Panthers na dobre wyjdą z cienia Lightning? Typy długoterminowe na awanse AKO 4.60!
Piątkowej nocy zakończyły się ostatnie spotkania w fazie zasadniczej i już wszystko jest wiadome. Wiemy kto z kim i na jakich warunkach będzie rywalizował w pierwszej rundzie play-off. W dzisiejszej analizie skupie się na całościowych seriach i wytupuję, które drużyny widzę dalej. Sprawdzę, co słychać w trzech parach. Edmonton Oilers – Los Angeles Kings, Boston Bruins – Toronto Maple Leafs, Florida Panthers – Tampa Bay Lightning. Serdecznie zapraszam do zapoznania się z treścią analizy i końcowymi przemyśleniami.
Edmonton Oilers – Los Angeles Kings: typy i kursy bukmacherskie (19.04.2024)
Za nim pójdziemy dalej, zachęcam Cię do skorzystania z kodu promocyjnego w Fortunie! Hokeiści z Kanady piąty raz z rzędu zapewnili sobie udział w play-off, choć na początku fazy zasadniczej mogły pojawiać się wątpliwości, bo Oilers radzili sobie naprawdę fatalnie i przegrywali mecz za meczem. Jednak na szczęście dla klubu z Edmonton zmiana trenera przyniosła oczekiwany rezultat i szybko McDavid z kolegami wrócili na odpowiednie tory, dość szybko wywalczając sobie awans do pierwszej rundy. Gracze z Los Angeles mogli cieszyć się trzeci rok z rzędu z wywalczenia udziału w fazie play-off. Kings sezon regularny zaczęli naprawdę dobrze, ale ich postawę możemy podzielić sobie na tą w 2023 roku, która była fantastyczna i tą w 2024 roku, która pozostawiła wiele do życzenia i stąd Kings znaleźli się dopiero na siódmym miejscu na zachodzie. Dopiero w ostatniej kolejce los trzeci raz z rzędu skrzyżował drogi Oilers i Kings. Gracze z Los Angeles dwie poprzednie przygody w fazie pucharowej kończyli na pierwszej rundzie i ich katami byli Oilers.
Teraz stają przed szansą, żeby się zrewanżować. Z racji tego, że wyżej skończyli fazę zasadniczą hokeiści z Edmonton, to w ich hali przypada ewentualny siódmy mecz. Dla McDavid i spółki jest to dobra wiadomość, bo przed własną publicznością w 41 spotkaniach okazali się drugim najlepiej punktującym zespołem na zachodzie. Dla Kings z początku sezonu wiadomość o tym, że siódme starcie będzie rozgrywać się w Edmonton, nie byłoby niczym tragicznym, a wręcz mogliby się z tego cieszyć, bo wygrywali w delegacjach spotkanie za spotkaniem. W tym roku było już z tym gorzej, ale cały czas mogą oni wrócić do tej postawy. Kolejny rok McDavid czarował nas w fazie zasadniczej, w której oni i Kuczerow zanotowali 100 asyst. Do duetu Draisaitl-McDavid odłączył jeszcze Hyman, który zanotował swoją najlepszą kampanię pod względem goli i stał się najskuteczniejszym graczem swojej ekipy, dzięki czemu zdobywanie bramek rozłożyło się na większą ilość hokeistów. W ofensywie, jak zawsze wszystko się zgadza w Edmonton, ale cały czas ich sytuacja w bramce mogłaby być lepsza. Skinner w fazie zasadniczej był pierwszy wyborem i radził sobie przeciętnie, a po drugiej stronie będzie miał Talbota, który wypada znacznie lepiej.
Statystyki:
- Od 2016 roku Los Angeles Kings za każdym razem odpadali w pierwszej rundzie
- Od 2017 roku Edmonton Oilers dwa razy odpadali w pierwszej rundzie
- Oilers w dwóch ostatnich sezonach odprawiali Kings w pierwszej rundzie
Co obstawić?
Patrząc na formę obu ekip, to na początku sezonu murowanym faworytem do zgarnięcia pierwszej rundy byliby Los Angeles Kings. Jednak jest to mocna przeszłość i liczy się to, co jest tu i teraz. W 2024 roku lepiej wypadli Edmonton Oilers, którzy po wejściu do strefy play-off już z niej nie wypadali. Gracze z Los Angeles sukcesywnie lecieli w dół tabeli, więc nie wróży to niczego dobrego dla nich w tej serii. Mój wybór pada na Edmonton Oilers i McDavida, który w dwóch ostatnich play-off udowodnił, że w play-off też może ciągnąć ten zespół. Obawa może być o postawę golkipera Oilers, ale liczę na zniwelowanie jego słabości poprzez ofensywne poczynania jego kolegów.
Boston Bruins – Toronto Maple Leafs: typy i kursy bukmacherskie (19.04.2024)
Ósmy rok z rzędu oglądamy w play-off Boston Bruins, którzy bez problemów zapewnili sobie udział w walce o Puchar Stanleya. Również ósma próba walki przed Toronto Maple Leafs, którzy przez osiem lat awansowali, ale zawodzili swoich kibiców. Matthews i spółka nie mieli problemów z awansem, a sam napastnik był blisko, żeby zakręcić się w gronie graczy z 70 trafieniami w sezonie zasadniczym. W 21 wieku nikomu się ta sztuka nie udała i niestety Matthews też nie sprostał temu zadaniu. Przez dziesięć lat w Toronto panował smutek, bo tyle czasu kibice musieli czekać na to, żeby Maple Leafs przeszli przeciwnika w pierwszej rundzie. W poprzednim sezonie udała im się ta sztuka i potrafili wyeliminować Tampa Bay Lightning. Teraz z kolejnymi nadziejami Maple Leafs podchodzą do batalii z Boston Bruins. Bostończycy zawiedli swoich kibiców dwa sezony z rzędu, kiedy to odpadali w pierwszej rundzie.
Największe rozczarowanie to, jednak zeszła kampania, w której odpadali z Panthers, które rzutem na taśmę zjawili się w play-off i do tego Bruins zmarnowali trzy okazje do tego, aby odprawić rywala z kwitkiem. Bruins i Maple Leafs w pierwszej rundzie spotykają się po kilku sezonach, kiedy to w 2018 i 2019 roku musieli ze sobą rywalizować. Wtedy dwukrotnie o wszystkim musiał rozstrzygnąć siódmy mecz i w nim dwa razy górowali bostończycy. Będziemy mieli do czynienia z rywalizacją dwóch znakomitych snajperów. Po jednej stronie barykady będzie Matthews, który zjadł konkurencje w fazie zasadniczej, ale pytanie, czy zdoła przełożyć tę skuteczność na play-off. Z drugiej strony Pastrnak, który kolejną kampanię był maszynką do zdobywania bramek, choć konkurencja była spora i musiał ustąpić miejsca innym graczom. W hokeju ważna jest postawa golkiperów i w play-off nabiera to podwójnego znaczenia. W rywalizacji napastników lepiej wypadli Maple Leafs, ale to Bruins posiadają w swoich szeregach dwóch równorzędnych bramkarzy, którzy deklasują kolegów z Toronto. Do nocnych zmagań tych zespołów jeszcze trochę zostało, więc przed tym może znajdziesz coś dla siebie w zakładce typy dnia.
Statystyki:
- Toronto Maple Leafs po dziesięciu latach wygrali w pierwszej rundzie
- Boston Bruins odpadali w dwóch ostatnich sezonach w pierwszej rundzie
- Bruins w pierwszej rundzie za każdym razem ogrywali Maple Leafs
Co obstawić?
Bostończycy mają do zmazania plamę z dwóch poprzednich sezonów, a gracze z Toronto mogą pójść za ciosem i po latach niepowodzeń zanotować drugi awans z pierwszej rundy z rzędu. Na pewno będzie to jedna z wyrównanych serii, w której ponownie będzie mogło dojść do siódmego spotkania. Jak dla mnie bardziej stabilną ekipą są Bruins z solidnymi golkiperami, dlatego w tej rywalizacji idę w ich kierunku i proponuję awans bostończyków do drugiej rundy.
Florida Panthers – Tampa Bay Lightning: typy i kursy bukmacherskie (19.04.2024)
Piąty rok z rzędu zobaczymy Panthers w play-off, co na pewno może cieszyć, że po dłuższych nieobecnościach, kiedy wracali do walki o Puchar Stanleya na drugi rok, nie mogli tego powtórzyć i kończyli granie na fazie zasadniczej. Poprzedni rok mógł mocno rozbudzić oczekiwania kibiców na Florydzie, bo Panthers dali im sporo emocji, ponieważ przegrali dopiero w finale, a to spory sukces, kiedy porównamy ich postawę z sezonu zasadniczego, w którym ledwo awansowali dalej. Dla Lightning będzie to siódmy występ w play-off z rzędu, w którym dwukrotnie sięgali po Puchar Stanleya. Lightning, jak to Lightning na niższym biegu przeszli przez fazę zasadniczą, choć odnoszę wrażenie, że w tej kampanii nie mieli wszystkiego tak mocno pod kontrolą, jak poprzednio.
Panthers dawali znaki w ostatnim czasie, że są gotowi wyjść z cienia swojego sąsiada i zeszłoroczny finał był tego zalążkiem do tego, co działo się w tym sezonie pomiędzy tymi ekipami. W starciach bezpośrednich lepiej wypadli Panthers, wygrywając dwa razy i tylko raz zwyciężyli Lightning. Jednak to Panthers byli blisko ośmieszenia swojego rywala, zdobywając dwucyfrową liczbę bramek, ale zatrzymali się na dziewięciu trafieniach i tak sporym poniżeniu Lightning. Cały czas groźni pozostają Lightning, którzy mają w swoich szeregach wciąż klasowych zawodników, a wśród nich jest Kuczerow, który był najlepiej punktującym zawodnikiem w fazie zasadniczej i wraz z McDavidem sięgnęli po 100 asyst. Panthers mogli liczyć w tej kampanii na Reinharta, mającego za sobą najlepszy sezon zasadniczy.
Statystyki:
- Florida Panthers w całej swojej historii tylko trzy razy przeszli pierwszą rundę
- Tampa Bay Lightning w ostatnim sezonie odpadli w pierwszej rundzie
Co obstawić?
Bardzo dużo zrobili w ostatnim czasie Panthers, żeby wyjść z cienia Lightning. Finał w poprzedniej kampanii, a do tego upokorzenia rywala w bezpośredniej rywalizacji. Żeby postawić kropkę nad “i” brzydkie kaczątko z Florydy potrzebuje odprawić Lightning w pierwszej rundzie tego sezonu. Jestem zdania po tym, jak prezentowali się w bezpośrednich starciach, że są w stanie to zrobić. Mój typ idzie właśnie w stronę Panthers i tego, że uda im się odprawić i wyjść z cienia sąsiada. Typy NHL, które do tej pory graliśmy, są dostępne w specjalnej zakładce na naszej stronie.
Foto. PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze