Mistrzowie Polski jako ostatni dołączą do grona półfinalistów? PHL+NHL z kursem 2.27!
Poznaliśmy już trzy ekipy, które awansowały do półfinałów play-off w Polskiej Hokej Lidze. Są to: Unia Oświęcim, GKS Katowice oraz GKS Tychy. Wciąż czekamy na ostatnią drużynę i w dzisiejszym ćwierćfinale wyjaśni się, czy zobaczymy aktualnych mistrzów Polski, czy hokeistów KH Energii Toruń. Właśnie mecz w Jastrzębiu-Zdroju weźmiemy jako pierwsze pod lupę. Następnie przeniesiemy się do National Hockey League na starcie Toronto Maple Leafs z Dallas Stars. Serdecznie zapraszam do zapoznania się z treścią analizy i końcowymi predykcjami na wybrane spotkania.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA: 100 zł
FREEBETY: 20 zł + 10 zł + 5 zł
30 ZA 30: 30 zł
DISCORD: 10 zł
JKH GKS Jastrzębie – KH Energa Toruń (stan serii 3-3): typy i kursy bukmacherskie (15.03.2022)
Bez jednego ważnego zawodnika do tego starcia podejdą mistrzowie Polski. Chodzi tutaj o Martina Kasperlika, który w poprzednim starciu został ukarany karą meczu za atak kijem na przeciwnika i został zawieszony na dwa spotkania. Może to oznaczać, że Kasperlik nie zagra już w tym sezonie, jeśli jastrzębianie dzisiaj polegną. Jeżeli do półfinału awansują “Stalowe Pierniki” to zmierzą się oni z GKS Katowice. Natomiast, jeśli to jastrzębianie wygrają to podejmą oni w półfinale Unię Oświęcim. Po sześciu spotkaniach wiemy tak naprawdę bardzo niewiele, bo były dwa mecze, w których JKH GKS Jastrzębie zdominował swojego rywala i pewnie wygrał. W czterech meczach mieliśmy prawdziwą walkę, o której decydowały detale i dwukrotnie o końcowym rezultacie musiała rozstrzygać dogrywka. Na dwa ostatnie starcia do bramki torunian wrócił Molder, którego zastępował od początku tej rywalizacji Mateusz Studziński.
Pierwszy mecz po powrocie Molder nie mógł zaliczyć do udanych, ponieważ skapitulował aż sześć razy. Dwa dni później golkiper “Stalowych Pierników” stanął już na wysokości zadania i skapitulował tylko raz, a jego koledzy zadbali o to, żeby doszło do spotkania numer siedem. Dzisiejszej starcie jest tym, w którym jedni muszą a drudzy mogą. Przypomnijmy, że jastrzębianie bronią tytułu mistrza Polski, a odpadnięcie już w ćwierćfinale byłoby tym, czego wszyscy w Jastrzębiu-Zdroju chcieliby uniknąć. Na pewno ani jedni, ani drudzy nie będą forsować tempa i decydujące spotkanie może nam zafundować hokejowe szachy, bo jeden zły ruch może zaprzepaścić całą pracę jednej z ekip. Zarówno jedni jak i drudzy zostali raz przełamani na własnym terenie, jednak dwa razy jastrzębianie potrafili zwyciężyć przed własną publicznością. Czy dzisiaj kibice będą cieszyć się ze swoją drużyną? Czy może będą opuszczać halę, by nie patrzeć, jak to przeciwnicy świętują awans?
Co obstawić?
Osobiście spodziewam się tutaj scenariusza z poprzedniego meczu, czyli zamkniętego spotkania z małą ilością goli. W fazie zasadniczej jastrzębianie nie mieli dużych problemów, by pokonywać torunian. Teraz jednak “Stalowe Pierniki” postawiły się i do końca walczą o swoje. Ja proponuje tutaj końcowe zwycięstwo gospodarzy, którzy na pewno mają większe doświadczenie, jeśli chodzi o grę o wysoką stawkę. Pokazywali oni to w poprzednim sezonie, w którym sięgali po tytuł mistrzów Polski oraz po Puchar Polski. W tym sezonie sięgnęli już po Superpuchar Polski. Parcie na zwycięstwo jest dużo większe w Jastrzębiu-Zdroju i liczę, że hokeiści dzisiaj sprostają temu zadaniu.
Toronto Maple Leafs – Dallas Stars: typy i kursy bukmacherskie (16.03.2022)
Kibice Maple Leafs dostali teraz scenariusz, którego wszyscy chcieliby uniknąć w fazie play-off. Kontuzjowany jest prawie do końca marca bramkarz Jack “Zupa” Campbell, który jest zdecydowaną jedynką w ekipie z Toronto. Zastępstwo w postaci Mrazka nie jest wymarzoną opcją, jeśli chodzi o drugiego bramkarza. O słabości formacji defensywnej wraz z golkiperem mogliśmy przekonać się w ostatnim czasie. Maple Leafs w ostatnim meczu z Buffalo Sabres stracili pięć goli, a z Arizona Coyotes cztery bramki w regulaminowym czasie gry. Swój ostatni mecz w bramce Campbell rozegrał w dzień kobiet i co prawda Maple Leafs wygrali z Seattle Kraken, ale stracili przy tym cztery gole. Pokazuje to, że jest problem w grze defensywnej gospodarzy tego starcia. O ile w ofensywie wszystko jest w najlepszym porządku, to nad obroną trzeba popracować przed play-off. Dla Maple Leafs i Stars będzie to pierwsze spotkanie w tym sezonie.
Ostatni raz oba zespoły rywalizowały ze sobą w 2020 roku. Hokeiści z Dallas po dwóch porażkach z rzędu zostali wyrzuceni poza burtę i aktualnie znajdują się na 5. miejscu w dywizji centralnej, czyli gdyby sezon się teraz zakończył to nie oglądalibyśmy Stars w play-off. Jednak przewagą zawodników z Dallas jest fakt, że mają oni o dwa mecze rozegrane mniej od Nashville Predators, więc nie wszystko zaprzepaszczone. W dywizji atlantyckiej sprawa awansu jest już rozstrzygnięta i przewaga czterech zespołów nad Detroit Red Wings jest spora. Ostatnio w znakomitej formie jest Robertson, który zdobył osiem goli w ostatnim tygodniu. Tyle samo trafień ma na swoim koncie Matthews, więc możemy spodziewać się rywalizacji strzeleckiej obu graczy. Z Mrazkiem w bramce faworytem wydaje się być gracz Stars, ale to napastnik Maple Leafs jest najlepszym strzelcem w całej lidze z ponad 40 golami.
Co obstawić?
Dzisiaj gramy zakład, który znajduje się w ofercie Fortuny. Jeśli nie masz jeszcze konta u tego bukmachera to z naszym kodem promocyjnym rejestracja zajmie Ci kilka minut. Słaba postawa w obronie Toronto Maple Leafs może być wodą na młyn Dallas Stars, którzy muszą walczyć o powrót do najlepszej czwórki w swojej dywizji. W spotkaniach ekipy z Toronto jesteśmy w ostatnim czasie świadkami dużej ilości goli. Ja w tym meczu szukam słabości defensywy Maple Leafs oraz fakt, że w bramce zobaczymy Mrazka. Myślę, że Stars spokojnie powinni zaaplikować swojemu rywalowi przynajmniej trzy bramki w regulaminowym czasie gry i taka jest moja propozycja na ten mecz.
Foto. Press Focus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze