Nowy-stary trener wyciągnie Watford z dna tabeli? Angielski kupon z AKO 3.18!
Start obecnego sezonu kibice Watfordu zapamiętają na długo. 4 mecze, 3 porażki, remis z Newcastle i zwolnienie trenera. Na ratunek przybywa dobrze znany na Vicarage Road Quique Sanchez Flores, który od razu rozpoczyna od dużego wyzwania jakim jest starcie z Arsenalem! Nie mniej ciekawie powinno być w meczu Bournmouth z Evertonem, który dobrze wszedł sezon, dzięki czemu jest w stanie zaatakować TOP4. Zapraszam do analizy dwóch dzisiejszych angielskich potyczek!
Zagraj z nami i odbierz specjalny Freebet 20 PLN + 1500 PLN od depozytu!
Kod promocyjny: 1500PLN
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Bournmouth vs Everton
Zanim przejdziemy do meczu dnia, skupimy się na teoretycznie mniej ciekawym spotkaniu, w którym to Bournmouth podejmie na własnym stadionie Everton. Dla mnie to ciężki mecz, ponieważ szczerze lubię oba kluby i podoba mi się sposób w jaki są zarządzane. Jeśli porównamy do siebie to drużyny to znajdziemy wiele analogii.
Zacznijmy od trenerów. Ekipie z Bournmouth przewodzi, nie bójmy się tego słowa, legendarny już manager – Eddie Howe. Temu szkoleniowcowi wszyscy wróżą dużą karierę, a z uwagi na młody wiek jest on w stanie utrzymać się na topie jeszcze przez kilka, a może kilkanaście ładnych lat. Howe jest najdłużej pracującym managerem w Premier League i moim zdaniem będzie on na tym miejscu jeszcze przez długi czas. Z kolei Marco Silva jest trenerem drużyny z Liverpoolu od ponad 450 dni i jego praca wreszcie zaczyna przynosić efekty. Oba kluby stawiają na stabilizację i rzadko decydują się na gwałtowne ruchy. Z jednej i z drugiej strony mamy do czynienia z super piłkarzami. Gylfi oraz Richarlison vs Joshua i Callum – na takie starcia czekam z przyjemnością. A do tego wszystkiego można dołożyć styl gry. Everton i Bournmouth stawiają na ofensywny i ładny dla oka futbol, a to pozwala sądzić, że zobaczymy naprawdę dobre spotkanie.
Potwierdzać to może dotychczasowa postawa obu drużyn. Poza wpadką z Aston Villą, The Toffees ograli już Wolves, Watford i nie dali sobie wbić choćby jednej bramki w starciu z Palace. Te wyniki napawają optymizmem na następne mecze. Dzisiejszy gospodarz miał trudniejszy terminarz, ale warto zwrócić uwagę na to, że strzelał bramkę w każdym meczu, nawet w starciach z Manchesterem City i Leicester.
Co obstawiać?
Miałem problem z wytypowaniem zwycięzcy tego meczu. Z jednej strony Wisienki udowodniły już nie raz, że są w stanie wygrywać takie mecze, a ostatnie dwie porażki powinny poskutkować jeszcze większą ambicją. Jednak z drugiej strony, rywal zaczął sezon bardzo dobrze i jego zwycięstwo jest równie prawdopodobne. Tym samym uznałem, że najpewniejsze jest to, że obie drużyny strzelą gola. Rezultat BTTS padł w każdym meczu tego sezonu Bournmouth oraz w ostatnim spotkaniu Evertonu. Z jednej strony zobaczymy dwóch Wilsonów, Kinga czy zawsze groźnego Brooksa, a z drugiej Richarlisona, Sigurdssona, Iwobiego i Keana. Połączenie takich zawodników i nienajlepszej gry obronnej obu ekip, powinno przynieść bramki po obu stronach.
Nasz typ: BTTS
Kurs: 1.59
Watford vs Arsenal
Tylko cztery kolejki czekaliśmy na pierwszą zmianę trenera w Premier League. Włodarze Watfordu nie mogli już dłużej patrzeć na to, że ich drużyna jest najsłabszą w lidze. O ile seria 4 meczów bez zwycięstwa może przydarzyć się każdemu, tak największym problemem było to z jakimi drużynami mierzyły się Szerszenie. Mówimy przecież o Brighton (1:3), Evertonie (0:1), West Hamie (1:3) i Newcastle (1:1). W poprzednich sezonach takie mecze padały łupem zawodników z Vicarage Road. Jednak tym razem coś nie gra i w najbliższych tygodniach dowiemy się czy powodem tego był Javi Gracia.
Były już szkoleniowiec Watfordu przed sezonem był chwalony przez niemal każdego. Uważano, że jego spokój pomaga drużynie, która odwdzięczyła się najwyższym od 30 lat miejscem w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii. Zobaczmy jak łatwo zmienić zdanie. 4 gorsze mecze wystarczyły, żeby bez żalu rozstać się z trenerem, który miał za zadanie zbudować małą potęgę. Ten cel będzie teraz przyświecał Quique Floresowi, który po blisko 3 letniej przerwie wraca na stare śmieci. Jaki to będzie powrót ocenimy po kilku najbliższych tygodniach. Jednak na pewno jest to ciekawa sytuacja i warto przyglądać się temu klubowi. Czy kolejny brak zwycięstw przełożyłby się na kolejne zwolnienie? Ciężko w to uwierzyć. Ale równie ciężko uwierzyć mi w to, że nagle Watford zacznie wygrywać, tym bardziej w starciu z Arsenalem.
Flores miał niecałe dwa tygodnie na przygotowanie swojej drużyny. Z kolei Emery zarządza swoją drużyną od blisko 500 dni. Nie będziemy w tym momencie debatować o tym czy jest to udany okres oraz co można było poprawić. Trzeba przyjąć to co jest i uznać, że udało się wypracować coś ciekawego, nic więcej. Nadzieje Kanonierów rozbudziły dwa pierwsze zwycięstwa, ale były to starcia z Newcastle i Burnley. Prawdziwa weryfikacja miała przyjść w meczach z Liverpoolem i Tottenhamem. No i przyszła – 1 wyszarpany punkt i 5 straconych bramek. Arsenal jest silny, ma niesamowity atak i potrafi rozgrywać ciekawe akcje. Jednak nadal tej drużynie czegoś brakuje. A moje zwątpienie co do tej drużyny wzrośnie jeśli nie uda się w gładki sposób ograć Watfordu.
Co obstawiać?
Dla wielu z Was typowanie zdobywcy bramki jest ryzykowne i często wiąże się z dużo loterią. Jest w tym trochę racji, ale chciałbym pokazać, że w tym przypadku jest ono uzasadnione. Aubameyang to przecież król strzelców poprzednich rozgrywek, który u Emery’ego jest wiodącą postacią. Oprócz tego obecne rozgrywki zaczął bardzo dobrze. Aubameyang strzelił bramkę w 3 różnych meczach. Arsenal w tym sezonie nie miał jeszcze karnego, ale gdy taki się przydarzy, wydaje mi się, że to właśnie Gabończyk stanie na 11 metrze. O to, że Arsenal zdobędzie kilka bramek jestem względnie spokojny. Watford to druga najgorsza defensywa w lidze i nie wierzę, żeby postawiła się dzisiejszemu rywalowi. Jedynym ryzykiem są Lacazette i Pepe, którzy mogą „zabrać” ewentualne sytuacje Aubameyangowi. Jednak nadal uważam, że to właśnie ten zawodnik zdobędzie bramkę.
Nasz typ: Pierre-Emerick Aubameyang zdobędzie bramkę
Kurs: 2.00
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!