Polska – Belgia: typy i kursy. Zagwarantujemy sobie drugie miejsce w grupie?

Polacy zmierzą się z Belgią w meczu, który może zagwarantować im drugie miejsce w grupie, co byłoby wielkim osiągnięciem. Dzięki temu następna runda byłaby dla nas zdecydowanie przyjemniejsza. Czy Polacy poradzą sobie w starciu z takim rywalem?
Ponitka co najmniej 7 zbiórek – dlaczego tak typujemy?
Polacy zagrali naprawdę solidne zawody z Francuzami, ale ostatecznie rywale byli lepsi w kilku kluczowych aspektach. Nasza gra nie wyglądała źle, ale Yabusele był po prostu nie do zatrzymania tego dnia. Inną kwestią jest fakt, że bardzo często był pozostawiony na otwartej pozycji, co trzeba uznać za błąd, ale w tym turnieju ten zawodnik nie był nawet blisko takiej skuteczności jak wczoraj. Yabusele skończył mając aż 36 punktów, w tym 6 trójek i do tego zaliczył 6 zbiórek. Jak zawodnik ma taki dzień, to naprawdę ciężko go zatrzymać, ale Polakom udało się zneutralizować zagrożenia z innych stron, bo pozostałych czterech graczy podstawowej piątki, ograniczyliśmy do zaledwie 20 punktów. Bardzo słabo zagraliśmy też w kwestii zbiórek, po obu stronach parkietu. Mimo, że zdobyliśmy więcej zbiórek w defensywie od Francuzów, to nasi rywale mieli aż 23 zbiórki w ataku przy naszych zaledwie 10. To był największy problem naszej reprezentacji w tym meczu, ale nie było też o te zbiórki łatwo, bo rywale byli po prostu bardzo fizyczni. Świetna zawody zagrał Łączyński oraz Sokołowski, ale ostatecznie to po prostu nie wystarczyło. Rywale oddali 21 rzutów z gry więcej od nas, więc było naprawdę ciężko, żebyśmy wygrali takie spotkanie, w którym nie zbieramy zbyt wielu piłek.
Belgowie ewidentnie odstają w swoich spotkań od tych najlepszych drużyn w grupie. Udało im się wygrać z Islandią, ale poza tym zaliczyli 3 porażki z czego dwie były dość wyraźne. Ostatnie spotkanie z Izraelem było bardzo zacięte, ale ostatecznie sprowadza się to do tego, że Belgia zagrała świetną czwartą kwartę i nieco odrobiła starty. W meczu z Izraelem prowadzenie mieli jedynie przez chwilę w pierwszej kwarcie, więc nawet tutaj była dość widoczna różnica poziomów między drużynami. Przede wszystkim w tej drużynie nie ma zawodnika, który byłby w stanie pociągnąć zespół w ciężkich momentach i dorzucić ponad 20 punktów na mecz. Podobny problem ma Islandia, dlatego też tak wygląda sytuacja tych drużyn w tej grupie. Lecomte rzuca średnio 13 punktów na mecz i jest najlepszym strzelcem tej kadry. Drugi najlepszy strzelec Belgii ma już zaledwie 10.8, a trzeci 9.3. To są podobne liczby do graczy, którzy u nas pojawiają się w meczach jako trzecia opcja po Ponitce i Loyd. Belgowie nie mają gracza, który rzeczywiście wziąłby na siebie więcej rzutów i spróbował pociągnąć zespół w gorszych momentach. Belgowie nie mają już szans na awans, więc ich motywację można poddać pod wątpliwość, ale wątpię, żeby chcieli odpuścić okazję do pokonania gospodarzy grupy, którzy ciągle walczą o wyższą lokatę w grupie.
Ponitka zdobył jedynie 5 zbiórek w meczu z Francją, ale uważam, że to nie oddaje trochę ilości okazji jak miał na te zbiórki. Polska słabo zbierała jako drużyna w tym meczu, a do tego miał dwie sytuację, gdzie piłkę zebrał, ale odgwizdano faul jednego z naszych zawodników w obronie. Ponitka miał też sytuację, w której ta piłka mu po prostu uciekła i ostatecznie zbiórki w tej akcji nie miał. W meczu z Belgią będzie to ważny element, bo rywale mają dwóch solidnych zbierających, z którymi Ponitka będzie musiał się zmierzyć. Nasi centrzy nie grają wybitnie w tym aspekcie, ale są na tyle solidni, że powinni Ponitke wesprzeć nawet dobrym zastawieniem się. Nasz kapitan zdobywa średnio 7.8 zbiórki na mecz i spotkanie z Francją, było pierwszą sytuacją, w której nie wypełnił dzisiejszej linii. Jesteśmy sporymi faworytami tego spotkania, ale nam się gra lepiej, kiedy tym faworytem przynajmniej w teorii nie jesteśmy. Jest więc szansa na zdecydowanie bliższe spotkanie, niż kursy to pokazują i liczę na spore minuty Ponitki. Nasz kapitan gra średnio 32 minty na mecz i liczę, że będzie podobnie w tym meczu, żeby dowieźć bezpieczny wynik do końca.
