Piątkowe zmagania na kortach twardych! Gramy triple z kursem 2,99!
W piątkowe popołudnie będziemy świadkami starć ćwierćfinałowych, w których udział wezmą bardzo ciekawe postaci światowego tenisa. Na dziś przygotowałem dla Was dwa mecze panów z kortów w Antwerpii oraz Kolonii, a dodatkowo propozycję na starcie pań w niedalekiej Ostrawie. Zapraszam na zapoznanie się z kuponem, jaki dla Was przygotowałem z oferty Fortuny.
Kliknij link i załóż konto z kodem promocyjnym 2230PLN, aby otrzymać:
2000 PLN od depozytu + 210PLN bez ryzyka + 20 PLN Freebet!
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Sara Sorribes Tormo – Aryna Sabalenka
23.10.2020 r. – 19:30
Trudno mi powiedzieć, co w tym ćwierćfinale robi Sara. Zawodniczka o bardzo skąpych umiejętnościach na kortach twardych, która pokonała do tej pory Magde Linette oraz Anett Kontabeit. Jak przy wyniku z Magdą nie jest to wielkie zaskoczenie, ale pokonanie Estonki, to już jest duża niespodzianka. Tym bardziej dziwi mnie fakt, że Hiszpanka nie gra rewelacyjnego tenisa. W poprzednim spotkaniu w drugiej rundzie w drabince wspięła się na wysoki poziom, ale wydaje mi się, że już tego nie powtórzy. Jest to bardzo charakterystyczna zawodniczka, która jest uważana za jedną z najbardziej wkurzających. Dlaczego tak się mówi? Jeżeli ktoś ją kiedyś oglądał, to pewnie zauważył, że Sara bardzo głośno wydaje z siebie odgłos przy odbiciu piłki. Nie jest to zwykły krzyk, jak mają to w zwyczaju tenisiści. Jest to okropnie wkurzający wydźwięk, który deprymuje nawet oglądających jej pojedynki. Druga cecha, jaka rzuca się w oczy przy jej pojedynkach, to bardzo wysokie odegrania piłek przeciwniczkom. Jest to mocno typowe dla zawodniczek wolniejszych, które potrzebują ustawienia się przy wymianach. Robi to bardzo często i rzadko stara się wdawać w dłuższe wymiany, bo po prostu nie nadąża nad nimi. Dzisiaj jej starcie powinno mieć zupełnie inne tempo gry, niż te dotychczas. Tak jak z Anett jej się udało, tak w tym meczu powinna dostać szybkie 2:0. Aryna Sabalenka, to także specyficzna zawodniczka, ale zdecydowanie posiada lepsze umiejętności gry na hardach. Dysponuje mocnym serwisem i tworzeniem sobie szans na winnery. W poprzedniej rundzie pokonała Cori Gauff. Musiała gonić wynik spotkania, ale bardzo dobrze zaczęła serwować swoim pierwszym podaniem i ustawiała sobie młodą Amerykankę. Oko cieszyły także zagrania kończące, którymi rozrzucała piłki po każdym kącie na polu gry. Trochę niepokoił mnie jej pierwszy set, ale od momentu wczucia się w przeciwniczkę, widać było, że zaczyna łapać swój rytm i po momencie załamania w ostatnim secie, odzyskała kontrolę w meczu i wygrała pojedynek w stosunku 2:1. Myślę, że na dzisiejsze spotkanie wyjdzie z pewną wiedzą o swojej grze i kortach, z którymi miała styczność po raz pierwszy. Nawierzchnia nie wyróżnia się niczym specjalnym, dlatego uważam to jako atut dla Aryny. Sorribes dobrze czułaby się na wolniejszych kortach i mam nadzieję, że dzisiaj Białorusinka pokaże kawał dobrego tenisa, bo to, co widzieliśmy w drugim secie, jej pierwszego starcia, mogłoby jej dać wysokie miejsce w tym turnieju. Zawodniczki nigdy się ze sobą nie spotkały, tak więc będzie to ich debiutanckie starcie.
