Polska – Francja typy, kursy, zakłady | 12.06.2022

Tomasz Fornal na zagrywce

Siatkarze reprezentacji Polski na zakończenie turnieju w Ottawie zmierzą się z niepokonanymi, jak dotychczas Francuzami. Zapowiada się na to, że czeka ich najtrudniejszy sprawdzian, podczas pobytu w Kanadzie, choć nie można zapominać o pojedynku z Italią, która z każdym kolejnym meczem pokazuje, że również prezentuje rewelacyjny poziom. Jednak jaki jest mój typ na to spotkanie? Tego dowiecie się poniżej czytając mą argumentację.

sts kod promocyjny koszulka
sts kod promocyjny koszulka
tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

600 zł od trzech depozytów
+ 0 100 zł bez ryzyka + 60 zł bonus za zadania

lub
600 zł od trzech depozytów
+ 200 zł bonus + 60 zł bonus za zadania

standardowa oferta to 660 zł, a z naszym kodem zgarniasz 760 zł lub 860 zł

Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
sporty wirtualne
Bonusy:

OD DEPOZYTU: 600 zł
ZAKŁAD BEZ RYZYKA: 100 zł
BONUS ZA ZADANIA: 60 zł
Kod promocyjny: ZAGRANIE

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Polska vs Francja: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (12.06.2022 r.)

Biało – czerwoni po trzech grach plasują się na piątym miejscu w tabeli Ligi Narodów. Wygrali dwa mecze do zera – z Argentyną i Bułgarią, a także przegrali z Włochami do jednego. W ten sposób mają tyle samo oczek, co Brazylijczycy i Serbowie, czyli po sześć. Z kolei Francuzi to obok Stanów Zjednoczonych jedyna reprezentacja, która do tej pory nie zgubiła punktów. Jakby tego było mało, to są drużyną, która straciła najmniej setów, bo tylko jednego. Na drugim miejscu w tym zestawieniu plasuje się nasza kadra, jak i USA. Także czego możemy się spodziewać? Patrząc na prezentowaną formę przez zespoły pewne jest, że czeka nas wyrównany pojedynek, w którym finalnie mogą zwyciężyć Trójkolorowi, ale myliłby się ten, który sądziłby, że można z miejsca skreślać podopiecznych Nikoli Grbicia.

Historia rywalizacji z Francuzami

Do tej pory reprezentacje spotkały się w oficjalnych grach dwadzieścia dwa razy i każda z nich wygrywała po jedenaście razy. Wyniki z ostatnich czterech gier pokazują, że w 2019 roku dwukrotnie ogrywaliśmy ich do zera, ale już w 2021 r. dwukrotnie im ulegaliśmy po tie-breaku. Interesujące jest to, że w jeszcze wcześniejszych grach to Trójkolorowi wygrywali dwa razy z rzędu do jednego, a wcześniej tyle samo razy Polacy, z tym że w jednym przypadku mecz zakończył się po tie-breaku, a raz już po trzech partiach. Przyglądając się samej historii rywalizacji Polaków z Francuzami, można spodziewać się wyrównanego pojedynku, jak i jeśli podążając za chronologią, to triumfu biało – czerwonych. Jednak nie można zapominać o tym, jak wyglądają oba składy na turniej Ligi Narodów w Ottawie. Nie ma się co oszukiwać i należy przyznać wprost, że Trójkolorowi dysponują silniejszym zespołem, gdyż w naszym przypadku mówimy o grze trzecio -, a na niektórych pozycjach nawet czwartoplanowymi siatkarzami. Dość powiedzieć, że w meczu z Bułgarią na parkiecie ujrzeliśmy aż czterech debiutantów, a byli nimi: Łukasz Kozub, Bartłomiej Lipiński, Kamil Szymura i Karol Urbanowicz. Prawdą jest, że wczoraj wygraliśmy do zera, jednak nie należy porównywać klas takich zespołów, jak Bułgarzy i Francuzi, gdyż ci pierwsi dopiero budują drużynę, przygotowują się do tego, by za lata wrócić do topu, a drudzy już są na tych najwyższych lokatach możliwych do zajęcia.

Francuzi, czyli niewygodny przeciwnik

Wielu siatkarskich ekspertów uważa, że na zakończenie turnieju w Ottawie przyjdzie się zmierzyć biało – czerwonym z najtrudniejszym rywalem. Jest tak, ponieważ podopieczni Andrei Gianiego prezentują rewelacyjną formę, są rozpędzeni, a do tego są niebezpieczni w każdej płaszczyźnie, zwłaszcza na zagrywce. Dość powiedzieć, że w pierwszym meczu, w którym grali z Włochami zdobyli cztery asy, później z Kanadą sześć i z Serbami aż dziesięć. W odniesieniu do ilości popełnionych błędów w tym elemencie gry (przyp. red. z Włochami – czternaście, z Kanadą – szesnaście, z Serbią – siedemnaście), to nie wyglądało to najgorzej. Stara siatkarska prawda głosi, że jeżeli mniej więcej, co trzeci serwis w stosunku do błędów jest asem, wówczas jest kapitalnie. Tak też było w dwu pierwszych meczach, a w trzecim praktycznie, co drugi serwis przy tym bilansie okazywał się trafieniem w boisko wprost z zagrywki. Do tego z meczu na mecz punktują coraz częściej blokiem, gdyż patrząc od pierwszej rywalizacji, nabijali kolejno: sześć, siedem i dziewięć oczek dzięki temu elementowi gry. Francuzi są faworytami tego spotkania również za sprawą tego, że przyjechali z teoretycznie silniejszym składem na pierwszy turniej tegorocznej Ligi Narodów, niż nasza kadra. Nie dziwi więc, że bukmacherzy STS-u wyceniają zwycięstwo Trójkolorowych na 1.55 względem 2.45 na reprezentację Nikoli Grbicia. Odnośnie zaskoczenia, to wejść w ten stan możesz wtedy, kiedy zerkniesz, jaki BONUS u tego bukmachera został Ci przygotowany.

Interesujące zestawienia do obstawienia

Nim przejdę do przedstawienia swojego typu, to opiszę po krótce te, które wyglądają na interesujące, lecz w mojej opinii bardziej ryzykowne lub będące stricte tzw. podbijaczem kuponu. Takim obstawieniem jest, chociażby to, które mówi o tym, że zostanie rozegrany czwarty set. Kurs na nie wynosi 1.45 względem 2.70, że do tego nie dojdzie. Oczywiste jest, że Francuzi są w Ottawie silniejsi od naszych reprezentantów, co nie oznacza, że są nie do ruszenia. Pokazali to zwłaszcza Serbowie, którzy w pierwszym secie wygrali do dwudziestu jeden. Który set padał łupem Polaków w każdym z trzech meczów? Pierwszy. Dla porównania dodam, że Trójkolorowi wyglądają, jak drużyna, która potrzebuje rozruszania się w premierowej odsłonie, a zawodnicy Nikoli Grbicia, jakby od początku chcieli narzucić swój styl gry. Dlatego jeżeli chciałbyś bardziej zaryzykować, to polecam Ci rozważyć wycenę ustabilizowaną na poziomie 2.15, że to biało – czerwoni ugrają premierową odsłonę. Kurs na to zdarzenie w STS-ie w przypadku Francuzów wynosi 1.65.

W 1 secie zespoły zdobędą więcej niż 45.5 - TAK
Kurs: 1.72
Graj!

Moje typowanie związane z tym spotkaniem

Od siebie zagram, że ponownie w meczu Polaków obie drużyny w premierowej odsłonie ugrają więcej niż czterdzieści pięć punktów. Wczorajszy typ na spotkanie z Bułgarami nie wszedł, choć było bardzo blisko tego, by nasi rywale ugrali tę jedną partię – mowa o trzeciej odsłonie. Jako, że również wchodziły do tej pory obstawienia związane ze zdobyciem konkretnej liczby punktów, a i wiadomo na co mniej więcej stać obie kadry, stawiam że już od pierwszej piłki możemy spodziewać się siatkarskiego show w Ottawie. Dlatego też wracam do podjęcia się typu, który wymieniłem wyżej, a którego wycena wynosi 1.75 względem 2.00 na to, że zdobędą mniej niż czterdzieści pięć oczek. Interesująco wygląda również ten typ, który mówi ile setów zostanie rozegranych, by wyłonić zwycięzcę. Kusi, by zaznaczyć ponownie, że cztery, na co mamy wycenę ustabilizowaną na poziomie 2.45, jednak wolę dziś zagrać nieco bezpieczniej.

Propozycja kuponu:

STS Polska vs Francja Liga Narodów

fot. Łukasz Sobala/PressFocus

(0) Komentarze

Zaloguj się, aby dodawać komentarze