Niech deszcz w Paryżu pozwoli na dokończenie 1. rundy RG! Gramy kolejny dzień tenisa w stolicy Francji z kursem 2.73!
Wczorajszy kupon jeszcze się nie skończył, a rozstrzygnięcia poznamy dopiero dzisiaj, ze względu na warunki pogodowe, jakie zastały nas wczoraj wieczorem w stolicy Francji. Liczymy na pozytywne zakończenie naszych propozycji z wczoraj, gdzie w toku mamy po jednej rywalizacji pań i panów. Na wtorkowym kuponie także znajdziemy mieszane propozycje, gdyż zdecydowałem się przygotować dla Was kupon triple, składający się z dwóch pojedynków panów, które zapowiadają się bardzo wyrównanie od pierwszej zagranej piłki, a także powinniśmy ujrzeć dominację w jednym ze spotkań kobiet w górnej części drabinki, gdzie faworytką jest Iga Świątek. Co dokładnie znalazło się w tym zestawieniu? Zapraszam do zapoznania się z moimi propozycjami!
Emil Ruusuvouri vs Ugo Humbert: typy i kursy bukmacherskie (24.05.2022 r. – 11:00)
Pierwsze starcie bardzo dobrze znanych zawodników w tourze, którzy jednak dużo więcej emocji zagwarantowaliby w starciu na hardach, tym bardziej w hali. Dużo lepsza forma w ostatnim czasie jest u zawodnika z Finlandii, a więc u Emila, który może i nie jest tożsamy z mączką, ale miał bardzo dobre epizody w Monako i Hiszpanii. W Monte-Carlo udało mu się wygrać 3. spotkania, wliczając w to kwalifikacje, a pozostałe turnieje w tourze, a więc Monachium, Madryt i Rzym kończył na 3. meczu. Co prawda wyniki nie są nadzwyczajne, ale nie można ujmować mu jego dyspozycji i przygotowania do tej części sezonu. Dwa lata z rzędu odpadał tutaj na 1. rundzie. Raz było to z zawodnikiem gospodarzy – Bonzi’m, a raz z McDonaldem. Oba mecze kończyły się przy stanie 1:3 dla przeciwników Fina. Nie ma co ukrywać, ale pamiętając jego dyspozycję na tamtych turniejach, to obecnie jest w najlepszej formie, a do tego dochodzi zbierane doświadczenie na szlemach oraz innych imprezach. Dla bukmacherów jest faworytem do wygrania tego pojedynku, ale czy jestem w stanie się z tym zgodzić?
Duża zagadka patrząc na drugiego zawodnika, którym jest Ugo Humbert. Francuz z pewnością będzie korzystał z przywileniu grania we własnych ścianach, jednakże nie ma co ukrywać, że także jest na bakier z grą na mączce. Ostatnio trochę się przybudził i nawet postawił się w meczach z de Minaurem i Shapovalovem, jednakże nie starczyło mu obecnych umiejętności, aby pokonać tych panów. Jest to bardzo dziwne, co dzieje się z Francuzem, który jeszcze rok temu potrafił zagrozić każdemu, a sezon rozpoczął od wygrania pojedynki z Daniilem Medvedevem. Później przyszedł bardzo zły czas i Francuz przegrał 6. pojedynków rzędu. Zdecydowanie więcej koloru czerowego przy jego nazwisku w tym roku, a niżeli szukanie zielonych oznaczeń wygranych spotkań. Podczas domowego Roland Garros nie zdażyło mu się zajść dalej niż rywalizacja w 1. rundzie głównej drabinki. Zawsze jednak jego mecze są wyrównane i kończy spotkania w stosunku 3:1 w setach. Czy dzisiaj także będzie w stanie postawić się Finowi na chociażby jeden set?
Co obstawiać?
Mecz, który moim zdaniem nie będzie jednostronny. Obaj panowie mają swoją wartość. Ostatnio w lepszej formie jest Emil, któremu nie jest blisko do mączki, ale bardzo dobrze wyglądał w Monte-Carlo i Barcelonie. Francuz z pewnością będzie korzystał z atutu własnej publiczności, która będzie niosła go przy wygranych punktach i dodawała otuchy w trudnych chwilach. Jego ostatnia forma nie zapowiada, aby mógł pokonać Fina w trzech setach, a ja skłonie się ku overowi gemów w tym pojedynku. Moim zdaniem, ani Emil, ani Ugo, nie są zawodnikami dominującymi na ziemnych nawierzchniach, a to możliwe, że będzie prowadziło do częstych przełamań, lub bardzo mocnego pilnowania podania i przeciągania własnych rozpoczęć. Dlatego w tym spotkaniu proponuję zagrać na minimum 34. gemy w spotkaniu, co może wejść nawet przy 3. setach!
Joao Sousa vs Chun Hsin Tseng: typy i kursy bukmacherskie (24.05.2022 r. – 11:00)
Jedno z najbardziej wyrównanych pojedynków w oczach bukmacherów, gdzie na korcie w Paryżu pojawią się: Portugalczyk – Joao Sousa, który ostatnio jest w kapitalnej formie, a jego rywalem będzie reprezentant Tajwanu, Chun Hsin Tseng, który dużo bardziej kojarzony jest z gry w turniejach challengerowych i znacznie częściej występujący na twardych nawierzchniach. Tseng jest po kwalifikacjach, gdzie musiał pokonać trzech rywali, aby móc po raz pierwszy zagrać w drabince głównej seniorskiego French Open. Co ciekawe, jest to triumfator tej imprezy w kategorii młodzieżowej, którą wygrał w 2018 roku. Chun miał ciekawych zawodników w drodze do zakwalifikowania się na Roland Garros, gdyż są to kojarzone nazwiska, z którymi miał możliwość spotykać się po raz kolejny. Zapisał sobie wygraną bez straty seta z gospodarzem turnieju, Cezaux, którego pokonał 2:0 w setach, a dokładniej 6:1, 6:1. Dobry wynik, który z pewnością dodał mu pewności, przed kolejnymi rywalizacjami. W drugiej rundzie spotkał się z rodakiem – Jungiem. Także pokonał go 2:0 w setach i dotarł do ostatniej rundy. Zdecydowanie najcięższe i najmniej przewidywalne spotkanie dla niego, gdyż zmierzył się z niezwykle doświadczonym Stebe, który jednak także nie znalazł sposobu na urwanie seta i po 101. minutach gry zameldował się w drabince głównej. Z Sousą grał raz w 2019 roku, gdzie lepszy okazał się być Portugalczyk Czy tak będzie i tym razem? Z naszej propozycji możesz skorzystać w Etoto, gdzie przy rejestracji z kodem promocyjnym ZAGRANIE, otrzymasz bonus na start!
Jeżeli chodzi o Portugalczyka, to zdecydowanie aspekt, którym będzie przeważał, to doświadczenie i ogranie na takiego typu imprezach. Dodatkowo Joao jest zmotywowany po ostatnich występach w tourze i na fali wznoszącej rozpoczyna zmagania w Roland Garros. Bardzo dobre występy w Genewie, gdzie dotarł do finału, gdzie przegrał dopiero z Casperem Ruudem w trzech setach. Na swojej drodze pokonywał: Andujara, Basilashviliego, Ivashke oraz Gasqueta. To wszystko bez straty seta! Przygotowanie do tej części sezonu jest u niego na bardzo wysokim poziomie i widać, że odradza się ze swoją grą. Jeżeli zagra na podobnym rodzaju tenisa, jak występował ostatnio, to będzie on bardzo groźny, nie tylko dla zawodników pokroju Tsenga. Podobnie jak Tajwańczyk, bardzo dobrze rozpoczyna mecze, gdzie nie przegrał premierowego starcia w Genewie, a w finale doprowadził aż do tie-breaku, w rywalizacji z tak dobrym zawodnikiem, jak Casper Ruud. Była to jedyna porażka w premierowym secie, ale to i tak pozwala mi na zagranie poniższego typu!
Co obstawiać?
Mecz, który może nie przyciągnie przed odbiorniki rzeszy kibiców, ale moim zdaniem można tutaj upatrywać długich gemów i wielu okazji do przełamań. Panowie raczej nie dysponują dominującym serwisem, a każdy z nich ma inne cechy tenisa, które będą za nimi przemawiały w kontekście możliwej wygranej w meczu. Dla mnie faworytem jest Sousa, gdyż gra Tsenga była mocno niestabilna w kwalifikacjach, a jego tenis bardziej kojarzony jest z kortami twardymi. Jednak za każdym razem w kwalifikacjach bardzo dobrze rozpoczynał swoje sety, co także pojawiało się u zawodnika z Portugalii. Dlatego w początkowej fazie meczu oczekuje chwilowego rozpoznania i wejścia w mecz bez zastania, co daje mi na myśl propozycję o zagraniu na minimum 9 gemów w 1. secie!
1/64 finału na RG kończymy w Etoto! Odbierz freebet za rejestrację z Zagranie!
Simona Halep vs Nastasia Mariana Schunk: typy i kursy bukmacherskie (24.05.2022 r. – 16:00)
Mecz, który powinien interesować Polską część kibiców i obserwatorów, którzy pragną skupić się na tym, co może spotkać liderkę światowego rankingu na jej ścieżce do jak najwyższego miejsca w drabince. Z jednej strony będziemy mieli najgroźniejszą rywalkę dla Igi w tej ćwiartce, a więc Simonę Halep, która w ostatnich pojedynkach pokazywała się z dobrej strony, ale nie były to starcia dominujące przeciwniczki swoją grą. Po drugiej stronie siatki ustawi się Niemka, Nastasia Schunk, która w głównej drabince znalazła się jako Lucky Looser, gdyż początkowo Simona miała swój pierwszy mecz rozegrać z reprezentantką Czarnogóry, Kovinic. Ta jednak wycofała się z turnieju, a w jej miejsce wskoczyła właśnie reprezentantka Niemiec. Kursy są bardzo niskie na to, aby zagrać na zwycięstwo Halep, ale jestem w stanie w pełni się zgodzić z opinią bukmacherów, że nie widać w tym pojedynku innej faworytki, niż osoba Simony Halep. Była liderka rankingu WTA obecnie plasuje się na 19. miejscu w tym zestawieniu, gdyż po sporej przerwie od gry, dopiero buduje swoją wartość na nowo. Zmieniła trenera i widać, że gra coraz lepiej, co pokazywały ostatnie turnieje, jednakże brakowało jej większego ogrania, a zawodniczki o agresywniejszej grze, były od niej lepsze w Madrycie, czy też w Rzymie, a dokładniej mowa o Jabeur oraz Collins. Simona bardzo dobrze zna korty w Paryżu, gdyż wygrywała tutaj w 2018 roku. Wydaje się, że doświadczenie i wypoczęcie po ostatnim występie w tourze będzie dodawało jej zagraniom większej wartości, a komfort mentalny, jeszcze bardziej podkręci jej zagrania.
Trzeba być szczerym, gdyż rywalka to jedna z najgorszych uczestniczek drabinki głównej. Nie przedostała się przez trzystopniowe kwalifikacje, odpadają w ostatniej rundzie z Amerykanką Baptiste. Jej gra pozostawia wiele do życzenia. Obejrzałem spotkania z jej udziałem i muszę przyznać, że bardzo mało dominujących momentów z jej strony podczas wymian, a wiele aspektów gry jest na znacznie niższym poziomie niż u Halep. Popełnia sporo błędów w wymianach, co będzie zachęcało Halep do wchodzenia w długie gry z Niemką. Do tego brak atutu własnego serwisu, co może być dla niej gwoździem do trumny, przy tak dobrym ustawianiu się do serwisu i czytaniu gry z tego aspektu, po stronie Rumunki. Czy jest w stanie podgryźć chociaż trochę z rywalizacji z byłą liderką rankingu?
Co obstawiać?
W tym meczu zdecydowaną faworytką jest Simona i ja w pełni się z tym zgodzę. Jest obecnie najgroźniejszą rywalką na drodze Igi Świątek w tej ćwiartce, a jej pierwsza wygrana na tym turnieju wydaje się być kwestią czasu. Wydaje mi się, że nie będzie chciała zbytnio męczyć się z rywalką i dodając sobie trochę pewności przed kolejnymi rywalizacjami, pokona Niemkę w dwóch setach. Dodatkowo podkręcę moje zdanie, gdyż sądzę, że Schunk nie będzie w stanie nawiązać równej walki i mecz zakończy się maksymalnie w 19. gemach! Myślę, że jeżeli Rumunka chce zgłosić swój atest do wysokiego miejsca w drabince głównej, to ten mecz nie powinien trwać dłużej niż wyznaczona linia gemowa.
fot. Pressfocus
Nie masz konta ? Zarejestruj się
Zaloguj się używając: