Monako obroni swój parkiet? Typujemy Euroligę i walczymy o 309 PLN!
Wczorajszego wieczoru koszykarze ASVEL-u nieco rozczarowali, w związku z czym kupon okazał się nietrafiony. Pozostając jeszcze na chwilę przy czwartkowych zmaganiach, możemy dostrzec, że był to dzień, gdzie w większości przypadków to faworyci potwierdzili swoją wyższość i wygrali swoje spotkania. Jak będzie dzisiaj? Czy ponownie zwyciężą zespoły teoretycznie mocniejsze? O tym przekonamy się późnym wieczorem, po zakończeniu wszystkich spotkań, ale możemy być pewni, że dzisiejszy dzień, przyniesie nam kilka pojedynków, na bardzo wysokim poziomie i to właśnie w jednym z nich poszukam szansy na osiągnięcie zysku. Zapraszam do zapoznania się z moją analizą!
Monako vs Bayern Monachium: typy i kursy bukmacherskie (12.11.2021 20:00)
Patrząc na układ tabeli, to gospodarze są aktualnie na lepszej pozycji, jednak ich przewaga nie jest duża. Zajmujące ósmą lokatę Monako podejmie dziś dwunastą drużynę bieżących rozgrywek. Spodziewam się wyrównanego starcia, pytanie kto przechyli szalę zwycięstwa na swoją stronę?
Monako
Monako to dość zagadkowa drużyna w trwającym sezonie, potrafią wygrać, lub walczyć jak równy z równym z silnymi zespołami, by w następnych spotkaniach przegrać, bądź męczyć się z teoretycznie słabszymi zespołami. Spoglądając, tylko na 3 ostatnie ich starcia, zobaczymy, że najpierw wygrali 2 spotkania z Crveną Zvezda oraz CSKA Moskwa i były to spokojne, przekonujące zwycięstwa, po czym ulegli znacznie wyżej notowanemu jednak Olympiakosowi. Patrząc na rezultaty spotkań dzisiejszych gospodarzy, możemy dostrzec pewną analogię. Monako w we wspomnianych wyrównanych lub zwycięskich pojedynkach zdobywa sporo punktów. Można zatem stwierdzić, że ich siłą napędową jest gra ofensywna i uważam, że także dzisiaj możemy być świadkami tego typu starcia. Na korzyść francuskiej drużyny, działa również fakt, że grają na własnej hali, a to właśnie tutaj wygrali swoje 2 ostatnie starcia, w tym miejscu warto również wspomnieć, że tylko Barcelonie udało się wracać z tarczą z Salle Gaston Medecin, co tylko potwierdza, że jest to miejsce niewygodne do grania dla drużyn przeciwnych. Niesiony falą dopingu kibiców Mike James, może ponownie pokazać nam basket na najwyższym poziomie, jak to do tej pory miało miejsce. Amerykanin jest zdecydowanym liderem swojej drużyny, notując średnio 13,5 pkt. 3,8 zb. 5,3 as, co tylko pokazuje, jak wszechstronnym i ważnym graczem jest gwiazda z Monako. Kroku dotrzymują mu Danilo Andjusić wraz z Donta Hallem, którzy to wspólnie dokładają 21,5 pkt w meczu. Gra Monako opiera się na szybkiej grze i oddawaniu odważnych rzutów, które jak dotąd często znajdują drogę do kosza. Francuzi prowadzą w lidze pod względem skuteczności za 2 oraz są na piątym miejscu biorąc pod uwagę % trafionych prób trzypunktowych. Warto także zaznaczyć, że całkiem dobrze zabezpieczają własną deskę, zbierając z niej średnio 25,5 pkt i patrząc na osiągi pozostałych zespołów, ten wynik pozwolił im uplasować się za 2 miejscu pod tym względem. Według mnie Monako ma dziś spore szanse na zwycięstwo, co pozwoli udowodnić, że choć przed sezonem nie byli stawiani w gronie kandydatów do play-offów, to swoją dobrą grą i wolą zwycięstwa, będą potrafili znaleźć się w tej fazie rozgrywek.
Bayern Monachium
Po fatalnym początku sezonu Bayern wreszcie wrócił na właściwe tory i powoli zmazuję plamę po 4 porażkach w pierwszych 4 spotkaniach sezonu. Co prawda w ostatniej kolejce znowu musieli uznać wyższość rywali, jednak w tym meczu ich przeciwnikiem był Real Madryt, a więc zespół z górnej półki. Mimo tego wynik przez większość meczu oscylował w okolicach remisu, czy też kilkupunktowej przewagi, którejś ze stron. W końcówce górą okazali się jednak goście, efektem czego było zwycięstwo Hiszpańskiego zespołu 80:76. Cofnijmy się nieco dalej i spójrzmy na poprzednie starcia z udziałem Bawarczyków. W 7 kolejce Bayern zanotował pewne zwycięstwo nad swoim krajowym rywalem, pokonując Albę Berlin 82:69, bardziej istotne i budujące było jedna zwycięstwo odniesione 2 dni wcześniej, kiedy to do Niemiec, przyjechała niepokonana do tego dnia drużyna Mialno. Monachijczycy rozegrali wtedy bardzo dobre zawody, czego efektem było zwycięstwo 83:77 na aktualnym liderem. Jeśli użyłem już słowa lider, to spójrzmy, który z zawodników niemieckiego zespołu może mieć przypisane takie miano. Najbardziej wyróżniającą się postacią w się szeregach jest Hilliard Darrun, notujący średnio 16,8 pkt, co plasuje go na 4 miejscu wśród najlepszych strzelców całej ligi. Nie jest to jednak jedyny gracz, odpowiadający za grę ofensywną gości, w tym miejscu dodać należy także osiągi Coreya Waldena (12.9 pkt), DeShauna Thomasa (10 pkt)oraz powracającego po kontuzji Vladimira Lucicia (11.8). Jak więc widać w Monachium, nie mogą narzekać na brak dobrych strzelców i uważam, że jeśli dziś będą w stanie stworzyć dla nich dogodne okazje do oddawania rzutów, to Bayern może poważnie myśleć o toczeniu wyrównanego boju w tym pojedynku. Bayern ostatnimi czasy gra lepiej niż na początku sezonu, jednak można tam znaleźć kilka elementów wymagających poprawy, w tym miejscu należy zwrócić uwagę na dzielenie się piłką, bowiem niemiecki zespół zajmuje pod tym względem 17 pozycje w lidze, notując zaledwie 13 podań otwierających drogę do kosza.
Co typować?
Według mnie dziś w Monako będziemy świadkami ofensywnego widowiska i wynik spotkania może przekroczyć barierę nawet 160 punktów. Oba zespoły, mają w swoich szeregach znakomitych strzelców i jeśli dziś te gwiazdy będą w swojej optymalnej dyspozycji, możemy się spodziewać strzelnicy z obu stron. Kto jednak wyjdzie na tym lepiej? Uważam, że większe szanse na osiągnięcie korzystnego rezultatu mają dziś gospodarze. Oba zespoły grają dość nierówno, jednak do zagrania w stronę Monako przekonuje mnie atut własnej hali, gdzie nie raz pokazywali, że są niezwykle mocni. Także, dzisiaj pokuszę się o zagranie zakładu łączonego, gdzie zawarte będzie zwycięstwo gospodarzy oraz zdobycz punktowa przekraczająca 155 pkt.
Fot z okładki- PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze