Ostatni dzień fazy Play-in IEM Katowice! Kto awansuje do głównego turnieju?
Przed nami decydujące mecze, które zadecydują o tym kto zagra w głównej fazie IEM Katowice. Rebels w starciu z M80 to jedno z najbardziej niespodziewanych zestawień. Oprócz tego Virtus Pro kontra Cloud9 czy BIG, czyli pogromcy Polaków z pierwszego meczu.
OD 1. DEPOZYTU: 200% do 450 zł
Virtus Pro – Cloud9
Virtus Pro przegrało spotkanie z Gamer Legion mimo wszystko w dość słabym stylu. Trzeba zaznaczyć na wstępie, że gracze Virtus Pro nie byli sobą w tym spotkaniu, co było widać od początku do końca. Bardzo słabo wyglądali indywidualnie na Vertigo i przegrali tę mapę aż 13:3. Nie wiem, czym było to wszystko spowodowane, ale potencjalnie zbyt wiele chcieli przetrenować w trakcie turnieju. Podczas materiału z IEM Katowice gracze Virtus Pro otwarcie mówili, że praktycznie ciągle trenują i chcą być jak najbardziej przygotowani. Wyglądało mi to po prostu na zbyt duży przesyt jednostek treningowych i lekkie wypalenie w trakcie meczu. Na Inferno zagrali zdecydowanie lepiej, bo wygrali aż 13:5. Tutaj jednak sytuacja była o tyle prostsza, że zaczęli po stronie atakującej i dyktowali tempo, wchodząc najczęsciej na bombsite B. Taka drużyna jak Virtus Pro łatwo radziła sobie z zawodnikami z B i po ich eliminacji kończyło się chowaniem broni przez graczy Gamer Legion. Ogólny największy zarzut do Virtus Pro to tragiczne granie po stronie broniącej. Na każdej z map mieli z tym ogromne problemy, więc jest to coś, na co trzeba zwrócić uwagę. Na mapie Overpass zabrakło przede wszystkim, rund pistoletowych. Przegrali pierwszą rundę pistoletową, doprowadzając ostatecznie do wyniku 4:0. Drugą rundę wygrali, ale przegrali rundę bezpośrednią po pistoletówce. Nie wydaje mi się, żeby Virtus Pro nagle zatraciło swoje fundamenty, ostatecznie wyglądało to na po prostu gorszy dzień wynikający potencjalnie ze zmęczenia.
Cloud9 po porażce na Rebels musiało być naprawdę dobrze przygotowane, bo od spotkania z BetBoom zależało czy utrzymają się w walce o awans. Uważam, że jest to mecz bez większej historii. Walka w kilku dogrywkach na mapie Overpass, ostatecznie wygrane przez BetBoom i dwie pozostałe mapy gładko wygrane przez Cloud9. Wydaje mi się, że można wyciągnać z tego meczu jeden bardzo istotny wniosek. Ax1Le nie wygląda na gracza, który będzie ważnym elementem tego zespołu. Nie wiem, z czego to wynika, ale od dłuższego czasu prezentuje bardzo słabą formę. Nie wiem, z czym jest to związane, ale Ax1le gra coraz słabiej a Hobbit coraz lepiej. Nie przypadkowo wspominam o Hobbicie, bo razem z Ax1lem są graczami, którzy są typowani do bycia wymienionym. Hobbit w ostatnim miesiący osiąga rating na poziomie 1.20, a Ax1Le zaledwie 0.98. Powody tak słabej dyspozycji mogą być bardzo różne, ale jedno jest pewne, to obecnie najsłabszy punkt Cloud9. Oprócz tego problematyczna w Cloud9 jest mocno zmienna forma, ciężko określić, jakie Cloud9 zobaczymy w danym meczu. Mapy też są niewygodne dla Cloud9, oprócz mapy Anubis. Virtus Pro nie osiąga tam najlepszych wyników, ale oglądałem ich mecze, chociażby na Spirit i naprawdę potrafią tam grać.
Przewidywane mapy:
Cloud9 ban Vertigo
Virtus Pro ban Nuke
Cloud9 pick Anubis
Virtus Pro pick Ancient
Cloud9 ban Mirage
Virtus Pro ban Overpass
Inferno was left over
Typ: Virtus pro wygra mecz. Nie wyobrażam sobie, że by Virtus Pro zagrało dwa tak słabe mecze z rzędu. Mapy są dla nich bardzo korzystne, a ostatnim razem pokonali Cloud9 wynikiem 2:1.
Gram kupon z bukmacherem Betfan, który oferuje bardzo ciekawą ofertę promocyjną podczas turnieju IEM Katowice. Sprawdź kod promocyjny betfan i przekonaj się sam.
BIG – Apeks
BIG prezentuje się naprawdę nieźle w ostatnich tygodniach. Podczas tego turnieju pokonali Ence i ulegli wynikiem 2:1 ekipie Heroic. Tam ewidentnie brakowała umiejętności czy nawet odrobiny szczęścia, na dwóch przegranych przez nich mapach. Mimo kompromitacji w kwalifikacjach do Majora to potrafili w tym czasie pokonać, chociażby Cloud9 czy Heroic na turnieju Blasta. Brakuje temu zespołowi większej stabilności, ale są w stanie powalczyć z najlepszymi zespołami świata. Nie mają wyraźnych słabych punktów w ekipie i każdy stara się dołożyć swoją cegiełkę do końcowego rezultatu. Przegrali w meczu z Heoric 4 rundy pistoletowe, ale aż w dwóch z nich potrafili wygrać drugą rundę po przegranej pistoletówce. Jest to bardzo istotne, bo rundy pistoletowe są ważnym elementem w o wiele krótszych obecnie mapach. BIG nie wykorzystało wielu okazji w spotkaniu z Heroic, bo mieli co najmniej 5 więcej otwierających zabójstw na każdej z map. Jest to bardzo dobra statystyka i jeżeli będą w stanie osiągać ją regularnie to może bardzo zmienić postrzeganie tej ekipy. W meczu z Ence mieli o dwa zabójstwa otwierające więcej, ale pamiętajmy, że przy wyniku 12:6 Ence zaczęło zdobywać rundy. Gdyby BIG zakończyło to spotkanie wynikiem 13:6, przewaga byłaby jeszcze większa.
Apeks wygrało swoje spotkanie z Furią, ale szczerze mówiąc, nie zachwycili swoją grą. Na każdej mapie zaczynali spotkanie bardzo dobrze i rywal odrabiał straty w drugiej połówce. Do tego Furia jest w bardzo słabej dyspozycji i to po prostu widać, że ta ekipa nie ma czego szukać na tym turnieju. Bardzo duży plus trzeba dać Styko za to spotkanie, bo udowadnia, że zatrzymanie go w organizacji było wartej więcej niżeli łatwiejszą drogę na majora (ze względu na utrzymanie trzech zawodników z poprzedniego majora). Pokazał się z wybitnie dobrej strony i był najlepszym graczem całego spotkania. Jednakże był to raczej wyjątek, jeżeli chodzi o tego zawodnika. Na przestrzeni całej kariery osiąga rating poniżej 1, co jest bardzo słabym wynikiem jak na to, że nie jest dowodzącym. Wygrywają równe 50% rund pistoletowych podczas tego turnieju, co jest po prostu typowo średnim wynikiem. Mapy, które mogą zostać rozegrane, nie są specjalnie krozystne dla Apeks. Ich rywale ma dużo większe możliwości, jeżeli chodzi o mapy. Wynika to przede wszystkim ze stosunkowo małej liczby spotkań rozegranych przez Apeks w ostatnich miesiącach. Nie mają mapy, na której potrafią postawić się każdemu. Najlepsze dla nich jest Inferno i Ancient, ale na Inferno przegrali z Virtus Pro 13:4 a na Ancient, przegrali ze Spirit 13:0. Pokazuje to tylko różnicę między Apeks a topowymi drużynami.
Przewidywane mapy:
BIG ban Mirage
Apeks ban Nuke
BIG pick Vertigo
Apeks pick Inferno
BIG ban Overpass
Apeks ban Anubis
Ancient was left over
Typ: BIG wygra spotkanie. Zdecydowanie bardziej przekonała mnie gra BIG podczas tego turnieju, jak i ostatnich tygodni. Przede wszystkim widać, że mają jeszcze sporo zapasu, z tym co mogą realnie zaprezentować. Nie wygrywali specjalnie rund pistoletowych, a mimo to grali bardzo dobrze z wymagającymi rywalami.
Analizy na inne spotkania, możesz sprawdzić w zakładce typy na esport.
Fot.Pressfocus
Nie masz konta ? Zarejestruj się
Zaloguj się używając: