Polscy szczypiorniści nie dadzą żadnych szans zespołowi Algierii? Gramy o 293 PLN
Mistrzostwa świata szczypiornistów powoli zaczynają wchodzić w decydującą fazę. Niestety, ale w niej, tj. w głównej rundzie nie wystąpią biało – czerwoni. Po tym, jak kadra Polski zajęła ostatnie miejsce w grupie, teraz może zagrać jedynie o puchar Prezydenta IHF. Do pierwszej gry o to trofeum dojdzie już dziś, a rywalem będzie Algieria. Z kolei np. niemieccy piłkarze ręczni na starcie zasadniczej części turnieju zmierzą się z Duńczykami.
CASHBACK: 3 x 111 zł - 100% zwrot na konto główne
Polska – Algieria: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (21.01.2025 r.)
O ile obecność zespołu „przyjezdnych” w tego rodzaju rozgrywkach nie dziwi, tak… Zarówno kibice, eksperci, bukmacherzy wraz z całym sztabem szkoleniowym i szczypiornistami spodziewali się, że naszym graczom pójdzie lepiej. Przed tegorocznymi mistrzostwami świata celem było zajęcie jednej z lokat między 9. a 14. miejscem. Finalnie okazało się, że potencjał nie został wykorzystany. Nasi zawodnicy byli w stanie wywalczyć raptem punkt remisując z Czechami.
Jest to turniej, po którym czym szybciej będzie trzeba wyciągnąć wnioski. Jest tak, bo polscy szczypiorniści spisali się znacząco poniżej oczekiwań. Oczywistością jest to, że na ten moment nie mamy takiego zespołu jak przed 10-15 lat, czyli teamu walczącego o medale największych światowych imprez. Nie zmienia to jednak faktu, że dysponujemy zawodnikami o potencjale, który powinien przekładać się na przynajmniej awans do rundy zasadniczej. Tym razem okazało się, że wysoka przegrana z Niemcami, remis z Czechami i porażka w meczu o wszystko ze Szwajcarią dała ostatnie miejsce w grupie w rundzie wstępnej!
Polscy szczypiorniści od początku rozgrywek zmagają się z licznymi problemami. Mizerna skuteczność z rzutów karnych byłaby do wybaczenia, gdyby nie szły za nią liczne błędy w grze w przewadze oraz zbyt długie rozgrywanie akcji kończone ryzykownymi rzutami. Często nasi zawodnicy sami sobie utrudniają granie poprzez to, w jaki sposób konstruują następne akcje. Kiedy biało – czerwoni są w komplecie na parkiecie najczęściej przez dłuższy czas wymieniają się licznymi podaniami, co skutkuje przeważnie przewidywalnymi rzutami. Dla odmiany kiedy gramy w przewadze, aż nadto szybko próbują rozstrzygać akcje, co skutkuje traceniem piłki.
Pojedynek z reprezentacją Algierii będzie – nomen omen – bardzo dobrym sprawdzianem dla polskich piłkarzy ręcznych. W końcu oto pojawiła się okazja do odbudowania grając z mało wygodnym przeciwnikiem. Jak pokazuje historia dotychczasowych pojedynków tych drużyn, przeważnie były to wyrównane rywalizacje. Dla stawiających typ dnia, tudzież typ piłki ręcznej na ten mecz ważne jest to, jak wyglądały nasze ostatnie starcia z Algierią. Tak o to najczęściej nasi piłkarze ręczni wygrywali trzema, dwoma, a nawet jedną bramką przewagi. Po drodze przydarzyła się nawet jedna przegrana, która miała miejsce w 1 z 3 towarzyskich meczów z tym rywalem w grudniu 2020 roku.
Najwyżej Algierię nasi szczypiorniści pokonali w 2009 roku, kiedy to triumfowali 39:22. Natomiast w każdej z kolejnych 4 gier były to wyrównane boje rozstrzygane w samych końcówkach. Dlatego tak się działo, bo już wtedy Algieria prezentowała zbliżony styl do naszych zawodników. Teraz zmagają się z większymi problemami od polskich szczypiornistów, ale nadal są jedną z tych drużyn, która skrzętnie wykorzystuje nadarzające się okazje.
Statystyki:
- Reprezentacja Algierii przegrywała już 7 kolejnych spotkań z rzędu, w tym wszystkie na MŚ.
- Kadra Algierii na trwających właśnie mistrzostwach zawsze rzucała przeszło 21 trafień i co mecz więcej.
- Polscy szczypiorniści na tegorocznym mundialu przegrali 2 mecze (z Niemcami i Szwajcarią) i raz zremisowali.
- Szczypiorniści Algierii na tych MŚ tracili kolejno: 47 (z Danią), 32 (z Włochami) i 26 (z Tunezją) trafień.
- Biało – czerwoni w każdym z 3 dotychczasowych meczów na MŚ rzucali po więcej niż 18 goli, przy czym 2 razy po 28.
- Dotychczas te nacje mierzyły się ze sobą 5-krotnie. Polacy wygrali 4 z nich, a przegrali (23:26) w grudniu 2020 r.
- Polscy piłkarze ręczni tracili kolejno: 35 (z Niemcami), 19 (z Czechami) i 30 (ze Szwajcarią) bramek.
Co obstawiać?
Bukmacherzy zakładają, że koniec końców lepiej powinno pójść naszej drużynie narodowej. Przykładowo w TOTALBET-ie kurs na wygraną biało – czerwonych wynosi tylko 1.11. Dla odmiany ewentualna wygrana reprezentacji Algierii otrzymała u tego operatora mnożnik 8.50. Różnica wynika przede wszystkim stąd, że nasi gracze – w ostatecznym rozrachunku – zmagają się z mniejszymi problemami niż ich dzisiejsi przeciwnicy. Widać to i po niższych przegranych jak i samej grze.
Do tego nasi zagrają już bez obciążenia, tj. tak jak w starciu z Niemcami. Nasza reprezentacja ma to do siebie, że kiedy „nie przygniata” ich ciężar oczekiwań, to wtedy radzą sobie lepiej nawet z wyżej notowanymi rywalami. Wtedy zarówno i rzucają więcej goli i mniej ich tracą. Patrząc na to, w jak bardzo słabej formie jest Algieria, to… Sądzę, że jednak nasi będą w stanie rzucić o przynajmniej 6 bramek więcej.
Dania – Niemcy: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (21.01.2025 r.)
Już po meczu biało – czerwonych rozpoczną się pojedynki w rundzie zasadniczej mistrzostw świata. Patrząc na te rozgrywki, to tu trzeba zaznaczyć, że już na starcie dojdzie do kilku interesujących pojedynków. Jednym z nich będzie rywalizacja pomiędzy Duńczykami a Niemcami. Jest to o tyle interesujące spotkanie, że będzie rewanżem za finał paryskich igrzysk olimpijskich.
Co prawda wtedy skandynawska nacja rozbiła rywali (wygrywając 39:26), ale jednak naszym grupowym rywalom też trzeba oddać, że pokazali klasę. W końcu dotrzeć do samego finału IO nie jest czymś łatwym. Z kolei na obecnie trwających mistrzostwach świata udowodnili, że zaczynają się odbudować po niemrawych ostatnich grach kontrolnych. Na dziś Niemcy nie prezentują jeszcze aż takiego poziomu jak na wspomnianych paryskich IO, ale czuć było wagę spotkań. Z resztą, dla nich ten turniej – tak na dobrą sprawę – dopiero się teraz rozpoczyna.
W podobnej sytuacji są Duńczycy. Oni również spokojnie przeszli przez rundę wstępną, aby teraz zaczynać się rozkręcać. W swojej grupy nie stracili ani punktu, czyli identycznie jak Niemcy. Z tym, że dużo lepiej idzie im w ataku, i obronie. Przykładowo skandynawska nacja rzuciła 118 bramek i straciła 63 trafienia. Z kolei Niemcy wypracowali bilans trafień na poziomie 95:79. Znamienne dla Duńczyków jest to, że błyskawicznie konstruują ataki. Do tego mogą liczyć na każdego z bramkarzy oraz mają piekielnie szczelną defensywę.
Statystyki:
- Reprezentacja Danii zwyciężała z przewagą minimum 2 goli w 1. połowie 6 razy w ostatnich 7 startach.
- Szczypiorniści duńscy triumfowali za to z przewagą przynajmniej 4-bramkową w ostatnich 6 grach.
- Duńscy piłkarze ręczni wygrywali już łącznie 13 kolejnych spotkań, a Niemcy 9 z ostatnich 10.
- Reprezentacja Danii pokonywała zespół Niemiec w ich ostatnich 5 bezpośrednich meczach.
- Duńscy piłkarze ręczni zdobywali mniej niż 32 bramki 14-krotnie w ostatnich 15 grach z Niemcami.
- Tylko raz w ich ostatnich 15 bezpośrednich występach drużyny zdobyły łącznie więcej niż 60 goli.
- Reprezentacja Niemiec rzucała po mniej niż 27 trafień w ostatnich 6 występach przeciw Duńczykom.
- W tylko jednym z ostatnich 8 spotkań duńskiej kadry zespoły zdobyły mniej niż 58 bramek.
- Duńczycy w 6 grach zawsze rzucali po więcej niż 31 trafień, a Niemcy po ponad 26 goli w ostatnich 5 startach.
Co obstawiać?
Podsumowując, bukmacherzy są przekonani, że górą będą Duńczycy. Kurs na triumf tej drużyny w TOTALBET-ie wynosi 1.09. Dla odmiany ewentualna wiktoria niemieckiego zespołu otrzymała mnożnik 9.25. Różnica jest o tyle uzasadniona, że niemiecka drużyna cały czas zmaga się z problemami. Z kolei Duńczycy już dziś grają jak z nut, a jeszcze – mówiąc metaforycznie – „nie wrzucili najwyższego biegu”. To zdanie dotyczy zarówno tego, jak radzą sobie w ataku jak i obronie.
Poza tym Niemcom przydarzają się przestoje, kiedy przez dłuższą chwilę nie rzucają ani gola. Kompletnie odwrotnie sytuacja wygląda u duńskich piłkarzy ręcznych. Reasumując, obstawiam – z kodem promocyjnym TOTALBET-u – że ta skandynawska drużyna raz jeszcze rzuci przeszło 32 bramki. W końcu regularnie dokonywali tego w rundzie wstępnej, a w niej się tylko rozkręcali. Z kolei Niemcy nie mają aż tak szczelnej defensywy, by nagle umiejętnie się przeciwstawić tak silnym rywalom.
Propozycja kuponu:
fot. Norbert Barczyk/PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze