Napoli pokaże, że znowu stać ich na Scudetto? Gramy Serie A o 236 PLN!
W tę sobotę zajrzymy do jednej z najbardziej wyrównanych lig w Europie. Jeszcze do niedawna miejsca 1-6 w Serie A dzielił zaledwie punkt. Obecnie Atalanta, Inter i Napoli uciekają coraz bardziej reszcie stawki, ale ten tercet idzie zdecydowanie łeb w łeb. Zapraszam do lektury analizy dwóch dzisiejszych meczów, w tym z udziałem ostatniej z wymienionych drużyn.
Venezia – Empoli | 15:00
Zanim przejdziemy do włoskiego meczu dnia, trafimy przesiadką do miasta gondoli. Tutejszy zespół tragicznie radzi sobie w tym sezonie Serie A i jak na razie wydaje się, że jedyną rzeczą, którą podbiją, będą po raz kolejny social media, za sprawą oczywiście swoich przepięknych strojów. Na ten moment zajmują 19. miejsce w Serie A i wydaje się, że strefa bezpieczna od spadku oddala się coraz bardziej. Uzbierali 17 bramek strzelonych, 31 straconych i łącznie jedynie 13 punktów. Zapowiada się, że ich druga przygoda w pierwszej lidze skończy się podobnie do tej pierwszej – na samym dnie.
Do miasta na wodzie przybędzie Empoli, które po raz kolejny dzielnie toczy bój w środku tabeli. Zespół z Toskanii ostatnimi tygodniami musiał sobie radzić bez Szymona Żurkowskiego, który wyrósł na bardzo ważną postać w ekipie Roberto D’Aversy, który chciałby, aby wypożyczenie Polaka przekształciło się w transfer definitywny. Jesień stracił przez kontuzję stawu skokowego, ale podobno ma wrócić już w styczniu. Dzisiejsze spotkanie będzie musiał jednak jeszcze prawdopodobnie przeczekać. Jego drużyna zajmuje obecnie 12. miejsce w ligowej tabeli, ale całkiem możliwa jest dla nich walka o wejściu do górnej połówki wyścigu.
Co gramy?
Postawię na gola Empoli. Venezia słynie z bycia bardzo gościnnym gospodarzem i straciła ona jak dotąd 11 goli w 8 – śmiu ostatnich meczach. Już 6 meczów z rzędu nie udało im się zachować czystego konta. Jednocześnie Empoli nie zacina się na wyjazdach i od początku sezonu tylko raz nie udało im się pokonać w takich okolicznościach bramkarza przeciwników. Myślę, że biorąc pod uwagę kaliber dzisiejszego przeciwnika – uda im się utrzymać tę tendencję.
Zapraszam do zapoznania się także z innymi typami na dziś, szczególnie jeśli chodzi o piłkę nożną. Oferujemy także podsumowanie szerokiej oferty legalnych polskich bukmacherów. Koniecznie skorzystaj z kodu promocyjnego BETFAN, jeżeli chcesz skopiować mój kupon!
Fiorentina – Napoli | 18:00
Niedługo po zakończeniu wcześniej omówionego spotkania rozpocznie się najciekawszy pod względem sportowym mecz tej kolejki Serie A. Zmierzą się dwie drużyny z czuba tabeli, choć przed startem sezonu ich kibice nie do końca mogli się tego spodziewać.
O grze Fiorentiny rozpływałem się już jakiś czas temu przy okazji ich meczu w LKE przeciwko Guimaraes. Od tamtej pory niestety nie udało im się wygrać żadnego meczu, zaliczając remis właśnie przeciwko Portugalczykom, rozczarowującą porażkę przeciwko Udinese oraz heroiczny remis na Allianz Stadium przeciwko Juventusowi. Swoją doskonałą formę potwierdził Moise Kean, który w tych ostatnich dwóch meczach uzbierał 2 gole oraz asystę. Teraz wracają na własny teren, na którym muszą powalczyć o zwycięstwo, jeżeli poważnie myślą o awansie do LM czy chociażby utrzymaniu się na piątym miejscu gwarantującym Ligę Europy.
Walka prosta nie będzie, bowiem na Stadio Artemio Franchi przybędzie ex aequo najlepiej punkująca drużyna na wyjazdach – Napoli. Kibice z Neapolu przed sezonem mieli prawo sądzić, że mistrzostwo w sezonie 2022/23 będzie ostatnim radosnym momentem dla ich klubu przed kolejnymi latami posuchy. Żałosna saga transferowa z obrażalskim Osimhenem w roli głównej oraz narzekania Antonio Conte przyprawione groźbami odejścia z klubu nie napawały optymizmem, szczególnie biorąc pod uwagę katastrofalny poprzedni sezon. Ostatecznie wszystko jednak się spięło, Lukaku potwierdził swoją reputację jednego z najlepszych najemników Serie A, obrona najszczelniejsza w lidze i to wszystko składa się na drugie miejsce Neapolczyków. Warto jednak podkreślić, że mają tyle samo punktów, co Atalanta i już dzisiaj nadchodzi szansa na wyjście na prowadzenie.
Co gramy?
Stawiam na „obie drużyny strzelą gola”. Fiorentina na własnym obiekcie jeńców nie bierze i strzelają tutaj średnio 2 bramki na mecz. Moise Kean na razie nadal w doskonałej formie, myślę że może postraszyć głęboko broniące Napoli. Neapolczycy może i są najlepszą obroną w lidze, ale na wyjazdach potrafią oddać inicjatywę rywalom, czasami nawet o 2 półki gorszym. Zaskoczyły ich przykładowo Verona, Genoa czy Udinese. Myślę, że tak poukładany zespół jak Fiorentina powinien napsuć im sporo krwi i ostatecznie wbić piłkę do siatki. Jednocześnie nie jestem w stanie uwierzyć w scenariusz, wedle którego ekipa Conte będąc o krok od przewodzenia stawce, nie postara się sama pokonać bramkarza. Sądzę, że zobaczymy trafienie dla obu stron.
fot. Franco Romano/ Alamy Stock Photo
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze