Oblak zatrzyma Lewandowskiego? Zagranie bez ryzyka na eliminacje ME w grze o 293 PLN!
Część z nas narzeka na przerwę reprezentacyjną. Jednak obok meczu naszej kadry nie można przejść obojętnie. Na razie przez eliminacje idziemy jak burza – 4 mecze, komplet punktów, 8 bramek strzelonych i ani jednej straconej. Czy w meczu ze Słowenią reprezentacja Polski powiększy swoją przewagę? Czy jednak to rywal pokaże moc i powalczy w swoim „meczu o wszystko”? Specjalnie na dzisiejsze spotkania eliminacyjne przygotowaliśmy kupon bez ryzyka! Zapraszam do analizy!
Skorzystaj z Zagrania bez ryzyka za 99 PLN w ForBET!
Nie wejdzie? Otrzymasz zwrot! Załóż konto i zagraj!
Kod promocyjny: 2100PLN
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Słowenia vs Polska
Ten mecz dla obu drużyn jest niezwykle istotny. Dla gospodarzy może się on okazać spotkaniem o być albo nie być w przyszłorocznych Mistrzostwach Europy. Ewentualna porażka Słoweńców spowoduje, że pierwsza trójka, której przewodzi Polska, odjedzie już na naprawdę spory dystans. Z kolei Polska gra o coś wielkiego. Stoi przed szasną zdobycia kompletu punktów w pierwszych 5 meczach eliminacyjnych (chociaż moim zdaniem gramy o komplet 10 zwycięstw), nie tracąc przy tym nawet jednej bramki. Brzmi pięknie, prawda?
„To będzie bezsprzecznie najtrudniejszy mecz eliminacji. Mamy świadomość, że czeka nas bardzo trudne spotkanie. (…) Spodziewamy się agresywnej drużyny, która ma w swoich szeregach, szczególnie w formacjach ofensywnych, zawodników dynamicznych. Stwarzają dużo sytuacji, niebezpiecznie kontraatakują. Wiemy, że dla Słoweńców jest to bardzo ważne spotkanie i chcą zdobyć trzy punkty”. Tak na przedmeczowej konferencji wypowiedział się Jerzy Brzęczek. Można zarzucić, że trener przed każdym meczem musi mówić podobne słowa. Ok, ale moim zdaniem są one prawdziwe i czeka nas trudne starcie. Słoweńcy zremisowali bowiem już z Macedonią, z którą my mieliśmy wielkie problemy, napsuli wiele krwi Austrii i rozbili Łotwę aż 5:0. Oczywiście jadąc do Lublany nie możemy się niczego obawiać. Jednak na tego rywala musimy uważać.
No dobra, ale nie będziemy przecież zbyt dużo mówić o Słowenii. Zajmijmy się reprezentacją Polski. Chyba nikt nie powinien mieć wątpliwości co do tego, że to my dysponujemy lepszymi piłkarzami, większymi możliwościami i bardziej doświadczoną drużyną, która w takim meczu powinna być stroną dominującą. Pytanie brzmi czy na pewno tak będzie? Powiem szczerze, że mam co do tego pewne obawy. Pomimo dobrych wyników na starcie eliminacji, to tylko w nielicznych momentach poszczególnych spotkań byliśmy zespołem, który nadawał ton boiskowym wydarzeniom. Z jednej strony może to być naszym atutem, ponieważ tacy piłkarze jak Grosicki, Frankowski, Klich czy nawet Piątek, lubią zaatakować z głębi, a nie męczyć się w ataku pozycyjnym. Jednak nasz potencjał powinien nakazywać dominację przez pełne 90 minut, a nie tylko wtedy kiedy rywal popełnia błędy.
Meczów Polski nie ogląda się z wielką przyjemnością, ale dopóki wygrywamy to styl odchodzi nieco w zapomnienie. Na szczęście mamy w naszej kadrze zawodników, którzy w pojedynkę są w stanie przesądzić o losach spotkania. Piątek, pomimo braku bramek dla Milanu, nadal jest ważnym zawodnikiem w układance Brzęczka, a przy kontuzji Milika powinien zagrać jeszcze kilka minut więcej. Trudno wytypować kto zagra na skrzydłach, ale moim zdaniem będą to Frankowski i Grosicki, którzy w swoich klubach poczynają sobie coraz lepiej. Zieliński jednym zagraniem może rozerwać każdą obronę, a o Lewandowskim wypowiedział się bramkarz naszych dzisiejszych rywali, Jan Oblak:
„Nie potrafię powiedzieć jaka jest najlepsza cecha Lewandowskiego, bo ma ich wiele. To napastnik kompletny, jeden z najlepszych w Europie”. Wydaje mi się, że pojedynek tych dwóch panów może być ozdobą tego meczu, a my zobaczymy co najmniej kilka takich starć. Oblak jest bramkarzem wybitnym, jednak forma jaką prezentuje obecnie Lewandowski jest na innym poziomie i moim zdaniem po raz kolejny gra naszego napastnika będzie kluczem do zwycięstwa.
Przewidywane składy:
Słowenia: Oblak – Stojanović, Struna, Mevlja, Jokić – Kurtić, Krhin, Zajc – Ilicić, Sporar, Verbić.
Polska: Fabiański – Kędziora, Pazdan, Bednarek, Bereszyński – Zieliński, Klich, Krychowiak, Grosicki – Piątek, Lewandowski.
Co obstawiać?
Pomimo nienajlepszego stylu gry, ambicji Słoweńców i meczu na wyjeździe, Polska nadal jest faworytem i powinna ten mecz wygrać. Jednak ja w tym spotkaniu spojrzałem w nieco inny, ale równie bezpieczny moim zdaniem typ. Kapitan reprezentacji Polski jest w takim gazie, że aż żal nie wykorzystać jego formy. RL9 zdobył dla Bayernu 6 bramek w 3 meczach, strzela z wolnych, karnych i to on najczęściej staje przed szansą na zdobycie gola. Eksperci typują, że w tym meczu zagramy jednym napastnikiem, a to spowoduje, że Lewy będzie jeszcze bardziej odpowiedzialny za bramki. Pojedynek z Oblakiem zapowiada się zatem pasjonująco, ale wydaje mi się, że nasz napastnik powinien wyjść z niego zwycięsko.
Nasz typ: Robert Lewandowski zdobędzie bramkę
Kurs: 2.31
Szukasz darmowych typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Walia – Azerbejdżan
Oczywistym jest, że dzisiaj oczy nas wszystkich skierowane będą na Lublanę. Jednak w celu podbicia kursu na naszym kuponie zerknąłem jeszcze do grupy E, w której to stojąca pod ścianą Walia zmierzy się tym razem z Azerbejdżanem, który jak na razie nie zdobył jeszcze choćby jednego punktu. W teorii ten mecz nie zapowiada się na ciekawe widowisko. Jednak jest kilka aspektów, na które warto zwrócić uwagę.
Pierwszym jest coraz lepsza forma walijskich zawodników. Po długiej sadze transferowej Gareth Bale wraca do formy, czego dowodem może być lepsza gra i dwie bramki w ligowym meczu z Villarealem. Daniel James jest najjaśniejszym zawodnikiem Manchesteru United, Brooks bryluje w Bournemouth, a Allen, Williams i Davis w dobry sposób odpowiadają za grę obronną. Walia jest w tym spotkaniu murowanym faworytem, a tylko jedno zwycięstwo w pierwszych trzech meczach, powoduje, że margines błędu został już wyczerpany.
Gospodarz dzisiejszego musi zgarnąć 3 punkty, tym bardziej, że rywalem jest Azerbejdżan, czyli czerwona latarnia tej grupy, która straciła już aż 10 bramek. Jedynym pozytywem tego zespołu jest to, że potrafił on strzelić bramkę w każdym z dotychczasowych meczów i nawet prowadził z obecnym wicemistrzem świata – Chorwacją. Azerbejdżan jest nadal bardzo słabą drużyną i chyba nikt nie przypuszcza, żeby Walia nie poradziła sobie w tak ważnym dla siebie spotkaniu.
Co obstawiać?
Pomimo tego, że Walia nie zaczęła eliminacji najlepiej, to jednak nadal uchodzi za dobrą drużynę, która na spokojnie powinna sobie poradzić z Azerami, którzy aby dotrzeć na ten mecz musieli pokonać blisko 5 tys. km! Dorzucając do tego rosnącą formę poszczególnych Walijczyków, atmosferę na Millennium Stadium w Cardiff i bardzo słabą defensywę Azerbejdżanu, wydaje mi się, że w tym meczu zobaczymy więcej niż jedną bramkę. Kusił mnie kurs na over 2.5, jednak dla bezpieczeństwa zagram +1.5 bramki, które zostały połączone ze zwycięstwem reprezentacji Walii.
Nasz typ: 1/+1.5 bramki
Kurs: 1.49
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Zasady promocji:
- Musisz mieć konto w forBET (jeżeli nie masz, zarejestruj się i przy rejestracji wpisz kod promocyjny: 2100PLN)
- Wysłać kupon widoczny powyżej za dokładnie 99 PLN z salda głównego.
- Czekać na rezultat!
- Kupon nie wejdzie? Dostaniesz zwrot na konto w postaci bonusu.
- Obrót bonusem wynosi 4x po kursie minimalnym 2.0 – min. kurs pojedynczego zdarzenia w kuponie AKO musi wynosić 1.20.
- Bonus oczekuje w kolejce przez 30 dni. Czas na obrót bonusem wynosi 30 dni.
- W przypadku wygranej pieniądze zostają u Ciebie i możesz dalej obstawiać