Monachium, Estoril i Graz! Tenisowo-darterska rywalizacja na początek weekendu z kursem 2.34!
Panie w Madrycie rywalizują już na całego, a dzisiejsza stawka w stolicy Hiszpanii jest bardzo wyrównana, dlatego postanowiłem pominąć pozostałe mecze 1. rundy tamtejszej rywalizacji. Jednak nie rozstajemy się z Hiszpanami, gdyż aż dwóch zawodników tej nacji pojawi się na naszym dzisiejszym kuponie, gdzie rywalizują na kortach w Monachium. Będziemy także na bardzo ciekawym spotkaniu w skandynawskim wydaniu na kortach w Portugalii. Odchodząc od tenisa pojedziemy na turniej w Graz, gdzie rozgrywana będzie kolejna edycja European Tour. Sprawdźcie jaki kupon przygotowałem dla Was na podwojenie wkładu!
Albert Ramos-Vinolas vs Fernando Verdasco: typy i kursy bukmacherskie (29.04.2022 r. – 14:00)
Mecz, który z pewnością wzbudza sentyment osób pamiętających pojedynki tych panów w dawnych latach. Spotkali się oni po raz pierwszy na oficjalnym pojedynku w tourze w 2012 roku. Od tego momentu panowie spotykali się na mączce aż 7-krotnie, a górą w tych starciach zdecydowanie jest Ramos, który wygrywał 5 razy. Tym razem także jest faworytem do zwycięstwa patrząc na to, że jest obecnie dużo bardziej ogranym i świadomym zawodnikiem w tourze. Pomimo upływu lat, zawsze trzeba na niego uważać w pojedynkach na mączce. Ma bardzo dobry przegląd pola i może nie przeważa już w takich rywalizacjach na fizyczność i wymiany, ale wiele akcji konstruuje sobie na własną potrzebę serwisową, co polscy kibice najlepiej powinni pamiętać z pojedynku z Hurkaczem. Dodatkowo w Estoril korty są nieco wolniejsze, a niżeli miało to miejsce w Monte-Carlo, tak więc jeszcze lepiej dla obu tenisistów, aby pokazać dobry tenis. Ramos jest zwycięzcą tego turnieju sprzed roku, tak więc z pewnością będzie chciał dorównać swojemu zeszłorocznemu wynikowi, aby nie stracić punktacji w rankingu przed Roland Garros. Czy wyjdzie od zwycięsko z narodowego pojedynku?
Fernando Verdasco ma długi powrót na korty w tourze. Często widzimy go w pojedynkach na turniejach o mniejszej randze i tam też nie zawsze sobie radzi. Widać, że jego najlepsze momenty już nie wrócą, na co nie pozwala tempo gry młodszych uczestników oraz obecna fizyczność prawie 40-latka. Verdasco dostał szansę jako LL do gry w tym turnieju, gdyż odpadł już na poziomie kwalifikacji. Wygrał od w 3, setach z Albotem, a później miał pożegnać się z turniejem po 3. setach z Herbertem. Jednak po rozstawieniu go w drabince głównej przyszło na grę z Cuevasem, który także już bardziej hobbystycznie podchodzi do gry w tenisa. Wygrał bez większych problemów. Jednakże z Ramosem to będzie zupełnie inna gadka i sądzę, że będzie to najcięższy i najbardziej wymagający rywal, którego spotka na swojej drodze w Portugalii. Nie sądzę, aby na korcie były jakieś pobłażliwości i hamowanie ręki. Niestety, ale Verdasco nie posiada już takiej świeżości na korcie, co Albert powinien mocno wykorzystywać i pomęczyć go trochę, aby zdobyć przewagę na wymianach. Czy tak właśnie będzie?
Co obstawiać?
W tym bratobójczym pojedynku idę w stronę zawodnika, który obecnie jest wyżej w rankingu ATP. Stawiam na wygraną Ramosa, który nie dość, że dysponuje lepszą formą, lepszym ograniem, a także większą motoryką i przyzwyczajeniem do obecnego touru, to także góruje w bezpośrednich rywalizacjach. Moim zdaniem nie będzie chciał odpuścić tego turnieju na rzecz zbliżającego się Madrytu, gdyż w takim spotkaniu chodzi o zdobycie krajowej renomy i różne inne poboczne aspekty.
Holger Rune vs Emil Ruusuvouri: typy i kursy bukmacherskie (29.04.2022 r. – 16:30)
Mecz młodych i gniewnych zawodników, którzy dopiero powoli przebijają się do światowego topu w tenisie. Oczywiście ich nazwiska już mają ogromną renomę, ale jeszcze pewnie sporo czasu będą potrzebować, aby być pewnymi punktami w dużych turniejach. Na szczęście takiej presji wielkiej imprezy nie będzie na dzisiejszym meczu, gdzie panowie walczą na turnieju w Monachium o randze ATP250. Obaj tenisiści są po bardzo dobrym wejściu w turnieje na mączce i widać, że ta część sezonu może przynieść im znaczne korzyści rankingowe. Co prawda dużo bardziej z ziemnymi nawierzchniami kojarzony jest Rune, który nawet przez moment trenował ze Stefanosem Tsitsipasem przy wcześniejszych etapach kariery, co oczywiście potwierdza w swoich wynikach na kortach w tourze. Gra obecnie swój 4. turniej na kortach mączkowych, gdzie już jeden padł jego łupem. Był to poziom challengerowy, ale udało mu się także awansować do 2. rund w Monte-Carlo oraz Belgradzie. W Monachium pokonał już Lehecke oraz zrobił niesamowitą niespodziankę tamtejszej publiczności i wyeliminować Alexandra Zvereva. Czy dzisiaj pójdzie za ciosem?
Rywal z niższego pułapu, porównując do Sashy Zvereva, jednakże trzeba Finowi oddać, że poczynił duże postępy na mączce w porównaniu do poprzedniego sezonu. Początek tego roku był dla niego nieco ospały i nie udawało mu się poprzebijać w ważniejszych turniejach. Jednak obecnie można rzec, że wszedł już na pewien rytm, z którego nie powinien się szybko wybić. Jest po udanych turniejach w Monte-Carlo i Barcelonie, gdzie musiał uznać wyższość Sinnera i Ruuda. Na kortach w Monachium jeszcze nie znalazł pogromcy, chociażby w jednym secie, a pokonał już Nishiokę oraz Cressy’iego. Będzie musiał zmierzyć się z bardzo różnorodnym i mocno nieprzewidywalnym tenisem, jaki prezentuje jego dzisiejeszy rywal. Jednak patrząc na jego poprzednie pojedynki, stara się szybko narzucić swój styl gry, aby móc utrzymywać się na własnym podaniu. Nie jest on tak aktywny w defensywie i pozwala sobie na podkręcenie obrotów w akcjach atakujących na własnym podaniu. Czy będzie to miało jakieś znaczenie w kontekście meczu z Rune?
Co obstawiać?
Ten mecz, jak i cały kupon stworzony został w PZBuk. Zagraj razem z nami, a jeżeli nie masz tam konta, to skorzystaj z naszego kodu promocyjnego, by odebrać bonus na start! Jeżeli chodzi o drugi tenisowy pojedynek to sądzę, że samo spotkanie powinno obfitować w sporą ilość gemów, gdyż obaj panowie pokazali się z dobrej strony na tych kortach. Rune może być niesamowicie mocno niesiony przez swoją ostatnią wygraną nad Zverevem, ale to Emil posiada większe doświadczenie, które nie powinno dać mu się zepchnąć na początku meczu. Duńczyk gra dużo lepiej sety otwierające, tak więc zbierając możliwe scenariusze tego meczu postanowiłem zaproponować over gemowy na 1. set tego spotkania!
Ricky Evans vs Johan Engstorm: typy i kursy bukmacherskie (29.04.2022 r. – 15:00)
Dzisiaj jest aż 16. spotkań na scenie w Graz, jednakże ja zdecydowałem się wybrać jedynie jedno na nasz kupon. Od razu rzucił mi się w oczy typ na Anglika ze Szwedem. Ricky Evans jest zdecydowanym faworytem do tego pojedynku, co w ogóle mnie nie dziwi, ale kursy już powoli zaczynają spadać w stosunku do pierwszego wystawienia. Jest to zawodnik, który najlepiej gra pod brakiem presji ze strony trudnego rywala, albo przynajmniej bez rywala o wysublimowanym nazwisku. Evans ma za sobą ostatni European Tour, gdzie awansował do 2. rundy, odpadając później z Joe Cullenem. Jednak oba spotkania, które miał okazję zagrać na arenie telewizyjnej w tych kwalifikacjach do Mistrzostw Europy, stały na bardzo wysokim jego poziomie. Bliski uzyskania średniej trzycyfrowej i ze średnią prawie 50% zakończeń. Anglik także potrafił wysoko zajść w turniejach z cyklu Players Championship, gdzie w ostatnim okresie udało mu się nawet raz awansować do finału. Jest to zdecydowanie dobry okres sezonu gry dla tego zawodnika, dlatego dzisiaj powinien to wykorzystać.
Rywalem mało ograny na turniejach tv zawodnik ze Szwecji, który jakiś cas temu musiał przechodzić kwalifikacje regionalne, aby móc zapewnić sobie udział w tej rywalizacji. Ogólnie turniej w Austrii jest dosyć mocno otwarty dla zawodników ze wszystkich regionów, ale poziom nie zapowiada się, aby miał powalać, a przynajmniej nie w 1. rundach przy poszczególnych meczach. Szwed można powiedzieć, że jest systematyczny w swoim wykonaniu i występach w telewizyjnych turniejach. Niemalże rok w rok awansuje na jeden z możliwych po kwalifikacjach turniejów, gdzie niestety jego droga kończy się na 1. rundzie. Tym razem zapewne będzie tak samy, tym bardziej że jego poziom jest dużo niższy od Anglika. Głównie chodzi tutaj o dopasowanie głowy do sytuacji rangi spotkania. Johan w kwalifikacjach grał bardzo falowo, gdzie jego najlepsza średnia nie przekroczyła 90. punktów na mecz, a najniższa z tego dnia była w okolicach 78. punktów. W turnieju bierze udział także dwóch Polaków: Radek Szagański, który już dzisiaj zmierzy się z Dannym Jensenem, a także Krzysztof Ratajski, który zacznie od 2. rundy i czeka na przeciwnika z pojedynku White vs Gosnak.
Co obstawiać?
W tym meczu stawiam na zwycięstwo Anglika, który jest dużo bardziej doświadczony i w ostatnim czasie miał większą ilość szans na pokazywanie się na scenach tv. Jego ogranie i obycie z dużymi turniejami, a także wysokie ostatnio gry na tarczy powinny pozwolić mu na spokojny awans. Anglik dużo bardziej woli mecze, gdzie uważany jest za zdecydowanego faworyta, gdzie nie łapie presji i gra na sporym luzie. Dzisiaj Anglik powinien sobie poradzić i jutro zagrać z Damonem Hetą.
fot. Pressfocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze