Najbardziej niedoceniony koszykarz w lidze udowodni swoją wartość? Gramy o 675 PLN
Wczorajsza noc wyszła całkiem solidnie. Trafiliśmy 3 z 4 podanych typów, dzięki czemu jeden kupon zaświecił się na zielono. Delikatny profit motywuje do kolejnych działań, a przecież przed nami kolejna nocka z licznymi spotkaniami. Dziś ponownie zaproponuję wam cztery zdarzenia z czterech różnych pojedynków. Jakie starcia biorę pod lupę? Przeanalizuję mecze: Chicago Bulls z Minnesotą Timberwolves, New Orleans Pelicans z Detroit Pistons, Phoenix Suns z Charlotte Hornets oraz Utah Jazz z Los Angeles Lakers. Czy dzisiejsza noc przyniesie nam kolejny zielony kupon? Warto skorzystać z bonusu w Betclicu, który oferuje pierwszy zakład bez ryzyka aż do 550 PLN. Możecie śmiało zagrać wszystkie typy na jednym kuponie lub je po prostu podzielić. Zapraszam do analizy!
Zagraj bez ryzyka w Betclic ze zwrotem na konto depozytowe do 50 PLN!
Nie wejdzie? Pieniądze możesz od razu wypłacić!
Kod aktywujący promocję: ZAGRANIE50
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Utah Jazz (25-6) vs Los Angeles Lakers (22-10) (czwartek 04:00)
Zaczniemy dziś troszkę niechronologiczne czasowo, a w pierwszej kolejności omówię spotkanie, które odbędzie się najpóźniej z wszystkich dzisiejszych meczów NBA. Utah Jazz to aktualnie najlepsza ekipa całej ligi. Ich bilans to 25 zwycięstw i jedynie 6 porażek. Trzeba przyznać, że z początku sezonu (4-4) nic nie wskazywało na to, że dziś będziemy mówić o nich jako kandydaci do mistrzowskiego pierścienia. Aktualnie w dwudziestu trzech spotkaniach, ulegli zaledwie dwa razy, z Denver Nuggets pod koniec stycznia oraz z Los Angeles Clippers kilka dni temu. Co sprawia, że Utah praktycznie nie ma sobie równych? Jazzmani to zespół przez duże „Z”! W każdym meczu pokazują nam najlepszą możliwą grę w koszykówkę, która nie tylko jest przyjemna dla oka, lecz jest naprawdę skuteczna. Piłka idzie od lewej do prawej, przechodzi przez każdą jednostkę na parkiecie i nieważne czy gra aktualnie pierwsza piątka, czy kilku ławkowiczów. Dodatkowo Jazzmani rzucają na mecz praktycznie najwięcej, a zarazem najmniej tracą! W czym jeszcze mają przewagę nad innymi zespołami? Przede wszystkim rzuty zza łuku, których oddali w tym sezonie najwięcej, przy niecałych 40% celności (3 miejsce w tej statystyce)! Zresztą tylko w ostatnim spotkaniu z Charlotte Hornets trafili 28 trójek, dzięki czemu ustanowili nowy klubowy rekord! Ekipa Quina Snydera jest po prostu świetna. Najlepszy obrońca w trumnie, najlepsza ławka z wszystkich ekip, a dodatkowo lider w postaci Donovana Mitchella. Naprawdę cieszę się, że mogę ich podziwiać. Omawiając ich ostatni mecz z Szerszeniami, warto odnotować ilość trójek ławkowiczów: Georges Niang 7/7 zza łuku w szesnaście minut, Joe Ingles 7/10 oraz Jordan Clarkson 5/10. W sumie 19 celnych rzutów zza łuku, co daję nam aż 57 punktów! Jednym słowem: WOW! Najlepszy na parkiecie Donovan Mitchell, który zdobył 23 punkty, 4 zbiórki oraz 8 asyst. Nie ma potrzeby przytaczać kolejnych playerów, tutaj liczy się cały zespół. Czy pokonają aktualnych mistrzów?
Los Angeles Lakers mogą mieć dziś olbrzymie problemy! Nie chodzi mi tutaj o fakt, że grają z Utah Jazz, lecz o ich braki kadrowe. Po raz kolejny nie zobaczymy Anthonego Davisa oraz Dennisa Schrodera. Ich nieobecność osłabia w dużym stopniu ofensywne podboje, a w defensywie ogranicza efektywność w trumnie. King James będzie dziś najprawdopodobniej zdany na własne umiejętności i łut szczęścia w postaci wysokiego procentu skuteczności. Liderowi Jeziorowców przydałby się jakiś dzień wolnego, by mógł sobie odpocząć w domowym zaciszu. Widać, że jest zmęczony kierowaniem całym zespołem w pojedynkę, przez co odpuszcza w defensywie. Brakuje mu Davisa, który przejąłby pałeczkę w obronie. Aktualnie Vogel ma niezłą zagwozdkę, jak sprawić, by Kuzma czy Caruso byli wystarczająco pomocni, by ograć rywali. Ostatnie ich spotkanie z Washington Wizards to porażka po dodatkowych minutach gry. Ile już tych dogrywek mieli w tym sezonie? Zdecydowanie za dużo, a cały czas pod górkę i nie zanosi się, żeby było łatwiej. W starciu z Czarodziejami liderem był LeBron James, który zdobył 31 punktów, 9 zbiórek oraz 13 asyst. Świetne spotkanie zagrał Montrezl Harrell, który okrasił swój występ 26 oczkami, 9 reboundami oraz dwoma asystami. Inni punktowali nieco mniej, Kentavious Caldwell-Pope 22 punkty, Kyle Kuzma 14 punktów, a Alex Caruso jedynie 11 oczek. Czy dziś Jeziorowcy mogą powalczyć z niesamowitymi Jazzmanami?
Zdecydowanie najlepiej zapowiadające się spotkanie dzisiejszej nocy. Trzeba będzie do tej czwartej dziś przeczekać i zobaczyć ten pojedynek. Co typuję? Donovan Mitchell i LeBron James to postacie, które powinny dziś być kluczowymi elementami swoich drużyn. Przeglądając zakłady na Betclicu, zauważyłem ciekawy zakład na minimum 25 punktów obu panów, po naprawdę ciekawym kursie. W moim odczuciu obaj spokojnie mogą przekroczyć wymaganą liczbę oczek, tym bardziej w tak ważnym spotkaniu, gdzie każdy będzie chciał udowodnić drugiemu, kto rządzi aktualnie na amerykańskich parkietach. Jazzman może mieć odrobinę ciężej osiągnąć 25 punktów, lecz jestem dobrej myśli i liczę na ciekawy pojedynek dwójki liderów.
Mój typ na to spotkanie: Donovan Mitchell oraz LeBron James zdobędą minimum 25 punktów
Kurs: 2.05
Phoenix Suns (20-10) vs Charlotte Hornets (14-16) (czwartek 03:00)
Czyżby największe zaskoczenie tego sezonu? Dla laików pewnie tak, bo kiedy ostatni raz słyszeli coś pozytywnego o Suns, jak grał tam Marcin Gortat? Phoenix wyróżniali się już w bańce, gdzie byli najlepszą ekipą kończącą sezon. Niektórzy myśleli, że to chwilowe, lecz oni udowadniają, że będą się w tym sezonie liczyć w walce o pierścień. Chris Paul asystuje na potęgę, a do 10000 kluczowych podań zostało mu już naprawdę niewiele. W starciu z Portland Trail Blazers nie zapunktował wybitnie (jedynie dwa punkty), lecz zdobył dziewięć asyst, którymi obsłużył w pierwszej kolejności Deandre Aytona oraz Devina Bookera. No właśnie, wymieniłem właśnie nazwisko najbardziej niedocenionego koszykarza, przynajmniej tak sądzi King James i zapewne większość kibicowskiego świata. Booker lideruje swoimi kolegami, prowadzi ich przez kolejne spotkania, a z Portland zdobył 34 punkty, 4 zbiórki oraz 4 asysty. Chłopak ma naprawdę szeroki wachlarz możliwości, a obecność CP3 zdecydowanie dodaje mu skrzydeł. Podoba mi się Dario Sarić, który jest wszechstronnym ofensywnym graczem. Chorwat zaliczył ostatni występ na poziomie 14 punktów oraz 9 zbiórek, przez co może spokojnie być zadowolony ze swojego występu. Czy Phoenix odniesie dziś kolejne zwycięstwo?