Sara Sorribes Tormo – Aryna Sabalenka
Typ: Sabalenka win
Kurs: 1.35
Alejandro Davidovich Fokina – Diego Schwartzman
23.10.2020 r. – 15:30
Starcie dwóch zawodników specjalizujących się w grze na kortach ziemnych. Można powiedzieć, że dzisiejsze korty są idealne dla tych zawodników, mimo że nie jest to antuka. Nawierzchnia w Kolonii jest nieco wolniejsza niż hardy, do których jesteśmy przyzwyczajeni. Mam wrażenie, że Alejandro potrzebuje jeszcze czasu na grę z dużo bardziej doświadczonymi rywalami. W takich starciach zaczyna tracić głowę i psuje bardzo dużo łatwych piłek. Ponadto jest już w od ponad tygodnia na kortach w Niemczech, gdzie brał udział także w pierwszej edycji tego turnieju w singlu, jak i w grze podwójnej. Myślę, że zmęczenie powoli wychodzi i widać to było w pojedynku ze Stevem Johnsonem. Bardzo liczne wyrzucanie piłek w aut. Wolniejszy serwis niż w pierwszym tygodniu oraz spora ilość niewymuszonych błędów. Do tego bardzo słaba głowa, która nie pozwoliła mu wygrać, np. ze Zverevem w półfinale, gdzie Niemiec grał bardzo słabo. Ci panowie już raz się ze sobą spotkali i to nawet w tym roku. Miało to miejsce podczas Australian Open. Tam lepszy okazał się Argentyńczyk, który wygrał z przewagą 11 gemów w trzech setach. Diego ma okazję po raz pierwszy w życiu zakończyć rok w pierwszej 10 rankingu ATP i nie sądzę, że będzie chciał umocnić się na tej pozycji i ryzykować stratę punktów w późniejszym turnieju w Paryżu. Pierwszy jego mecz na tych kortach pokazał, że bardzo mu ten obiekt pasuje. Wygrał wysoko z gospodarzem, Otte. Niemiec jest w bardzo dobrej formie ostatnio i nawet lekko zdziwił ten fakt, że został odprawiony aż tak szybko. Schwartzman pozwolił tylko na 5 gemów swojemu rywalowi i pokazał, że jest w rewelacyjnej formie, po zakończonym ostatnio French Open. Myślę, że ten mecz może być dłuższy niż za pierwszym jego pojedynkiem, ale zakończy się takim samym rezultatem. Tak więc gramy na win Argentyńczyka.
Alejandro Davidovich Fokina – Diego Schwartzman
Typ: Schwartzman win
Kurs: 1.37
Marcos Giron – Alex De Minaur
23.10.2020 r. – 18:30
Ależ się szykuje szybki mecz. Chodzi mi tutaj o szybkość wymian. Spotykają się zawodnicy, którym korty w Belgii bardzo pasują. Amerykanin zalicza jeden z najlepszych turniejów w swojej karierze. Nie do końca jednak wierzę w jego potencjał podczas tego pojedynku. Marcos co prawda wygrał z Goffinem, ale namęczył się, np. z bardzo szybkim i dynamicznym Nardim. Takie same cechy będziemy mogli zauważyć u De Minaura, tylko że jeszcze bardziej rozwinięte. Amerykanin wygrał z Davidem, ale jak można spostrzec po jego wynikach z przeszłości, to korty w Antwerpii bardzo mu nie leżą. Do tego w ostatnim czasie jest cieniem samego siebie. Nie potrafi czytać rywali. Gra powolnie i bardzo powoli wchodzi w mecz. Jest to kolejne przeciwieństwo do dzisiejszego rywala. Alex uwielbia korty szybkie. Genialnie walczył z Gasquetem oraz szybciutko pokonał Lopeza. Są to zawodnicy bardzo doświadczeni i z pewnością dostał już pewną lekcję, jak grać na tutejszych kortach. Giron nie grzeszy skutecznością, a jego serwis nie powinien sprawiać większych problemów Australijczykowi, niż serwis poprzedniego rywala, jakim był Lopez. Czasowo ten mecz nie powinien się jakoś mocno rozciągnąć. Jednak punktowo może, ale widzę tutaj przewagę na korzyść De Minaura. Kursy lekko zaskoczyły i powinny sporo spaść, gdyż 21-latek jest bardzo mocny w tym turnieju. Korzystamy z kursów, póki jeszcze są i gramy na Alexa z oferty Fortuny.
Marcos Giron – Alex De Minaur
Typ: De Minaur win
Kurs: 1.42
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze