Polska – Bośnia: typy i kursy. Polacy pewnie awansują do następnej fazy?

W kolejny etapie Eurobasketu zmierzy się z Bośnią i Hercegowiną, która ma kilka solidnych zawodników w kadrze. Najbardziej znanym i najgroźniejszym zawodnikiem jest oczywiście Nurkic, czyli center z NBA. Czy nasi wysocy poradzą sobie z takim graczem?
Ponitka wygra mecz – dlaczego tak typujemy?
Polacy przegrali ostatnie spotkanie z Belgią, ale z racji, że był to ostatni mecz grupy tego dnia, wiedzieli, że niezależnie od wyniku będą na drugim miejscu w tabeli. Nie zmienia to jednak faktu, że w meczach, w których jesteśmy zdecydowanym faworytem, mamy bardzo dużo problemów. Ewidentnie lepiej nam się gra, kiedy to rywal musi, a my tylko możemy. Największym problemem w starciu z Bośnią, będzie nasza pozycja centra, bo Olek Balcerowski jest fatalny na tym turnieju. Jest liderem pod względem popełnionych fauli w ataku i ma ich już 8 na tym turnieju. Balcerowski nawet w klubie popełnia absurdalnie dużą ilość fauli i trzeba się poważnie zastanowić czy to jest zawodnik, który udźwignie takie spotkanie. Balcerowski nie zagrał jeszcze wybitnego spotkania na tym turnieju, a będzie musiał zmierzyć się z centrem z NBA. Loyd zagrał bardzo słaby mecz z Belgią, ale w końcu takie spotkanie musiało się przytrafić i lepiej, że stało się to przed fazą pucharową. Sporo znowu będzie zależało od Ponitki, bo jeżeli Balcerowski znowu wyjdzie w pierwszej piątce, to na tablicy wcale nie będziemy mieli przewagi. Nurkic notuje 9 zbiórek na mecz podczas tego turnieju, grając średnio 26 minut, a Balcerowski notuje zaledwie 5 w 21 minut. Olejniczak notuje dosłownie tyle samo co Olek, a gra średnio ponad 4 minuty mniej i lepiej odnajduje się w ataku.
Bośniacy wygrali to co musieli w swojej grupie, ale poza tym specjalnie nie zachwycali. Udało im się wygrać z Grecją, ale Giannis nie zagrał w tym meczu ani minuty, a i tak spotkanie było bardzo bliskie. Wyraźnie przegrali z Włochami i Hiszpanią, a z resztą jakoś sobie poradzili. Ostatnim spotkaniem w grupie był mecz z Gruzją, w którym prowadzili od początku do końca. Główną bronią tej drużyny jest oczywiście Nurkic, który jest centrem z NBA, który oferuje sporą liczbę zbiórek i niezłe liczby w ataku, ale nie jest wybitnym defensorem. Zapewne w spotkaniu z Polską takim być nie musi, bo nasi centrzy nie są nawet blisko jego poziomu. Jest to zawodnik, który broni dostępu do obręczy w sposób raczej tradycyjny, więc dynamiczniejsze akcje z wykorzystaniem pick and roll, mogłyby mu sprawiać sporo problemów. Bośnia ma do tego Edia Atica, który zasadniczo robi wszystko na boisku. Najbardziej wyróżnia się jednak w aspekcie rozgrywania i notuje 6 asyst na mecz podczas tego turnieju. Zawodnik z ligi hiszpańskiej, więc dobrze jak odpowiednio tworzyć okazję dla swoich kolegów. Tak naprawdę na tych dwóch zawodnikach opiera się ta kadra, chociaż trzeba przyznać, że punktowo rozkłada się ładnie na wielu graczy. Sześciu graczy Bośni notuje między 6 a 10 punktów na mecz, a u nas jest to tylko czterech. Wynika to z ilości punktów jaką robi Ponitka i Loyd, ale gdy jeden z nich będzie miał gorszy dzień, to jesteśmy mocno narażeni.
Polacy mogą mieć w tym starciu problemy, ale myślę, że mimo bycia faworytem, będą grali jakby to oni byli na straconej pozycji. Bez typowego wsparcia trybun poczują się jak na wyjeździe i to ich powinno zmotywować do działania. Rywal jest jak najbardziej do pokonania, tym bardziej, że Nurkic w defensywie nie jest wcale wybitny. Bośniacy potrafią grać, ale mają też swoje ograniczenia, które wykorzystali Włosi i Hiszpanie. Nie można przecież zapominać, że Loyd jest w czołówce punktujących w tym turnieju. Jest to zawodnik, który może wziąć grę na siebie, a w ostatnich meczach pojawia się więc postaci, które chcą mu w tej grze pomóc. Kluczowa może być postawa Olejniczaka, który powinien dostać więcej minut, patrząc na to jak często Balcerowski fauluje.
Statystyki dla obu drużyn
W takim starciu warto skupić się na mocnych i słabych punktach obu drużyn. Ostatnie dwa bezpośrednie spotkania między tymi drużynami wygrali Polacy. Warto wziąć pod uwagę możliwości liderów obu drużyn.
- Polacy wygrali 3 mecz na Eurobaskecie
- Polacy byli w top 4 na ostatnim Eurobaskecie
- Tylko Nurkic jest blisko średniej punktów, które zdobywa Ponitka i Loyd
Ostatnie spotkania między Polską a Bośnią
Polacy w swojej grupie zaprezentowali się bardzo dobrze i nie było spotkania, w którym wyraźnie byśmy odstawali od rywala. Nawet mecz z Francją byłby do wygrania, gdyby nie słaba dyspozycja na zbiórce i fantastyczny mecz Yabusele.
- 4.09.2025 – Polska 69 : 70 Belgia
- 2.09.2025 – Polska 83 : 76 Francja
- 31.08.2025 – Polska 84 : 75 Islandia
- 30.08.2025 – Polska 66 : 64 Izrael
- 28.08.2025 – Słowenia 95: 105 Polska
Bośnia wygrała 3 z 5 spotkań podczas tego turnieju. Zdecydowanie przegrali w meczach z Włochami i Hiszpanią, gdzie byli po prostu dużo słabsi. Przełomowy był dla nich mecz z Grecją, która akurat grała bez Giannisa.
- 4.09.2025 – Bośnia i Hercegowina 84 : 76 Gruzja
- 2.092025 – Bośnia i Hercegowina 80 : 77 Grecja
- 31.08.2025 – Hiszpania 88 : 67 Bośnia i Hercegowina
- 30.08.2025 – Włochy 96 : 79 Bośnia i Hercegowina
- 28.08.2025 – Bośnia i Hercegowina 91 : 64 Cypr
W bezpośrednich spotkaniach z 2023, lepsza okazała się Polska, która wygrała oba starcia z Bośnią.
Przewidywane składy
Obie ekipy miały chwile odpoczynku i powinny wyjść w najlepszych możliwych składach.
Polska: Loyd, Ponitka, Balcerowski, Sokołowski, Pluta
Bośnia: Atic, Kamenjas, Lazic, Nurkic, Roberson
Kursy bukmacherskie
Polska jest lekkim faworytem tego spotkania, ale mecze nie będą rozgrywane już w Polsce. Może to trochę utrudnić zadanie naszej kadrze, bo doping był naprawdę bardzo dobry w Spodku. Kurs na zwycięstwo Polski to 1.55. Bośnia prowadzona przez Nurkica ma też swoje atuty i mogą wykorzystać słabszą dyspozycję Olka Balcerowskiego. Kurs na Bośnie to 2.47, ale szanse mogą mieć jeszcze większe, jeżeli dobrze to spotkanie rozegrają. Jeżeli nie masz jeszcze konta w Superbet, to sprawdzaj kod promocyjny superbet.
Fot. Zuma Press
(0) Komentarze