Charlotte Hornets gra mocno w kratkę i po ich kolejnych zwycięstwach, przychodzą kolejne porażki. Szczerze mówiąc przez długi czas panowali nad Utah, lecz jedynie do czasu. Kiedy w dziesięć minut traci się aż 41 punktów, można czuć się bezsilny. Mimo to, LaMelo Ball może być z siebie dumny. Zdobył 21 punktów, 7 zbiórek oraz 4 asysty. Zdecydowanie pierwszoroczniak złapał wiatr w żagle. Poniżej oczekiwań Terry Rozier, który ostatnio zdobył 36 punktów i zapewnił zwycięstwo przeciwko Golden State Warriors. Amerykanin zdobył jedynie 12 punktów i zdecydowanie nie wyróżnił się niczym na parkiecie. Charlotte ma problem z kryciem pozycji trzypunktowych, a w szczególności rogów. Aż trzynaście trójek wpadło do ich kosza właśnie z kornerów. Czy dziś uda im się zatrzymać rozpędzone Słońca?
Wybór typu na to spotkanie padł bardzo szybko i pomimo tego, że nie lubię grać liderów, zagramy dziś over Devina Bookera. Zawodnik Suns potrafi namieszać na parkiecie, co udowodnił w ostatnim pojedynku z Portland Trail Blazers. Przede wszystkim wszystko zależy, ile będzie miał miejsca dla siebie. Potrafi wykorzystać każdy skrawek parkietu, co dziś powinno być ułatwieniem dla niego, w końcu Szerszenie troszkę punktów tracą. Liczę na spokojną kontrolę spotkania przez Suns i wiele asyst Chrisa Paula do naszego bohatera tego meczu. Sam Booker w ostatnim czasie przekroczył wyznaczoną linię jedynie dwa razy w ostatnich pięciu, lecz cały czas kręcił się w okolicach. Booker ma dziś światu sporo do udowodnienia w kontekście All Star Game, więc myślę, że poprawi swoją meczową średnią, która wskazuję na 25 oczek. Mój typ to jego over i zdania nie zmienię! Pamiętajcie, że możecie skorzystać z kodu promocyjnego Betclica, dzięki czemu możecie zagrać ten zakład bez ryzyka aż do 550 PLN!
Mój typ na to spotkanie: Devin Booker powyżej 25.5 punktów
Kurs: 1.98
New Orleans Pelicans (13-17) vs Detroit Pistons (9-22) (czwartek 02:00)
Co tam słychać u Pelikanów? Dalej grają w kratkę i nie potrafią wygrać kilku spotkań z rzędu, choć nieźle popisali się w ostatnim spotkaniu z Bostonem Celtics. Graczom z Nowego Orleanu udało się odrobić ponad dwudziestopunktową stratę, by w dogrywce pokonać C’s 120:115. Po pierwszej połowie Zion Williamson miał na swoim koncie zaledwie cztery punkty i nic nie wskazywało, żeby osiągnął, chociażby drugie tyle, a jednak! Druga połówka to już popis jego umiejętności i aż 24 zdobyte oczka. Do tego dołożył 10 zbiórek oraz cztery asysty. W dużym stopniu przyczynił się do końcowego sukcesu. Jeszcze lepiej zagrał Brandon Ingram, który okrasił swój występ 33 punktami, 6 zbiórkami oraz trzema kluczowymi zagraniami. Poniżej pewnego poziomu nie schodzi Lonzo Ball, który zdobył 16 punktów, 6 zbiórek oraz 4 asysty. Starszy z braci Ballów może dziś ponownie nieźle namieszać na parkiecie w Smoothie King Center.
Detroit pokonało poprzedniej nocy Orlando Magic, dzięki czemu zbliżają się do swojego dziesiątego zwycięstwa w tym sezonie. Inicjatywę spotkania przejęli rezerwowi, którzy zdobyli najwięcej punktów z wszystkich zawodników. Saben Lee zdobył 21 punktów, zaś Josh Jackson 18 oczek oraz 7 zbiórek. Samo spotkanie mnie nie porwało jak z resztą większość pojedynków Tłoków. Jerami Grant nie potrafił się wstrzelić i zaledwie 17 punktów, przy oddanych aż piętnastu próbach. Braki kadrowe osłabiają mocno już i tak tonący w tym sezonie statek. Dziś raczej powrót do tankowania.
Co typuję? Powiem szczerze, że warto się dziś przyjrzeć Lonzo Ballowi, który w ostatnich trzech spotkaniach bez problemów przekracza poziom 15.5 punktów. Detroit nie jest wymagającym zespołem, co tym bardziej może być okazją dla starszego brata LaMelo. Dodatkowo Pelikany chcą się odegrać na ostatniej porażce z Tłokami, co może ich dodatkowo zmotywować do pogromu rywali. Warto zauważyć, że Lozno ostatnio gra na bardzo dobrej skuteczności, co może dziś okazać się naprawdę bardzo cenne. Ja swój typ kieruję w stronę Lonzo Balla i jego overu. A jakie jest wasze zdanie? Zapraszam do komentowania na naszych grupach na Facebook’u oraz do zapoznania się z opiniami betclica, gdzie znajdziecie wszystkie dzisiejsze zakłady.
Mój typ na to spotkanie: Lonzo Ball powyżej 15.5 punktów
Kurs: 1.98
Chicago Bulls (14-16) vs Minnesota Timberwolves (7-25) (czwartek 02:00)
Tutaj już naprawdę króciutko, bo o samej Minnesocie wspomniałem wczoraj, a propos ich spotkania, notabene przegranego z Milwaukee Bucks. Tej drużynie potrzeba czasu i zdecydowanie D’Angelo Russella. Przejdźmy lepiej na temat Byków, którzy w ostatnich dniach radzą sobie wyjątkowo dobrze. Cztery zwycięstwa w pięciu spotkaniach robią wrażenie i sprawiają, że kibice coraz głośniej myślą o ewentualnym postseason. Bullsi to nie tylko Zach LaVine, co pokazali w starciu z Houston Rockets. Sześciu zawodników zdobyło dwucyfrowe wyniki, a najlepszy na parkiecie okazał się Coby White, który zanotował 24 punkty, 10 zbiórek oraz dwie asysty. Nieco gorszy wynik uzyskał lider Byków. Pierwszy raz od bardzo dawna nie przekroczył nawet 25 punktów. Tym razem musiał się pogodzić 21 punktami, 5 zbiórkami i 6 asystami. Warto odnotować double double Wendella Cartera Jr., który okrasił swój występ 18 punktami oraz 13 zbiórkami. Czy dziś gładko przelecą się po graczach Minnesoty?
Będąc szczerzy, każdy inny wynik aniżeli zwycięstwo Bulls będzie parodią! Nie jestem w stanie uwierzyć w to, by Bullsi, którzy są w naprawdę świetnej dyspozycji, mieliby dziś zostać pokonani przez zespół, który nawet nie wierzy sam w siebie. Rozumiem, że T-Wolves muszą kiedyś odbić się od dna, lecz nie wydaję mi się, by miało to być akurat dziś. Nie trzeba chyba bardziej tłumaczyć, dlaczego będę kierował typ w kierunku zawodników Chicago. Typuję tutaj spokojne zwycięstwo Byków z delikatnym handicapem. Bawcie się, mieszajcie dzisiejsze typy i powodzenia!
Mój typ na to spotkanie: Chicago Bulls handicap -3.5
Kurs: 1.83
Warunki otrzymania bonusu w formie zwrotu na konto główne:
- 🎯Zarejestruj się z linku: zagranie.com/goto/betclicbezryzyka
- 🎯Użycie w procesie rejestracji kodu ZAGRANIE50
- 🎯Minimalny wymagany depozyt: 10 PLN
- 🎯Kupon na dowolne zdarzenie prematch lub LIVE
- 🎯Maksymalna kwota zwrotu to 50 PLN, żeby ją otrzymać trzeba zagrać za 57 PLN
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze