Patrik Laine poprowadzi swój Montreal do kolejnego zwycięstwa w NHL? Gramy o 236 PLN!
Wczoraj odbyły się tylko trzy spotkania w najlepszej, hokejowej lidze świata. Dla mnie okazały się one szczęśliwe, bowiem zarówno kupon w artykule jak i ten na grupie zapewnił nam profit. Ogólnie zyskaliśmy ponad 220 PLN i mam nadzieję, że dzisiejsza noc będzie równie tak samo udana! Z czwartku na piątek zostanie rozegrane dwanaście pojedynków w NHL, jest zatem w czym wybierać. Ja skupiłem się na dwóch meczach, które oczywiście omówiłem i przeanalizowałem dla Wszystkich naszych czytelników. Życzę miłej lektury!
200 zł od pierwszego depozytu
30 zł freebet
Szukasz innych typów na dziś? Wejdź i sprawdź koniecznie nasze analizy!
Detroit Red Wings-Columbus Blue Jackets
Starcie, na które czeka wielu obserwatorów, ekspertów oraz fanatyków najlepszej, hokejowej ligi świata. Obie ekipy niespodziewanie mocno i zdecydowanie kroczą do fazy play-off, mimo że żadna z tych drużyn nie była wskazywana do tego, by w tym roku namieszać w rozgrywkach NHL. Kto dzisiaj postawi kolejny krok?
Gospodarze to aktualnie siódmy zespół konferencji wschodniej, który zgromadził 66 punktów w 58 rozegranych potyczkach. W tych spotkaniach strzelili 171 goli, a stracili 181. Detroit obecnie ma cztery punkty przewagi nad dziewiątymi Rangersami i dzisiejsze zwycięstwo z pewnością mocno ustabilizuję tę drużynę w czołówce ligowej tabeli. Ciekawostką jest fakt, iż do czwartej Tampy tracą zaledwie cztery punkty. Każda następna seria wygranych pojedynków może im zapewnić nie tylko udział w play-offach, ale także bardzo dobrą pozycję wyjściową w pierwszej rundzie tych rozgrywek. Obecnie gospodarze notują serię dwóch zwycięstw z rzędu. Wygrana na własnym lodowisku z Anaheim oraz wyjazdowe zwycięstwo z Minnesotą mocno podbudowały morale tej ekipy. Czy dzisiaj wygrają po raz trzeci z rzędu?
Zadanie to zdecydowanie postara się utrudnić ich dzisiejszy rywal, czyli Columbus. Hokeiści Blue Jackets również mogą się pochwalić dwiema wygranymi z rzędu, tyle że obie zanotowali przed własną publicznością. Wpierw rozbili słabo dysponowane Chicago, a potem po świetnym starciu pokonali 6:4 Dallas. Goście tego meczu to obecnie ósma drużyna konferencji wschodniej. W 58 pojedynkach wywalczyli 64 punkty i są aktualnie ostatnim zespołem z tej konferencji, który zapewnia sobie awans do fazy play-off. Czy dziś wygrają i zbliżą się do sąsiada z tabeli?
Co zagramy w tym starciu:
Ostatnio świetnie idzie nam kanadyjka i szczerze mówiąc, nie mam zamiaru schodzić z dobrze obranego kursu. W tym meczu jest kilku zawodników, na których warto zwrócić uwagę w kontekście zdobytego punktu kanadyjskiego. Osobiście biorę na tapetę Alexa. DeBrincat, bo o nim mowa, znajduje się w świetnej dyspozycji i w ostatnim czasie stał się jednym z liderów swojego zespołu. Na lodowisku występuje w drugiej linii ataku, gra w przewagach i jest często wykorzystywany przez swoich kolegów z drużyny, którzy widzą i czują Jego fantastyczną formę. 27- letni napastnik notuje serię z siedmioma meczami z rzędu, w których to, zdobył co najmniej jeden punkt kanadyjski! Ogólnie strzelił już 26 goli i zanotował 24 asysty w obecnym sezonie NHL!
Montreal Canadiens-San Jose Sharks
Gospodarze po serii porażek, znów włączyli piąty bieg z myślą o dogonieniu mocno uciekającej im fazy play-off. Straty są duże, pojedynków coraz mniej, ale przy odpowiedniej serii zwycięstw, zdecydowanie mają na to szansę. Czy dziś Montreal wygra trzeci mecz z rzędu? Rekiny są zdecydowanie w ich zasięgu, ale pamiętajmy, że są to rozgrywki NHL.
Montreal to obecnie dwunasta ekipa ze wschodu, która zgromadziła 59 punktów w 58 rozegranych starciach. Strzelili oni 172 bramki, a stracili 196. Ich stracone gole nie dziwią, bowiem są po bardzo przykrej i dotkliwej serii porażek. W dziewięciu pojedynkach w NHL wygrali zaledwie raz, a osiem razy musieli uznać wyższość swojego przeciwnika! Dziś oczywiście wierzą w kolejny triumf. Ich nadzieją z pewnością będą ostatnie dwa starcia, w których to, zaprezentowali się naprawdę solidnie. Wpierw pokonali w wyjazdowej potyczce Ottawę, a następnie rozbili przed własną publicznością mocną Carolinę, aż 4:0. Gospodarze tego spotkania nie zamierzają się zatrzymywać, tym bardziej że do ósmego Columbus tracą, aż pięć punktów i na porażki z takimi rywalami jak San Jose już sobie pozwolić nie mogą.
Rekiny z kolei to ostatnia drużyna z zachodu i zdecydowanie najsłabsza ekipa w ligowej tabeli, jeśli połączymy obie konferencję w całość. W 59 pojedynkach zdobyli zaledwie 38 punktów. Ich bilans bramkowy jest bardzo nie korzystny, ale chyba nikogo nie powinno to dziwić, patrząc na obecną sytuację w tabeli tego zespołu. Strzelili oni 151 goli, a stracili 221, co powoduje, że mają najsłabszą defensywę w NHL. Ciekawostką jest fakt, iż tylko jedną bramkę mniej straciły za to Pingwiny, a jeszcze mniej goli od San Jose strzeliły dwie drużyny. Mowa tutaj o Anaheim- 146 zdobytych goli i Nashville, które 147 razy pokonało bramkarza rywali. Aktualna seria gości tego meczu? Sześć porażek z rzędu… Wygląda to naprawdę źle, szczególnie jeśli zerkniemy na ostatnie 15 pojedynków popularnych Rekinów, w których zanotowali zaledwie dwie wygrane i trzynaście porażek.
Co zagramy w tym starciu:
Nie ukrywam, że liczę na gospodarzy tego meczu. Wierzę, że Montreal odniesie kilka zwycięstw z rzędu i znów włączy się do walki o play-off. Lubię oglądać tę ekipę ostatnio, mają naprawdę potencjał na dobre wyniki i wierzę, że udowodnią to dzisiaj z bardzo słabymi gośćmi omawianej potyczki. Jeśli chodzi o kanadyjkę to idę w stronę Laine. Myślałem nad Suzukim czy Caufieldem, ale kurs na fińskiego napastnika zdecydowanie mnie przekonał. Patrik notuje serię 2 meczów z rzędu z punktem kanadyjskim na swoim koncie, choć warto dodać o tym, że w Four Nations NHL również punktował dla Finlandii i łącząc to w całość mamy już cztery mecze z rzędu z Jego co najmniej jednym punktem.
Interesują Cię inni legalni bukmacherzy w Polsce? Koniecznie sprawdź i sam wybierz, gdzie zagrasz swoje lub nasze typy.
Obrazek w tle: fot. Alamy
(0) Komentarze