Mikko Rantanen nadchodzącej nocy dołączy do elitarnego grona? NHL AKO 2.08

Nikt nie odpoczywa! Wszyscy grają! Od sobotniego wieczoru do niedzielnego poranka czekają na nas cały czas emocje w National Hockey League. Jedni jeszcze walczą o udział w play-off, drudzy nie walczą już kompletnie o nic, a jeszcze inni będą chcieli poprawić swój dorobek indywidualny. W dzisiejszej analizie skupimy się na Pittsburgh Penguins, którzy w Detroit będą walczyć z Red Wings o udział w dalszej części sezonu. Zajrzymy też do Los Angeles, bo tam Kings zmierzą się z Colorado Avalanche, którzy dość niespodziewanie włączyli się do walki o zwycięstwo na zachodzie i w swojej dywizji. Serdecznie zapraszam do sprawdzenia propozycji i treści analizy!

Detroit Red Wings – Pittsburgh Penguins: typy i kursy bukmacherskie (08.04.2023)

Był okres, w którym mogliśmy zastanawiać się, czy zobaczymy Detroit Red Wings w play-off, bo był czas, w którym prezentowali się naprawdę dobrze. Ostatecznie nie wytrzymali tempa i choć wciąż posiadają matematyczne szanse na awans, to bardzo mało na to wskazuje, że zobaczymy ich w grze po fazie zasadniczej. Gdybyśmy kończyli teraz sezon, to Pittsburgh Penguins również nie zobaczylibyśmy w play-off, ponieważ aktualnie tracą punkt do Islanders i Panthers, z którymi prawdopodobnie do końca będą walczyć o ostatnie miejsca. Co będzie oznaczać brak Crosby’ego i spółki w play-offach? Otóż Penguins od 16 kampanii rok w roku z mniejszym lub większym powodzeniem uczestniczyli w dalszej fazie, a teraz nie zbyt dużo brakuje do tego, aby nie doszło do 17 występu z rzędu w play-off w wykonaniu ekipy z Pensylwanii. Goście nie mają dobrych wspomnień z meczów przeciwko Red Wings, choć w pierwszym spotkaniu lepsi byli Penguins, to w dwóch następnych górowali Red Wings. W ogólnym rozrachunku hokeiści z Pittsburgha w delegacjach radzili sobie całkiem przyzwoicie, ale marzec nie był dla nich udany, bo w zeszłym miesiącu na wyjeździe wygrali zaledwie dwa razy. Z racji godziny rozgrywania tego starcia mamy już wgląd do składu obu ekip. Między słupkami gospodarzy do gry przewidziany jest Ville Husso, który w tym sezonie zachował cztery czyste konta i broni na poziomie 89%, kapitulując średnio trzy razy na mecz. Po drugiej stronie zobaczymy Tristana Jarry’ego, który dwa razy zachował czyste konto w meczu, a aktualnie broni na poziomie 90% i średnio wpuszcza prawie trzy krążki w meczu. Zarówno jedni, jak i drudzy mogą szukać swoich szans w przewagach, bo te w ich wykonaniu są naprawdę przyzwoite, a przy w osłabieniach Red Wings i Penguins radzą sobie już gorzej.

Statystyki:

  • Detroit Red Wings w ostatnich pięciu domowych starciach zwyciężyli dwa razy
  • Pittsburgh Penguins w ostatnich pięciu wyjazdowych meczach wygrali zaledwie raz
  • Pod względem zdobytych punktów u siebie gospodarze zajmują 11. miejsce
  • Pod względem zdobytych punktów na wyjeździe goście zajmują 9. miejsce

Co obstawić?

Niczego odkrywczego się tutaj nie doszukacie. Gospodarzy nie zobaczymy w play-offach i to dziś może stać się dzisiaj faktem, ale goście będą musieli zgarnąć tutaj komplet punktów. Penguins, Islanders i Panthers będą grały do pierwszego błędu. Która ekipa pierwsza się potknie pewnie nie zagra w play-off, a pozostała dwójka będzie mogła cieszyć się z dalszej rywalizacji. Crosby i spółka po prostu muszą dziś wygrać, więc proponuje tutaj wygraną Pittsburgh Penguins z uwzględnieniem dogrywki i rzutów karnych. Sprawdź, jak prezentuje się analiza drugie spotkania, ale przed tym zajrzyj obowiązkowo na bonus w Fortunie.

Pittsburgh Penguins końcowe zwycięstwo
Kurs: 1.60
Zagraj!

Los Angeles Kings – Colorado Avalanche: typy i kursy bukmacherskie (09.04.2023)

Dwie ostatnie porażki z rzędu sprawiły, że już raczej Kings nie mają co myśleć o zwycięstwie w swojej dywizji i na zachodzie. Jeszcze kilka miesięcy temu w Denver mieliśmy napiętą atmosferę, bo aktualnie najlepsza drużyna w NHL z poprzedniego sezonu miała swoje problemy i część osób śledzących hokej za oceanem rozmyślała, czy Avalanche zobaczymy w tegorocznych play-offach. Koniec końców wszystko wróciło do normy w Colorado i zrobiło się tak dobrze, że MacKinnon i spółka włączyli się do walki o zwycięstwo na zachodzie. Goście tej rywalizacji tracą do Golden Knights sześć punktów, a mają dwa spotkania rozegrane mniej, więc wszystko jest w tej kwestii otwarte. Avalanche nie tylko drużynowo mają o co walczyć, ale też indywidualnie. Edmonton Oilers mają w swoich szeregach, aż trzech graczy, którzy dobili do trzycyfrowej zdobyczy punktowej. W tym zacnym gronie znajduje się jeden zawodnik Avalanche, a dokładniej MacKinnon. Do kolegi z zespołu nawet nadchodzącej nocy może dołączyć Rantanen, któremu do trzycyfrowego dorobku brakuje zaledwie dwóch punktów, więc bardzo mało prawdopodobne, że do końca sezonu zasadniczej Rantanen nie weźmie udziału w przynajmniej dwóch trafieniach dla Avalanche. Dodatkowo jego szanse są praktycznie 100%, bo jest najlepszym strzelcem swojej ekipy i to wyraźnie, co daje mu również miejsce w najlepszej trójce w całej lidze. Pamiętaj o tym, że specjalnej zakładce typów na NHL czeka na Ciebie całe mnóstwo hokejowych treści.

Statystyki:

  • Los Angeles Kings przegrali ostatnie dwa spotkania
  • Colorado Avalanche nie przegrali od trzech meczów
  • Rantanen zdobywał przynajmniej jeden punkt w każdym starciu przeciwko Kings w tym sezonie

Co obstawić?

Możemy sobie podsumować, bo Colorado Avalanche mają do końca fazy zasadniczej, o co walczyć i sam Rantanen również. Goście tej rywalizacji mogą mieć dwóch przedstawicieli z dorobkiem 100 punktów, co udało się w tej kampanii tylko Oilers. Avalanche są w gazie, czego nie można napisać o Kings i myślę, że z tej rywalizacji zwycięsko wyjdą goście, jednak postanowiłem skupić się na najlepszym strzelcu przyjezdnych, który moim zdaniem dziś zbliży się do trzycyfrowego dorobku, a przy dobrych wiatrach może niedzielnej nocy dołączyć do MacKinnona i reszty elity. Pamiętaj, że wciąż czeka na ciebie kod promocyjny w Fortunie.

Mikko Rantanen powyżej 0,5 pkt w meczu
Kurs: 1.30
Zagraj!

Foto. PressFocus

3x100 zł zakład bez ryzyka (zwrot na konto główne) + freebety 45 zł + 30 zł w ramach stałej promocji 30 za 30

(0) Komentarze

Zaloguj się, aby dodawać komentarze