Norweskie i francuskie szczypiornistki zagrają w finale IO? Gramy o 196 PLN
Turniej olimpijski szczypiornistek dobiega końca. Jak blisko jest jego finiszu świadczy to, że w dzisiejszej analizie zostały opisane 2 spotkania półfinałowe. Jako pierwsze na parkiecie pojawią się Szwedki i Francuzki. Około 5 godzin później rozpocznie się rywalizacja pomiędzy reprezentacjami Norwegii i Danii. Obstawiający te spotkania mogą spotkać się z takimi oznaczeniami u bukmacherów, które głoszą, że zdecydowanymi faworytkami do awansu do wielkiego finału są Trójkolorowe i Norweżki. Obserwując dokonania tych drużyn na właśnie trwających igrzyskach, wygląda na to, że rzeczywiście tak się powinno stać.
Szwecja – Francja: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (08.08.2024 r.)
Za sprawą osiągniętych rezultatów przez reprezentacje, to doszło do tego, że w półfinałach znalazły się aż 3 skandynawskie zespoły. Jeden z nich znajdzie się w finale na pewno, ale wcześniej zostanie opisany pojedynek pomiędzy Szwedkami a reprezentantkami gospodarzy trwających igrzysk olimpijskich. Bukmacherzy wskazują Trójkolorowe jako faworytki tego spotkania.
Ich ostatnie bezpośrednie starcia także przemawiają na rzecz Francuzek. Tyle tylko, że gdzie jak gdzie, ale na IO często dochodzi do zaskakujących wyników. Daleko tego typu rezultatów nie trzeba szukać, bo wczoraj w ćwierćfinale męskiego turnieju odpadli francuscy szczypiorniści, którzy pojedynkowali się z niemiecką drużyną. A trzeba też wiedzieć, że piłkarze ręczni zza Odry byli stawiani w roli podobnie sporych underdogów jak dziś Szwedki. Tak na marginesie, to tamtejsza porażka Trójkolorowych boli tym bardziej, że gospodarze igrzysk prowadzili po 1. połowie wynikiem 17:14.
Natomiast co jeszcze należy wiedzieć podejmując się obstawienia jednego z typów dnia na dzisiejsze mecze szczypiornistów? Przede wszystkim to, że żeńska reprezentacji Szwecji do tej rundy turnieju awansowała po dogrywce pokonując zespół Węgier. Dla odmiany Francuzki były w stanie wyeliminować Niemki. To co łączy te drużyny to, to że obie w ostatnich grach prowadziły po rozegraniu pierwszych 30 minut. Natomiast drugie odsłony zagrali wręcz identycznie jak ówczesne ich rywalki. Tylko, że Francuzki miały większą o 2 bramki przewagę nad oponentkami od Szwedek.
Kiedy porównuje się te zespoły między sobą, to z pewnością Trójkolorowe pewniej radzą sobie w ataku. Są bardziej konstruktywne i pomysłowe przy rozwiązywaniu problemów napierając na bramkę rywalek. Dzięki temu przeważnie rzucają więcej goli niż Szwedki. Natomiast skandynawska drużyna prezentuje agresywniejszą odmianę szczypiorniaka w obronie. Często stosują się do przysłowia, że: „Piłka może przejść, przeciwniczka nigdy”.
Statystyki:
- Żeńska reprezentacja Francji zwyciężała w 8 ostatnich meczach, w tym w 6 na tych igrzyskach olimpijskich.
- W ich ostatnich 10 bezpośrednich starciach Trójkolorowe okazywały się lepszymi 8-krotnie, a pozostałe 2 gry kończyły się remisami.
- Francuskie szczypiornistki triumfowały w tych 8 – wyżej wspominanych – grach rzucając o 3 gole więcej od rywalek.
- Szwedzkie szczypiornistki w ostatnich 10 występach przegrywały 3-krotnie oraz raz zwyciężyły dopiero po dogrywce.
- Żeńska reprezentacja Francji pokonywała rywalki w 1. połowach w 7 ostatnich meczach notując co najmniej 3 bramki przewagi.
- Szwedzkie szczypiornistki rzucały łącznie więcej niż 26 goli 7-krotnie w swych ostatnich 8 występach.
- Francuzki rzucały 3-krotnie w 5 ostatnich grach więcej niż 30 bramek. Dla odmiany Szwedki (w regulaminowym czasie) dokonywały tego tylko raz!
Co obstawiać?
Bukmacherzy są pewni, że w finale wystąpią francuskie zawodniczki. Kurs na triumf Trójkolorowych w Fortunie wynosi raptem 1.36. Z kolei ewentualny triumf Szwedek uzyskał mnożnik o wysokości 4.00. Na tę różnicę w znaczącym stopniu wpływają też wyniki z ich ostatnich bezpośrednich spotkań. W końcu rzadko kiedy w półfinale igrzysk olimpijskich drużyna przystępuje do pojedynkowania się z kimś, z kim nie przegrały żadnego z 10 ostatnich meczów. Dla Szwedek jeszcze nadzieją może być to, że Francuzki nie będą w stanie wytrzymać presji związanej z pojedynkiem o finał przed własną publicznością.
