Montrealska młodzież zapewni trzeci trafiony kupon z rzędu? NHL AKO 2.54!
Auston Matthews w końcu się przełamał, a obrona Colorado Avalanche dalej pozostaje dziurawa. Oznacza to, że druga noc z rzędu przyniosła profit! Piątkowej nocy powalczę o trzeci trafiony kupon z rzędu, a w tym pomogą mi Montreal Canadiens, którzy zagrają z Los Angeles Kings oraz Nashville Predators mierzący się z Edmonton Oilers. Serdecznie zapraszam do zapoznania się z treścią analizy i końcowymi przemyśleniami.
Montreal Canadiens – Los Angeles Kings: typy i kursy bukmacherskie (18.10.2024)
Skorzystaj z kodu promocyjnego w Fortunie! Dopiero piątkowej nocy hokeiści z Los Angeles zakończą swoje zwiedzanie Kanady. Wszystko rozpoczęło się w Ottawie, następnie Toronto i kończymy w Montrealu. Raczej Kings nie będą wspominać swoich wypraw dobrze, bo z Senators przegrali w dogrywce, a w nocy Maple Leafs nie mieli problemów, żeby rozprawić się z Kings. Łącznie w tych trzech spotkaniach goście stracili aż 16 goli! Na pewno brak Drewa Doughty’ego ma na to wpływ, ale będą musieli sobie bez niego radzić jeszcze przez dłuższy czas, o czym pisałem we wczorajszej analizie. Na domiar złego przed starciem z Maple Leafs wypadł Darcy Kuemper, który był przewidziany do gry od początku. Jego miejsce między słupkami zajął David Rittich, dla którego ze względu na słabą postawę spotkanie zakończyło się po 32 minutach. Pheonix Copley wskoczył do bramki Kings i również trudno chwalić jego postawę, ale prawdopodobnie również on zagra przeciwko Canadiens, jak Kuemper nie dojdzie do siebie.
Teraz goście nie mają tylko problemu z brakiem podstawowego obrońcy, ale i z obsadą bramki. Kings zjawią się na terenie Canadiens z serią trzech porażek z rzędu, natomiast gospodarze radzą sobie w kratkę i po zwycięstwie w następnym meczu przychodzi porażka. Pierwsza formacja Canadiens zaczęła dobrze poczynać sobie na początku tego sezonu. Wśród nich znajduje się Juraj Slafkovsky, z którym wiązane są ogromne nadzieje. Dwudziestolatek rozpoczął swoją trzecią kampanię w najlepszej hokejowej lidze świata i choć początek nie był wymarzony dla niego, to już w poprzednim sezonie pokazał próbkę swoich umiejętności i jego dorobek bramek i asyst był całkiem pokaźny. Słowak wraz z kolegami dobrze do tej pory sobie radzą i może zanosić się na to, że to będzie sezon młodzieży z Montrealu. Do zmagań tych zespołów jeszcze trochę zostało, więc przed tym może znajdziesz coś dla siebie w zakładce typy dnia.
Statystyki:
- Juraj Slafkowski ma na swoim koncie 1 gola i 3 asysty
- Napastnik gospodarzy punktował w 3 z 4 rozegranych spotkań
- Slafkowski występuje w pierwszej formacji do gry w przewagach
Co obstawić?
Słowak ma ode mnie zaufanie na piątkową noc i moją propozycją jest jego przynajmniej jeden punkt w starciu z Kings. Goście zagrają trzeci raz na wyjeździe i trzeci raz w Kanadzie, więc mogą już mieć dość, choć ważniejszym aspektem jest to, że zagrają noc po nocy, a do tego dochodzą problemy w obronie i z obsadą bramki. Dodatkowo Canadiens dobrze radzą sobie w przewagach, a Kings mają swoje problemy z obroną osłabień. Liczę, że choć jeden z tych czynników wykorzysta Slafkovsky i zapunktuje.
Nashville Predators – Edmonton Oilers: typy i kursy bukmacherskie (18.10.2024)
Jeżeli do twojego zespołu dołączają: Stamkos, Marchessault, Skjei, a jeszcze wcześniej O’Reilly to możesz śmiało grać o najwyższe cele w tym sezonie. Właśnie do takich ruchów doszło w Nashville, ale do tej pory jedynie na papierze wygląda to dobrze. Predators mają za sobą trzy rozegrane spotkania i zero punktów na koncie. W takiej samej sytuacji po trzech meczach byli Oilers, którzy w końcu doczekali się wygranej, ale dopiero w czwartym spotkaniu i to po dogrywce. Gospodarze przygotowują się do trzeciego, a drugiego z rzędu spotkania domowego, natomiast goście pierwszy raz opuszczą Edmonton i zagrają na terenie rywala. Zarówno jedni jak i drudzy wypuścili do gry dwóch bramkarzy i żaden z nich nie zachwycił.
Statystyki golkiperów kręcą się w okolicach czterech straconych goli na mecz i średnią obron dużo niższą niż 90%. Dzięki temu postronny kibic mógł być świadkiem meczów z dużą ilością trafień, bo zarówno jedni jak i drudzy mają wysoką średnią bramek, które padają w spotkaniach z ich udziałem. Gra w osłabieniach gości pozostawia bardzo wiele do życzenia i są jedną z najgorzej broniących ekip. Gospodarze bronią bardzo solidnie, ale mają ogromne problemy z przewagami. Dodatkowo Predators i Oilers mogą się pochwalić tragiczną średnią zdobywanych goli na mecz, bo jest ona bardzo niska, ale za to bardzo wysoka jest liczba traconych średnio bramek na spotkanie, ale to raczej powinno być odwrotnie, gdy marzy się, chociaż o fazie play-off.
Statystyki:
- Średnio w spotkaniach Edmonton Oilers pada 6 goli
- Średnio w meczach Nashville Predators pada 6,7 bramki
- Gospodarze tracą średnio 4,5 gola na mecz
- Goście tracą średnio 4,6 bramki na spotkanie
Co obstawić?
W Nashville dostaniemy spotkanie dwóch ekip z ogromnymi kłopotami na starcie sezonu. Liczę, że oba zespoły będą zagubione w obronie, jak miało to miejsce do tej pory. Bramkarze spisują się fatalnie, a na obrońców też nie ma co liczyć. Dlatego zdecydowałem się pójść w stronie przynajmniej sześciu trafień w regulaminowym czasie gry. Typy NHL, które do tej pory graliśmy, są dostępne w specjalnej zakładce na naszej stronie.
Foto. Alamy/Adrian Wyld/The Canadian Press
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(1) Komentarze
No to cóż pora na hattrick trafionych ... gramy nie MOŻE być inaczej...
Odpowiedz
Zaloguj się aby dodać odpowiedź