Ostatnia szansa na powalczenie o LKE dla Fulham! Gramy Premier League o 246 PLN!

Jeżeli w czołowej siódemce Premier League ma dojść jeszcze do jakiejś zmiany, to wydaje się, że szansę na przeskoczenie Aston Villi ma drużyna Fulham. Te ekipy zmierzą się dziś w bezpośrednim spotkaniu, natomiast Everton na swoim obiekcie zmierzy się z Ipswich. Analizę i typy na te 2 starcia znajdziesz w poniższym tekście. Przyjemnej lektury.
Wykorzystaj kod promocyjny Betters i zgarnij 100% od depozytu aż do 125 PLN!
Aston Villa – Fulham
Potwornie istotne spotkanie czeka w sobotę Aston Villę. Ferajna Unaia Emery’ego ma jeszcze nadzieję na finisz w najlepszej piątce Premier League i ponowny awans do rozgrywek Ligi Mistrzów. Z drugiej jednak strony, w przypadku ewentualnej porażki w spotkaniu 35. kolejki nasi bohaterzy mogą pogłębić swój dołek i skomplikować sprawę swojego awansu do europejskich pucharów. Trzeba sobie powiedzieć, że o ile przez długie tygodnie The Villans spisywali się kapitalnie, o tyle w dwóch niedawnych starciach widać było wyraźny spadek formy i spore zmęczenie. Ekipa z Birmingham wpierw przegrała w słabym stylu z Manchesterem City 1:2, a w miniony weekend poległa w półfinale FA Cup z Crystal Palace, przegrywając z niżej notowanym rywalem aż 0:3. Aston Villa ma zatem przed sobą już tylko występy ligowe i to inkasowanie punktów w Premier League jest jedynym celem klubu na finiszu rozgrywek. Obecnie zajmuje ona 7. lokatę w stawce i ma 3 oczka straty do 5. Chelsea. W przypadku wygranej z Fulham drużyna z Birmingham de facto zapewni sobie grę w europejskich pucharach w przyszłym sezonie!
Premier League: Aston Villa – Fulham
- Aston Villa
- remis
- Fulham
Sprawdź koniecznie wszystkie typy na Premier League, bo na naszej stronie odszukasz zapowiedzi i analizy wszystkich 4 sobotnich spotkań w angielskiej ekstraklasie. Ja zaś przechodzę do ekipy Fulham, która pozostaje chyba jedynym klubem, który rzutem na taśmę może jeszcze wskoczyć do najlepszej siódemki i zakwalifikować się do europejskich pucharów. Dokonanie takiej rzeczy byłoby dla londyńczyków gigantycznym sukcesem, szczególnie wobec transferów wychodzących latem. Ogólnie rzecz biorąc Marco Silva wykonuje rewelacyjną pracę w Londynie i sprawia, że jego podopieczni są rywalem konkurencyjnym i niebezpiecznym dla absolutnie każdego. W ostatnich tygodniach Fulham miało potwornie trudny kalendarz i rywalizowało między innymi z Liverpoolem, Arsenalem, czy Chelsea. Ostatecznie udało się wygrać tylko albo aż z The Reds, natomiast w poprzedniej kolejce nasi bohaterzy pokonali na wyjeździe Southampton 2:1. Jeżeli The Cottagers uda się pokonać Aston Villę w sobotę, to zniwelują stratę do 7. pozycji do 3 oczek. Co zatem warto zagrać na te zmagania? Przejdźmy do statystyk!
Statystyki:
- Aston Villa zajmuje 7. miejsce w Premier League, ma na koncie 57 punktów.
- The Villans w obecnej kampanii oglądają średnio 2.06 kartek na spotkanie.
- Over 3.5 kartoników miał miejsce w 4 z 5 poprzednich meczów ekipy z Birmingham.
- Fulham plasuje się na 8. lokacie w Premier League, zdobyło 51 oczek.
- The Cottagers w tym sezonie otrzymują średnio 2.15 napomnień na zawody.
- Over 3.5 kartek został pokryty w 3 z 5 niedawnych spotkań londyńczyków.
- W poprzednim meczu bezpośrednim zawodnicy obejrzeli łącznie 9 kartek.
Co gramy?
Moim zdaniem bardzo dobrym typem na omawiane starcie jest over 3.5 kartoników. Dla obu klubów będzie to tak naprawdę jeden z najważniejszych meczów w sezonie Premier League, a zatem spodziewam się walki, nerwów i momentami ostrej gry. Statystyki jednoznacznie wskazują na słuszność takiego zakładu, a przecież w ostatnim starciu Fulham z Aston Villą roiło się od brzydkich fauli, co skończyło się aż 9 kartkami w meczu! Kurs 1.60 na minimum 4 żółte kartoniki wydaje mi się naprawdę atrakcyjny i bez wahania wrzucam go na kupon!
Everton – Ipswich Town
Przechodzę do drugiego, wybranego przeze mnie meczu, w którym legalni bukmacherzy zdecydowanie faworyzują ekipę gospodarzy. Nie ma co się dziwić, chociaż jednocześnie warto zauważyć, że w ostatnich tygodniach Everton nieco obniżył loty i obecnie jest po dwóch kolejnych porażkach. The Toffees mierzyli się z Manchesterem City i Chelsea i chociaż w starciu z hegemonami ligi nie sprzedali tanio skóry, to przegrywali w stosunku 0:2 i 0:1. Teraz Everton zagra przedostatni ligowy mecz na Goodison Park przed przeprowadzką na nowy obiekt i na pewno kibice liczą na zainkasowanie 3 punktów. Oczywiście drużyna Davida Moyesa utrzymanie ma już pewne, a żadnego konkretnego celu w tej kampanii nie wywalczą, aczkolwiek Everton to ostatnia drużyna Premier League, która odpuściłaby jakikolwiek mecz o punkty!
Ipswich Town jest już pewne spadku do Championship, na co zanosiło się w zasadzie od początku kampanii. Poziom angielskiej ekstraklasy okazał się dla walecznego beniaminka zbyt wysoki, a trenerowi McKennie i jego podopiecznym na pewno nie pomagała masa kontuzji w zespole. Ipswich próbowało zimą ratować kampanię kilkoma ciekawymi transferami, ale na 4 kolejki przed końcem zmagań traci do 17. West Hamu aż 15 punktów, co pokazuje, że beniaminek jest zespołem o klasę słabszym od nawet najsłabszych rywali pewnych utrzymania. W poprzedniej kolejce The Tractor Boys dostali lanie od Newcastle i przegrali 0:3, a tydzień wcześniej jeszcze wyżej polegli z Arsenalem. W ekipie beniaminka nie widać już werwy i chęci wygrywania, co nie zwiastuje najlepiej przed kolejnym spotkaniem ligowym z Evertonem.
Statystyki:
- Everton zajmuje 15. miejsce w Premier League, ma na koncie 38 punktów.
- 10 ostatnich potyczek The Toffees to 2 wygrane, 5 remisów i 3 porażki.
- Under 4.5 bramek sprawdził się we wszystkich 10 niedawnych meczach liverpoolczyków.
- Ipswich to 18. drużyna Premier League, ma w swojej zdobyczy 21 oczek.
- 10 poprzednich spotkań The Tractor Boys to 1 wygrana, 1 remis i 8 klęsk.
- Under 4.5 goli miał miejsce w 7 z 10 ostatnich potyczek beniaminka.
Co gramy?
Moje darmowe typy na to spotkanie odnosić się będą do wygranej Evertonu i maksymalnie 4 bramek w meczu. Gospodarze za moment pożegnają Goodison Park i na pewno zrobią wszystko, aby pokonać u siebie rozbitego mentalnie i bardzo słabego piłkarsko beniaminka. Mimo średnich ostatnio wyników The Toffees, uważam, że są oni zespołem o klasę lepszym od Ipswich. Goście przegrali 8 z 10 niedawnych spotkań i sądzę, że z Liverpoolu również wyjadą bez punktów. Cały sobotni kupon na Premier League pod spodem, powodzenia!
fot. News Images LTD / Alamy Stock Photo
(0) Komentarze