Pantery zrobią drugi krok w kierunku obrony Pucharu Stanleya w NHL? Gramy o 231 PLN!

W weekend miałem odpoczynek i tak zwane ładowanie baterii przed decydującymi starciami o mistrzostwo NHL w 2025 roku! Po dwóch pierwszych, świetnych starciach mamy remis w rywalizacji pomiędzy drużynami Floridy, a Edmonton Oilers. Czy dzisiaj gospodarze zwyciężą to spotkanie i przybliża się do obrony tytułu wywalczonego w zeszłym sezonie? Wtedy pokonali dzisiejszych rywali cztery do trzech w serii gier, a kluczowe pojedynki odbywały się właśnie na lodowisku popularnych Panter! Ja przygotowałem dla Was bardzo ciekawy kupon i mam nadzieję, że jutro obudzimy się z kolejnym profitem na koncie. Miłej lektury.
Szukasz innych typów na dziś? Wejdź i sprawdź koniecznie nasze analizy!
Florida Panthers-Edmonton Oilers
Rywalizacja przenosi się do Floridy. Dwie poprzednie batalie zakończyły się wynikiem remisowym i zwycięzcę danego starcia wyłoniła dopiero dogrywka. Czy dzisiaj będziemy świadkami kolejnego znakomitego boju? Póki co, finał ten zdecydowanie nie zawodzi, a oba zespoły potwierdzają opinię ekspertów i grają obecnie najlepszy hokej w rozgrywkach NHL!
W obozie gospodarzy świetne mecze rozgrywa obecnie Bennett. Sam w dwóch meczach zdobył trzy bramki i z pewnością mocno dał o sobie znać defensorom swoich rywali. Drugi bohater z Floridy to Marchand. To właśnie Brad zapewnił wygraną swojej drużynie w drugim pojedynku rozgrywanym w Edmonton. To właśnie ten doświadczony napastnik zdobył decydującego gola w dogrywce, a w całym spotkaniu zanotował dwa trafienia. Ta bramka była jednak bardzo istotna bowiem zapewniła wygraną Panterom. Stan rywalizacji tej potyczki wyrównał się zatem na jeden do jednego. Ściągnięcie Kanadyjczyka z Bostonu okazuje się świetnym ruchem Floridy. 37- latek niespodziewanie prowadzi tę ekipę i stał się jej prawdziwym liderem. Czy dziś ponownie wzniesie się na wyżyny swoich umiejętności? Kibice gospodarzy z pewnością na to liczą, ale również oczekują na powrót do gry swoich największych gwiazd, czyli Barkova i Reinharta. Obaj, póki co, są mocno niewidoczni w finałowych meczach, szczególnie jeśli chodzi o statystyki indywidualne tych graczy, co do goli czy hokejowych asyst.
W obozie gości z kolei mamy do czynienia z fenomenalną grą liderów tego zespołu. McDavid robi co może, by w tym roku wreszcie sięgnąć po to jakże elitarne trofeum. Już rok temu mocno przezywał porażkę w wielkim finale rywalizacji o Puchar Stanleya i w tym sezonie nie wyobraża sobie innego scenariusza, niż końcowe zwycięstwo jego zespołu. Najważniejsze jest to, że Edmonton gra w finale. Dodatkowy smaczek jest taki, że ekipa ta dostała jeszcze wielką szansę od losu, bowiem mogą się zrewanżować Floridzie za porażkę odniesioną w zeszłym roku. Ostatnie dwa starcia pokazały, jak goście tego spotkania są zmotywowani i zaangażowani w tę rywalizację. Nie ma mowy o odpuszczaniu, jest za to walka o każdy krążek i przede wszystkim jest to pokaz ofensywnej mocy ekipy z Edmonton Oilers. McDavid może i nie strzela goli, ale jest cały czas pod grą i zalicza wiele spektakularnych podań czy asyst. Conor uzbierał w tym dwumeczu pięć asyst, a Jego partner z ataku- Draisaitl zdobył już trzy gole i zanotował jedną asystę w finałowych bataliach. Czy ten duet zaliczy dzisiaj kolejny kapitalny występ?
Co zagramy w tym starciu:
Ciężko typować ten finał, bo jest tyle świetnych opcji, że człowiek zastanawia się co wybrać i sporo przy tym kombinuje. Wszyscy doskonale wiemy, jak kończy się kombinowanie, dlatego też ja dzisiaj nie mam zamiaru zmieniać swojego pierwszego pomysłu przygotowanego na to spotkanie. Tym razem stworzyłem łączony zakład i skorzystałem ze świetnie znanej opcji, którą możemy spotkać u tego bukmachera. Stawiam na to, że obie ekipy zdobędą po co najmniej dwie bramki w tym meczu, oraz że napastnik gospodarzy- Reinhart odda w tym pojedynku co najmniej trzy celne strzały na bramkę Skinnera. Kanadyjczyk szuka swoich szans w tym finale i wierze, że przed własną publicznością będzie dodatkowo zmotywowany.
Interesują Cię inni legalni bukmacherzy w Polsce? Koniecznie sprawdź i sam wybierz, gdzie zagrasz swoje lub nasze typy.
Obrazek w tle: fot. Alamy
(0) Komentarze