Statystyki dla obu drużyn
W takich starciach warto wziąć pod uwagę statystyki samych drużyn podczas turnieju, czy możliwe scenariusze przebiegi tego spotkania. Belgia już o nic nie gra, ale to też nie znaczy, że odpuszczą sobie spotkanie z gospodarzem, który ciągle walczy o pozycję w grupie.
- Ponitka zdobywa średnio 7.8 zbiórki na mecz na Eurobaskecie
- Ponitka gra średnio 32 minuty na Eurobaskecie
- Rywale Belgii notowali średnio 38.5 zbiórki na mecz podczas tego turnieju

Ostatnie spotkania między Polską a Belgią
Polacy doznali pierwszej porażki w tym turnieju, ale z drużyną, która jest jedynym z faworytów do końcowego triumfu. Zagraliśmy dość słabo na zbiórce, a do tego Yabusele miał wybitny mecz, a mimo tego spotkanie było bardzo bliskie przez większość czasu.
- 2.09.2025 – Polska 83:76 Francja
- 31.08.2025 – Polska 84:75 Islandia
- 30.08.2025 – Polska 66:64 Izrael
- 28.08.2025 – Słowenia 95:105 Polska
Belgia wygrała zaledwie jedno spotkanie podczas tego turnieju i było to z Islandią, która jest najsłabszą drużyną w tej grupie. Belgom brakuje lidera z prawdziwego zdarzenia, dlatego w tych meczach często mocno odstają od swoich rywali. W meczu z Izraelem pokazali, że potrafią powalczyć, więc trzeba na nich uważać w ostatnim meczu.
- 2.09.2025 – Belgia 89:92 Izrael
- 31.08.2025 – Słowenia 86:69 Belgia
- 30.08.2025 – Islandia 64:71 Belgia
- 28.08.2025 – Belgia 64:92 Francja
Przewidywane składy
Do kadry po problemach zdrowotnych powrócił Dziewa, ale dostał 2 minuty w pierwszej piątce i praktycznie od razu usiadł na ławce i już się z niej nie podniósł. Nie jest to oczywiście kluczowy gracz rotacji, ale na pewno przydałby się, gdyby był w lepszej dyspozycji. Łączyński nie był pewny występu z Francją ze względu na infekcję wirusową, ale ostatecznie udało mu się zagrać świetne zawody.
Polska: Loyd, Ponitka, Balcerowski, Sokołowski, Pluta
Belgowie powinni rozegrać to spotkanie bez żadnych problemów zdrowotnych. Myślę, że jeżeli ktoś by jakiekolwiek miał to może usiąść na ławce nawet przed samym meczem. Kluby pewnie będą chciały mieć informacje o stanie zdrowia swoich graczy, więc w razie problemów, mogą być mocno osłabieni.
Belgia: Bako, Lecomte, Mwema, Schwartz, Vanwijn
Kursy bukmacherskie
Polacy jako gospodarz i drużyna, która ma bilans 3:1 w grupie, jest zdecydowanym faworytem w tym meczu. Ciągle musimy walczyć o drugie miejsce w grupie, które zapewnia teoretycznie słabszego rywala z innej grupy w kolejnej fazie. Polacy mają idealną okazję, by to sobie zapewnić, bo potrzebna jest jedynie wygrana z Belgią. Kurs na zwycięstwo Polski to zaledwie 1.14, ale można tutaj pomyśleć o handicapie, bo rywal jest ewidentnie z niższej półki. Zwycięstwo Belgii to kurs na poziomie aż 5.40, co jest bardzo dużą różnicą i są małe szanse, żeby akurat to się im udało. Mieliśmy niespodzianki na Eurobaskecie, ale zazwyczaj wynikały ze specyficznej gry w obronie i słabej dyspozycji faworyta oraz po prostu absencji, jak w przypadku ostatniego meczu Grecji, gdzie Giannis nie zagrał nawet minuty. Jeżeli nie masz jeszcze konta w Betfan, to sprawdź kod promocyjny betfan i zobacz jakie promocje czekają na ciebie.
Fot. Imaginechina Limited
(0) Komentarze