Mouz odpadnie z turnieju już po fazie grupowej? Gramy kupon z kursem 3.61!

Ostatni dzień pierwszej fazy turnieju PGL Cluj-Napoca i bardzo interesujące starcia przed nami. Ciągle w grze pozostaje kilka ciekawych formacji, jak chociażby Mouz prowadzone przez Brollana. Kto pożegna się z turniejem?
3DMAX – Saw
3DMAX gra naprawdę bardzo dobrze podczas tego turnieju, ale trafili na nieprzyjemną drabinkę. Mierzyli się z Virtus Pro, MIBR, Mouz oraz Eternal Fire. Mierzyli się więc z trzema ekipami z najlepszej jedenastki świata. Trzeba jednak im przyznać, że zaprezentowali się bardzo dobrze, bo pokonali Virtus Pro i byli bardzo blisko pokonania Eternal Fire. Bardzo dobrze gra szczególnie Maka, Lucky i Ex3rcice, ale zawodzi Body oraz Graviti. Body musi się też przystosować do tego poziomu, bo wcześniej grał we Fnatic jako dowdzący i statystyki indywidualne nie były specjalnie istotne. Teraz też wspomaga Makę w dowodzeniu, ale napewno stać go na więcej, niżeli rating na poziomie 0.98. Gravitiz ratingiem 0.88 mocno zawodzi i jeżeli się nie obudzi to drużyna może się przez to pożegnać z turniejem. 3DMAX nie wykorzystuje podczas tego turnieju sytuacji 5 na 4, bo wygrywają mniej niż 70% rund. Jest to bardzo słaby wynik, ale też zrozumiały patrząc na rywali z jakimi się mierzyli. Nie jest łatwo grać na ekipy takie jak Eternal Fire czy Mouz, gdzie zawodnicy mają bardzo wysoki poziom indywidualny.
Saw zaskoczyło podczas tego turnieju, bo ciągle są w grze o awans. Po turnieju dwóch graczy opuści tą drużynę i Saw będzie w przebudowie. Trzeba jednak przyznać, że rywale, których pokonali nie byli najwyższych lotów. Zwycięstwa na Flyquest i Complexity to w tym sezonie raczej obowiązek dla każdej drużyny z tier 1. Snajper Saw starta się to wszystko ciągnąć, prezentując bardzo dobrą formę jak na wyniki, które osiągają. Saw nie wykorzystuje wielu okazji podczas tego turnieju i mają trzeci najniższy procent wygranych sytuacji 5 na 4. Warto zaznaczyć, że mieli dość wygodnych rywali, bo oprócz tych których pokonali, mierzyli się na Astralis i Faze. Oczywiście Faze wygodnym rywalem nie jest, ale Astralis w obecnej formie jest do pokonania przez wiele drużyn przy odpowiedniej okazji. Saw bardzo dużo opiera na mapie Nuke przeciwko lepszym rywalom, bo zawsze są w stanie na niej ugrać sporo rund. Co ciekawe, w wygranych przez nich spotkaniach nie rozegrali mapy Nuke, ponieważ obaj rywale ją zbanowali, a mimo to byli w stanie wygrać oba spotkania.
Przewidywane mapy:
Saw ban Train
3DMAX ban Nuke
Saw pick Ancient
3DMAX pick Inferno
Saw ban Mirage
3DMAX ban Anubis
Dust 2 was left over
Typ: Graviti więcej zabójstw od Ag1l. Mimo tego, że nie jest to najlepszy turniej młodego gracza z Francji, to myślę, że w tym spotkaniu może odpalić. W tym roku miał problemy na zespoły ze ścisłej czołówki jak Eternal Fire czy Vitality. Przeciwko Saw, to jego drużyna jest zdecydowanym faworytem i myślę, że wygrają dość komfortowo, niezależnie od tego czy będzie to 2:0 czy 2:1. Ag1l gra beznadziejnie podczas tego turnieju, a 3DMAX może Saw zdominować na jednej lub dwóch mapach.
