Nudy w Lesznie i emocje we Wrocławiu. Żużlowe półfinały, jedziemy po 311PLN!
Każdy kibic czarnego sportu w naszym kraju jest cały w skowronkach po wczorajszych chwilach w Vojens. Bartosz Zmarzlik w kapitalnym stylu wygrał Grand Prix Danii i zrobił ogromny krok w kierunku upragnionego tytułu Indywidualnego Mistrza Świata. Na dwie rundy przed końcem Polak ma dziewięć punktów przewagi nad drugim Emilem Sajfutdinowem i jeśli zachowa zimną krew, nie powinien już oddać pozycji lidera. Co do Rosjanina, zawiódł on w finałowym biegu przez co nasz typ nie wszedł, więc postaramy się dzisiaj odrobić straty na meczach PGE Ekstraligi.
W forBET 2050PLN bonusu na start + 50PLN bez ryzyka!
Kod promocyjny: 2100PLN
Unia Leszno vs Włókniarz Częstochowa
Jak pisałem już wielokrotnie – tytuł w tym roku trzeci raz z rzędu zostanie w Lesznie. Na ten moment nie ma w Ekstralidze zespołu, który byłby w stanie pokonać leszczynian w dwumeczu. Obrońcy tytułu mają bardzo silny, wyrównany skład seniorski, ligowych liderów z prawdziwego zdarzenia oraz najlepszą parę juniorską w Polsce. W dodatku w zespole panuje świetna atmosfera, którą łatwo stworzyć przy takich wynikach. Brakuje tutaj jakichkolwiek zgrzytów pomiędzy zawodnikami i gołym okiem widać, że cała drużyna jedzie po wspólny cel. Na ten moment tylko ogromny pech mógłby im odebrać DMP. Nad tym, jak zbudowany jest ten klub można zachwycać się godzinami, jednak ma to ogromne odzwierciedlenie na widowisko sportowe. Leszno tak zdominowało ligę w tym roku, że przestaliśmy się już tak bardzo emocjonować zmaganiami ligowymi.
Zupełnie inna atmosfera panuje w drużynie gości dzisiejszego meczu. Wszystkie znaki na niebie wskazują, że Włókniarz w tym sezonie powalczy jedynie o brązowy medal, choć ambicje zespołu przed sezonem wydawały się o wiele większe. Rzeczywistość jednak brutalnie zweryfikowała potencjał ekipy Marka Cieślaka i w tym roku oczekiwania zostały spełnione tylko w przypadku Leona Madsena i juniorów. Całkowicie zawiódł Matej Zagar, który z formą trafił dopiero pod koniec sezonu. Ostatni mecz Lwów z trybun oglądał Jason Doyle, który ma w przyszłym roku zastąpić Słoweńca w składzie Włókniarza. Taka sytuacja z pewnością rozwścieczyła “Komandosa”, co ma ogromny wpływ na chemię w zespole. Za to Fredrik Lindgren w tym roku jedzie bardzo dobrze w Grand Prix, zaś w polskiej lidze zawodzi na całej linii.
Co obstawiać?
Włókniarz jest w tym pojedynku skazany na porażkę, ale wynik meczu to loteria. Leszczynianie są jedną nogą w finale i ciężko oczekiwać od nich, żeby jechali na 100% swoich możliwości. W takich warunkach uważam, że zobaczymy mało ciekawe spotkanie, a zawodnicy będą chcieli ten mecz zakończyć bez niepotrzebnych urazów. Z oferty bukmachera forBET wybieram typ na indywidualny występ wcześniej wspomnianego Lindgrena. Szwed pojechał wczoraj świetnie w Vojens i myślę, że dziś w Lesznie może zaskoczyć. Przypomnijmy, że klub ogłosił niedawno przedłużenie z nim kontraktu, więc udana końcówka sezonu to dobry moment na odbudowanie swojego zaufania. Linia jest niska, w dodatku Lindgren jedzie w parze z Przedpełskim, który nie powinien mu punktów zabierać. Wrzucam na nasz kupon over 7.5 Szweda po kursie 1.72.
Zdarzenie: Unia Leszno – Włókniarz Częstochowa
Typ: Fredrik Lindgren over 7.5
Sparta Wrocław vs Falubaz Zielona Góra
Drugie spotkanie półfinałowe zapowiada się już o wiele ciekawiej. Zielonogórzanie osłabieni brakiem Nickiego Pedersena wygrali pierwszy mecz 48:42 i na ten moment są bliżej wielkiego finału. Sparta na własnym torze jest piekielnie mocna i jest w stanie taką stratę odrobić już po pierwszej serii startów. Presja jest jednak ogromna, bo siła zespołu ostatnio nieco zgasła. Tai Woffinden w dalszym ciągu nie wszedł w odpowiedni rytm po kontuzji, druga linia zespołu jest bardzo nieregularna, a chociażby odejście z drużyny Vaclava Milika jest praktycznie przesądzone. Mimo tego, Sparta jest zdecydowanym faworytem tego dwumeczu i jeśli nie uda im się dziś awansować do finału to będziemy mogli mówić o sensacji.
Falubaz przed sezonem zbudował kolosa na glinianych nogach. Nazwiska składu seniorskiego robiły ogromne wrażenie, ale drużynie brakowało równej formy i pewnych liderów. Kibice mogą być zadowoleni z postawy Vaculika i Jensena, którzy wywiązują się ze swoich zadań nienagannie. Patryk Dudek w dalszym ciągu przeplata lepsze mecze ze słabszymi, zaś Piotr Protasiewicz jest już cieniem samego siebie sprzed kilku lat. Brak Nickiego Pedersena również jest bardzo odczuwalny, a para juniorska będzie miała dzisiaj ogromny problem z pokonaniem Maksyma Drabika i Przemysława Liszki. Zielonogórzanie nie mają jednak nic do stracenia i jeśli szczęście będzie z nimi, to sprawa awansu do finału może rozstrzygnąć się nawet w biegach nominowanych. Wtedy zadecyduje już dyspozycja dnia i goście zrobią wszystko, by dokonać cudu.
Co obstawiać?
Bukmacher forBET wystawił na ten mecz bardzo ciekawy typ w pojedynku H2H zawodników. Na nasz kupon typu double pewnie wrzucam zdarzenie, w którym to Jakub Jamróg zdobędzie więcej punktów od Piotra Protasiewicza. Zawodnik gospodarzy to niezwykle ambitna postać, która może być dziś nawet bohaterem meczu. Jamróg zrobi wszystko, by zostać we Wrocławiu na przyszły sezon i dobre występy w fazie play-off będą kluczem do przedłużenia kontraktu. Zupełnie inaczej sytuacja wygląda u Piotra Protasiewicza. Doświadczony wychowanek Falubazu w tym roku jest najsłabszym punktem swojego zespołu. Jeśli będzie możliwość stosowania rezerwy taktycznej to PePe może być zmieniony w pierwszej kolejności. Kurs na to, że zawodnik Sparty będzie lepszy od Protasiewicza wynosi 2.06 i uważam, że jest to naprawdę atrakcyjny przelicznik.
Zdarzenie: Sparta Wrocław – Falubaz Zielona Góra
Typ: Jamróg lepszy od Protasiewicza
Tak wygląda nasz dubelek na półfinały PGE Ekstraligi. Pierwszy mecz w Lesznie już o 16:30, jedziemy o potrojenie stawki. Powodzenia!
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Konto na forBET ✅
Konto na Typomanii- jeszcze nie ❗❓
Załóż już teraz konto na Typomanii i walcz o świetne nagrody!
We wrześniu do wygrania między innymi SmartWatch, rower czy gry FIFA 20 i NBA 2k20. Zapraszamy 🙂