Niespodzianka w ostatniej fazie rundy zasadniczej? Nie sądzę… PGE Ekstraliga i walka o 312 PLN!
Przed nami ostatnia kolejka fazy zasadniczej PGE Ekstraligi. Mało prawdopodobne jest jednak, że będziemy świadkami jakichkolwiek roszad w tabeli, a większość ekip potraktuje ją jako oficjalny, prestiżowy test sprzętu. Zapraszam do lektury
OD DEPOZYTU: 600 zł
BONUS ZA ZADANIA: 60 zł
AKCJA SPECJALNA: 207 zł
Kod promocyjny: ZAGRANIEPROMO
Orlen Oil Motor Lublin vs Stelmet Falubaz Zielona Góra (08.08.2025)
Po 13. kolejkach lubelskie „Koziołki” mają na koncie 30 punktów i są pewni pierwszego miejsca, przed startem fazy play-off. To oznacza, że Motor jako lider ligi będzie mógł wybrać, z kim zmierzy się w pierwszej rundzie. Jak również wiadomo, tor przy Alejach Zygmuntowskich jest bardzo specyficzny i naprawdę niewielu ekipom udaje się tutaj wygrać w ostatnich latach. Sukcesem gości jest zdobycie tutaj 40 oczek i najprawdopodobniej tak samo będzie również dzisiaj, z resztą ta sztuka w tej kampanii dosyć niespodziewanie udała się jedynie ekipie z Częstochowy. Tak czy inaczej, każde ogniwo ekipy Macieja Kuciapy to „armata” i nawet jak komuś nie pójdzie mecz, co dzieje się prawie co kolejkę, to i tak nie będzie to miało większego znaczenia w kontekście końcowego wyniku. Reszta chłopaków spokojnie nadrobi stracone przez kolegę punkty. Nasuwa się więc pytanie nie „czy” tylko „ile” Motor Lublin dzisiaj wygra.
Ekipa z Zielonej Góry jest obecnie piąta i ma jeszcze matematyczne szanse na zajęcie czwartej lokaty po ostatniej kolejce. Żeby jednak tak się stało GKM Grudziądz musiałby przegrać u siebie z Częstochowianami co raczej jest mało prawdopodobnym wydarzeniem. Do ścigania wraca Damian Ratajczak, który uległ wypadkowi na próbie toru przed ostatnim ligowym spotkaniem. Wszystko wydaje się już w porządku, ponieważ 20-latek zaliczył na tygodniu fenomenalny występ w meczu U24. Niewiadomą jest nadal występ Przemysława Pawlickiego, choć wszystko wskazuje na to, że zobaczymy go dzisiaj na torze. Ważna będzie również dyspozycja Leona Madsena oraz Jarosława Hampela. Ten drugi szczególnie ostatnio zawodził, ale dziś wraca do miejsca, gdzie był uwielbiany przez kibiców, a przede wszystkim gdzie czuje się dobrze na torze. Po więcej analiz oraz zapowiedzi naszych ekspertów zapraszam do zakładki typy na naszej stronie.
Co obstawiać?
Tutaj jak wspomniałem wcześniej, inny wynik niż zwycięstwo gospodarzy raczej nie wchodzi w grę. Aleje Zygmuntowskie to strasznie ciężki teren dla przyjezdnych. Uważam jednak, że nie dla Jarka Hampela, który przecież występował tutaj na co dzień przez ładnych parę lat. W dodatku Jarek to tutejszy ulubieniec publiczności, z resztą nie da się go nie lubić, gdyż jest to bardzo sympatyczny człowiek. Bukmacherzy wystawili linię 6,5 punktu, co w moim przekonaniu jest dziś w zasięgu Hampela. Po pierwsze jedzie on dwa razy z Knudsenem, raz z Bańborem, a to już raczej pewne 3 pkt. Poza tym nikt nie powiedział, że Jarek ma dziś nie wygrać z Cierniakiem czy Kuberą. Jak mówiłem, lubelski tor jest mu bardzo dobrze znany, może tu zawsze liczyć na gorące przywitanie. Nie zapominajmy również, że jest to ten sam Jarosław Hampel, który w tamtym roku w barwach Falubazu zdobył tu 13 pkt (3,3,1,3,3). POWODZENIA!
Gezet Stal Gorzów vs Innpro ROW Rybnik (08.08.2025)
Dzisiejszy kupon zagramy w STS, tutaj oferta żużlowa jest naprawdę szeroka. Jeżeli więc jeszcze nie masz konta u tego bukmachera, to już dziś zarejestruj się z naszym specjalnym kodem promocyjnym STS i ciesz się bogatymi bonusami powitalnymi.
Tego wieczoru Gezet Stal powalczy o triumf na zakończenie fazy zasadniczej. Choć pewne już jest, że podopieczni Piotra Śwista pojadą w fazie play-down, czyli krótko mówiąc, o utrzymanie, to w dalszym ciągu realne jest zakończenie podstawowej części sezonu na szóstym miejscu. Warunek jest jednak jeden. Trzeba wygrać z ROW-em Rybnik i liczyć na korzystny wynik w Grudziądzu, gdzie GKM podejmie Krono-Plast Włókniarza Częstochowa. Tutaj w grę wchodzi maksymalnie remis, ponieważ „Lwy” pierwsze spotkanie pod Jasną Górą przegrały. O dzisiejsze zwycięstwo Gorzowian trener powinien być raczej spokojny, ponieważ Stal u siebie to trochę inny zespół niż na wyjazdach. Przede wszystkim na własnym owalu błyszczy Oskar Paluch. Czy dziś utalentowany junior pokaże klasę?
W Rybniku poza Maksymem Drabikiem, który zresztą otrzymuje już masę ofert, wszyscy jeżdżą „w kratkę”. Rohan Tungate był uważany jako objawienie sezonu, po czym totalnie się zepsuł. Gleb Czugunow jest zamieniany co chwilę z Nickim Pedersenem. Obaj z resztą mocno zawodzą. Chris Holder to również nie ten sam zawodnik co na początku sezonu. Mamy tu wiele niewiadomych. Piotr Żyto jeszcze raz postawił na Nickiego Pedersena. Trzykrotny indywidualny mistrz świata tworzyć będzie duet z Chrisem Holderem, jednak zostali oni zamienieni numerami. Australijczyk powędrował pod numer 1, a Pedersen wystartuje z numerem 2. Reszta ustawienia pozostaje bez zmian. Kacper Pludra pojedzie z 3, Maksym Drabik z 4, a pod numerem 5 tradycyjnie znalazł się Rohan Tungate. Pierwszy mecz obu drużyn, który odbył się 13 kwietnia w inauguracyjnej kolejce, zakończył się zwycięstwem rybniczan 49:41. Czy dziś Rybniczanie postawią się gospodarzom?
Co obstawiać?
Stal Gorzów to zupełnie inny zespół u siebie aniżeli ten na wyjazdach. W tym sezonie przegrali tu tylko z Motorem Lublin i Spartą Wrocław. Zaliczyli również cenny remis z Apatorem Toruń. Resztę spotkań zwyciężyli i innego wyniku nie spodziewam się również dzisiaj. Do Gorzowa przyjeżdża czerwona latarnia ligi, gdzie mocnym i pewnym punktem jest jedynie Maksym Drabik. Reszta to wielka niewiadoma, a szczególnie w roli gościa. Stawiam dziś, że Stal Gorzów zwycięży minimum 14 punktami, czyli 52:38 lub więcej. POZDRAWIAM!
Obrazek w tle: Sipa US / Alamy Stock Photo
(0) Komentarze