 meczów ligowych, do tego mecz pucharowy, imponująca postawa w ofensywie i mieli nawet szansę, by prowadzić w lidze przed Slavią. Jednak początek pucharów sprawił, że ta forma gdzieś tam się zgubiła, bo poza 2 porażkami z Lille i Milanem przyszedł także kryzys w rozgrywkach 1 ligi. Brak punktów z Pilznem jeszcze można przyjąć do wiadomości, ale już porażka z Czeskimi Budziejowicami to spora niespodzianka. Sparta w tym sezonie gra niezwykle ofensywnie. W europejskich rozgrywkach w 3 meczach fazy grupowej z ich udziałem padło łącznie 13 bramek, co daje średnią 4.3 bramek na mecz. We wszystkich 3 meczach padało powyżej 2.5 bramek. 4 z 5 bramek Sparta strzeliła przeciwko Celtom przed 3 tygodniami. W lidze te liczby bramkowe też są imponujące. W 8 kolejkach w meczach Sparty zawsze padało co najmniej 2.5 bramek, a sama średnia na mecz to 4.5 bramek. Tylko w jedynym meczu pucharowym padło mniej niż 2.5 bramek. Mimo wszystko Sparta chcąc mieć nadzieję na wyjście z grupy musi zagrać przede wszystkim skutecznie.
Jak Sparta wydaje się, że idzie w górę, tak klub z zielonej części Glasgow ewidentnie idzie w dół. To może być ten sezon, pierwszy od naprawdę wielu lat, w którym Celtic nie zgarnie tytułu mistrza Szkocji na rzecz swojego odwiecznego rywala, a więc Glasgow Rangers. Dodatkowo zabrakło Ligi Mistrzów, tutaj idzie im słabo, bo zamykają grupę z dorobkiem 1 punktu. Sezon koszmarny i nie są to na pewno słowa przesady. Porażka ze Slavią wyraźnie to potwierdza, ale na tle tych mocniejszych ekip jednak pokazali się z lepszej strony, wszak z Lille wyrwało punkt, a z Milanem grali jak równy z równym, tylko tam zadecydowała skuteczność, a tę lepszą miał klub z Włoch. W meczach ligowych Celticu pada oczywiście najwięcej bramek spośród wszystkich ekip w lidze, bo 3.6. W rozgrywkach europejskich Szkoci chcą dorównywać grupowym rywalom i też grają ofensywnie. Efekt? 4.3 bramek na mecz i komplet spotkań z liczbą co najmniej 2.5 bramek w meczu. Chęci na rewanż na pewno są spore zwłaszcza przy tak słabej postawie rywala w ostatnich meczach. 3 punkty pomogą jeszcze mieć nadzieję na wyjście z grupy. Ich brak już nie daje szans.
Co typować?
Mamy tutaj szaloną grupę, w której do samego końca może być bardzo ciekawie w kontekście awansu do kolejnej rundy, ale przede wszystkim ze względu na ofensywne nastawienie wszystkich ekip, nie tylko tych 2 opisanych. W komplecie 6 meczów do tej pory padało powyżej 2.5 bramek. Uważam, że tutaj karta się nie odwróci. Ekipy muszą ryzykować, tu nie ma już czego bronić. Postawa w defensywie z jednej jak i drugiej strony nie powala na kolana. Wygra ten, kto po prostu więcej razy to wykorzysta. Druga propozycja to strzelec i najlepszy w tej statystyce po stronie gospodarzy. Lukas Julis w pierwszym meczu tych ekip strzelił aż 3 gole. Dodatkowo w rozgrywkach czeskiej 1 ligi ma 6 goli w 8 meczach i przewodzi w klasyfikacji strzelców. Chcąc zainkasować komplet oczek, gospodarze muszą polegać na graczach w formie, a Julis w takiej na pewno jest.
Moja propozycja: Powyżej 2.5 bramek
Kurs: 1.64
Moja propozycja: Lukas Julis strzeli gola
Kurs: 2.5
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Maccabi Tel Aviv – Villarreal
26.11.2020r. 18:55
4 kolejka fazy grupowej to już taki moment, kiedy ekipy zaczynają sobie zapewniać awans do kolejnej rundy rozgrywek. W grupie I może być bardzo podobnie. Mamy tutaj wydaje się zdecydowany podział jeśli chodzi o umiejętności piłkarskie. Klub z Hiszpanii zdecydowanie przewyższa całą resztę, a do tego są w wysokiej formie. Gospodarze są w stanie zająć 2 miejsce, ale potrzebne im do tego będą punkty. Żółta Łódź Podwodna w ostatnim meczu jednak pokazała Izraelczykom miejsce w szeregu nokautując ich aż 4:0. Rewanż czy powtórka z rozrywki i kolejny komplet oczek?
Obecny sezon w europejskich pucharach klub z Izraela jak najbardziej może uznawać za udany. Zaczynali przecież od 1 rundy kwalifikacji do Ligi Mistrzów, dotarli do fazy play off, gdzie musieli uznać wyższość Salzburga, a może skończyć się na tym, że będziemy obserwować ich poczynania także na wiosnę. Na ten moment wydają się być ekipą lepszą niż Sivasspor czy Qarabach Agdam. Od klubu z Hiszpanii na pewno odstają, co potwierdza pierwsze spotkanie. Dali się zdominować, szybka bramka w 2 minucie napędziła rywali no i zaaplikowane 4 gole świadczą tylko o różnicy poziomów na korzyść Żółtej Łodzi Podwodnej. Dla takich klubów na pewno trudna jest gra co 3 dni, a teraz taki okres nadejdzie. Maccabi nie do końca radzi sobie w lidze zajmując miejsce gdzieś w środku tabeli, ma mecz do odrobienia, a i tak mają już pewne straty do lidera. Na ich szczęście ostatni okres lepszy, bo 2 wygrane i to wyjazdowe. Maccabi na pewno pamięta sezon 2017/18 i fazę grupową tych rozgrywek, bowiem obie ekipy zagrały przeciwko sobie. Goście wygrali grupę, ale co ciekawe mistrz Izraela wszystkie swoje punkty zdobył grając właśnie przeciwko nim. Na stadionie w stolicy Izraela padł wówczas remis bezbramkowy. Raczej trudno będzie o powtórkę tym razem patrząc na dyspozycję obu drużyn. Trzeba oczekiwać w tym starciu bramek.
Dyspozycja gości zarówno w La Liga jak i w Lidze Europy pokazuje, jak wielki progres czyni ta ekipa pod wodzą Unaia Emery’ego. Poza porażką z FC Barceloną na początku sezonu nie przegrali już potem wcale, a przecież za rywali mieli naprawdę silne ekipy, w tym Real Madryt w ostatniej kolejce ligowej. Wydaje się więc, że nadchodzą wreszcie lepsze czasy dla tego klubu i nawiązanie do okresu chociażby, kiedy w klubie grali jeszcze tacy zawodnicy jak Diego Forlan, Nihat Kahveci i docierali do półfinału Ligi Mistrzów czy kilka lat później, gdy dotarli do tej samej fazy, ale już w Lidze Europy. Patrząc na obecną grę, przy jej utrzymaniu jak najdłużej to można osiągnąć taki sam wynik, wszak tutaj jest wiele mocnych klubów, które rozgrywki po prostu odpuszczają, a Hiszpanie widać, że podchodzą maksymalnie skoncentrowani, wszak to domena ich trenera. Tak więc wątpliwe, by odpuścił i to spotkanie. Ma do dyspozycji wszystkich graczy oprócz Paco Alcacera. Ten nie zagrał z Realem Madryt z powodu kontuzji mięśniowych. Kadra jednak jest tak szeroka, że na pozycji numer 9 ma kto go zastąpić. Gerard Moreno czy Carlos Bacca to wartościowi zmiennicy, co zdołali potwierdzić. Bacca ma już 3 gole w tej edycji LE, a Moreno 5 bramek w lidze. To i tak wyniki słabsze od Alcacera, który jest najlepszy w klubie tu jak i tu. Jego absencja to szansa na polepszenie swojego dorobku, oczywiście w zależności od tego, który z napastników zagra jako podstawowy. Villarreal jednak z żadnym z nich na ławce wydaje się nie tracić na wartości i to spotkanie powinien wygrać.
Co typować?
Forma gości jest niesamowita i stać ich na pewno w tym okresie na walkę jak równy z równym z każdą z ekip w lidze hiszpańskiej. Gra co 3 dni nie jest także niczym trudnym, wszak przeważają w grupie z kompletem punktów wszystkie mecze wygrywając pewnie i zawsze różnicą co najmniej 2 bramek. W każdym także strzelał co najmniej 2 gole. Wydaje mi się, że na tym terenie da radę wygrać, wszak to nie jest jakaś twierdza, wygrywały tu kluby w lidze Izraela. W zależności od tego, który z napastników wejdzie na boisko to ten i tak powinien strzelić bramkę, mieć swoje okazje. Jeśli nie, drugi wejdzie i postara się o to samo. Tutaj tak samo 2 propozycje.
Moja propozycja: Villarreal
Kurs: 1.79
Moja propozycja: Którykolwiek zawodnik strzeli: Gerard Moreno / Carlos Bacca
Kurs: 1.5
Zakład bez ryzyka w Betclic – zwrot na konto depozytowe do 50 PLN! ✅
Warunki otrzymania bonusu w formie zwrotu na konto główne:
- 🎯Zarejestruj się z linku: zagranie.com/goto/betclicbezryzyka
- 🎯Użycie w procesie rejestracji kodu ZAGRANIE50
- 🎯Minimalny wymagany depozyt: 10 PLN
- 🎯Kupon na dowolne zdarzenie prematch lub LIVE
- 🎯Maksymalna kwota zwrotu to 50 PLN, żeby ją otrzymać trzeba zagrać za 57 PLN
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze