Niko kontra M0nesy w finale turnieju PGL! Gramy kupon z kursem 2.29!

Przed nami finał turnieju PGL Bukareszt, w którym zobaczymy G2 i Falcons, które wygrywa wszystkie spotkania, odkąd zaczęli turnieju od bilansu 0:2. Rosyjscy snajperzy grają być może ostatnie spotkanie w swoich barwach. Kto wygra to starcie?
Falcons – G2
Falcons kolejny raz zagrało świetny mecz i odmieniło cały obraz tego turnieju. Od drużyny, w której zaraz zostanie wymieniony zawodnik, z fatalnym startem i ogromnymi kłopotami, do drużyny, która zagra z G2 o wygraną w Bukareszcie. Kyxsan świetnie zarządza swoją formacją i coraz lepiej odnajduje się w tej rzeczywistości. Początkowo można było mieć wątpliwości, czy na pewno wytrzymuje presję, którą narzuca bycie w organizacji Falcons, ale w tym turnieju pokazuje się świetnie. Tak naprawdę każdy gracz wypełnia swoje zadania w ekipie Falcons, nawet Magisk, który ma rating poniżej 1.00, spełnia swoje zadania, chociaż co ciekawe, lepsze statystki osiąga w ataku. Bardzo ciekawe będzie zobaczyć, czy Falcons wytrzyma format bo5, bo w takim meczu trzeba być mocno uniwersalnym. Jest to tak naprawdę maraton, bo tak jak pokazał mecz Vitality z Mouz, może tu dojść nawet do pięciu map. Ciężko utrzymać koncentrację i poziom strzelania podczas tak długiego spotkania i ciekawe czy chociażby Magisk da radę na takim dystansie. Nie wyobrażam sobie, żeby Falcons zdominowało wynikiem 3:0 G2, więc jeżeli chcą wygrać to potencjalnie będą musieli rozegrać aż 5 map.
G2 jest najlepszą ekipą podczas tego turnieju i widać to w większości statystyk. Po prostu dominują swoich rywali w ataku i nie dają im powrócić, kiedy następuje zmiana stron. Obrona tej formacji ma swoje problemy, ale ostatecznie tylko dwie ekipy podczas tego turnieju wygrały ponad 50% możliwych rund w obronie i jest to Aurora i Gamer Legion. G2 jest więc w roli solidnego faworyta w tym spotkaniu, bo mają zdecydowanie najlepszą stronę atakującą podczas tego turnieju. Wygrali prawie 70% możliwych rund, co pokazuje na jakim poziome są w Bukareszcie. W ich przypadku zawieść mogą oni sami, kiedy postanowią popełnić kilka głupich decyzji. Kluczowe będą rundy pistoletowe, które mogą ograniczyć ekonomie G2 w ataku i być może tym sposobem, Falcons będzie w stanie im zagrozić. Poza tym, ciężko znaleźć jakiekolwiek wyraźne wady w grze G2 na tym turnieju. Nie było też drużyn z samej czołówki takich jak Mouz, Vitality, Spirit czy Navi, więc nikt tak naprawdę nie mógł ich zatrzymać. Mieli też dość wygodną drabinkę, bo mierzyli się dwukrotnie na Complexity, Rare Atom, Gamer Legion i Virtus Pro.
Przewidywane mapy:
Falcons ban Anubis
G2 ban Train
Falcons pick Ancient
G2 pick Dust 2
Falcons pick Nuke
G2 pick Inferno
Mirage was left over
Typ: G2 wygra mecz. Drużyna Snaxa ma zdecydowanie najlepszą stronę atakującą podczas tego turnieju. Dyspozycja Falcons nie powinna przeszkodzić G2 w wygraniu tego turnieju. Są na ten moment po prostu za mocni, a Falcons też ma momenty słabości. Jeżeli ktoś ma je wykorzystać, to właśnie G2.
Teksty na temat tego turnieju znajdziesz w zakładce typy na esport. Transmisje, analizy czy zapowiedzi meczowe z innych dyscyplin, możesz sprawdzić w zakładce typy dnia.

Faze – Complexity
Faze powalczyło z ekipą Falcons, ale przez bardzo długi czas grali po prostu bardzo słabo. Drużyna Niko dała możliwość powrotu ich rywalom, bo ten mecz powinien zakończyć się szybkim 2:0 dla ekipy Falcons, ale Faze zrobiło świetny powrót na mapie Ancient. Nie zmienia to jednak faktu, że tak jak mówiłem, Broky ma tylko dwie twarze. Albo jest świetny, albo jest po prostu fatalny i wczoraj wylosowała się ta druga opcja. Drużyna Karrigana ostatecznie zagrała niezłe spotkanie, ale tak naprawdę na każdej mapie byli po prostu gorsi od swoich rywali. Na mapie Ancient powrócili, ale nie zmienia to faktu, że Falcons po prostu nie potrafiło domknąć tej mapy. Faze pokonywało w tym turnieju drużyny, które są przeciętne lub nie do końca radzą sobie z presją. Wygrane na Apogee i 3DMAX mogły stworzyć zbyt optymistyczny obraz gry Faze. Nie jest to drużyna, która może walczyć o trofea na typowych turniejach tier 1, gdzie będzie cała konkurencja. Teraz nie są nawet pewni trzeciego miejsca, co też pokazuje w jakim kierunku skręciła ta organizacja.
Complexity przegrało spotkanie na G2, ale ostatecznie rywal po prostu był tego dnia za mocny. Amerykanie nie byli w stanie zatrzymać świetnie prowadzonego ataku przez Snaxa i w tym aspekcie po prostu polegli. Nie ma co się im oczywiście dziwić, bo zagrali na zdecydowanie najlepszą drużynę w ataku podczas tego turnieju. Complexity gra tak czy siak świetny turniej i na pewno są dumni z tego co osiągnęli. Grim w meczu na G2 zawiódł, ale na turnieju bardzo regularnie dostarczał dobrych rezultatów. Complexity w starciu na Faze nie powinno być skreślane, bo już pokazali podczas tego turnieju, że są w stanie ich pokonać. Wtedy był to mecz w ramach fazy grupowej, ale wygrany przez Complexity wynikiem 2:0. Teraz to starcie ma zdecydowanie większą presję, ale styl Complexity i to co robią, naprawdę ma sens. Kwestia jest też tego, jaką grę zagra Broky, bo potrafi on samodzielnie decydować o losach spotkań. Hallzerk miał jednak świetne momenty podczas tego turnieju i zdecydowanie może rywalizować ze snajperem Faze.
Przewidywane mapy:
Complexity ban Mirage
Faze ban Train
Complexity pick Anubis
Faze pick Ancient
Complexity ban Dust 2
Faze ban Inferno
Nuke was left over
Typ: Grim więcej zabójstw od Rain. Norweg gra słabo podczas tego turnieju, a Grim jest gwiazdą Complexity. W ostatnim starciu między tymi graczami, Grim zdobył 11 zabójstw więcej, a i tak zagrał słabe spotkanie jak na siebie. Myślę, że w odpowiedniej dyspozycji dnia, powinien być po prostu dużo lepszy w tym straciu.
Kupon gramy z bukmacherem Totalbet, który oferuje grę bez podatku po spełnieniu określonych warunków. Sprawdź kod promocyjny totalbet i przekonaj się sam.
Fot. Roman Kosolapov / Alamy Stock Photo
(0) Komentarze