Pierwszy dzień głównej fazy Majora! Gram kupon z kursem 2.61!

Donk po zakończeniu IEM KAtowice

Rozpoczynamy pierwszy dzień głównej fazy Majora, gdzie zmierzy się najlepsze szesnaście drużyn. Czekają na nas spotkania wielkich faworytów takich jak Spirit czy Vitality, ale też kilka niespodzianek jak Pain czy Ecstatic. Kto ostatecznie będzie triumfował w Kopenhadze?

Complexity – Pain

 

Complexity oprócz awansu do Majora, nie może zaliczyć ostatnich tygodni do udanych. Bardzo dużo porażek w tym nawet te podczas turnieju RMR, gdzie ulegli Furii. Przeciwko zespołom tier 1 grali po prostu słabo i większość przegrywali, a jedyne zwycięstwa z lepszymi drużynami to 2:0 z Apeks oraz 2:1 z Liquid, tylko że pierwsi już odpadli z Majora, a drudzy nawet na niego nie pojechali. W dużym stopniu gra drużyny jest oparta na wybitnej formie Elige’a. Nie zmienia to faktu, że kilka miesięcy temu prezentowali się naprawdę nieźle i na pewno potrafią grać bardzo dobrze. Na ten moment nie wyglądają jak drużyna, która na Majorze mogłaby coś większego zdziałać, ale zobaczymy, co przygotowali na główny turniej. Zasadniczo największym problemem może być nieregularność zawodników Complexity, bo tylko Elige trzyma bardzo dobry i stały poziom. Mimo że Hallzerk ma naprawdę dobre statystyki w ostatnim czasie, to jest to zawodników, który potrafi się pomylić w prostej sytuacji i nie zawsze radzi sobie z presją. Do tego dochodzi Floppy, który raz potrafi grać niczym lider drużyny, ale przez większość czasu wygląda to jednak słabo. Od turnieju kwalifikacyjnego gdzie zdobył rating na poziomie 1.43, był po prostu tragiczny w czterech kolejnych turniejach. Oprócz słabego ratingu dokładał bardzo małą liczbę zabójstw i po prostu nie wyglądało to dobrze.

Pain zaskoczyło wszystkich i awansowało do głównej fazy turnieju z wynikiem 3:1. Szczerze mówiąc, jeżeli chodzi o zespoły, z którymi się mierzyli, to jeszcze przed Majorem można uznać to za bardzo ciężką drabinkę. Pokonali Apeks, Ence i Saw, ale za to ulegli Eternal Fire w słabym stylu, bo zdobyli tylko dwie rundy. Nie licząc spotkania z Eternal Fire, pokazali się z bardzo dobrej strony i nie było przypadku w ich awansie do dalszej fazy. Tak jak niektórzy mieli po prostu łatwą drabnkę, tak tutaj musieli pokonać rywali z bardzo dobrą reputacją, nawet pomimo ich słabszej formy. Ostatecznie jednak żaden z zespołów, które pokonali nie zagra na Majorze. Nie ujmowałbym ich tych zwycięstw, bo co bardzo ciekawe te ekipy zaliczyły 8 z 9 porażek na ekipy z Brazylii. Wychodzi na to, że region rzeczywiście się wzmocniły i możemy oglądać ich odmienioną grę i przede wszystkim pewność siebie. Nie są to już drużyny, które znane są tylko i wyłącznie z agresywnej gry. Styl zaczął ewoluować i bardzo dobrym przykładem jest Biguzera, który będąc dowdzącym był jednocześnie najlepszym graczem Pain, podczas tych spotkań z ratingiem 1.48 i aż 0.96 zabójstwa na rundę. Co bardzo ciekawe nie wygrywali wcale zbyt wielu rund pistoletowych, bo było to około 50%. Pozostawia to więc spory zapas na granie jeszcze lepiej, przeciwko topowym drużynom.
Przewidywane mapy:
Pain ban Ancient
Pain ban Overpass
Complexity ban Mirage
Complexity ban Nuke
Pain ban Anubis
Complexity ban Vertigo
Inferno was left over

Typ: Pain handicap rund +2.5. Uważam, że stać ich na zwycięstwo w tym spotkaniu, zwłaszcza patrząc na formę Complexity. Do tego Pain jest dobrze rozgrzane i zaadaptowało się do warunków turnieju co z pewnością im pomoże.

Kupon gram z bukmacherem Betfan, który oferuje bardzo ciekawe promocję oraz ofertę podczas Majora w Kopenhadze. Sprawdź kod promocyjny betfan i przekonaj się sam. Analizy z innych dyscyplin znajdziesz w zakładce typy dnia

Pain handicap rund +2.5
Kurs: 1.85
Zagraj!
baner grupa zagranie

Spirit – Cloud9

 

Spirit teoretycznie miało gorszą formę w ostatnim czasie, ale mówię teoretycznie, bo ustanowili bardzo wysokie standardy. Po IEM Katowice przegrali jedynie na Mouz wynikiem 2:0 i stracili mapę na Metizport. Oprócz tego kilka map był bardzo zaciętych między innymi z BIG, Heroic czy Astralis. Wydaje mi się, że Spirit nie gra po prostu tak dobrze online, jak to robi na turniejach offline. Być może jest to kwestia samej atmosfery turnieju, czy tego, jak bardzo im zależy. Nawet grając bez kibiców we wstepnych fazach na IEM Katowice, widać było, jak tym wszystkim żyją. Na ten moment, jest to najlepsza drużyna świata i ciekaw jestem czy ktoś będzie w stanie się im przeciwstawić. Nie mają w tym momencie oczywistych słabych punktów, oprócz mapy Vertigo gdzie się po prostu nie odnajdują. Donk jest obecnie na poziomie Zywoo, a wręcz można powiedzieć, że jest bardziej wartościowy, ze względu na to, że gra z karabinem, co daje możliwość posiadania Sh1ro w składzie. Chooper udowodnił już, że potrafi bardzo dobrze zarządzać drużyną i odnajduje się w roli lidera i kapitana. Magixx i Zont1x bardzo dobrze odnajdują się jako wsparcie całej układanki, ale bardziej istotne niż może się to wydawać. Zont1x w roli kotwicy jest jednym z najlepszych na świecie, a Magixx bardzo dobrze wpływa na atmosferę wewnątrz drużyny. Jest to prawdopodobnie jedna z najlepszych drużyn, jeżeli chodzi o dopasowanie charakterów i osobowości. Do tego bardzo dobrze grają w rundach pistoletowych, dlatego bardzo ciężko jest ich pokonać.

Cloud9 wygrało wszystkie spotkania podczas pierwszej fazy, ale szczerze mówiąc ich gra, nie była zbyt przekonywająca. Zacięta mapa na Ecstatic, zacięta mapa na Legacy, zacięta mapa na Saw. Patrząc na to, że jedynie Ecstatic awansowało do głównego turnieju, to nie wygląda to zbyt dobrze. Przede wszystkim samo założenie z brakiem nominalnego snajpera, nie funkcjonuje w topowych drużynach. Cloud9 jest jedyną topową drużyną, w której nie ma typowego snajpera, a z broni snajperskiej głównie korzysta dowodzący, który tym snajperem nigdy nie był. Nie wyobrażam sobie, żeby rywale tego nie wykorzystali. Zawodnicy tacy jak Zywoo, Sh1ro czy M0nesy są bardzo inteligentni w pozycjonowaniu, co będzie miało kluczową rolę w spotkaniach z Cloud9. Booml4 może grać w miarę solidnie po stronie broniącej, ale po stronie atakującej nie będzie miał większych szans z rywalami. Do tej pory dalej zawodzi Ax1le, który nie wygląda jak gracz, którym był jeszcze niedawno w poprzednim składzie Cloud9 czy Gambit. Electronic też nie prezentował się aż tak dobrze, jak ludzie by tego oczekiwali. Electronic osiągnął czwarty rating w drużynie, a najlepszym graczem okazał się Hobbit z ratingiem 1.29. W rundach pistoletowych prezentowali się raczej średnio, bo wygrywali średnio co drugą rundę pistoletową. Najgorsze według mnie jest to, że Vertigo jest mapą, którą Cloud9 po prostu zawsze banuje, więc najgorsza mapa Spirit zostanie zablokowana przez Cloud9.
Przewidywane mapy:
Cloud9 ban Vertigo
Cloud9 ban Nuke
Spirit ban Inferno
Spirit ban Overpass
Cloud9 ban Mirage
Spirit ban Anubis
Ancient was left over

 

Typ: Spirit wygra mecz. Cloud9 nie grało źle, ale widać było błędy i niedociągnięcia. Grając z takim rywalem jak Spirit, nie ma za bardzo możliwości popełniania błędów, zwłaszcza na mapie dla nich korzystnej.

Analizy na esport znajdziesz w zakładce typy na esport.

Spirit wygra mecz
Kurs: 1.41
Zagraj!
Zdjecie na kupon esport 21.03.2024

Zaloguj się aby dodawać komentarze