Podhale Nowy Targ czarnym koniem rozgrywek? Rozpoczynamy sezon THL o 224 PLN!
Powoli budzimy się z letniego letargu! Co prawda do startu najlepszej hokejowej ligi świata zostało jeszcze trochę, ale we wrześniu z odsieczą przychodzą nam rozgrywki Polskiej Hokej Lidze, które zyskały nowego sponsora tytularnego. Dziś do walki o pierwsze ligowe punkty stanie osiem ekip, a na swój debiut w nowej kampanii będą musieli poczekać mistrzowie Polski ze względu na nieparzystą ilość zespołów. My pod lupę weźmiemy spotkanie Unii Oświęcim z Zagłębiem Sosnowiec oraz starcie GKS-u Tychy z Podhalem Nowy Targ. Teraz serdecznie zapraszam do sprawdzenia treści analizy oraz końcowych predykcji!
Unia Oświęcim – Zagłębie Sosnowiec: typy i kursy bukmacherskie (08.09.2023)
Na początek dostajemy mecz oświęcimian, którzy w poprzednim sezonie zakończyli rozgrywki z brązowymi medalami. Przeciwko nim wyjadą sosnowiczanie, dla których poprzednia kampania zakończyła się po czterech meczach w play-off. Aspiracje gospodarzy pozostają niezmienne, czyli walka do końca o zepchnięcie z tronu obecnie panujących hokeistów GKS-u Katowice. Goście w tym sezonie będą robić wszystko, żeby nie raz zaskakiwać swoich przeciwników. Każde nowe rozdanie przynosi nam sporo rotacji w klubach i tym razem nie jest inaczej. Unia w trakcie przerwy pożegnała się z siedmioma graczami. Wśród hokeistów, którzy pożegnali się z zespołem, znalazł się Da Costa, czyli drugi najlepiej punktujący w sezonie zasadniczym. Natomiast Oświęcim na Nowy Targ zamienili: Cichy, Szczechura oraz Lindskoug. Jeśli chodzi o przyjścia, to oświęcimianie pozyskali sześciu graczy, których będziemy mogli podziwiać w nadchodzącym sezonie. Mocno aktywni w czasie przerwy byli sosnowiczanie, którzy podpisali, aż 10 nowych graczy i ci będą na pewno bardzo pomocni do tego, aby w tej kampanii spróbować namieszać.
Trochę o formie zarówno jednych, jak i drugich możemy dowiedzieć się, spoglądając na ich zmagania sparingowe. Trzecia ekipa poprzedniego sezonu rozegrała dziewięć gier kontrolnych. Początek był udany, ponieważ oświęcimianie odnieśli dwa zwycięstwa. Później było gorzej, gdyż przyszły trzy porażki z rzędu w tym jedna wysoka z JKH Jastrzębiem. Na to wszystko udało ponownie odpowiedzieć się trzema wygranymi, a wszystko zwiastowała porażka z tyszanami. Zagłębie rozegrało o jeden sparing mniej i w ostatecznym rozrachunku sosnowiczanom udało się zwyciężyć w czterech starciach i w czterech ponieśli porażkę. W przypadku gości dzisiejszego spotkania praktycznie każda sparingowa rywalizacja była na styku, a o wyniku końcowym decydowała maksymalnie trzybramkowa przewaga jednej z ekip. Co ciekawe obie ekipy stanęły naprzeciwko siebie pod koniec sierpnia i tam lepsi okazali się oświęcimianie, którzy odnieśli pewne zwycięstwo.
Statystyki:
- W poprzednim sezonie dwa razy nie oglądaliśmy trafienia w każdej tercji, gdy mierzyły się ze sobą oba zespoły
- Średnia bramek w meczach tych drużyn w poprzedniej kampanii to 7,6
- Unia nie przegrała przed własną publicznością z Zagłębiem od ośmiu meczów
Co obstawić?
Po kontuzji do gry wraca Linus Lundin, czyli golkiper Unii Oświęcim, który w poprzednim sezonie miał dać duży komfort w szeregach obronnych. Ostatecznie okazało się, że gracz urodzony w Szwecji po sześciu meczach doznał kontuzji, która wykluczyła go na cały sezon. Dziś powinien wrócić między słupki, ale jego forma może okazać się niewiadomą. Po drugiej stronie powinniśmy ujrzeć Patrika Spesnego, który w zeszłej kampanii średnio trzy razy w meczu kapitulował. Wzmocnione Zagłębie i Unia z dużymi aspiracjami, czyli para, która może nam przynieść coś ciekawego już na starcie. Liczę, jednak na to, że tendencja goli zostanie utrzymana i proponuję tutaj przynajmniej po jednym trafieniu w każdej tercji, co nie powinno być żadnym problemem. Nie samym hokejem człowiek żyje, więc pamiętaj o dostępnych typach dnia!
GKS Tychy – Podhale Nowy Targ: typy i kursy bukmacherskie (08.09.2023)
Przed rozpoczęciem sezonu tyszanie wydają się być głównym kandydatem do tego, aby przerwać panowanie GKS-u Katowice. O mistrzowskich aspiracjach drugiej ekipy poprzedniego sezonu może świadczyć między innymi ściągnięcie do Tychów jednego z najbardziej wyróżniających się hokeistów, a mowa tutaj o Alanie Łyszczarczyku, który nie zdołał w poprzedniej kampanii z Comarch Cracovią sięgnąć po tytuł mistrzowski, a teraz będzie chciał, to uczynić z GKS-em. Gospodarze nie mieli w trakcie przerwy rewolucji kadrowych i wszystko przed dzisiejszym starciem wygląda naprawdę bardzo solidnie.
Zdecydowanie inaczej sprawy miały się w Nowym Targu, w którym doszli do wniosku, że starczy im bycia najgorszym zespołem w ostatnich sezonach. Dlatego władze Podhala zdecydowały się na ściągnięcie do siebie bardzo jakościowych zawodników ofensywnych na czele z Patrykiem Wronką oraz Damianem Kapicą. Natomiast Marcin Horzelski i powracający między słupki nowotarskiej bramki Kevin Lindskoug mają zadbać o to, żeby goście nie tracili już tak wiele bramek. Tyszanie do startu rozgrywek przygotowywali się w ośmiu potyczkach sparingowych i tylko w trzech musieli uznać wyższość rywala. Pięć razy na lód przed sezonem wyjeżdżali dzisiejsi goście, którzy tylko raz, ale dość boleśnie musieli uznać wyższość przeciwnika. Skorzystaj z kodu promocyjnego Superbet!
Statystyki:
- GKS Tychy nie przegrał u siebie z Podhalem Nowy Targ od 11 meczów
- Nowotarżanie w poprzednim sezonie na wyjeździe wygrali zaledwie dwa razy
- W ostatnich pięciu meczach tych drużyn goście tylko raz przegrali mniej niż dwoma trafieniami
Co obstawić?
Wszystkie wykresy, statystyki czy inne historyczne fakty z poprzednich sezonów możemy wyrzucić do kosza. Dlaczego? Dzisiejsze Podhale Nowy Targ różni się bardzo i to bardzo o tego, co było choćby dwa sezony temu. Dziś goście nie są typowani, jako ostatni, czyli ci, którzy nie załapią się do play-off, więc liga stanie się zdecydowanie ciekawsza. Na starcie goście dostają bardzo trudnych do pokonania gospodarzy, nawet mimo ogromnych wzmocnień, to tyszanie pozostają faworytem. Jednak ja pójdę w stronę gości z Nowego Targu i liczę, że w nowym dużo lepszym zestawieniu osobowym napsują sporo krwi GKS-owi. Dopiero zaczynamy granie, ale pamiętaj, że zawsze będą na Ciebie czekać typy PHL!
Foto. PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze