Polowanie Piastriego – czy McLaren odbierze Leclercowi marzenia? Gramy o 272 PLN!

oscar piastri

Grand Prix Węgier 2025 zapowiada się niezwykle emocjonująco, zwłaszcza po sensacyjnych kwalifikacjach na torze Hungaroring. Charles Leclerc wystartuje z pole position, choć to McLareny uchodzą za faworytów do zwycięstwa. Układ sił w stawce, zmienna pogoda i ciasny układ toru mogą sprawić, że wyścig przyniesie wiele niespodzianek.

sts kod promocyjny koszulka
sts kod promocyjny koszulka
tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

600 zł od trzech depozytów + 60 zł bonusu za zadania + 207 zł w akcji specjalnej

Standardowa oferta to 660 zł, a z naszym kodem zgarniasz  867 zł!

Kod rejestracyjny
ZAGRANIEPROMO kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
sporty wirtualne
Bonusy:

OD DEPOZYTU: 600 zł
BONUS ZA ZADANIA: 60 zł
AKCJA SPECJALNA: 207 zł
Kod promocyjny: ZAGRANIEPROMO

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Grand Prix Węgier 2025

Przygotowaliśmy kod promocyjny STS, dzięki któremu możesz zgarnąć atrakcyjne bonusy na start! Kwalifikacje do Grand Prix Węgier 2025 okazały się jedną z najbardziej zaskakujących sesji czasowych ostatnich miesięcy. Na technicznym, krętym torze Hungaroring, gdzie precyzja i balans bolidu odgrywają kluczową rolę, sensacyjne pole position zdobył Charles Leclerc, który – wbrew oczekiwaniom – pokonał dominujące w ostatnich tygodniach McLareny. Dla Ferrari był to pierwszy taki sukces w sezonie, a sam Leclerc po raz pierwszy w karierze wywalczył pierwsze pole startowe na węgierskim torze, osiągając czas 1:15.372.

Początek weekendu nie zapowiadał takiego obrotu spraw. W treningach dominowali kierowcy McLarena – Oscar Piastri i Lando Norris – którzy wydawali się być faworytami nie tylko do pole position, ale i do zwycięstwa w całym weekendzie. Leclerc i Ferrari nie imponowali tempem, a wewnętrzne napięcia w zespole, związane z coraz gorszą formą Lewisa Hamiltona, dodatkowo osłabiały morale Scuderii. W Q1 i Q2 wszystko wskazywało na kolejny mocny występ McLarena – zarówno Piastri, jak i Norris pewnie przewodzili stawce, a Leclerc awansował do Q3 raczej nie dzięki szybkości, a racjonalnej strategii i sprzyjającemu momentowi na wyjazd na tor.

Prawdziwa rewolucja nadeszła w Q3. Warunki pogodowe zaczęły się zmieniać – lekki wiatr i nieprzewidywalne zachowanie powietrza nad zakrętami 4 i 11 wpłynęły na aerodynamikę bolidów. McLareny nie były już tak stabilne, jak wcześniej, a Charles Leclerc perfekcyjnie wyczuł moment i na swoim ostatnim szybkim okrążeniu pojechał bezbłędnie. Udało mu się wyprzedzić Piastriego o zaledwie 0,026 sekundy, a Norrisa o kolejne 0,05. Leclerc nie ukrywał szoku i radości. W wywiadzie po kwalifikacjach powiedział wprost: „Nie rozumiem już nic z Formuły 1. Przez cały weekend brakowało nam tempa, a teraz jestem na pole position. To jedno z najbardziej niespodziewanych i przez to najbardziej satysfakcjonujących pole w mojej karierze.” Na zupełnie przeciwnym biegunie znalazł się Lewis Hamilton. Siedmiokrotny mistrz świata miał ogromne problemy już od pierwszych minut kwalifikacji i odpadł w Q2.

To, co najbardziej zapisało się w historii, to niezwykle ciasne wyniki Q3. Cała pierwsza dziesiątka mieściła się w 0,543 sekundy – co stanowiło rekord Formuły 1 w erze kwalifikacji z trzema segmentami. Tuż za Leclerkiem uplasowali się kolejno: Piastri, Norris, George Russell i Fernando Alonso. W czołówce znaleźli się też Lance Stroll, Gabriel Bortoleto oraz – co zaskoczyło wielu – Max Verstappen dopiero na ósmej pozycji. Dalsze miejsca zajęli Liam Lawson i Isack Hadjar. Pamiętaj, że czekają na Ciebie tylko i wyłącznie legalni bukmacherzy!

Typy na GP Węgier

Moim pierwszym typem jest to, że Oscar Piastri ukończy wyścig przed Charlesem Leclerciem. Choć Monakijczyk sensacyjnie zdobył pole position, sam przyznał w wywiadzie, że Hungaroring nigdy nie należał do jego ulubionych torów, a jego relacja z tym obiektem bywa „kapryśna”. Do tego dochodzi fakt, że mimo błyskotliwego jednego okrążenia w kwalifikacjach, Ferrari nadal wyraźnie ustępuje tempem McLarenowi, szczególnie w dłuższych przejazdach. Australijczyk rok temu również startował z drugiego pola na Hungaroringu i wygrał cały wyścig. Nie zdziwię się również, jeśli Leclerc podzieli losy Hamiltona z 2023 czy Russella z 2022 roku, którzy również zdobywali pole position na tym torze, tylko po to, by w niedzielę musieć uznać wyższość rywali. Hungaroring potrafi być bezlitosny – tutaj łatwo o zużycie opon, a strategiczne błędy kosztują więcej niż na innych obiektach. Ferrari niejednokrotnie pokazywało już, że potrafi zaprzepaścić świetne pozycje startowe przez nieoptymalne decyzje w trakcie wyścigu.

Piastri pokona Leclerca
Kurs: 1.47
Zagraj w STS!

Moim drugim typem jest to, że Max Verstappen pokona Fernando Alonso w wyścigu. Choć Holender startuje dopiero z ósmego miejsca, a Alonso z piątego, to realnie rzecz biorąc – różnica tempa wyścigowego między Red Bullem a Astonem Martinem wciąż jest zauważalna i przemawia wyraźnie na korzyść aktualnego mistrza świata. Owszem, Verstappen będzie musiał przebić się przez kilka bolidów – w tym Astona i Saubera – ale trudno uwierzyć, by Red Bull miał mieć gorsze tempo od któregokolwiek z tych zespołów, zwłaszcza na dystansie całego wyścigu. Alonso wprawdzie potrafi błysnąć w sobotę, jak właśnie w kwalifikacjach na Hungaroringu, ale Aston Martin od początku sezonu wyraźnie traci tempo w niedzielę. Choćby tegoroczne Grand Prix Emilii-Romanii, gdzie Alonso również startował z piątego pola, ale po problemach ze zużyciem opon i brakiem tempa w wyścigu, ukończył dopiero na jedenastym miejscu – poza punktami. Zresztą podobny schemat był widoczny już w poprzednim sezonie na Węgrzech: Astony skwalifikowały się dobrze, ale potem znikały w tłumie, kończąc wyścigi na miejscach 10. czy 11., mimo startu z pierwszej piątki. Zachęcam do regularnego obserwowania zakładki typy dnia lub do sprawdzenia innych propozycji na Zagranie!

Verstappen pokona Alonso
Kurs: 2.10
Zagraj w STS!

FOT: James Moy/Alamy

(0) Komentarze