Neymar i spółka pod ścianą w Champions League! Gramy o 202 PLN!
fot. xinhua
Wkraczamy w decydującą fazę Ligi Mistrzów. Niektóre ekipy nie mają już marginesu błędu i muszą zgarnąć dziś 3 oczka. W takiej sytuacji znalazł się choćby finalista ubiegłej edycji, a więc PSG, który podejmie u siebie RB Lipsk. Do awansu może za to przybliżyć się Manchester United, który spróbuje zrewanżować się Basaksehirowi za wstydliwą porażkę w Turcji. Zapraszam do lektury.
Załóż konto w STS i graj bez ryzyka do 230PLN!
Zwrot na konto depozytowe z kodem: ZAGRANIE
Link aktywujący promocję -> zagranie.com/goto/stsbezryzyka
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Manchester United vs Basaksehir (24.11. godz. 21:00)
Zaczynamy od meczu, który może okazać się kluczowy dla „Czerwonych Diabłów” jeśli chodzi o Ligę Mistrzów. Drużyna Solskjaera zaprezentowała się kapitalnie w dwóch pierwszych spotkaniach obecnej edycji Champions League, po czym zaliczyła sensacyjną porażkę właśnie z Basaksehirem 2:1. Zdarzają się spotkania, w których murowany faworyt dominuje przez 90 minut, brakuje jednak szczęścia lub wykończenia akcji. W pierwszym starciu z Turkami Manchester nie był takim zespołem, gospodarze zagrali bardzo dobrze i spokojnie mogli wygrać wyżej. Martin Skrtel po spotkaniu wbił szpileczkę Anglikom, mówiąc, że chciałby grać co tydzień z ekipą z Old Trafford. Już dziś były gracz Liverpoolu będzie miał okazję udowodnić, iż ostatnia wygrana nie była dziełem przypadku. United po wspomnianej klęsce zaliczyło 2 wygrane w Premier League.
Były to zwycięstwa z Evertonem 3:1 i z WBA 1:0. Sam styl gry, szczególnie w ostatnim spotkaniu pozostawiał wiele do życzenia, a w zainkasowaniu 3 punktów pomogła dobra postawa defensywy. Liczy się jednak efekt końcowy, a wygrana, choćby brzydka zawsze cieszy. Na mecz LM prawdopodobnie wróci Paul Pogba, a na szpicy zobaczyć powinniśmy Edinsona Cavaniego. Urugwajczyk zastąpić powinien Martiala, który ostatnimi czasy marnuje mnóstwo sytuacji. Dosyć szeroka kadra United jest zdecydowanym ułatwieniem wobec napiętego kalendarza. Tak jak wspominałem, ewentualna wygrana u siebie bardzo przybliży Anglików do awansu z grupy, wszyscy z obozu United doskonale o tym wiedzą.
Basaksehir po wspomnianej wygranej w Champions League zaliczył zwycięstwo w lidze, a następnie 2 porażki. Goście dzisiejszego starcia zajmują obecnie 6. lokatę w lidze tureckiej, w której mają na koncie 13 zdobytych punktów na 27 możliwych. Turcy mają problemy z grą na wyjazdach, na 10 poprzednich spotkań w delegacji zdołali wygrać zaledwie 3 razy. Długa podróż do Anglii z pewnością nie będzie sprzyjać dyspozycji boiskowej, która w ostatnich dniach poleciała nieco w dół. Co więcej, Basaksehir nie zanotował czystego konta od 8 występów, a w lidze stracił łącznie 12 bramek. Myślę, że taki rywal może być świetną okazją na przełamanie nieco zawodzącej ostatnio linii ofensywnej United. Niezwykle ważna będzie dyspozycja Bruno Fernandesa, który w tym sezonie zanotował już 6 trafień i dorzucił 3 asysty.
Statystyki:
- Manchester United wygrał 2 ostatnie spotkania.
- „Czerwone Diabły” są liderami grupy LM z 6 oczkami na koncie.
- Zespół Solskjaera strzelił w Champions League 8 bramek, trafiał do siatki w każdym z 3 spotkań.
- Bruno Fernandes ma w obecnych rozgrywkach 7 trafień i 3 asysty.
- Basaksehir zaliczył ostatnio 2 porażki.
- Turcy zajmują 6. lokatę w rodzimych rozgrywkach i ostatnie miejsce w grupie LM.
- Przyjezdni nie zanotowali czystego konta od 8 spotkań, stracili w nich w sumie 14 goli.
- Basaksehir na 10 ubiegłych spotkań w delegacji przegrało 6 razy.
Podsumowanie:
Uważam, że ten mecz będzie zupełnie inny niż spotkanie w Turcji. Wszyscy na Old Trafford zdają sobie sprawę z wagi omawianych zawodów i koncentracja gospodarzy stać powinna na dużo wyższym poziomie. Powrót Paula Pogby zadziała pozytywnie na grę drugiej linii, a Edinson Cavani zrobi wszystko, aby strzelić swoją 50. bramkę w Champions League. Spodziewam się otwartego spotkania i zwycięstwa gospodarzy.
Zdarzenie: Manchester United vs Basaksehir
Typ: 1/+2,5 gola
Kurs: 1,62
PSG vs RB Lipsk (24.11. godz. 21:00)
Pora na drugie spotkanie z grupy H. W nim osłabione kontuzjami PSG podejmie RB Lipsk i mecz ten będzie z kategorii „być albo nie być” dla finalistów poprzedniej edycji. Mistrzowie Francji na półmetku rozgrywek grupowych mają zaledwie 3 punkty i w przypadku porażki będą musieli liczyć na cud, aby awansować z grupy. Paryżanie są oczywiście liderem Ligue 1, ich gra jest jednak daleka od ideału. W poprzedniej kolejce ligi francuskiej przegrali oni z Monaco 2:3. Co gorsza, Tuchel nie będzie mógł skorzystać z usług 8 piłkarzy, z których większość ma miejsce w podstawowej jedenastce Paryżan. Szczególnie ucierpieć może defensywa, z RB Lipsk nie wystąpią bowiem Kimpembe, Bernat, Kehrer, a także Gueye.
Pocieszeniem może być brak urazów Mbappe i Neymara, którzy będą mieli za zadanie strzelać gole z niemiecką ekipą. W dobrej dyspozycji jest też Di Maria, Argentyńczyk zanotował w obecnych rozgrywkach 4 trafienia. Nie odkryję Ameryki, twierdząc, że PSG jest ekipą bardzo overową. Mistrzowie Francji na 10 poprzednich spotkań zaliczyli 8 występów, w których padły co najmniej 3 bramki. Również w poprzednim meczu z RB Lipsk goście stworzyli sobie kilka kapitalnych sytuacji podbramkowych i spokojnie mogli wrócić do Paryża z 3 punktami. Kluczem do zwycięstwa powinna być dzisiaj lepsza skuteczność w polu karnym rywali. Przyjezdni w rozgrywkach europejskich zanotowali jak dotąd 2 wygrane i porażkę z Manchesterem United. Lepszym określeniem na mecz z Anglikami byłaby w sumie kompromitacja, Lipsk poległaż 0:5, choć przez długi okres grał naprawdę nieźle.
W Bundeslidze drużyna prowadzona przez Nagelsmanna plasuje się na 4. pozycji z dorobkiem 17 oczek. Ich poprzedni występ to trudny wyjazd do Frankfurtu zakończony ostatecznie podziałem punktów. Niemiecki szkoleniowiec w tym spotkaniu dał odpocząć kilku ważnym piłkarzem zapewne oszczędzając ich siły na arcyważne starcie w Lidze Mistrzów. Choćby Yussuf Poulsen pojawił się na murawie w drugiej połowie i ostatecznie zapewnił swojej drużynie punkt. Duńczyk od początku sezonu imponuje formą, zapisał na swoim koncie 4 trafienia, ma też ogromny udział w kreowaniu akcji ofensywnych. RB Lipsk strzela średnio 2 bramki na spotkanie, imponuje też grą defensywną. Potyczka z PSG to będzie jednak zupełnie inne spotkanie niż te rozgrywane co tydzień w Bundeslidze, o czym Niemcy przekonali się już 3 tygodnie temu.
Statystyki:
- PSG jest liderem Ligue 1, ma na koncie 24 oczka i aż 28 strzelonych bramek.
- Ekipa Tuchela w 10 ostatnich występach zaliczyła 8 overów 2,5.
- Paryżanie strzelali gola w każdym z 12 poprzednich meczach.
- Na 5 ubiegłych występów u siebie, wygrali 4 razy, strzelili w sumie 15 goli.
- RB Lipsk zajmuje 4. Pozycję w Bundeslidze z 17 punktami.
- W Lidze Mistrzów Niemcy wygrali 2 razy i przegrali z Manchesterem United.
- Poprzednie 3 mecze ekipy Nagelsmanna to 2 wygrane i wyjazdowy remis.
- Wszystkie 3 bezpośrednie starcia tych drużyn kończyły się overami 2,5 gola.
Podsumowanie:
Będące pod ścianą PSG musi wygrać ten mecz. Tercet Mbappe – Neymar – Di Maria wystąpi od pierwszej minuty i powinien zagwarantować bramki mistrzom Francji. RB Lipsk będzie za to czekać na kontry, które potrafi wyprowadzać znakomicie. Wobec kontuzji kilku ważnych postaci defensywnych Paryżan spodziewam się, że przyjezdni będą mieli swoje okazje. Bez kombinowania dorzucam do kuponu over 2,5 gola w bardzo ciekawie zapowiadającym się spotkaniu.
Zdarzenie: PSG vs RB Lipsk
Typ: +2,5 gola
Kurs: 1,42
Zasady promocji:
- Kwota: możesz zawrzeć zakład za dowolną stawkę, ale otrzymasz maksymalnie 230 PLN zwrotu (minus podatek).
- Promocja dostępna dla nowych klientów, którzy założą konto z kodem: ZAGRANIE
- Naliczenie zakładu bez ryzyka automatycznie na podstawie kodu: ZAGRANIE
- Akcja łączy się z bonusem powitalnym.
- Jeśli Twój zakład zostanie rozliczony jako przegrany, otrzymasz zwrot.
- Zwrot nastąpi na konto depozytowe, a nie w formie bonusu.
- Maksymalna wysokość bonusu będzie pomniejszona o podatek od gry.
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze