Pierwsze zwycięstwo nowego – starego Brightonu? Gramy AKO 2.28 na Premier League!

Piłkarze Birghtonu odbierający piłkę

Pomimo naprawdę niezłej gry w trzech ostatnich meczach, zespół Brightonu wciąż nie zanotował zwycięstwa pod wodzą Roberto De Zerbiego. Włoski menadżer de facto nie zmienił zbyt wiele w funkcjonowaniu i strategii drużyny, bo w zasadzie po co zmieniać coś, co działa dobrze? Dziś wieczorem Mewy zagrają z beniaminkiem z Nottingham Forest i będą wyraźnym faworytem tego starcia. W tekście poniżej przyjrzymy się także rywalizacji Crystal Palace z Wolverhampton. Nie pozostało mi więc nic innego, jak zaprosić Was serdecznie do lektury.

Superbet - koszulka do baneru
Superbet - koszulka do baneru
tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

3500 zł tydzień bez ryzyka

200 zł od depozytu + 35 zł darmowy zakład + 20 zł aplikacja + 300 zł  w bonusie!

3955 PLN na start w Superbet!

Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
sporty wirtualne
Bonusy:

OD DEPOZYTU: 100% do 200 zł,
TYDZIEŃ BEZ RYZYKA: do 3500 zł,
DARMOWY ZAKŁAD: 35 zł
APLIKACJA MOBILNA: 20 zł

Akcja specjalna: 300 zł

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Brighton – Nottingham

Nim przejdziemy do omówienia rywalizacji na The Amex, poinformuję, że dzisiejszy kupon gram w Superbet, gdzie z naszym kodem promocyjnym czeka na Was multum ciekawych bonusów! Jak już wspomniałem we wstępie, Roberto De Zerbi od początku pracy w Brighton nie miał i nie ma zamiaru dokonywać żadnej rewolucji, bowiem praca, jaką wykonał Graham Potter skutkuje naprawdę dobrą grą Mew od początku kampanii. Pech chciał, że dwa inaugurujące pracę Włocha mecze przypadały na Liverpool i Tottenham. Pomimo naprawdę niezłej gry i stworzenia sobie masy okazji podbramkowych, ekipa Jakuba Modera nie była w stanie wygrać żadnego z tych spotkań i finalnie zainkasowała w nich łącznie 1 oczko. O ile te wyniki można wytłumaczyć klasą rywala, o tyle ostatnia porażka z Brentfordem to już po prostu wpadka – Brighton również w tym meczu był ekipą lepszą i wypracował sobie wiele okazji do zdobycia gola, jednak w skutek tragicznej skuteczności pod bramką rywala, przegrał 0:2 i spadł na 7. miejsce w Premier League. Dziś nadarza się znakomita szansa, by wygrać po raz pierwszy pod wodzą nowego szkoleniowca i można być pewnym, iż gospodarze zrobią wszystko, by pokonać znacznie słabszego beniaminka przed swoją widownią!

Przejdźmy zatem do zespołu Nottingham, chociaż w tym sezonie naprawdę trudno go tak nazywać. Piłkarze hurtowo sprowadzani latem na City Ground w mojej opinii nie tworzą bowiem kolektywu, ale zlepek indywidualności, co najlepiej odzwierciedlają wyniki beniaminka, który będzie miał bardzo trudno o utrzymanie w Premier League. Jestem zdania, że nawet najbardziej uzdolniony menadżer miałby problemy z poskładaniem “do kupy” tylu nowych zawodników i utworzenia z nich dobrze funkcjonującej drużyny – tym bardziej, w tak krótkim czasie. Pomimo bardzo kiepskich rezultatów i zaledwie jednego, ligowego zwycięstwa, zarząd klubu niespodziewanie przedłużył kontrakt ze Steve’m Cooperem, wysyłając wyraźny sygnał, że ich strategia jest długofalowa i nie zamierza zwalniać szkoleniowca po kilku porażkach. Fakty są jednak takie, iż Nottingham zajmuje obecnie ostatnie miejsce w stawce. Jest też drugą najgorzej broniącą i atakującą ekipą w lidze. Czy dziś beniaminek poprawi się względem ostatnich gier i zdoła sprawić niespodziankę?

Statystyki:

  • Brighton plasuje się na 7. pozycji w Premier League, ma na koncie 14 oczek.
  • Mewy w 5 poprzednich kolejkach zainkasowały 4 oczka (1W-1R-3P).
  • Piłkarze De Zerbiego średnio wykonują 4.33 rożnych na 90 minut.
  • Brighton wykonał minimum 7 kornerów przy okazji 2 z 4 poprzednich gier.
  • Nottingham zajmuje ostatnie miejsce w stawce, ma w dorobku 5 punktów.
  • Beniaminek w 5 niedawnych potyczkach ligowych zgarnął 1 oczko (OW-1R-4P).
  • Ekipa z City Ground średnio dopuszcza rywali do wykonania 6.50 rogów na spotkanie.

Podsumowanie:

Uważam, że gospodarze omawianego meczu będą dziś mieli parcie na zwycięstwo! W końcu 3 ostatnie mecze kończyły się dla Brightonu niekorzystnie, pomimo faktu, że ich gra wyglądała naprawdę nieźle! Spodziewam się, że dzisiaj Mewy ruszą do ataku od pierwszych minut i będą często korzystać ze swoich skrzydeł, tak jak mają to z resztą w zwyczaju. W ostatnim meczu z Brentfordem, podopieczni De Zerbiego wykonali aż 11 kornerów, zaś wcześniej, przeciwko Tottenhamowi, wybili ich 6. Nottingham nie ma w swoich szeregach wystarczająco jakości, by grać z Brightonem jak równy z równym, dlatego spodziewam się głębokiej obrony beniaminka i utrudniania życia miejscowym. Przypomnę, że w tym sezonie podopieczni Coopera średnio pozwalają rywalom na wykonanie 6.5 kornerów na mecz – over takiej linii typuję także dzisiaj!

+6,5 rzutów rożnych Brightonu
Kurs: 1.65
Zagraj!

Crystal Palace – Wolverhampton

Nim przejdziemy do analizy drugiego, wtorkowego starcia, przypomnę, że na stronie Zagranie znajdziecie dedykowane analizy i typy na wszystkie, najważniejsze spotkania Premier League – zachęcam do sprawdzenia! Mówiąc już o spotkaniu na Selhurst Park, szczerze powiedziawszy, nie oczekuję od niego fajerwerków. Crystal Palace w tym sezonie miało wykonać kolejny krok do przodu i powalczyć o górną połowę tabeli, a być może wmieszać się nawet do wyścigu o europejskie puchary. Póki co, nic z tych rzeczy nie ma miejsca, a ekipa Orłów zdaje się stać w miejscu, a nie rozwijać. Faktem jest, iż terminarz stołecznego klubu na początku kampanii nie był łatwy, jednak kibice zdecydowanie oczekiwali czegoś więcej, aniżeli 13. lokata po 9 rozegranych spotkaniach. W ostatniej kolejce podopieczni Vieiry również nie zachwycili – jedynie bezbramkowo zremisowali z pogrążonym w kryzysie Leicester City. Czy dziś The Eagles poprawią się przed własną publicznością i zainkasują trzeci w tym sezonie komplet punktów?

Jeszcze gorzej zdaje się dziać na Molineux Stadium, gdzie wciąż poszukiwany jest nowy szkoleniowiec. Zarząd klubu po przegranym spotkaniu z West Hamem postanowił podziękować Bruno Lage’owi i przez prawie 3 tygodnie nie zdołał znaleźć następcy Portugalczyka, co doskonale pokazuje, że decyzja o zwolnieniu menadżera mogła być impulsywna i nieprzemyślana. Mimo tego, ekipa Wolves w ostatniej kolejce zdołała wygrać domowe spotkanie z Nottingham 1:0. Rozmiar zwycięstwa absolutnie nie dziwi, bowiem zespół Wilków, pomimo posiadania naprawdę ciekawych napastników i skrzydłowych, jest kompletnie bezzębny i od dobrych kilku miesięcy ma potworne kłopoty ze strzelaniem goli. Dość powiedzieć, że w trakcie trwających rozgrywek Premier League, Wolves strzelili ledwie 4 gole, co jest oczywiście najgorszym wynikiem w stawce. Póki co, wybawieniem ekipy z Molineux nie okazał się Diego Costa, choć doświadczony snajper na pewno w tym sezonie kilka razy pokona bramkarzy rywali. Na razie jednak gra Wilków wygląda naprawdę bardzo przeciętnie, a o zdobycie kompletu punktów we wtorkowym meczu na Selhurst Park będzie trudno.

Statystyki:

  • Crystal Palace plasuje się na 13. lokacie w lidze, dotychczas wywalczyło 10 oczek.
  • Orły w 5 poprzednich kolejkach zainkasowały 6 punktów (1W-3R-1P).
  • Piłkarze Vieiry w tym sezonie przegrali 2 z 5 meczów domowych (przeciwko Chelsea i Arsenalowi).
  • Londyńczycy notowali under 4,5 bramek w 8 z 9 rozegranych gier.
  • Wolves okupują 17. pozycję w Premier League, jak dotąd zdobyli 9 punktów.
  • Wilki w 5 minionych potyczkach wywalczyły 6 oczek (2W-0R-3P).
  • Ekipa z Molineux w tym sezonie nie wygrała żadnego z 5 meczów wyjazdowych.
  • Wolves notowali under 4,5 goli we wszystkich 10 starciach tego sezonu.

Podsumowanie:

Jak już wspomniałem na wstępie, nie oczekuję fajerwerków na Selhurst Park. Obie ekipy nie zaliczyły udanego początku sezonu i z pewnością miały nadzieję na lepszy wynik na tym etapie sezonu. Mimo wszystko, uważam, że faworytami omawianej rywalizacji będą gospodarze. Sytuacja w londyńskim klubie jest zdecydowanie bardziej stabilna, a zespół ten rzadko przegrywa domowe spotkania. W tym sezonie zdarzyło się to dwukrotnie – przeciwko czołowym ekipom, bo miało to miejsce z Chelsea i Arsenalem. Z kolei drużyna Wolves cały czas jest w kryzysie i nie zmienia tego ostatnie, skromne zwycięstwo nad Nottingham. Wilki jak dotąd nie wygrały jeszcze wyjazdowego starcia i w mojej opinii nie stanie się to także dziś! Do kuponu dorzucam typ na tryumf miejscowych lub remis i under 4,5 trafień. Zakład ten możecie zagrać między innymi za bonus od Superbet. Zieloności!

1X/-4,5 goli
Kurs: 1.38
Zagraj!

kupon Premier League 18.10.

fot. Pressfocus

(0) Komentarze

Zaloguj się, aby dodawać komentarze

.