Czy tak też się stanie? Sądzę, że nie. Są zbyt doświadczonym zespołem, by miały ot tak stracić taką okazję. Najpewniej też nie zwyciężą aż tak wysoko jak w ich ostatnim bezpośrednim pojedynku, ale jednak powinny być w stanie tego dokonać. Po raz ostatni zmierzyły się ze sobą w półfinale zeszłorocznych mistrzostw świata. Wtedy Trójkolorowe rzuciły aż 37 bramek, a Szwedki „raptem” wywalczyły 28 goli. Dlatego też od siebie obstawiam, co do tego typu piłki ręcznej to, że Francuzki raz jeszcze zdobędą w meczu o co najmniej 2 trafienia więcej od tych skandynawskich przeciwniczek.
Norwegia – Dania: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (08.08.2024 r.)
Kiedy tylko skończy się pierwszy z półfinałów, to drugiego przystąpią obie skandynawskie reprezentacje. Pierwsza z drużyn wyróżnionych w tym miejscu wysoko ograła Brazylijki, a duński zespół poradził sobie z żeńską kadrą Holandii. Mniej sił w ćwierćfinałowym boju straciły Norweżki, które przy rzuceniu 32 goli straciły raptem 15 bramek. Dla odmiany bilans trafień w duńskim ćwierćfinale wyniósł 29:25. Jest to jeden z powodów, który przemawia na korzyść Norweżek, które są stawiane przez bukmacherów w roli wyraźnych faworytek.
Co jeszcze należy wziąć pod uwagę przed obstawieniem typu, co do tego spotkania? Z pewnością to, że Norweżki spokojniej i kreatywniej od duńskich zawodniczek rozwiązują swoje akcje w atakach i na kontrach. Dodatkowym ich atutem jest to, że te kadry miały już okazję sprawdzić się ze sobą w tegorocznym turnieju olimpijskim. W tamtej rywalizacji Norweżki rzuciły 27 goli, czyli aż o 9 więcej od duńskich szczypiornistek. Tym samym odniosły zwycięstwo podobnych rozmiarów, co w towarzyskim pojedynku z lipca tego roku, kiedy to reprezentantki Norwegii rzuciły od tych przeciwniczek o 11 trafień więcej.
Najbliżej pokonania Norweżek Dunki były na zeszłorocznych mistrzostwach świata. Wtedy to przegrały dopiero po dogrywce i to ulegając tylko jednym trafieniem. Dlatego też będąc przed podjęciem się typu na to spotkanie z kodem promocyjnym Fortuny, trzeba mieć na uwadze, że Dunki potrafią postraszyć Norweżki. Tylko, czy i teraz będą w stanie sprawić niespodziankę? Dla samego widowiska byłoby lepiej, ale forma Norweżek jednak jest sporo wyższa od tego, co prezentują duńskie zawodniczki na tych igrzyskach olimpijskich.
Statystyki:
- Norweskie szczypiornistki wygrywały drugie połowy 5 razy na tych IO zdobywając o 2 gole więcej od przeciwniczek.
- Duńskie zawodniczki rzucały w sumie przeszło 24 bramki 6-krotnie w ostatnich 7 występach.
- Norweskie piłkarki ręczne wygrywały 5-krotnie na tych igrzyskach zdobywając w sumie o co najmniej 4 bramki więcej od rywalek.
- Kiedy Norweżki zwyciężały w 5 ostatnich spotkaniach, to duńska kadra okazywała się lepszą 6 razy w 7 ostatnich grach.
- W żadnym z ostatnich 5 meczów Norweżek drużyny nie zaliczyły w starciach łącznie więcej niż 52 bramek.
- W 5 ostatnich spotkaniach Norweżek na tych igrzyskach w 1. połowach drużyny rzucały w sumie mniej niż 26 goli.
- W ich ostatnich 5 bezpośrednich spotkaniach 3-krotnie lepszymi okazywały się Norweżki, a po razie lepszymi były Dunki i był remis.
- W ich ostatnich 5 bezpośrednich spotkaniach tylko raz (i to tylko jedna) kadra (Norwegia) rzuciła więcej niż 30 bramek.
- Z kolei właśnie w ich ostatnich 5 meczach ze sobą duńskie szczypiornistki raz (w ostatnim pojedynku) nie przekroczyły bariery nawet 20 trafień.
Co obstawiać?
Bukmacherzy są przekonani, co do wygranej Norweżek. Świadczy o tym kurs na zwycięstwo właśnie tego zespołu, który w Fortunie wynosi tylko 1.35. Z kolei ewentualny triumf Dunek uzyskał u tego bukmachera wycenę o wysokości 4.10. Tym samym jest to identyczna różnica jak w przypadku pierwszej z opisywanych tu konfrontacji. Tak już podsumowując, co takiego obstawiam od siebie względem tego spotkania? To, że Norweżki będą w stanie rzucić więcej niż 25 bramek. Na taki wybór złożyło się przede wszystkim to, jak im idzie w ostatnim czasie.
Przykładowo Dunki rzucały więcej niż 24 bramki 6 razy w ostatnich 7 występach. Dziś też mogą zakręcić się w pobliżu tego wyniku. W końcu nie mają nic do stracenia, a będąc pod taką presją częściej decydują się na pójście z kolejną kontrą niż zacząć zacieśniać defensywę. A skoro tak, to Norweżki prąc do zwycięstwa też siłą rzeczy będą wykorzystywały rozluźnioną obronę rywalek. Do tego im dłużej będzie trwało to spotkanie, tym częściej norweskie szczypiornistki powinny być w stanie wykorzystywać błędy własne Dunek wynikające ze „zwykłego” fizycznego zmęczenia.
Propozycja kuponu:
fot. Ane Frosaker/PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze