Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka…? Kupon z podwyższeniem wygranej na Premier League
Przerwa reprezentacyjna już za nami. Podtrzymaliśmy całkiem niezłą skuteczność, a szczególnie Przemek, który trafił 100% swoich propozycji. Teraz wracamy do poważnego typowania, czyli czas na analizę Premier League. Na zmianę typuję te rozgrywki z Adamem, więc uznaliśmy, że nie ma sensu liczyć oddzielnych skuteczności, dlatego złączyliśmy te wyniki i w tej formie będziemy prowadzić podsumowania do końca sezonu.
3000 PLN w bonusie od depozytu + 50 PLN zakład bez ryzyka + 20% do wygranych!
Sprawdź ofertę BETFAN!
Kod promocyjny: ZAGRANIE
Skuteczność typów Zagranie na Premier League: 13/17
Profit/strata w typach Zagranie na Premier League: +1095 PLN
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Wolves vs Chelsea
Na start przenosimy się na Molineaux, gdzie Wolves zmierzy się z Chelsea. Wilki w poprzednim sezonie były określane mianem Robin Hooda Premier League, który obrabowywał bogatych, a oddawał punkty biednym. Można powiedzieć, że na starcie rozgrywek starają się podtrzymać taki przydomek, ponieważ mają już na swoim koncie remis z Manchesterem United 1:1.
W obecnej kampanii ligowej nie wygrali jeszcze żadnego spotkania, a co ciekawe trzy z czterech rywalizacji zakończyły się wynikiem BTTS. Tylko przeciwko Leicester kibice nie zobaczyli goli. Wolves na swoim obiekcie jest zespołem, którego należy się obawiać, dlatego też kursy bukmacherskie, które faworyzują tutaj Chelsea to spora zagadka dla typerów. Mimo wszystko przelicznik 2.45 na gości wskazuje, że uznana marka nie będzie tu miała łatwej przeprawy.
W tym miejscu warto przypomnieć ostatnie spotkania tych drużyn. W ubiegłym sezonie Wolves dwukrotnie nie dało się pokonać w rywalizacjach z Chelsea. Na Molineaux wygrali 2:1, a na Stamford Bridge prowadzili 0:1, aż do momentu, w którym błysk geniuszu Edena Hazarda przesądził o remisie.
Chelsea od początku tego sezonu to prawdziwy rollercoaster. Odradzam typowanie wygranych tej drużyny, nawet w teoretycznie łatwiejszych spotkaniach, ponieważ po prostu są bardzo nieregularni. Do tego kilku kluczowych zawodników zmaga się z urazami, co z pewnością nie pomaga Lampardowi w selekcji. The Blues na tym etapie sezonu są gwarantem overowych zakończeń. Ani razu od startu rozgrywek nie zagrali na zero z tyłu, ale z pozytywów – tylko raz nie strzelili gola. Młodzi zawodnicy Chelsea z pewnością postarają się zmazać plamę w sobotniej rywalizacji. W końcu jest to sezon przejściowy, w którym The Blues stawiają na wychowanków, kosztem wyników. Efekty tej polityki klubu poznamy w nadchodzących latach.
W ostatniej kolejce Chelsea straciła punkty z Sheffield pomimo prowadzenia 2:0, co tylko pokazuje, jak wiele problemów mają w obronie. Dodatkowo z gry wypada Emerson (najlepszy obrońca na starcie rozgrywek w szeregach CFC), a Rudiger jest sporą zagadką. Marcos Alonso i Cesar Azpilicueta na bokach obrony, to dwie autostrady, z których rywale mogą korzystać. Zwłaszcza, że Wolves umiejętnie korzysta z formacji z dwójką wahadłowych, gdzie boczny obrońcy wcielają się w rolę skrzydłowych, gdy drużyna przechodzi w fazę ofensywną.
W związku z tym moja propozycja na to spotkanie zakłada zdobycz bramkową ze strony obu drużyn. Na podstawie statystyk, a także mojego przeczucia – idę tutaj w BTTS po kursie 1.71.
Statystyki:
- W dwóch ostatnich spotkaniach między tymi drużynami padł wynik BTTS.
- Chelsea nie wygrała w dwóch ostatnich starciach z Wolves.
- Wilki od początku tego sezonu nie wygrały meczu ligowego.
- Wolves ma na koncie trzy wyniki BTTS w czterech rywalizacjach.
- Wilki nie przegrały w meczu domowym z Manchesterem United.
- Wolves zremisowało w trzech z czterech spotkań tego sezonu.
- Chelsea wygrała tylko jeden mecz od startu rozgrywek Premier League.
Co obstawiać?
Tak jak wcześniej wspomniałem, mamy tutaj spotkanie dwóch drużyn, które od początku sezonu zmagają się z problemami. Chelsea i Wolves tylko raz od startu rozgrywek nie zaliczyły wyników BTTS. Poza tym 3/4 meczów to rezultaty z golem obu stron. Co więcej, w dwóch ostatnich starciach bezpośrednich również kibice oglądali bramki dla każdej z drużyn.
Typ: BTTS
Kurs: 1.71
Manchester United vs Leicester City
Druga propozycja na sobotę ode mnie to rywalizacja Manchesteru United z Leicester City. Można powiedzieć, że mamy tutaj podobną sytuację do pierwszego spotkania, jednak są małe różnice. Manchester United, w sumie jak Chelsea, gra fatalnie od startu rozgrywek. Leicester to natomiast drużyna, która podobnie jak Wolves ma zamiar celować w sprawienie niespodzianki, jednak zdecydowanie lepiej od Wilków rozpoczęli rozgrywki. Wystarczy spojrzeć na tabelę, w której z tych czterech drużyn na dzisiejszym kuponie – są najwyżej. Leicester ma naprawdę kapitalny potencjał składu, który pozwala myśleć kibicom tej drużyny o awansie do europejskich pucharów.
Jeżeli chodzi o Manchester United, to już po pierwszej kolejce pojawiały się głosy ekspertów…to będzie ten sezon, w końcu Czerwone Diabły mają defensywę z prawdziwego zdarzenia. Cóż, w kolejnych trzech meczach stracili przynajmniej jedną bramkę. Jakby tego było mało – zremisowali z Wolves, przegrali z Crystal Palace na swoim obiekcie i podzielili się punktami ze Świętymi, którzy kończyli spotkanie w osłabieniu po czerwonej kartce dla Danso.
Defensywa Manchesteru United nie jest skałą nie do przejścia, a kolejni rywale stwarzają sobie dogodne sytuacje. Wystarczy wziąć pod uwagę starcie z Chelsea, które okej, zakończyli z czystym kontem, jednak The Blues przegrali ten mecz na własne życzenie.
Wydaje mi się, że również w przypadku tej rywalizacji zobaczymy wymianę ciosów, tym bardziej biorąc pod uwagę potencjał składu Leicester. Przyznam szczerze, że kusiło mnie tutaj zagranie X2.
Statystyki:
- United strzeliło bramkę w każdym meczu tego sezonu.
- Trzy z czterech spotkań Manchesteru United to wyniki BTTS.
- Leicester nie przegrało meczu od startu rozgrywek.
- Lisy w czterech kolejnych starciach zaliczyły wynik BTTS.
- W poprzednim sezonie Manchester United dwukrotnie pokonał tego rywala.
- Dwa z trzech ostatnich meczów bezpośrednich między tymi zespołami to wyniki BTTS.
Co obstawiać?
Spodziewam się tutaj wyrównanej rywalizacji. Za ekipą gospodarzy przemawia własny stadion, a także statystyki meczów bezpośrednich, goście za to są w dobrej formie od startu rozgrywek, gdzie nie przegrali nawet jednego starcia. Leicester i Manchester United kończyły z wynikiem BTTS w 3/4 ostatnich meczów ligowych. Początkowo chciałem iść w gola z obu stron, ale konferencja prasowa sprawiła, że obstawiam tylko gola gości. Kontuzje w United nie dały mi przekonania pod BTTS.
Co więcej, grając proponowany przez nas kupon w BETFAN – macie możliwość zagrania z podwyższeniem wygranej o 14%! W tym przypadku bukmacher bierze go na siebie, ponieważ mamy dwie pozycje na kuponie i spełniamy warunki promocji.
Więcej typów -> https://zagranie.com/typy-dnia/
Typ: Leicester strzeli gola