Teksty na temat tego turnieju znajdziesz w zakładce typy na esport. Transmisje, analizy czy zapowiedzi meczowe z innych dyscyplin, możesz sprawdzić w zakładce typy dnia.
Mouz – Virtus Pro
Bardzo ciężko ocenić grę Mouz, bo dokonali dość drastycznych zmian wymieniając dowodzącego. Brollan nie ma doświadczenia, jeżeli chodzi o dowodzenie drużyną, więc trzeba podejść też dość łagodnie. Do druużyny dołączył za to Spinx, który jest bardzo dobrym wzmocnieniem. Jednakże żeby można było wykorzystać jego potencjał, drużyna musi grać dobrze pod względem organizacji i współpracy. Wygrali podczas tego turnieju spotkania na BIG i 3DMAX. Schemat spotkań był dość podobny, bo rywale nie wykorzystywali przewagi, która stworzyli na pierwszej mapie, a potem dość wyraźnie Mouz wygrywało drugą mapę. Ekipa Brollana przegrała natomiast na Faze i Falcons. W przypadku tej pierwszej ekipy, to nie ma tu nic niezwykłego. W tym momencie Faze jest po prostu lepszą drużyną, ale Falcons już był zdecydowanie do pokonania. Mouz wygrało pierwszą mapę i prowadzili 9:5 na Mirage, który zresztą sami wybrali. Ostatecznie pozwolili Falcons na powrót i przegrali wynikiem 13:10. Statystycznie Mouz wygląda naprawdę solidnie, ale mają momenty gdy po prostu albo nie działa strona atakująca, albo broniąca.
Virtus Pro przegrało mecz na Pain, ale ciągle utrzymują szansę na awans do dalszej fazy. Virtusi trafili na dość wygodną drabinkę, bo mierzyli się na 3DMAX, Pain, Complexity oraz Wildcard, ale udało im się wygrać jedynie przeciwko tym słabszym ekipom. Podczas tego turnieju formę utrzymuje Fl1t i Icy, ale potrzeba zdecydowanie więcej, żeby awansować. Virtus Pro gra dość przeciętnie podczas tego turnieju, przynajmniej pod względem statystyk. W obronie nie wykorzystują sytuacji, kiedy zdobywają bardzo wcześnie przewagę, a po stronie atakującej są dość przeciętni. Nie zmienia to jednak faktu, że to ciągle bardzo świeża formacji i potrzeba trochę więcej czasu, zanim będzie można oczekiwać regularnych wyników. W meczu na Pain zabrakło doświadczenia i zgrania, które mogłoby zagwarantować im już dalszą fazę. Przegrali 4 rundy clutch i wygrali zaledwie jedną, a wiemy jak takie rundy mogą decydować o dalszym przebiegu meczu. Na ten moment wydają się być ekipą za mocną na słabsze ekipy, ale jeszcze niegotową na taki typowy tier 1. Nie zmienia to faktu, że mogą zagrozić drużyną takim jak Eternal Fire czy Mongolz, ale nie będą jeszcze osiągać tak regularnych rezultatów.
Przewidywane mapy:
Mouz ban Anubis
Virtus Pro ban Nuke
Mouz pick Mirage
Virtus Pro pick Ancient
Mouz ban Train
Virtus Pro ban Inferno
Dust 2 was left over
Typ: Jimpphat więcej zabójstw od Electronica. Jimpphat nie wszedł wybitnie w nowy rok, ale gra relatywnie solidnie. Mouz z meczu na mecz wygląda coraz lepiej, a przeciwko Virtus Pro są zdecydowanym faworytem. Wydaje mi się, że Jimi pokaże co potrafi zwłaszcza w defensywie. Electronic jak na dowodzącego nie gra źle, ale przeciwko Mouz będzie mu bardzo ciężko. Rywale mogą ich zdominować, czego Electronic doświadczył jedynie na Inferno przeciwko 3DMAX. Wydaje mi się, że w takim meczu o taką stawkę, Electronic skupi się jeszcze bardziej na dowodzeniu.
BIG – Astralis
BIG nie gra za dobrze podczas tego turnieju, ale mimo tego mają szansę na awans do następnej fazy. Niemcy opierają się tak naprawdę tylko i wyłącznie na dwóch mapach. Grają bardzo dobrze mapę Ancient i Nuke. Ancient został rozegrany w prawie każdym spotkaniu tier 1 w tym roku i wyjątkiem był tylko mecz z Eternal Fire, które banuje tą mapę. Przegrali wynikiem 2:0 na Mouz i Eternal Fire, a wygrali na Flyquest i Wildcard wynikiem 2:1. Niemcy są bardzo czytelni podczas tego turnieju, bo dosłownie jedyne mapy jakie wygrywali to Ancient i Nuke. Mecz z Wildcard powininii przegrać na mapie Nuke, ale ich rywale nie wykrozystali mnóstwo sytuacji 5 na 2, 5 na 3 czy 4 na 2. Było to o tyle absurdalne, że Wildcard przegrywało w tych sytuacjach często na pistolety. Bardzo dobrze podczas tego turnieju spisuje się JDC, który utrzymuje dość solidną formę. Kyuubi ma rating 1.01 podczas tego turnieju, co daje nadzieje na lepsze momenty w wykonaniu tego gracza.
Astralis ciągle jest w grze o następną fazę, ale ich gra nie przekonuje. Wyniki nie są oczywiście złe, ale Astralis nie wykorzystuje często okazji, jakie mają. Mecz na Pain mogli wygrać, ale przegrali na trzeciej mapie wynikiem 13:11. Przeciwko Falcons wygrali pierwszą mapę, i potem dość znacząco przegrali dwie kolejne. Na trzeciej mapie przegrywali 7:5, ale drugą połówkę zaczynali w obronie. Mimo tego udało im się zdobyć jedynie jedną rundę. Astralis zdecydowanie lepiej gra w obronie, ale nie wykorzystują bardzo wielu sytuacji. Zdobywają 61% zabójstw otwierających, ale wygrywają zaledwie 64% rund 5 na 4, co jest bardzo słabym wynikiem, patrząc, na jakich to graczy mają w składzie. W meczu na MIBR uratował ich Device na pierwszej mapie, który miał niesamowite starcie na Mirage przeciwko Saffee, bo obaj zawodnicy zdobyli prawie 50 zabójstw. Astralis w ofensywie wygrało 50% możliwych rund, ale zdobyli zaledwie 42% zabójstw otwierających. Astralis ciągle nie potrafi wykorzystać potencjału tej formacji, ale Jabbi podczas tego turnieju wyrasta na lidera formacji. Rating 1.18 na przestrzeni czterech spotkań jest bardzo dobrym wynikiem.
Przewidywane mapy:
BIG ban Train
Astralis ban Anubis
BIG pick Ancient
Astralis pick Inferno
BIG ban Mirage
Astralis ban Dust 2
Nuke was left over
Typ: Astralis wygra mecz. BIG opiera się na dwóch mapach podczas tego turnieju i Astralis potrafi grać zarówno Ancient jak i Nuke. Wydaje mi się, że to jest kluczowe dla tego starcia. Niemcy też potrafią się dość łatwo złamać, więc Astralis musi po prostu wybrać mapę swojego wyboru i jedną z tych dwóch. Z formą Device i Jabbi widzę na to spore szanse.
Kupon gramy z bukmacherem Betfan, który ma bardzo dobrą ofertę na zakłady esportowe, w tym turniej PGL Cluj-Napoca. Sprawdź kod promocyjny Betfan i przekonaj się sam.
Fot. Sipa US / Alamy Stock Photo
(0) Komentarze