Nieposkromione Lwy lepsze niż Ogiery? Singiel z kursem 3.10
Już dzisiaj rozpoczyna się kolejna edycja Pucharu Narodów Afryki, który odbędzie się w Kamerunie. Wiele było sprzecznych opinii na ten temat, po co organizować te rozgrywki, skoro tylko przeszkadza to klubom europejskim, gdyż na około miesiąc tracą swoje gwiazdy. Pierwotnie turniej zaplanowany był na lato 2020 roku, jednak od tamtego czasu niewiele ku temu sprzyjało. Klimat w Kamerunie, a następnie pandemia. Ostatecznie się udało i 24 najlepsze reprezentacje w Afryce rozpoczynają walkę o tytuł najlepszej na tym kontynencie. Dzisiaj do gry wchodzą 4 reprezentacje, a my przyglądamy się meczowi inauguracyjnemu z udziałem gospodarzy, którzy wymieniani są w gronie faworytów. Zapraszam do analizy.
Zanim rozpoczniemy typowanie, zapraszam do rejestracji i skorzystania z naszego kodu promocyjnego w Fuksiarzu!
Kamerun – Burkina Faso
Samuel Eto’o mocno walczył o to, aby turniej w jego kraju ostatecznie się odbył. Udało się to. Była gwiazda FC Barcelony jest ambasadorem tych rozgrywek i to on będzie wręczał trofeum dla zwycięzców. Spotkanie to odbędzie się na stadionie imienia Paula Biyi, a więc premiera Kamerunu w latach 1975-1982, a następnie prezydenta. Ten mecz inauguruje już 33 edycję Pucharu Narodów Afryki. Aktualnym obrońcą tytułu jest Algieria. Z powodu pandemii panującej w tym kraju stadiony będą mogły być zapełniane w 60%. Tutaj możesz sprawdzić, gdzie dostępna jest transmisja na to spotkanie.
Kamerun
Na pewno nie jest to reprezentacja, w której jest masa gwiazd. Trudno porównywać ich do Senegalu czy Algierii, które mają po kilkunastu przedstawicieli klubów europejskich, ale jak pokazywały eliminacje do Mistrzostw Świata w Katarze, to jest drużyna, która jest bardzo mocna jeśli chodzi o spotkania w swoim kraju. Pokonanie Wybrzeża Kości Słoniowej u siebie w ostatniej kolejce zapewniło im awans do ostatniej rundy kwalifikacji i przedłużyło tym samym niesamowitą serię meczów bez porażki. Warto bowiem powiedzieć, że w meczach o punkty Nieposkromione Lwy u siebie mają niesamowitą serię, której nie przerwał nikt od kilkudziesięciu lat. Tutaj nie może wygrać nikt od 1974 roku.
Na kogo w tym turnieju może liczyć Toni Conceicao? Ma pewną grupę gwiazd. Nie jest tak, że poza rolą gospodarza jakieś argumenty za się kończą. Przeciwnie. Eric Maxim Choupo Moting wspierany przez Karla Toko Ekambi i Vicenta Aboubakara w formacji ofensywnej. W bramce Andre Onana. Wymieniać tak można jeszcze długo. W każdej formacji jest jakaś postać ważna i rozpoznawalna przez nas. Istotne jest to, że grają ze sobą dosyć długo i to zgranie jest bardzo widoczne. Wydaje się, że Kamerun jest dobrze przygotowany do turnieju, a fakt ogrania u siebie Wybrzeża Kości Słoniowej powinien im dać większą pewność siebie na te spotkania początkowe. Czy to więc ekipa, której należy się obawiać? Raczej tak.
Burkina Faso
W przypadku ekipy przyjezdnej również można mówić o dużej solidności. Wszak mamy do czynienia z reprezentacją, która stawiła czoło Algierii i była bardzo bliska eliminacji ich w drodze po awans na Mistrzostwa Świata. Skończyło się na tym, że w ostatecznym meczu Burkina Faso musiała wygrać na terenie rywala. Remis pozbawił ich szans, ale chyba uświadomił wszystkich, że to bardzo solidny rywal, który na tym turnieju może sprawić sporo problemów faworytom. Szkoda dla nich na pewno, że na tym się kończy i nie mają okazji do sprawdzenia się na dużym turnieju poza kontynentem. Takie są reguły, Afryka ma dosyć mało miejsc na Mundialu, bo raptem 5, tak więc dostają się tam tylko ci najlepsi. Mimo tego sam fakt, że grając z mocnymi rywalami osiągnięcie braku porażki stanowi pewien sukces.
Na pewno nie jest to drużyna, gdzie znajdziemy wiele gwiazd grających w Europie, jak po stronie rywali. Najbardziej rozpoznawalną postacią w tym momencie powinien być Edmond Tapsoba, czyli środkowy obrońca Bayeru Leverkusen. Zdecydowana większość w tym gronie to zawodnicy grający w ligach afrykańskich, czyli raczej na dosyć przeciętnym poziomie. Jednak gra w tej samej lidze często pozwala na lepsze zgranie, są tu zawodnicy grający w tych samych klubach. Pytanie jednak, co to da? Wszak Burkina Faso nie jest ekipą, która w tym turnieju powinna się liczyć. Warto powiedzieć, że w grupie A są jeszcze Wyspy Zielonego Przylądka i oni na pewno także będą chcieli powalczyć o 2 miejsce. Formuła turnieju nie do końca sprzyja, bo w przypadku zajęcia 2 miejsca trzeba liczyć na byt w najlepszej czwórce z 6 ekip.
Co typować?
Mecze o stawkę to niejako znak rozpoznawczy Kamerunu. Za nimi stać będzie niemal wszystko w tym meczu. Są lepsi jako zespół, mają lepszych piłkarzy, grają u siebie, a więc i publika będzie mocno za nimi. Ja na ten mecz połączyłem ze sobą 3 typy. Przede wszystkim liczę na wygraną Kamerunu. Co prawda w meczach bezpośrednich ci nie wygrali z Burkina Faso od 4 meczów, ale też nie były to mecze o taką stawkę, więc nie grali w pełnych składach. Po drugie rzuty rożne, których na tym kontynencie pada mało. Jest sporo walki w środku, sporo długich piłek przecinanych przez obrońców. Statystycznie drużynom ciężko dobić do kwoty dwucyfrowej. Na sam koniec kartki. Temperament tych dwóch nacji na inaugurację powinien sprawić, że nikt nie odpuści ani na chwilę, a przez to kartki powinny się posypać. Co najmniej 3.
Fot. Xinhua / PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze